Wyznania gejszy

W "Wyznaniach Gejszy" zachwyca nas już sam początek. Niemal bajkowa sielankowość, która już od pierwszych zdań pobudza naszą wyobraźnię. Bo w zdaniu o najlepszym i najgorszym dniu w życiu już odczuwamy niepokój. Sielankowość musi zostać przerwana, bo sielankowość to już etap ostateczny, a my przecież instynktownie odczuwamy, że zanim ona nastąpiła miał miejsce ciąg wydarzeń niosących ze sobą smutek, ból i rozczarowanie. Zanim nie sięgnełam po tę książkę nie zdawałam sobie sprawy jak ciężko jest się nauczyć być gejszą! Książka "Wyznania Gejszy" to wspaniały klucz do poznania fascynującego życia gejszy. Powieść ta, jako jedna z nielicznych, ma bardzo dobrze wykreowane postaci drugoplanowe. Styl pisarza jest całkiem przyjemny, a zakończenie to naprawdę śliczna perełka. Polecam wszystkim fascynatom kultury wschodniej i tym, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z dziełami orientalnymi, a głodni są nowych doznań artystycznych.

Książka „Wyznania Gejszy” Arthura Guldena jest baśnią o dalekim Wschodzi, który od wieków już budzi fascynacje, gromadzi wokół siebie mity i tajemnice.
Jest to opowieść o młodej Japonce, Sayuri, która sprzedana została przez ojca do renomowanej szkoły gejsz. Oczyma bohaterki śledzimy jej „edukację”, przeżywamy pierwszą miłość, znosimy upokorzenia i wspólnie cieszymy się z sukcesów.
Po lekturze owej książki nasunęło mi się wiele pytań – szczególnie o tolerancji. Dokąd zmierza to zjawisko, czy ma jakieś granice?
Dzięki „Wyznaniom...” poznajemy kulturę Japonii, przynajmniej jej zarysy. Poznajemy zawód gejszy, typowej japońskiej gejszy, tróry jest przede wszystkim tradycją. (Dziewczyna chcąca uprawiać ten zawód nie tylko musi być ładna, ale mieć również umiejętność gry na instrumentach, tańca, potrafić rozmawiać na różne tematy. Nie wspominam już o umiejętności podawania sake czy nalewania herbaty.)
Opowieść ta jest pełna humoru, patosu, wiedzy historycznej, znajomości kultury japońskiej. Przyjemna lektura dla wszystkich, którzy chociaż na chwilę chcą się oderwać od rzeczywistości i przenieść w zupełnie inny, orientalny świat.
Polecam!