SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wilcze Leże

Zbiory opowiadań bezjakubowych Tom 12

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Fabryka Słów
Oprawa miękka
Ilość stron 350

Opis produktu:

Wielkie zmiany czekają na Roberta Storma, gdy w jego życiu pojawi się idealna dziewczyna, pretendentka do roli kobiety życia, a on sam poniesie porażkę i narazi się wpływowym przeciwnikom. Wydaje się, że ucieczka to jedyne słuszne wyjście z takiej sytuacji.

Doktor Skórzewski znów zetknie się z faktami, które wykraczają poza ludzkie rozumowanie i zmierzy się z pytaniami, na które nie ma odpowiedzi. Natomiast inspektorowi Pawłowi Nowakowi z Wrocławia sporo kłopotów przysporzy mumia pochodząca z Breslau.

`Wilcze leże` to historie, w których granica między rzeczywistością i fikcją niebezpiecznie się zaciera. Nowy tom opowiadań twórcy jednej z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych postaci polskiej fantastyki - Jakuba Wędrowycza - znów zabierze Cię w świat pełen zagadek i nadnaturalnych wydarzeń.

Usiądź wygodnie i oczekuj niespodziewanego - opowiadania Andrzeja Pilipiuka/

- Kolejny tom opowiadań mistrza polskiej fantastyki
- Opowiadania, które pochłaniają bez reszty
- 350 stron w miękkiej oprawie
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  fantasy,  High fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 125x195
Ilość stron: 350
ISBN: 978-83-7964-245-8
Wprowadzono: 28.06.2017

Andrzej Pilipiuk - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Wilcze Leże, Zbiory opowiadań bezjakubowych Tom 12 - Andrzej Pilipiuk

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 50 ocen )
  • 5
    38
  • 4
    3
  • 3
    3
  • 2
    2
  • 1
    4

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilo99

ilość recenzji:2394

brak oceny 28-12-2017 18:22

Spomiędzy kart tej książki głowę wystawia autor ? człowiek wygłaszający moralitety, pouczający młodzież, zachłystujący się swoją wiedzą. Czy to źle, spytacie? Nie. Jednak nie takiej jakości oczekiwałam. Informacje udzielane przez pisarza sugerują, że odbiorcą jego opowiadań ma być młody czytelnik, ponieważ ten starszy to świetnie wie, co chce wyjaśnić autor (ot, choćby jak wyglądało życie w czasach komunizmu w Polsce). Jeśli chodzi o bohaterów, to również nie spotka nas zaskoczenie, zarówno Robert Storm, jak i doktor Skórzewski już spotykali się z nami wcześniej. Tematyka też podobna. Na dobrą sprawę jedynie historie o wilkołakach wnoszą powiew świeżości. Lecz i wątpliwość. Książki pisane przez biologów i ludzi obserwujących wilki twierdzą, że te zwierzęta nie atakują ludzi, by ich pożreć. Zdecydowanie wolą roślinożerców, gdyż ich mięso uzupełnia im niedobory w diecie. Podsumowując, książkę przeczytać można, napisana jest sprawnym językiem, ale szału nie ma.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ricks Cafe

ilość recenzji:1

brak oceny 13-07-2017 20:46

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

28 czerwca br. Andrzej Pilipiuk już po raz dziewiąty uszczęśliwił fanów swoich opowiadań. Tym razem tomik nosi tytuł "Wilcze leże" i znalazło się w nim dziewięć opowiadań i jeden króciutki żarcik literacki o beczce, która chciała być szlachcicem.
Tym razem, podobnie jak uprzednio, czytelnicy i wielbiciele talentu autora nie będą czuć się rozczarowani czy też zawiedzeni. Pilipiuk po raz kolejny pokazał, że w tworzeniu krótkich fabuł nie ma sobie równych. Jego wyobraźnia i pomysłowość przekraczają niekiedy wszelkie granice a każdy z tekstów to swego rodzaju klejnot.
Znajdzie się tutaj coś dla każdego. Interesują cię święte relikwie? Nie ma problemu. Tą sprawą zajmie się domorosły detektyw z Grona Jarzębiny Robert Storm tym razem ze swoją nową narzeczoną ("Relikwiarz") . Wilkołactwo? Czemuż by nie. Sprawie przyjrzy się dr Skórzewski ("Promienie X) a także doświadczy do młodziutka żydowska posługaczka Rachela w tytułowym "Wilczym leżu". A może zaginione dokumenty? Proszę bardzo. Strom będzie poszukiwał maszynopisu "Drugich wakacji Szatana? Kornela Makuszyńskiego ("Cmentarzysko marzeń") a także teczki amerykańskiego agenta, która zaginęła kilkadziesiąt lat temu ("Lalka"). Ta druga sprawa ściągnie na niego sporo kłopotów i przymusowo będzie musiał na jakiś czas opuścić Warszawę oraz nasza piękną ojczyznę. Podczas jednej z wypraw, kiedy cudem uniknie śmierci w śnieżnej lawinie, odnajdzie ciało żołnierza pierwszej wojny światowej i nie wysłany nigdy list, który postanowi dostarczyć do adresata ("List z wysokich gór"). Jako aperitif dostaniemy niewyjaśnioną od kilku dekad sprawę zaginięcia niepełnosprawnego chłopca z jednej z Warszawskich kamienic ("Odległe krainy"), a na podwieczorek spotkanie dra Skórzewskiego z jednym z wysłanników stwórcy ("Ci, którzy powinni pozostać"). A jeśli waszym konikiem jest starożytny Egipt to dobrze się składa, bo pewien wrocławski ex-policjant dostanie nie lada tajemnicę do rozwikłania, w której przeplatać się będą wiara w bezkresną i ponadczasową miłość oraz nowoczesna chemia ("Samobójstwo na Myślicach").
Cóż więcej można dodać? Chyba tylko to, że powinniście teraz albo jeszcze szybciej biec do księgarni, żeby szybciutko zacząć czytać nowy tomik opowiadań Pilipiuka.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1970

brak oceny 22-06-2017 16:25

PILIPIUK W DOBREJ, KRÓTKIEJ FORMIE

Pilipiuk się skończył. Mam takie wrażenie od kilku lat, ale nawet jeśli to prawda, wciąż trzyma się znakomicie. Dowodem na to nie są ani kolejne tomy jego opus magnum, czyli Jakuba Wędrowycza (które zresztą też wyewoluowały w poważniejsze, bardziej wulgarne prace), ani powieści (których autor nie kontroluje w pełni, zbaczając w dziwne rejony), ale opowiadania pisane na poważnie. Teksty z pogranicza horroru, utworów wojennych, fantastyki i przygody, krótkie, ale treściwe i naprawdę urzekające klimatem. Najnowszy zbiór takich właśnie historii, zatytułowany ?Wilcze leże?, doskonale pokazuje, że Pilipiuk trzyma poziom i wciąż ma jeszcze coś do powiedzenia.

Tytułowe ?Wilcze leże? to historia dziewczyny, która mierzy się z trudami życia w wojennej codzienności. Nie na froncie, nie pośród walk, ale wśród biedy, strachu i obaw zagłuszanych przez ludzi na różne sposoby. A pośród tego wszystkiego jest on. Stary Mikołaj, który zbiera wszelkie mięsne ochłapy i zanosi na skraj lasu, karmić wilki, których praktycznie już nie ma. Tylko po co to robi?

Opowiadanie to nie wyczerpuje bynajmniej tematu wojny i wilków dla tego zbioru, nie mniej śmiało można powiedzieć, że nie określa jednocześnie całej jego tematyki. Pilipiuk bowiem tak, jak przeskakuje pomiędzy różnymi epokami, tak również przenosi się z jednego tematu na drugi, łącząc je ze sobą, przeplatając i często żartując z konwencji, której zarazem składa hołd. Znajdziemy tu zatem tekst traktujący o dramatycznych wydarzeniach, jakie za PRL-u rozegrały się w jednym z domów czy historię znalezienia podczas wykopalisk mało znaczącej mumii.

I tak właściwie zawodzi tylko jedno opowiadanie, które opowiadaniem ciężko tak naprawdę nazwać. To bowiem literacki żarcik, niewielki rozmiarami ? zmieściłby się w SMS-ie, ale niestety nieudany. Ani śmieszny, ani ciekawy, ani nawet porządnie napisany. Pamiętajcie jednak, że to tylko jedna z czterystu stron, taka przysłowiowa łyżka dziegciu w beczce miodu. Bo choć Pilipiuk nazywany jest Wielkim Grafomanem, poważnymi tekstami, jakie tu prezentuje, pokazuje, że potrafi pisać ? i wymyślać intrygujące, porywające fabuły. Oczywiście owa powaga nie jest przesadna, opowiadania nie stronią od humoru, satyry i lekkości, ale elementy te są stonowane, odpowiednio użyte i prezentujące naprawdę dobry poziom. I cóż z tego, że nie znajdziemy tutaj niczego odkrywczego, Pilipiuk bawi się motywami z literatury i kina przygodowego, czerpiąc pełnymi garściami z ich skarbnicy (a także własnych pasji i wiedzy), składając im jednocześnie hołd.

W skrócie, po ?Wilcze leże? naprawdę warto jest sięgnąć. To solidna lektura dla miłośników fantastyki, grozy i przygody w najróżniejszych jej odmianach, dobrze napisana i na dodatek zilustrowana w znakomity, realistyczny i przyjemny dla oka sposób. Lubicie Pilipiuka? A może macie ochotę na udany zbiór opowiadań w sam raz na wakacje? Sięgnięcie po ten tytuł będzie strzałem w dziesiątkę. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?