WIELORYBY I ĆMY (twarda)

Dzienniki

książka

Wydawnictwo Literackie
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  Daleko za kołem podbiegunowym, na Spitsbergenie, jest osada. Stare drogi pozarastała tajga, okna szklarni rozbito. Po dawnym życiu pozostało niewiele - niszczejące hangary, trochę śmieci, zeschnięte krzaki pomidorów. I cmentarz. Z brzydkimi, odlanymi z betonu nagrobkami. Pod jednym z nich leży ciało rocznej dziewczynki. Jego syn też ma rok. Został w kraju, a tak niedawno zasypiał mu na kolanach.

  Znacznie bliżej, na Śląsku, nie ma już śladu po starym młynie. Rozebrano go, bo groził zawaleniem. Zniknął też dom, w którym na świat przyszedł jego pradziadek, a kopalnię, w której dziadek został śmiertelnie ranny, zastąpiła szkoła wyższa. Wszędzie wokół historia porozrzucała kości. Niektóre należą do tych, którzy spoglądają ze starych zdjęć w rodzinnym albumie.

  Dalekie podróże i bliskie spotkania. Obserwacje, komentarze, refleksje. W swoich dziennikach Twardoch przeplata ogólnoludzkie z pokoleniowym; historyczne ze współczesnym, a oswojone z obcym. "Wieloryby i ćmy" - autoportret wielokrotny i literacka opowieść o współczesności.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 22.10.2015

RECENZJE - książki - WIELORYBY I ĆMY, Dzienniki

1.5/5 ( 52 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    6
  • 2
    13
  • 1
    32

paniodpolskiego

ilość recenzji:51

brak oceny 29-10-2018 10:54

To książka, którą warto przeczytać ? to sformułowanie być może dla wielu brzmi banalnie, ale kto czytał ?Wieloryby i ćmy? ten wie, że jest prawdziwe. Pisarz zaprasza czytelnika do swojego życia z lat 2007-2015, ale zdziwi się ten, kto oczekuje głównie dat, faktów, ludzi, miejsc? ?Wieloryby i ćmy? to książka, którą warto przeczytać, aby zapoznać się z zupełnie inną stroną autora ? nie tylko tą prywatną, bardziej intymną, ale także ? a może przede wszystkim ? literacką. W swoich powieściach Twardoch nie daje czytelnikowi wytchnienia mnożąc warstwy, światy, mieszając senne widzenia, mary, zaświaty z codziennością, plącząc zdarzenia, bohaterów, zapętlając fabułę w bogactwo literackich form. W dzienniku odkrywamy nowe tempo i styl narracji. Rola Twardocha się zmienia ? jest i autorem i bohaterem, zmienia się również jego sposób opowiada świata. Pisarz powiada o sobie, swojej rodzinie, jej historii i codzienności zachwycając analitycznym, super uważnym podejściem a jednocześnie mocno zdystansowanym podejściem do świata. Na to, co otacza go na co dzień patrzy jakby zza szyby ? przygląda się życiu, opisuje je ale jakby z boku, w podwójnej roli uczestnika i obserwatora. Więcej niż o codziennych zajęciach Twardoch pisze o swoich refleksjach, co sprawia, że ?Wielorybom i ćmom? blisko do dziennika przeżyć wewnętrznych, czy też przeżyć intelektualnych. Wiele tu fascynacji mitologią, Eliadem i wizji dziejów, które zataczają kręgi... To wszystko sprawia, że dziennik daje nam autoportret wielokrotny pisarza i człowieka, choć wciąż ? oszczędnego, ostrożnego, pisanego z bezpiecznej odległości od życia codziennego a zanurzonego raczej w świecie intelektu - który jest jednocześnie wielką ucztą literacką. Dla tych, którzy mają się za zorientowanych w literaturze współczesnej ? lektura obowiązkowa.