- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
zwiedzających właśnie przechodziła na pokład. - Bo widzi pan, kapitanie - powiedział Pawło po niemiecku - my są biedni, ale chcieliby my zwiedzić łajbę... Wachman obrzucił ich taksującym spojrzeniem, a potem mrugnął i nadstawił lewą dłoń. Pawło wcisnął mu flaszkę. Brwi wachmana uniosły się ze zdziwienia. Odkorkował, pociągnął niewielki łyk, a jego twarz rozjaśniła się uśmiechem. Mrugnął i przepuścił ich. - Dobra nasza - rzekł ojciec. - Nic na siłę, tylko mł Jesteśmy już na statku. Teraz trzeba poszukać dobrej kryjówki. - Tatko, skąd wiedziałeś, że on lubi sobie chlapnąć? - A po kolorze nosa poznałem. - Ale nos miał zwyczajny, biały. - No właśnie. Mąką z kartofli przypudrował... Tak białej skóry być nie może. No chyba że u arystokracji. Dogonili wycieczkę. Przewodnik mówił coś po angielsku, ale co, tego nie wiedzieli. Nie oni jedni. Grupka kandydatów na emigrantów raczej słabo władała tym językiem. Za to oczy całej dwudziestki strzelały na boki w poszukiwaniu dobrych kryjówek. Przeszli przez górny pokład i zagłębili się w trzewiach statku. Mijali setki kajut przeznaczonych dla pasażerów trzeciej klasy, potem przeszli przez ogromną maszynownię. - Może schowamy się w węglu? - zaproponował tatko. Kubuś popatrzył krytycznie na milczące maszyny i stosy koksu. - Brudno - zaprotestował. - Uch, ty wybredny - warknął ojciec zezłoszczony. - Sam poszukaj czegoś nowego. Ino bystro. Znowu wyszli na pokład. Przez reling widać było wachmana. Nadal tkwił na swoim posterunku przy trapie, choć jego pozycja wskazywała, że walka z grawitacją staje się dla niego pewnym problemem. - Tutaj. - Chłopiec wskazał szalupę nakrytą grubym brezentem. Odciągnęli go lekko i wskoczyli do wnętrza. Oddalająca się grupa niczego nie spostrzegła. Potoczyli się po klepkach wewnątrz łodzi i upadli na coś miękkiego. - Wnimajte barin - dobiegł ich z ciemności szept. Pawło zapalił zapałkę. W jej świetle spostrzegli dwóch osobników o wyjątkowo czerwonych nosach. Walonki na nogach zdradzały ich narodowość. Osobnicy posunęli się, robiąc miejsce. Zaraz też wyjęli flaszki. - Choczietie pofratiernizowatsja? - zapytał ten zezowaty. - Dawaj ogórki - zarządził ojciec. Kubuś zza pazuchy wyciągnął sześć ogórków, które jeszcze wczoraj rano rosły w ogródku na przedmieściach Londynu, oraz bryłę soli - lizawkę dla bydła rąbniętą pod Hamburgiem. Gospodarze nalali zaraz bimbru do czterech poobijanych blaszanych kubków. - Zdarowia - wzniósł toast ten z brodą. Stuknęli się i wychylili. Wódka była ostra w smaku, ale znakomita. - Moskowska podwójnie destylowana - zgadł Kubuś. Obaj Rosjanie uśmiechnęli się szeroko. - Kluczyk - rozkazał ojciec. Z walizki wydobył litrową flachę bimbru z porzeczek. - Smorodina? - zaproponował Rosjanom. Ucieszyli się wyraźnie. W dwie godziny później uczta powoli wygasła. Cztery ciała zmorzone bimbrem legły w stępce szalupy. Powietrze pod brezentem przesyciła woń gorzelni. Całe szczęście, że nikt nie przeszedł obok z papierosem w zębach. POUFNE. Wojsławice 6 IX 1985r. Protokół zatrzymania Imię: Jakub. Nazwisko: Wędrowycz. Urodzony: ok. 1900 roku. Dokładnej daty sobie nie przypomina. Zamieszkały: Stary Majdan, gmina Wojsławice. Wykształcenie: 3 klasy szkoły gminnej (jeszcze za cara). Obecnie, jak twierdzi, niepiśmienny (analfabetyzm wtórny). Zawód wyuczony: Brak danych. Zatrzymany odmówił odpowiedzi. Zawód wykonywany: Pasożyt społeczny notorycznie uchylający się od pracy. Notowany za kłusownictwo i bimbrownictwo oraz niszczenie mienia organów ścigania. Powiązania: Semen Korczaszko: rosyjski monarchista, Józef Paczenko: bimbrownik, Paweł Markowski: ksiądz. Stosunek do ustroju państwa: Obsesyjnie negatywny. Przyczyna aresztowania: Rozkopywanie grobu na cmentarzu parafialnym celem profanacji zwłok przy użyciu osikowego kołka. Ujęty na gorącym uczynku. COPYRIGHT (C) BY Andrzej Pilipiuk COPYRIGHT (C) BY Fabryka Słów sp. z , LUBLIN 2009 WYDANIE IV ISBN 978-83-7574-295-4 Wszelkie prawa zastrzeżone All rights reserved Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. PROJEKT I ADIUSTACJA AUTORSKA WYDANIA Eryk Górski, Robert Łakuta ILUSTRACJE ORAZ GRAFIKA NA OKŁADCE Andrzej Łaski REDAKCJA Katarzyna Motyka, Eryk Vort KOREKTA Bogusław Byrski SKŁAD ORAZ PROJEKT OKŁADKI Dariusz Nowakowski SPRZEDAŻ INTERNETOWA ZAMÓWIENIA HURTOWE Firma Księgarska Olesiejuk sp. z 05-850 Ożarów Mazowiecki, ul. Poznańska 91 : 22 721 30 00 , e-mail: WYDAWNICTWO Fabryka Słów sp. z 20-834 Lublin, ul. Irysowa 25a tel.: 81 524 08 88, faks: 81 524 08 91 e-mail:
książka
Wydawnictwo Fabryka Słów |
z serii Cykl o Jakubie Wędrowyczu |
Oprawa miękka |
Liczba stron 392 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 392 |
ISBN: | 9788375747591 |
Wprowadzono: | 04.04.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.