Wersal Prawo krwi

W swojej książce Elisabeth Massie tworzy dawny świat arystokracji i możnowładztwa epoki baroku. Autorski obraz XVII wieku przedstawiony przez autorkę jest w większości własną interpretacją wynikłą na podstawie przeprowadzonych badań literaturowych i własnych wizji. Brakuje, jak u Dumasa, pięknych gestów, wspaniałych kawalerów i przepięknych dam. Zamiast tego jest intryga, przemoc, brutalizm i upadek moralny.

Centralna postać całej powieści, Król Słońce, to postać niezwykle tajemnicza i zakompleksiona. Może mieć każdą kobietę, a posiada tą bliźniego, a konkretnie swojego brata. Nie ma hamulców by brać to, co nie jest jego. Jednak centralna postać królestwa wcale nie jest najważniejsza. Warto zwrócić uwagę na bohaterów, którzy otaczają króla i współtworzą politykę, a odpowiadają za szeroko rozciągniętą sieć spisków i intryg. To również ludzie z krwi i kości, którzy poza najgorszymi praktykami oddają się również miłości, kulturze, próżności. Na niemal 300 stronach poznajemy szeroki wachlarz różnych postaci - bohaterów tworzących dwór Króla Słońce.

Warto przed obejrzeniem serialu sięgnąć po poniższą powieść, aby poruszyć wyobraźnię i spróbować samemu narysować pełen intryg i niesprawiedliwości świat XIV wieku. Wszak brakuje wstępu, wprowadzenia do historii tamtych czasów, to jednak całość zamyka się bardzo zgrabnie i przedstawia ciekawą historię.

Wersal w tej powieści, nie jest tylko czczym słowem, na którego bazie zbudowano całą opowieść.Przeciwnie, miejsce to tętni życiem, intrygami i tajemnicami, a jego wnętrzom, budowie poświęcono wiele uwagi.

Za głównego bohatera całej tej opowieści, można uznać Ludwika XIV, który jako młody król snuje marzenia, o potędze, do której dojdzie będąc niepodzielnym władcą Francji.Podczas swoich rządów młody król będzie musiał się zmierzyć z knuciem i zakusami, nie tylko na swoją osobę.Miłość , a od miłość do nienawiści, droga jest krótka, zazdrość, pojedynki, zdrady i jeszcze więcej knowań.


Podsumowując, książka bazująca, jak się dowiedziałem na popularnym serialu.Serialu nie widziałem dotychczas, jednak sugerując się treścią książki, być może się skuszę.A sama opowieść wciągająca i przyjemna dla oczu.Co tyczy się także okładki, Książnica wie, jak wydawać książki historyczne.Jednym słowem, polecam.

Zainspirowany serialem sięgnąłem po książkę i muszę przyznać ze jestem pozytywnie zaskoczony, czytało sie łatwo i przyjemnie równie dobrze jak ogłada produkcje w telewizji. Polecam !