SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

WALECZNA CZAROWNICA

Trylogia Klątwy Tom III

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Czasami trzeba stać się kimś nadzwyczajnym... Cecile i Tristan dokonali już niemożliwego, ale przed nimi jeszcze największe wyzwanie - pokonanie zła, które sami uwolnili.
Szukając sposobu na ocalenie mieszkańców Wyspy i wyzwolenie trolli spod władzy tyrana, Cecile i Tristan muszą też walczyć z tymi, którzy pragną ich śmierci. Aby zwyciężyć, będą musieli postawić wszystko na jedną kartę... Ale to może nie wystarczyć. Oboje zaciągnęli długi, a koszt ich spłaty może się okazać wyższy, niż kiedykolwiek sobie wyobrażali. W zapierającym dech w piersiach ostatnim tomie Trylogii klątwy gra toczy się o najwyższą stawkę.

Tom I - PORWANA PIEŚNIARKA
Tom II - UKRYTA ŁOWCZYNI
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Galeria Książki
Kategoria: fantastyka,  fantasy,  Heroic fantasy,  książki na jesienne wieczory,  książki o czarownicach
Wydawnictwo: Galeria Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 400
ISBN: 978-83-65534-40-8
Wprowadzono: 12.01.2017

RECENZJE - książki - WALECZNA CZAROWNICA, Trylogia Klątwy Tom III - Danielle L. Jensen

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 20 ocen )
  • 5
    16
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Perla

ilość recenzji:22

13-08-2021 15:56

,,Waleczna Czarownica" Danielle L. Jensen

Długo starałam się nie czytać ostatniego tomu tej trylogii. Dlaczego? Bo nie lubię żegnać się z bohaterami oraz bałam się, że się zawiodę zakończeniem.

Gdy czytałam pierwszy tom nie byłam przekonana, czegoś mi brakowało, po drugim tomie znacznie bardziej polubiłam bohaterów i się do nich przywiązałam, a po trzecim brak mi słów, aby to opisać.

Szczęście, śmiech, irytacja, smutek, płacz - emocje.

Przy ,,Walecznej Czarownicy" towarzyszyło mi mnóstwo emocji Byłam ciekawa, spragniona i ciągle chciałam wiedzieć, jak to się skończy. Ale koniec rozerwał moje serce na kawałki był poruszający i za razem piękny. Lepszego zakończenia trylogii ,,Klątwy" nie mogłam sobie wymarzyć. To co autorka zrobiła ze mną podczas czytania jest niesamowite.

Bohaterowie. Cécile i Tristan cóż z nimi się nie polubiłam za bardzo. Victoria i Vincent. Bliźnięta. Kocham ich poczucie humoru i wszystko. Marc. To był wspaniały przyjaciel. Sabine i Chris. Lepszych przyjaciół Cécile nie mogła sobie wymarzyć. Uwielbiam ich.

Podsumowując, całą serie z tomu na tom była coraz lepsza. Widać, jak ewoluował styl pisania Danielle L. Jensen. Autorka zabrała mnie do niesamowitego świata, o którym na długo nie zapomnę i z pewnością myślami będę wracała do Trollus.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zatracona w słowach

ilość recenzji:61

brak oceny 20-04-2017 00:27

Cécile i Tristan dokonali niemożliwego. Podjęli decyzję, która może zaważyć na losach świata. Przed nimi staje kolejne, największe z dotychczasowych wyzwań. Muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Oboje mają również do spłacenia długi, których koszt spłaty może przekroczyć wszystkie ich wyobrażenia.

?Waleczna czarownica? to trzeci tom Trylogii Klątwy, której dwa poprzednie tomy podbiły moje czytelnicze serce. Z wielkim smutkiem i jednocześnie podekscytowaniem zabierałam się do lektury tej książki, ze względu na to, że z jednej strony byłam bardzo ciekawa, jak autorka postanowiła zakończyć całą trylogię, jednak z drugiej było mi niesamowicie przykro, że to już koniec tej pięknej, baśniowej, pełnej trolli i potężnej magii historii.

Podobnie jak w dwóch poprzednich tomach również w ?Walecznej czarownicy? obserwujemy wydarzenia zarówno z perspektywy Tristana, jak i Cécile. Wydawać by się mogło, że główni bohaterowie już swoje przecierpieli, jednak okazało się, że to był dopiero początek. Jedna, jednak kluczowa dla całej sprawy decyzja pociągnęła ich do wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny. Choć starają się wspierać siebie nawzajem, to jednak przechodzą wewnętrzne rozterki, starają się chronić najbliższych, choć wcale nie jest to łatwe zadanie. Autorka wykreowała bohaterów, do których trudno nie czuć sympatii. Choć Tristan i Cécile zachowywali się momentami nieznośnie, to jednak czyniło ich to według mnie bardziej realnymi i prawdziwymi. Danielle L. Jensen nie wyidealizowała ich na bohaterów bez wad, pokazała, że nikt nie jest idealny, każdy może w pewnym momencie nie wytrzymać i najzwyczajniej w świecie się załamać.

Danielle L. Jensen potrafi w niesamowity sposób budować napięcie, co udowodniła już w dwóch poprzednich tomach. Również w ?Walecznej czarownicy? dawkuje nam je stopniowo, nieustannie narasta w nas przeczucie, że zaraz wydarzy się coś spektakularnego i przełomowego. Sięgnęłam po tę książkę i choć starałam się czytać ją powoli, to jednak już po kilku godzinach byłam po lekturze. Od ?Walecznej czarownicy? nie można się oderwać, wydarzenia rozwijają się niezwykle dynamicznie, nieustannie natrafiamy na zwroty akcji, które całkowicie zmieniają kierunek, którym podążała fabuła.

Danielle L. Jensen zakończyła ?Ukrytą łowczynię?, w momencie, który otworzył jej wiele możliwości i kierunków, w których mogła rozwinąć się ta historia. Choć nie zabrakło tu schematyczności, a ?Waleczna czarownica? była momentami przewidywalna, to jednak w żadnym wypadku nie odbiera to przyjemności z jej czytania. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że autorka całkowicie wykorzystała potencjał swojej historii. Wszystko jest dopracowane, Danielle L. Jensen nie pominęła żadnego szczegółu, skupiła się na najmniejszych detalach, dzięki czemu możemy cieszyć się niesamowicie wykreowanym i doszlifowanym światem.

Zakończenie ?Walecznej czarownicy? lekko mnie zaskoczyło, choć nie mogę napisać, że się go nie spodziewałam. Finał tej historii jest bardzo wzruszający, ale i niesamowicie smutny. Z jednej strony czułam żal, z powodu tego, co się wydarzyło, jednak z drugiej cieszyłam się, że Danielle L. Jensen nie poszła na łatwiznę, kończąc książkę typowym happy endem. Zakończenie ?Walecznej czarownicy? na pewno nie należy do schematycznych i wielu czytelników może zaszokować. Ja byłam mile zaskoczona, choć podejrzewałam taki rozwój wypadków mniej więcej od połowy książki. Pojawiło się kilka podpowiedzi, przesłanek, które mogły sugerować taki finał.

?Waleczna czarownica? to niesamowite zwieńczenie Trylogii Klątwy. Ten tom okazał się najlepszym z wszystkich trzech, choć jest jednocześnie najcieńszym z nich. Pomimo że jest to już koniec Trylogii Klątwy, to jednak autorka zapowiedziała prequel tej historii, którego już nie mogę się doczekać. Jeśli jakimś sposobem nie słyszeliście bądź nie czytaliście tych książek, to naprawdę gorąco zachęcam Was do zgłębienia tego pełnego magii i trolli świata.

...

Czy recenzja była pomocna?

patnat

ilość recenzji:7

brak oceny 10-02-2017 17:38

Jak dla mnie trochę przeładowana ... dzieje się naprawdę dużo ... i chyba dla mnie za dużo. Jednak mimo wszystko autorka trzyma poziom, wielki plus za zakończenie, którego się nie spodziewałam, a które wycisnęło ze mnie łzy. Szkoda, że to już koniec, będę tęsknić...

Czy recenzja była pomocna?

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 9-02-2017 17:30

Waleczna czarownica to ostatni tom Trylogii Klątwy autorstwa Danielle L. Jensen. Niestety? albo i stety. Bowiem czasami stawiając zbyt wiele przecinków w miejscu, w którym powinna pojawić się już dawno kropka, możemy coś bardziej popsuć niż naprawić. Dlatego wydaje mi się, że w przypadku historii Cecile i Tristana te trzy części były wystarczające. Autorka pięknie rozegrała wszystko w czasie, zafascynowała mnie i wielu innych czytelników swoją wizją, wprowadziła do niesamowitego świata Trollus, a na koniec? rozerwała moje serce. Zapewne nie tylko moje.
Cecile i Tristan dokonali w końcu tego, na co inni utracili nadzieję już dawno temu. Zdjęli z Trollus pradawną klątwę, choć zdawali sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje to ze sobą niesie. Jednak chyba nikt się nie spodziewał, że będą one aż takie. Teraz będą musieli ryzykować wszystko, życie swoje i swoich najbliższych, aby wyzwolić mieszkańców Wyspy i trolli spod władzy bezwzględnego tyrana. Poleje się krew, okrutna magia zapanuje nad ich losem, a szanse na powodzenie będą znikome. Tylko ta mała iskierka nadziei sprawi, że będą chcieli walczyć do samego końca, choć przeciwności losu zaczną się mnożyć na potęgę. Pojawią się też Ci, którzy zapragną spłaty wieloletniego długu?
Nie da się ukryć, że pierwszy tom był w dużej mierze romansem. Drugi był przygodą i poszukiwaniem. A trzeci? To istna walka o to, co najważniejsze. To podążanie do celu, to honor, odwaga i podejmowanie ryzyka. To niesamowite, prawda? Żeby przejść ot takiego zakazanego romansu do potężnej wojny o losy wszystkich bohaterów. Romans Cecile i Tristana zszedł na dalszy plan, choć nadal stanowi ważny element całej historii, zwłaszcza ich magiczna więź. Jednak nie spodziewajcie się tutaj ckliwych uniesień ? ich związek dojrzał, oni się zmienili, a wydarzenia, z którymi muszą się obecnie mierzyć sprawiają, że naprawdę nie ma tutaj czasu na cukierkową miłość. Stawka jest znacznie większa.
Ogromną zaletą całej serii jest to, w jak piękny sposób został przedstawiony świat, w którym rozgrywa się akcja. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenosimy się tam już od pierwszych stron ? niezależnie od tego, który tom czytamy. Danielle Jensen potrafi pięknie snuć swoją opowieść, nie stroniąc od barwnych i plastycznych opisów. Ten świat porywa i nie da się z tym nic zrobić, więc nawet nie próbujcie, tylko dajcie się porwać! Choć w tej historii nie brakuje smutku, łez i rozstań, to mimo wszystko warto wejść do tego świata ? mimo wszystko panuje w nim ogromna nadzieja na lepsze jutro, szansa na to, że się uda, że wszystko będzie dobrze. A cała magiczna kraina i wszystkie żyjące w niej istoty są warte tego, aby się z nimi zapoznać. Uwielbiam, gdy w mojej głowie rozgrywa się cała historia, którą czytam. A w przypadku Trylogii Klątwy tak właśnie było od początku do końca.
Niezwykle spodobał mi się motyw wprowadzenia do tej opowieści elfów! Uwielbiam, gdy autorzy prezentują te istoty jako takie dostojne i pełne pasji, ale też zimne i wyrachowane. Jest w tym pewien urok, a elfy potrafią być niezwykle przebiegłe i cwane ? zwłaszcza, jeżeli chcą osiągnąć to, czego pragną. Mimo wszystko nie można im odmówić honoru, bowiem są bardzo słowne w swoim postępowaniu. Choćby wewnątrz nich się paliło, oni nie dadzą po sobie tego poznać. I okazuje się, że właśnie te istoty mają w tej części znaczącą rolę? Z jednej strony czuje się przed nimi respekt i podziw (tak, udzielają się one nawet czytelnikowi), a z drugiej ma się ochotę rzucić nimi o ścianę. Tego jednak szczerze nie polecam, chyba że faktycznie macie w głowie dobry plan na pozbycie się ich. A nie będzie to łatwe.
Waleczna czarownica to naprawdę satysfakcjonujące zakończenie serii, jedno z lepszych, jakie miałam okazję czytać. Rzadko mi się zdarza, żebym była w pełni zadowolona z finału, ale tym razem autorce się udało. To zakończenie jest idealne i piękne ? rozrywające serce, ale w pełni przemyślane i po prostu piękne. Ciężko nie uronić łzy, ciężko się pogodzić z pewnymi faktami, ale naprawdę nie da się nie zauważyć sensu w tym, co poczyniła Danielle Jensen. Jasne, mogliśmy otrzymać typowy, zwyczajny happy end. Ale czy wtedy miałoby to aż taki wydźwięk? Czy wtedy byłoby to równie poruszające? Nie sądzę. Szczerze polecam całą serię i wierzę, że jeszcze kiedyś powrócę do Trollus.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?