Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Urodzona o północy

Wodospady Cienia Tom 1

książka

Wydawnictwo Feeria
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Życie nastoletniej Kylie Galen nie jest łatwe. Umiera jej ukochana babcia, rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozstają, a w dodatku ciągle widuje dziwną postać, której nikt poza nią zdaje się nie zauważać? Pewnego wieczora Kylie Galen ląduje na nieodpowiedniej imprezie z nieodpowiednimi ludźmi, i to zmienia jej życie na zawsze. Za radą psychologa matka wysyła ją do Wodospadów Cienia - na obóz dla trudnej młodzieży. Już w drodze do obozu Kylie przekonuje się, że określenie `trudna` niezupełnie określa jej współobozowiczów.

Kylie nigdy nie czuła się całkiem normalna, ale nie wierzy też w to, że jej miejsce jest wśród tych, jej zdaniem, `dziwolągów`. Mieszkańcy Wodospadów Cienia twierdzą jednak, że przybyła tu nie bez powodu, ponieważ wiele wskazuje na to, że jest jedną z nich - między innymi to, że urodziła się o północy. Mimo to nikt nie wie, kim tak naprawdę jest...

Jakby życie nie było wystarczająco skomplikowane, na scenie pojawiają się Derek i Lucas. Są bardzo różni, ale obaj zajmują znaczące miejsce w sercu dziewczyny.

Chociaż Kylie niczego nie jest pewna, jedna rzecz staje się dla niej absolutnie jasna. To właśnie tu, w Wodospadach Cienia, jest jej miejsce.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Feeria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 22.01.2014

RECENZJE - książki - Urodzona o północy, Wodospady Cienia Tom 1

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

ColorCrusade

ilość recenzji:6

brak oceny 23-08-2016 18:20

Cóż mogę powiedzieć o książce, która prawie w pełni mnie zadowoliła? Oczywiście będę teraz rzucała cały czas samymi pozytywami, więc proszę, przygotujcie się na to.
Powieść opowiada o szesnastoletniej Kaylie Galen, która zostaje wysłana, wbrew swojej woli na obóz dla młodzieży z problemami. Niestety okazuje się, że nie jest to do końca to o czym myślała Kaylie oraz jej matka. Mianowicie dziewczyna trafi do obozu dla osób z nadprzyrodzonymi zdolnościami. Nastolatka powoli nawiązuje znajomość z dwoma dziewczynami, które stają się dla niej oparciem. Powieść jest naprawdę dobrze napisana. Autorka dobrze wiedziała, kiedy wpleść jakiś żart i w którym momencie zdradzić przed nami kolejną tajemnicę. W odpowiednim momencie, tak myślę, pojawia się wątek romantyczny, który jest naprawdę dobrze poprowadzony. Mam nadzieję, że wrócę do tej powieści jeszcze nie raz, ponieważ zdecydowanie na to zasługuje.
Główni bohaterowie zostali wykreowani w bardzo przyjemny sposób. Byli prawdziwi, nie idealnie, pełni niepewności i często nieprzyjemnych przeżyć.
Jestem pełna podziwu dla autorki za tak wspaniale napisaną pierwszą część, z zachęcającym do dalszej lektury zakończeniem. Okładka cieszy oko, a czcionka zdecydowanie nie przeszkadza podczas lektury.
Polecam tę książkę wszystkim fanom mistycznych postaci z nutą romansu i powieści obyczajowej. Powieść jest naprawdę bardzo dobrze napisana i zdecydowanie nie stracicie czasu podczas lektury.

Gab riela

ilość recenzji:12

brak oceny 9-03-2016 17:08



Wydaje mi się, że pomysł na tą historię był dobry, aczkolwiek nie został wykorzystany w pełni przez autorkę. A szkoda, bo mogłaby z tego wyjść o wiele lepsza i ciekawsza opowieść. Żałuję trochę, że C.C. Hunter nie wplotła całkowicie nowych zdolności nadnaturalnych istot. Bardzo liczyłam na to, że wampiry będą posiadały nie tylko znakomity słuch i wzrok, a wilkołaki nie będą przeobrażały się podczas pełni księżyca. Czuję niedosyt, ale mam nadzieję, że wszystko zostanie chociaż trochę rozwinięte i urozmaicone w kolejnym tomie.


To zabawne, jak Kylie nagle zaczęła patrzeć zupełnie inaczej na związek rodziców. Owszem, jej mama była zimna, ale tata ją zdradzał. Teraz stanęła przed problemem "co było pierwsze, jajko czy kura". Nie potrafiła odpowiedzieć.


W treści odnalazłam sporo utartych schematów i powtarzających się wątków. Jednym z nich był na przykład element instytucji / obozu / akademii, do której z jakiegoś powodu zostają wysyłani główni bohaterowie rożnych książek. Nie mogę zdradzać wam wszystkiego, bo wtedy nie mielibyście już takiej frajdy w odkrywaniu tej książki, ale powiem tylko, że pod koniec czytania, pierwszy tom "Wodospadów Cienia" przywiódł mi na myśl serię "Wybrani" C.J. Daugherty.

Jak na paranormal romance przystało, nie obeszło się bez dwóch przystojniaków, do których wzdychała główna bohaterka. Tym razem byli to: pół elf Derek (good boy) i wilkołak Lucas (bad boy). Nie, przepraszam, pojawił się także Trey, czyli zwyczajny człowiek, były chłopak Kylie, który zdradził ją z inną. Trójkąt miłosny i niezdecydowanie głównej bohaterki to tak pospolite zjawisko, że momentami aż nudne. Przeczytałam już wiele książek, w których dwójka samców zabiegała o względy jakiejś rozkapryszonej nastolatki i to naprawdę nie było fajne. Nie oceniam, ponieważ na pewno są osoby, które z takiego obrotu spraw bardzo się ucieszyły, ale ja nie przepadam za takim czymś.


- To samce - zachichotał. - Nie rozprawiamy o uczuciach.
- Jak słodko - wyszeptała.


Podsumowując: książka ta jest lekturą idealną dla młodzieży i osób, które po czytanej powieści nie wymagają zbyt wiele. Jednocześnie bawi, przeraża i szokuje. Odkrywamy zupełnie nowe miejsce dla nadnaturalnych postaci i śledzimy historię Kylie, która nie chce uwierzyć, że jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem. W oczy kłuje jedynie trójkąt miłosny, bardzo często przewijający się w tego typu książkach. Polecam osobom młodszym.


| Urodzona o północy | Przebudzona o świcie | Zabrana o zmierzchu | Szepty o wschodzie księżyca | Wybrana o zmroku |

Paulina

ilość recenzji:10

brak oceny 30-12-2014 10:02

Przez długi czas zastanawiałam się, czy warto w ogóle dać tej książce szansę. Po pierwszym przeczytaniu opisu stanowczo zaznaczyłam sobie, żeby unikać tej książki szerokim łukiem, ponieważ przypuszczałam po prostu, że na pewno nie trafi w moje gusta i na pewno mi się nie spodoba. To ?na pewno? powinno teraz spojrzeć na mnie z dosyć dużym wyrzutem, ponieważ już po lekturze ?Urodzonej o północy? zdaję sobie sprawę, w jak wielkim błędzie byłam, ulegając tym zbyt pochopnym przypuszczeniom. Owszem, książka C.C. Hunter nie jest w żaden sposób nowatorska, powiela już utarte schematy, ale dostarczyła mi zaskakującej ilości rozrywki i to jest w niej najpiękniejsze.




Ostatnie tygodnie stały się dla Kylie nie lada wyzwaniem - rzucił ją chłopak, jej rodzice się rozwodzą, umiera jej ukochana babcia, a na domiar złego zaczyna prześladować ją pewien tajemniczy mężczyzna, którego nie widzi nikt, poza nastolatką. Zamiast spokoju, na który dziewczyna zdecydowanie zasłużyła, na Kylie czeka kolejna dawka stresu w postaci obozu dla problematycznych nastolatków, na który decyduje się wysłać ją jej matka. Jednakże pobyt w Wodospadach Cienia, wraz z elfami, wampirami, wilkołakami i innymi nadnaturalnymi istotami stanowczo różni się od tego, jakiego Kylie mogłaby się spodziewać.


Czytając tę książkę zapewniłam sobie przez dłuższy czas fantastyczną dawkę rozrywki i jest to zdecydowanie największy atut tej powieści. Pomimo tego, że nie ma w niej oryginalności to jednak wydarzenia opisane w ?Urodzonej o północy? w ani jednym momencie nie nudzą czytelnika, nie sprawiają, że ma on ochotę odłożyć tę książkę na półkę, a jedynie mocno zachęcają do dalszego czytania i poznawania historii. Jest to najważniejsza rzecz, jakiej poszukuję w każdej czytanej przeze mnie powieści i dzięki niej mogę ocenić książkę C.C. Hunter zaskakująco wysoko.




Z drugiej strony jednak przeszkadza mi trochę ten brak oryginalności w poruszanych przez autorkę tematach, ponieważ zdecydowanie brakowało mi czegoś w stylu ?wow! Tego jeszcze nie było!?. Żaden moment w tej książce mnie nie zaskoczył, nie czułam się wbita w fotel czy chociażby lekko zszokowana przebiegiem wydarzeń. Uważam, że gdyby takie elementy pojawiły się w ?Urodzonej o północy? to książka ta zdecydowanie by na tym zyskała i na pewno zrobiłaby na mnie jeszcze większe wrażenie.




Co niektórym może się spodobać a innym nie, to jeden wątek - trójkąt miłosny, którego sporo jest dopiero pod koniec tej historii. Na upartego można uznać, że występuje w niej wątek trzech facetów (nie dwóch) i jednej dziewczyny, pozostanę jednak przy tym, co oferuje nam opis. Na początku dosyć nieźle czytało mi się o rozterkach miłosnych głównej bohaterki, bo i ja sama próbowałam wybrać, którego z dwóch gentlemanów lubię bardziej (wyboru niestety nie dokonałam), jednak im bardziej Kylie była niezdecydowana i dokonywała rozrachunków pomiędzy kandydatami, tym bardziej ja czułam się poirytowana jej zachowaniem i brakiem możliwości szybkiego podjęcia decyzji. Mam nadzieję, że w drugiej części tej serii bohaterka będzie troszkę bliżej dokonania wyboru, choć czuję, że nie będzie to takie proste zadanie.




Dużą niewiadomą w tej powieści jest tożsamość głównej postaci - Kylie w Wodospadach Cienia pragnie przede wszystkim dowiedzieć się tego, kim lub czym jest, co zajmuje jej dosyć dużo czasu, ponieważ... nawet zakończenie powieści nie daje nam na to pytanie odpowiedzi. Muszę przyznać, że autorka jest naprawdę dobra w utrzymywaniu czytelnika w tego typu niepewności i nie podawaniu jasnej odpowiedzi na tak ważne pytanie. Liczę na to, żeby drugi tom w miarę szybko ujawnił przede mną tę tajemnicę, bo co jak co, ale na pewno nie należę do cierpliwych czytelników.




Pomimo kilku dosyć wyróżniających się minusów nie mam innego wyjścia, jak tylko ocenić tę książkę pozytywnie, ponieważ czytanie jej było naprawdę świetnie spędzonym czasem. Autorka wykreowała fantastycznych bohaterów, jedni z miejsca przypadli mi do gustu, innych mimo usilnych starań nie dałam rady polubić, akcja natomiast toczy się w miarę równomiernym tempie - za co książka otrzymuje ode mnie kolejny spory plusik. Jedynie banalność i nieskomplikowanie tej książki non stop daje mi o sobie znać, ma to dla mnie jednak mniejsze znaczenie niż fakt, że ?Urodzona o północy? zagwarantowała mi bardzo dobrze spędzony czas.

Aga CM

ilość recenzji:415

brak oceny 22-08-2014 08:19

Pewnej nocy życie Kylie Galen zmienia się na zawsze. Zła impreza, niewłaściwi ludzie i jej matka za karę wysyła ją do Wodospadów Cienia - na obóz dla trudnej młodzieży. Już w ciągu godziny od przyjazdu, staje się oczywiste, że jej koledzy "wczasowicze" nie są tylko kłopotliwą młodzieżą. Wszyscy przybyli tu, aby trenować swoje nadprzyrodzone moce...

Kylie nigdy nie czuła się "normalna", ale jest pewna, że nic ją nie łączy z tą grupą paranormalnych maniaków. Jednak oni twierdzą, że jest jedną z nich. Dziewczyna broni się przed tą myślą. Okazuje się, że to nie koniec zawirowań w jej życiu. Jakby tego było mało poznaje tu dwóch przystojniaków Dereka i Lucasa...

Nasza główna bohaterka próbuje dowiedzieć się, kim naprawdę jest. Miota się z powodu rozwodu swoich rodziców i porzucenia przez chłopaka. W jej życiu pojawiają się alkohol i narkotyki. Trafia do Wodospadów Cienia, gdzie poznaje nadprzyrodzony świat. Nienawidzi bycia tam i nie chce być postrzegana jako "nienormalna". Nie jest gotowa na prawdę. Jednak z czasem dziewczyna powoli uczy się akceptacji inności.

Nasza bohaterka nigdy nie miała idealnego życia i dlatego jest postacią, którą łatwo polubić. Mocno zżyłam się z Kylie. Współczułam jej i kibicowałam. Dziewczyna okazała się silniejsza niż myślała. Przeszła przez wszystkie te szaleństwa i szok kulturowy. Dowiedziała się, że jest kimś innym, a mimo to nadal udawało jej się zachować poczucie równowagi.

W całym tym nastoletnim dramacie czai się tajemnicza jednostka badawcza, która finansuje obóz dla nadnaturalnych. Noszą ciemne garnitury. Napięcie coraz bardziej wzrasta. Atmosfera się zagęszcza. Każdy oskarża każdego. Tajemnice, romans, gorące pocałunki... Jednak miłość nie jest tu wątkiem dominującym. Fabuła skupia się na innych, bardziej złożonych problemach. Mimo to fragmenty poświęcone namiętności wprowadzają odpowiednią ilość ekscytującego napięcia seksualnego i chemii.

Nie byłam pewna, czego się spodziewać, kiedy otworzyłam tę książkę. Nie sądziłam, że powieść wciągnie mnie od pierwszej strony. Z pewnością nie nudziłam się podczas tej lektury. Czyta się ją szybko. Zawiera wszystkiego po trochu: romans, przygodę, tajemnice... Zaletą tej książki jest także to, że pozwala naprawdę poznać główną bohaterkę. Ponadto jest tajemnicza i momentami trochę przerażająca - co lubię. "Urodzona o północy" to wspaniała opowieść o poszukiwaniu tożsamości przez nastolatkę pragnącą dowiedzieć się, kim naprawdę jest i gdzie przynależy. Nie mogę się doczekać chwili, kiedy sięgnę po następną część serii...

http://everydayxbook.blogspot.com

ilość recenzji:1

brak oceny 17-04-2014 16:04

Życie szesnastoletniej Kylie jest w rozsypce. Dziewczyna jest świadkiem kolejnej kłótni pomiędzy królową lodu, czyli jej matką a ukochanym ojcem. Bohaterka nie wie, dlaczego jej rodzicielka jest tak okropna dla swojego męża, a co gorsze on właśnie postanawia wynieść się z ich rodzinnego domu. Kylie pragnie, aby ojciec wziął ją ze sobą. Niestety jej prośby nie dochodzą do skutku. Bohaterka ma dość wszystkiego, a przede wszystkim swojej matki i postanawia udać się na imprezę. Niestety zabawa nie kończy się dla niej ani innych jej uczestników w dobry sposób. Po pierwsze zamiast wyluzować się i odpocząć przebywa w towarzystwie ludzi, wśród których się nieswojo. Dodatkowo na imprezie zjawia się jej były chłopak ? Trey ? wraz ze swoją obecną... dziewczyną. Czy może być coś gorszego? Owszem! Zatrzymanie przez policję.

Po tych incydentach matka wraz z porozumieniem z psycholog, do której chodzi Kylie, postanawia wysłać ją na obóz. Nie trudno się domyśleć, że bohaterka nie ma zamiaru ani ochoty jechać gdziekolwiek i to jeszcze na całe wakacje. Wodospad Cienia to miejsce dla ?trudnej? młodzieży, do której jakoś szczególnie główna bohaterka nie pasuje. Do czasu. Poza tym, że jest ona taką typową amerykańską nastolatką męczą ją koszmary oraz często widzi pewnego mężczyznę, którego nikt oprócz niej nie jest w stanie dostrzec. Czy Kylie dowie się kim naprawdę jest oraz dlaczego widzi tajemniczego mężczyznę? Oraz dlaczego trafiła akurat na ten obóz?

Szczerze mówiąc główna bohaterka trochę mnie denerwowała, chociaż mogę ją zrozumieć. Śmierć najbliższej osoby, rozstanie rodziców oraz znajdowanie się w miejscu, w który się nie chce być nie należy do pozytywnych aspektów życia. Jednak ciągłe mówienie tego, że nie da się rady oraz płacz trochę mnie wykańczały podczas lektury. Chociaż to Kylie jest główną postacią to aż wstyd nie wspomnieć o jej współlokatorkach ? Mirandzie oraz Della. Ta druga szczególnie przypadła mi do gustu, trochę pyskata, nie bojąca się powiedzieć tego co myśli oraz co najważniejsze odważna. W sytuacjach, które tego wymagały potrafiła okazać uczucia i współczucie, jednak w chwilach, w których główna bohaterka zaczęła przekraczać magiczną granicę tolerancji Della nie wahała się i powiedziała jej co o niej myślała. Mirandę polubiłam głównie za jej poczucie humoru oraz to jaką postacią była. Czasami nie mogłam powstrzymać się od uśmiechu.
Po damskiej części bohaterów czas na to, co lubię najbardziej, czyli ta męska grupa. Koniecznie muszę tutaj wspomnieć o Perrym, który oczarował mnie sobą od pierwszego spotkania na papierze. Pozornie wydał się cwaniaczkiem, jednak nie potrafił jednej z bohaterek wyznać tego, co czuje. Jego zmiany postaci, oraz to co wówczas robił najbardziej mnie rozbawiało. Jednak w życiu Kylie to Derek i Lucas się pojawią. Do obu czuje coś więcej niż tylko przyjacielskie uczucie i ukrywa to przed sobą oraz nimi. Pierwszy kojarzy się jej z Treyem ? byłym chłopakiem, który swoją drogą też nie potrafi dać jej spokoju. Szczerze mówiąc najbardziej zainteresował mnie Lucas, bo to on głównie ma najwięcej tajemnic i na dodatek to jego nagłe zniknięcie oraz przeszłość. Jestem ciekawa kim tak naprawdę okaże się on dla głównej bohaterki.

Oprócz wszechobecnego wątku miłosnego w tejże powieści, zdaje mi się, że odnalazłam coś jeszcze. Młodzi ludzie to taka specyficzna grupa, wchodzą w dorosłość i nie wiedzą czego się od niego spodziewać. Najgorzej jest właśnie z znalezieniem własnej tożsamości. Kylie również jej poszukiwała i dlatego pozwolę sobie wybaczyć te jej wahania nastrojów. Gdyby usunąć całą tą paranormalną otoczkę wyszłaby opowieść o nastolatkach dla nastolatków. Chociaż nie jest to jakaś filozoficzna rozprawa na temat życia to jednak jakieś tak wartości ma, poza tym jest idealną lekturą na odstresowanie oraz wciągającą opowieścią pełną tajemnic i zagadek.

Powiem szczerze, że potrzebowałam takiej książki. W ostatnim czasie sięgałam głównie po historie, w których miłość była trudna i ukierunkowana głównie na jedną osobę. Tutaj oczywiście bohaterka ma swoje rozterki, którego wybrać i do którego czuje silniejsze emocje jednak w tym wypadku zamiast irytacji czułam zaciekawienie i rozbawienie. Urodzona o północy to opowieść, jak już wspomniałam, o nastolatkach dla nastolatków. Pełna humoru, ciekawych bohaterów oraz paranormalnego wątku miłosnego, o którym (być może) marzy jakaś część dziewczyn w moim lub młodszym wieku. Dla mnie to było kilka godzin dobrej zabawy oraz poznawania tajemnic, które postawiła przed czytelnikiem i bohaterami autorka.

Polecam!

www.przychylnym-okiem.blog.onet.pl

ilość recenzji:189

brak oceny 31-03-2014 12:02

Motyw związany z istotami nadprzyrodzonymi jest bardzo często wykorzystywany w literaturze młodzieżowej, a pozycji o podobnej tematyce wciąż przybywa. Nie jest to oczywiście żadnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że historie o wampirach, elfach, wilkołakach, aniołach i innych stworzeniach pozaziemskich ciągle zyskują na popularności. Nie ukrywam, że od czasu do czasu sama chętnie sięgam po książki z tego gatunku, gdyż są one niezobowiązujące i dostarczają wiele rozrywki. Moją uwagę przykuła ?Urodzona o północy?, która dosyć niedawno zawitała na rynku wydawniczym, a już zdążyła zebrać wiele pochlebnych recenzji. Czy okazała się dobrym wyborem?
Życie 16-letniej Kylie w jednej chwili wywraca się do góry nogami. Zrywa z nią chłopak, jej babcia umiera, a rodzice postanawiają się rozwieść. Na domiar złego ciągle prześladuje ją tajemniczy żołnierz, którego nikt inny nie widzi. Wypad na imprezę kończy się tym, że jej mama wysyła ją na obóz dla problematycznych nastolatków w Wodospadach Cienia. Tam poznaje osoby z nadprzyrodzonymi zdolnościami, które są przekonane, że ona także nie jest zwykłym człowiekiem. Czy Kylie znajdzie odpowiedzi na dręczące ją pytania i zdoła odkryć swoją tożsamość?
?Urodzona o północy? C.C Hunter pozytywnie mnie zaskoczyła, mimo że tematyka dotycząca zjawisk i istot nadprzyrodzonych nie jest niczym odkrywczym i była przerabiana na wiele sposobów. Sięgając po tę pozycję liczyłam przede wszystkim na dobrą rozrywkę i właśnie to otrzymałam. Autorka posługuje się lekkim, zręcznym piórem i nie zanudza nas nadmiernie rozbudowanymi opisami, co sprawia, że książkę pochłania się w ekspresowym tempie; przynajmniej tak było w moim przypadku. Nie mam nic do zarzucenia postaciom, mimo że nie są zbyt oryginalni. Kylie to typowa 16-latka, którą można utożsamiać z wieloma innymi bohaterkami z książek o podobnej tematyce, dlatego jej zachowanie, jak i trójkąt miłosny z jej udziałem traktowałam z przymrużeniem oka. Kreacja świata wypadła całkiem nieźle; podobało mi się, że autorka poszła krok dalej i postanowiła na swój własny sposób zinterpretować wampiry, dodając trochę od siebie. Również pomysł, że ci, którzy urodzili się o północy, są istotami nadprzyrodzonymi, wydał mi się wyjątkowo trafiony i oryginalny.
?Urodzona o północy? zgodnie z moimi przewidywaniami okazała się interesującą i przyjemną w odbiorze lekturą, która dostarczyła mi ciekawych wrażeń i przy której mile spędziłam czas. Liczyłam na lekką i nieskomplikowaną książkę i się nie zawiodłam. Uważam, że jest to świetna pozycja dla niewymagających czytelników, fanów literatury młodzieżowej, a także entuzjastów gatunku paranormal romance. Jeżeli macie ochotę na zabawną i wciągającą historię z motywem istot nadprzyrodzonych w tle to śmiało sięgajcie po dzieło autorstwa C.C Hunter! ;)