?Ukryta Brama? z pewnością nie rozczaruje wielbicieli książek Evy Völler. Mroczna i niebezpieczna przygoda w połączeniu z odrobiną magii i szczyptą miłości gwarantuje doskonałą rozrywkę na kilka godzin. Zabrakło mi jedynie przechadzających się w tle angielskich sław z XIX wieku. Już widzę Annę opiekującą się malutkim Karolkiem Dickensem, albo Sebastiana niemogącego się opędzić od zalotów Williama Somerseta Maughama. To by dopiero było! Jestem bardzo ciekawa co przyniesie przyszłość, bo otwarte zakończenie sugeruje, że powstaną następne tomy. Już nie mogę się doczekać kolejnej przygody!