SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

UCZEŃ SKRYTOBÓJCY Tom I trylogii Skrytobójca (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Mag
Data wydania 2014
Oprawa twarda
Ilość stron 448

Opis produktu:

Uczeń skrytobójcy to zadziwiający świeżością debiut w gatunku fantasy. Jest w nim magia i zły urok, jest bohaterstwo i podłość, pasja i przygoda.Młody Bastard to nieprawy syn Księcia Rycerskiego. Dorasta na dworze w Królestwie Sześciu Księstw, wychowywany przez szorstkiego koniuszego swego ojca. Ignoruje go cała rodzina królewska oprócz chwiejnego w swoich sądach Króla Roztropnego, który każe uczyć chłopca sekretnej sztuki skrytobójstwa. W żyłach Bastarda płynie błękitna krew, ma więc zdolność do korzystania z Mocy.
Robin Hobb debiutowała trylogią o uczniu skrytobójcy Uczeń skrytobójcy, Królewski skrytobójca i Wyprawa skrytobójcy, stając się od razu największym objawieniem literatury fantasy lat dziewięćdziesiątych. Szczególne uznanie krytyków i czytelników na całym świecie przyniosła jej umiejętność tworzenia autentycznych, nietuzinkowych postaci, jakże różnych od rzesz papierowych, podobnych do siebie jak krople wody bohaterów zaludniających karty wielu innych powieści z tego gatunku.

Tytuł oryginału: Assassin`s Apprentice
Tłumaczenie: Agnieszka Ciepłowska
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Mag
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2014
Wymiary: 140x210
Ilość stron: 448
ISBN: 978-83-7480-447-9
Wprowadzono: 25.09.2014

RECENZJE - książki - UCZEŃ SKRYTOBÓJCY Tom I trylogii Skrytobójca - Robin Hobb

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 15 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

kierka

ilość recenzji:34

brak oceny 16-07-2007 13:17

Dziecko z nieprawego łoża staje się przyczyną wielkich zmian. Ze względu na swoje pochodenie nie ma mozliwości bezpiecznego opuszczena zamku. Król nie zważając na sprawy mające miejsce poza bezpiecznymi zamkowymi murami powoli traci zwolenników. Miasta pozbawione nadziei na słuszną decyzję króla Roztropnego same radzą sobie z problemem. Wielu nieżyczliwych obywateli bez wyraźnych ani logicznych przyczyn właśnie w królewskim bękarcie widzi powód takiego rozłamu. Ryzykowne dla niego byłoby wychodzenie na ulice opustoszałe przez strach przed niezwykła chorobą dotykającą napadnięte przez zawyspiarzy tereny. Król chcąc z Bastarda uczynić swoją broń każe go uczyć zawiłej sztuki skrytobójstwa... Niesamowita historia. POLECAM:).

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Hrosskar

ilość recenzji:1

brak oceny 3-06-2018 18:21

Żaden miłośnik fantasy nie mógł nie usłyszeć o Robin Hobb i jej serii Bastard i Błazen, która liczy na tę chwilę już osiem książek, podzielonych na trzy trylogie. Powieści te przyniosły autorce światową sławę i popularność i zostały przetłumaczone na ponad 20 języków, w tym oczywiście na język polski. Uczeń skrytobójcy jest bardzo dobrym rozpoczęciem tej serii, która zdecydowanie za długo czekała na przeczytanie.

Uczeń skrytobójcy opowiada o losach młodego Bastarda, który jest nieprawym synem księcia Rycerskiego. W wieku kilku lat trafia na dwór w Królestwie Sześciu Księstw, gdzie jest wychowywany przez szorstkiego koniuszego swego ojca Brusa. Początkowo ignorowany, w pewnym momencie zwraca uwagę króla Roztropnego, który każe uczyć chłopca sekretnej sztuki skrytobójstwa. A ponieważ w żyłach Bastarda płynie błękitna krew, z czasem zaczyna się również uczyć korzystania z Mocy. Bowiem król Roztropny ma wobec Bastarda pewne plany i chce wykorzystać jego umiejętności, jak również pochodzenie, przeczuwając nadchodzące kłopoty. Co dokładnie zamierza król Roztropny? Jakie zagrożenie czyha na życie mieszkańców Królestwa Sześciu Księstw? Jak młody chłopak będzie mógł pomóc swojemu królowi je zażegnać?

Autorka stworzyła w tym cyklu świat, który w gruncie rzeczy przypomina z grubsza nasze średniowiecze, ale dodała do niego delikatne elementy magii. Ta jest przedstawiona bardzo tajemniczo i przez dłuższy czas dowiadujemy się o niej stosunkowo niewiele. Jedynie nieliczni i po długim szkoleniu są zdolni posługiwać się Mocą. Ta nie objawia się spektakularnie, ani widowiskowo. Jedynie pośrednio może stanowić ważny element w wojnie, nigdy zaś bezpośrednio. Nie służy zatem do rozwiązywania problemów, ani walki, lecz głównie do komunikowania się, nawet na duże odległości. Pomimo że jest to prosty i nieskomplikowany system magii, to autorka bardzo umiejętnie go wykorzystuje podczas całej fabuły, nie jest tylko ozdobnikiem, lecz jest ważną częścią wielu wydarzeń oraz intryg.

Siłą tej powieści są postacie z krwi i kości, które autorka bardzo dobrze wykreowała. Imiona bohaterów są proste i dobitnie świadczą o ich cechach charakteru. I tak, spotkamy Króla Roztropnego, który nie podejmuje pochopnych decyzji, lecz starannie wybiera środki do osiągnięcia celu. Jest książę Szczery, który z każdym rozmawia otwarcie i nie ukrywa niczego, czy książę Władczy, będący uosobieniem typowego arystokraty. Mamy również księżną Cierpliwą, która jest uosobieniem spokoju i delikatności. W ten sposób od samego początku wiemy, czego możemy spodziewać się po danej postaci, jakich oczekiwać decyzji i działań. Może z początku wydawać się to dziwne, ale z biegiem czasu buduje to pewien specyficzny i niezapomniany klimat.

Najważniejszą jednak postacią jest Bastard, który jest zarazem narratorem powieści i w pierwszej osobie opowiada o swoich losach, będąc już starym i zmęczonym człowiekiem. Dzięki temu mamy okazję poznać nie tylko to, co widzi i czego jest świadkiem, ale przede wszystkim poznajemy jego myśli, uczucia i przemyślenia. Autorka od samego początku nie kreuje Bastarda na bohatera, który olśniewałby swoją niezwykłością i umiejętnościami. Poznajemy go jako kilkulatka, który musi odnaleźć się w nowej sytuacji i sprostać wysokim wymaganiom Brusa, a później kolejnych nauczycieli. Obserwujemy jak uczy się, jak przeżywa kolejne przygody i z każdą chwilą coraz lepiej go rozumiemy. Po pewnym czasie można wręcz poczuć, jakbyśmy wraz z nim przeżywali jego życie, a nie tylko o nim czytali. Staje się po prostu naszym przyjacielem. Dzięki temu jest to historia, której długo nie zapomnę, a Bastard będzie odtąd jednym z moich ulubionych bohaterów.

W związku z powyższym, trudno tutaj o dynamiczną akcję i liczne zwroty akcji. Historia biegnie swoim ustalonym i nieśpiesznym tempem, a autorka poświęca dużo czasu na poznanie i historię Bastarda. Przez to książka może się wydawać niektórym nudna i przesadnie rozbudowana o wątek młodego chłopaka, lecz to właśnie w jego historii, w tym co myśli i jak przeżywa poszczególne wydarzenia tkwi niezwykły urok i czar tej książki. I nie ma co ukrywać, że przez większość czasu będziemy czytać tylko o jego szkoleniu i przygodach, a dopiero po pewnym czasie pojawia się zagrożenie dla całego Królestwa Sześciu Księstw.

Uczeń skrytobójcy to bardzo dobrze napisane fantasy, które urzekło mnie od samego początku i dało mnóstwo satysfakcji z lektury. To stosunkowo prosta historia, która nie obfituje w wiele zwrotów akcji, ani szybkie tempo, a jednak czytało mi się ją lepiej niż niejedną powieść sensacyjną. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Ruczek

ilość recenzji:94

brak oceny 28-10-2014 23:59

Bastard to nieślubne dziecko księcia Rycerskiego. W wieku sześciu lat został przyprowadzony przez swego dziadka i matkę do Księżycowego Oka i oddany w ręce żołnierzy, pod opiekę ojca. Tak chłopiec trafia w ręce Brusa, oddanego człowieka księcia Rycerskiego i pomaga mu zajmować się królewskimi końmi i psami, wśród których znajduje sobie przyjaciela. Po pewnym czasie przenoszą się oni do Koziej Twierdzy i tam Bastard (bowiem nikt nie nadał mu innego imienia poza tym) dorasta w cieniu królewskiego zamku, wśród królewskiego dworu, z nikim tak naprawdę nie nawiązując bliższych więzi, będąc przez większość poniżanym bądź lekceważonym. W pewnym momencie sam król sobie o nim przypomina i postanawia szkolić go w walce, jeździe konnej i, w sekrecie, na swojego skrytobójcę.

Od tej pory życie chłopca nie będzie już takie łatwe. Liczne lekcje, trudne do wykonania zadania oraz pewien niebezpieczny talent, który odkrywa w nim Brus, nie raz spędzą mu sen z powiek. Jednakże najgorsze ma nadejść, bowiem najeźdźcy spoza królestwa pustoszą wybrzeża i rozsiewają dziwną chorobę wśród porywanych ludzi. Ponad to w zamku i wokół następcy tronu zacieśnia się intryga, której rozwiązanie i uniemożliwienie będzie niezwykle czasochłonne i niejedną osobę pozbawi życia. Czy młody Bastard poradzi sobie z zadaniem, jakie go czeka? Czy zdoła opanować trudne tajniki władania Mocą? Czy okaże się synem godnym swego ojca? Przekonajcie się.

"Życie odciska ślady na każdym, wcześniej czy później ty też będziesz miał ich niemało."[s. 93]

Autorka stworzyła niesamowity, zapierający dech w piersiach świat. Choć jest w nim wiele prostoty, jak choćby w nazwach krain i imionach jego mieszkańców, to nie bójcie się, poza tym jest on tworem złożonym, dopracowanym w wielu szczegółach, pełnym piękna, ale także brutalnym i bezlitosnym oraz nadal skrywającym liczne tajemnica. Istota samej magii oraz zjawisko Mocy, Rozumienie, tajemnicza i nieuleczalna choroba zwana kuźnicą, nieznane nam krainy spoza Królestwa Sześciu Księstw, i wiele innych rzeczy, nadal w niektórych aspektach stanowią niewiadomą, przez co zaciekawiają czytelnika. Liczne intrygi polityczne, nauka skrytobójstwa oraz władania Mocą, jak i sami bohaterowie napędzają akcję w książce i nie pozwalają na znużenie. Choć autorka nie bombarduje nas licznymi, nagłymi zwrotami akcji, to muszę przyznać, że książka nie nudzi nawet w najmniejszym stopniu. Wszystko zostało opisane w taki sposób, że nawet zwykły, wolny dzień głównego bohatera potrafi być zajmujący.

"Uczeń skrytobójcy" początkowo może sprawiać wrażenie książki dla młodszego czytelnika, chociażby przez imiona występujących tam bohaterów, jak: Cierpliwa, Roztropny, Sikorka czy Cierń, jednakże jest w tym ciekawy zamysł autorki, za który ją podziwiam. Pisarka także z dużą zręcznością oddała realia życia w średniowieczu oraz nadała swoim postaciom niezwykłej naturalności i prawdziwości. Z wielką radością i zachłannością pochłaniałam kolejne karty tej powieści i tak głęboko dałam się jej wciągnąć, że nie dostrzegałam rzeczywistości.

"Większość ograniczeń tworzymy sobie sami. Człowiek buduje także własną wolność."[s. 126]

Kreacja postaci jest godna pochwały. Mamy tutaj prawdziwy wachlarz osobowości; mamy bohaterów ciekawych, zaskakujących, irytujących, zyskujących sympatię czytelnika, jak i nadal stanowiących dla niego zagadkę. Cała gama różnych postaci stanowi zdecydowany plus tej powieści. Jednakże dobrych stron posiada ona znacznie więcej, chociażby sposób, w jaki historia Bastarda oraz tego Królestwa jest przedstawiona: język jest prosty acz plastyczny, całość czyta się naprawdę przyjemnie i szybko, a pierwszoosobowa narracja, będąca czymś w stylu kroniki wspomnień głównego bohatera, daje czytelnikowi wgląd w jego najskrytsze myśli i odczucia, a także przyjmuje postać poznawania całego świata wraz z młodszym "ja" narratora.

Książkę tę mogę z czystym sercem polecić każdemu miłośnikowi high fantasy, który uwielbia przyglądać się rozwojowi postaci, znajduje przyjemność w poznawaniu dworskich intryg oraz jest ciekaw każdego rodzaju magii, jaki mógłby poznać z książek. Powieść ta jest wielce zajmująca. Autorka urzeka czytelnika już od pierwszych stron, a w miarę zagłębiania się w treść tej pozycji, uzależnia od niej coraz bardziej. Jeśli początkowe strony czytałam normalnym rytmem, to z ich upływem lektura pochłonęła mnie w takim stopniu, że ostatnie już karty powieści czytałam wstrzymując oddech i z wypiekami na twarzy, a oczy i myśli wybiegały dalej niż umysł zdążył zarejestrować czy zrozumieć. Zatem, jeszcze raz, gorąco ją polecam! Nie zwlekajcie i dajcie się urzec historii Bastarda i Królestwa Sześciu Księstw, jak i ja uczyniłam.

"[...] przyjąłem śmierć na otwartą dłoń."[s. 158]

Czy recenzja była pomocna?