Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Sprawy do zapomnienia

książka

Wydawnictwo Amber
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Wszystko co boli minie, kiedy wróci miłość... Czuła i inspirująca opowieść o stracie i miłości.
Dla siedemnastoletniej Sadie życie skończyło się rok temu. W dniu
wypadku, w którym zginął jej przyjaciel Trent, a na jej twarzy i ciele zostały blizny. Boi się wyjść z domu, cierpi na ataki paniki. Rozumie ją tylko brat Trenta, Max. Po tragedii wyjechał z rodzicami, ale codziennie piszą do siebie maile.
Teraz Max wraca. Sadie boi się, jak zareaguje, gdy zobaczy jej okaleczoną
twarz. Jednak Max patrzy na jej blizny i nie odwraca wzroku. I wie o postanowieniach, które Sadie każdego wieczoru pisze na piasku plaży. To lista rzeczy, które musi zrobić, zanim będzie gotowa zapomnieć o przeszłości. Lista - zdawałoby się - niemożliwych do zrealizowania celów, które musi osiągnąć, żeby znów zacząć żyć...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Amber
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 04.02.2016

RECENZJE - książki - Sprawy do zapomnienia

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Monika

ilość recenzji:597

brak oceny 12-03-2016 17:42

Sadie przeżyła wypadek, w którym straciła swojego najlepszego przyjaciela Trenta. Mija rok, a ona nadal stoi w miejscu i nie umie uporać się ze strata i bliznami, które zostały jej po tym traumatycznym zdarzeniu. Odsunęła się od najlepszych przyjaciół, Giny i Graya. Rozumie ją tylko Max, brat Trenta, który po roku nieobecności wraca do domu. Czy jego powrót pomoże dziewczynie wypełnić wszystkie punkty z listy, które sobie zaplanowała, by znów zacząć żyć?

?Sprawy do zapomnienia? to książka, której nie mam praktycznie nic do zarzucenia, poza tytułem. Pierwotny tytuł, ?Kłamstwo o prawdzie? jest intrygujący i lepiej pasuję do meritum utworu. Jednak to nie tytuł jest najważniejszy, lecz zawartość, a jest ona piękna, bolesna i pouczająca.

Jest to historia nie tyko Sadie, lecz również jej przyjaciół. Znają się od najmłodszych lat, dlatego śmierć członka ich grupy, tak bardzo wpłynęła na ich relacje. Cała historia jest do bólu realna. Przyjaźń, choćby ta najtwardsza, w obliczu tragedii może okazać się zbyt mała, by udźwignąć ciężar straty. Związek głównej bohaterki po tym zdarzeniu rozpadł się, a autorka w cudowny sposób pokazała popędliwość osób zdruzgotanych i przygniecionych poczuciem winy. Jak łatwo popełniać błędy, by choć na chwilę zapomnieć. W tej książce nie ma przesady, głównie z tego powodu tak łatwo się wzruszałam podczas czytania. Bohaterowie nieustannie wspominają Trenta, sama Sadie kilkakrotnie wraca pamięcią do rozmów, które odbyli i dzięki temu poznałam go lepiej niż Gine i Graya. Zachwyciła mnie również relacja Sadie z rodzicami, te momenty był jednymi z moich ulubionych i byłam pełna podziwu dla wsparcia i zrozumienia, które oferowali swojej córce.

Książka jest podzielona na rozdziały, niektóre z nich składają się z maili, które Sadie pisała do Maxa, gdy ten był w Salwadorze. Taki zabieg uzupełnił luki i w części pokazał, z czym mierzyła się bohaterka podczas minionego roku. Książa jest cienka, niespełna trzysta stron i choć preferuję grubsze lektury, to autorce udało się zawrzeć w niej emocje. Jest to utwór na jeden wieczór, ale za to bardzo emocjonujący.

Istotną rolę odgrywają kompleksy bohaterki. Zakrywa swe ciało, by ludzie nie widzieli blizn, które pozostały po wypadku. Myślę, że większość ludzi postępuję tak samo, aż nie zrozumieją, że to nie inni ludzie nie mogą na nie patrzeć, a sami ich posiadacze. Dziewczyna uczyła się krok po kroku znów siebie pokochać, co jest trudnym zadaniem. Szczerze je kibicowałam i byłam dumna z jej postępów. Od początku wiadomo, że bohaterka skrywa sekret, lecz nie przewidziałam, jaki, a dodatkowe tajemnice, które wypłynęły z czasem, były całkowicie niespodziewane. Pomimo trudnych tematów smutek nie przytłacza czytelnika. Oczywiście wzruszyłam się kilkakrotnie, jednak inne, radośniejsze momenty podnosiły na duchu nie tylko bohaterów, lecz również mnie. Czyta się szybko i lekko.

?Sprawy do zapomnienia? to książka o młodości, życiu i śmierci. Opowiada ona historię dziewczyny, która znów pragnie cieszyć się życiem. Wyjście cało z wypadku i strata bliskiej osoby zostawiły blizny na ciele i w duszy, lecz to z tych emocjonalnych ciężej się podnieść. Opowieść autentyczna tak bardzo, że serce się ściska, lecz w całym tym bałaganie emocji, jest walka i nadzieja na coś lepszego. Dla tej iskierki wiary i radości warto przeczytać!
4+/6

Aga

ilość recenzji:1

brak oceny 8-02-2016 10:49

Debiutująca w 2014 roku Courtney C. Stevens podbiła serca czytelniczek na całym świecie. Drugą powieścią jej autorstwa są Sprawy do zapomnienia. W Polsce książkę wydało wydawnictwo Amber.
Sadie unika ludzi. Ma do tego całkiem dobry powód ? blizny, które znaczą jej ciało i przypominają o wypadku, w wyniku którego zginął jej najlepszy przyjaciel. Jednak nie tylko jego życie zakończyło się tego dnia ? także przyjaźń paczki, z którą Sadie spędziła całe życie. Od tego czasu minął prawie rok, dziewczyna ma nowego chłopaka, który jest bratem zmarłego Trenta, nie utrzymuje kontaktów z byłym i najlepszą przyjaciółką, którzy ją zdradzili. Gdy pewnego dnia główna bohaterka znajduje w zaadresowanej do siebie kopercie tekst, którego nikt nie powinien widzieć, jest przestraszona. Czy ktoś grzebie w jej rzeczach? Kto poznał jej tajemnice? I co jeszcze wie?
Sadie jest narratorką powieści, dlatego lepiej ją poznajemy. W swoich opisach świata nie stroni od uczuć i emocji, jest bardzo naturalna. W jej zachowaniu da się wyczuć pewne zgorzknienie ? jest zła na to, co jej się przytrafiło, ale w jakiś sposób sobie z tym radzi, raz lepiej, raz gorzej. Czasami można odnieść wrażenie, że dziewczyna trochę zdziwaczała po wypadku ? chodzi na wysypisko i obrysowuje blizny mazakiem. jednak, gdy się nad tym zastanowić, jest to pewien sposób terapii, który sobie zafundowała.
Sadie nie zdradza nam wszystkiego już w pierwszym rozdziale. Dawkuje czytelnikom wydarzenia, składając je w całość małymi kawałkami. Dlatego czyta się to z dużą ciekawością i zniecierpliwieniem, nie mogąc doczekać się ostatniego rozdziału.
Oprócz narracji pierwszoosobowej o tym co tu i teraz, mamy też retrospekcje. Spowodowane są one głównie przesyłkami, które otrzymuje Sadie. Ktoś wyciąga z pluszaka, w którym trzyma kartki ze wspomnieniami, jej teksty i przekazuje jej anonimowo. W takich momentach dziewczyna wraca do przeszłości i opowiada o tym, jak dobrze się bawiła ze znajomymi. Do tego mamy też rozdziały z mailami Maxa i Sadie, które uzupełniają narrację.
W powieści jest kilka wątków. Pierwszy to radzenie sobie ze stratą bliskiej osoby. Każdy z młodych bohaterów robi to inaczej. Drugi to mozolne starania w odzyskiwaniu zaufania i budowaniu relacji na nowo. Po wszystkim, co przeżyli, przyjaciele nie są już sobie tacy bliscy jak dawniej, chociaż chcą to naprawić. Do tego mamy cały wachlarz relacji międzyludzkich. Wszystko jednak bazuje na tym, że trzeba poznać prawdę, która może naprawić wiele zła wyrządzonego przez kłamstwo.
Nie jest to książka łatwa. Pokazuje, że nawet młodzi ludzie muszą radzić sobie z wielkimi problemami. Są w niej pokazane emocje, które niszczą i budują na nowo pewne sprawy. To powieść, która daje nadzieję, ale też uświadamia, jak ciężko jest wrócić do swojego życia po przeżytej traumie.
Muszę przyznać, że historia jest naprawdę dobrze napisana. Utrzymuje czytelnika w niepewności, powoli odsłania kolejne fragmenty zdarzeń. To młodzieżówka na wysokim poziomie. Autorka operuje ładnym językiem, świetnie się ją czyta. Poruszyła w powieści problem utraty bliskich, utraconego zaufania, problemów z zaakceptowaniem siebie, szukaniem nowej drogi w życiu... A wszystko to uzupełniła miłością, wsparciem i przyjaźnią.
Polecam osobom, które lubią powieści młodzieżowe osadzone we współczesnych realiach, z uniwersalnymi problemami. Nic więcej nie powiem, bo cokolwiek bym napisała, będzie za mało. Zobaczcie sami.