Skrawki błękitu

książka

Wydawnictwo Galeria Książki
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

`Bądź dumna ze swego bólu`, powiedziała matka. `Jesteś silniejsza od tych, którzy go nie zaznali`.
Kiedy Kira, utalentowana dziewczynka z okaleczoną nogą, zostaje sierotą, musi walczyć o przetrwanie w brutalnej, prymitywnej społeczności, zaślepionej własnymi uprzedzeniami. Według mieszkańców wioski jest leniwa i bezużyteczna - najlepiej byłoby, jak wcześniej innych, porzucić ją na żer dzikich bestii...
Ocalona od pewnej śmierci przez Radę Opiekunów, która pragnie wykorzystać jej mistyczny talent, Kira stopniowo odkrywa, że ratunek ma swoją cenę i wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Gdy powoli odkrywa mroczne sekrety swojego świata, zaczyna pojmować, że duma z przeżytego bólu nie wystarczy - teraz musi odnaleźć w sobie siłę, by zakwestionować fundamenty całej społeczności i po raz pierwszy stawić czoło prawdzie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Galeria Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 04.12.2014

RECENZJE - książki - Skrawki błękitu

4.3/5 ( 12 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 6-08-2016 06:50

"Bądź dumna ze swojego bólu... Jesteś silniejsza od tych, którzy go nie znają."

Ciepła i wzruszająca historia o samotności, wykluczeniu, niezrozumieniu, odrzuceniu, ale również o sile przyjaźni, mocy zaufania, głębi empatii, potrzebie poznania siebie i określenia własnej tożsamości. To co dla jednych jest niepotrzebne, nieakceptowalne i niepożądane, dla innych staje się wielkim darem, źródłem potęgi, mądrości i szlachetności serca. Ze słabości może narodzić się największa odwaga, z samotności ciepłe barwy uczuć, z brutalności pełne zrozumienie, a z opuszczenia umiejętność słuchania i chęć pomocy innym. Wszędzie na świecie, nawet na opuszczonej ziemi, zdolny jest urosnąć i zakwitnąć najpiękniejszy kwiat, potrzeba tylko odpowiedniej ręki, która będzie dbała o roślinę, użyźniając ją mieszanką ufności, wiary i nadziei. Książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem, szybko przewracając strony w niecierpliwości wyczekiwania dalszych zaskakujących wydarzeń. Opisy subtelne i sugestywne, narracja z wrażliwością i refleksyjnie, napięcie nieśpieszne i z przesłaniem. Drugi tom ma niewiele wspólnego z pierwszym, oprócz fascynującego przedstawienia kolejnego wzorca społeczeństwa, wypaczonego i opartego na manipulacji. Bardzo ciekawie zobrazowano wewnętrzne rozterki bohaterów, ich usilne dążenie do poznania prawdy, próby zrozumienia niesprawiedliwych zasad, dyskryminujących praw i surowo narzucanych ról społecznych. Ponownie wyraźnie okazuje się, że trwanie w skrajnościach i ślepym posłuszeństwie nie przynosi nic dobrego ludzkości.

Młodziutka dziewczyna Kira, ze zręcznymi dłońmi, mądrą głową i umiejętnością opowiadania barwnych historii, po śmierci matki zostaje zupełnie sama, bez rodziny, przyjaciół czy znajomych, którzy zechcieliby się nią zaopiekować. Jak się szybko okazuje, akceptowana była przez mieszkańców rodzinnej wioski tylko ze względu na silną pozycję dziadka w lokalnej społeczności. Teraz zmuszona jest zmierzyć się z uprzedzeniem, zaślepieniem, zachłannością i nienawiścią ze strony innych. Czy niezwykły talent do hafciarstwa pomoże Kirze znaleźć nowe bezpieczne schronienie? Czego oczekiwać będzie od niej zagadkowa rada opiekunów? Jakie intrygujące tajemnice odkryje dziewczyna podczas wykonywania przydzielonej jej pracy? Skąd powinna zaczerpnąć i w jaki sposób zachować wyjątkowo cenne skrawki błękitu? Dlaczego przeznaczenie skrzyżuje ścieżki życia Kiry, rzeźbiarza Thomasa, śpiewaczki Jo, uśmiechniętego chłopca Matta i sympatycznego psa Patyka? Jakie będą ich wzajemne relacje i w jakim kierunku potoczą się ich losy? Zakończenie powieści przyszło zbyt wcześnie, spodziewałam się dłuższego pociągnięcia tej historii, pojawiło się wiele intrygujących wątków, które można mocniej rozbudować, ale właśnie to zachęcające przymuszanie młodego czytelnika do indywidualnego dopowiedzenia wybranych aspektów ma swoje uzasadnienie i urok. Z niecierpliwością sięgam po kolejne tomy cyklu, oczekując potwierdzenia wysuwanych przypuszczeń i domysłów.

Ruczek

ilość recenzji:94

brak oceny 7-12-2014 17:24

Kira jest młodą dziewczyną, która właśnie straciła matkę, a której ojciec zginął dawno temu, jeszcze przed jej urodzeniem. Teraz, kiedy nie ma jej kto już chronić, znajdują się osoby, które pragną wykluczenia jej ze społeczeństwa, bowiem uważają, że z niej samej nie ma pożytku przez wzgląd na powykręcaną nogę, utrudniającą dziewczynie chodzenie oraz możliwość wykonywania jakiejkolwiek pracy. Jednakże opiekunowie, do których należy decyzja o wykluczeniu Kiry, postanawiają ją ułaskawić, ponieważ mają już dla niej przygotowaną rolę. Od teraz czeka ją ciężka praca, aczkolwiek na miarę jej możliwości, szlifowanie własnych umiejętności oraz próba odnalezienia dla siebie miejsca w świecie, który wbrew pozorom nadal stanowi dla niej zagadkę.

Czy Kira podoła stawianym przed nią wymaganiom? Czy poradzi sobie w świecie, w którym każda ułomność powoduje pozbycie się posiadającej ją osoby ze społeczeństwa? Czy znajdzie w sobie siłę, by przeciwstawić się przeciwnościom losu? Oraz czy stopniowo odkrywana prawda zachwieje jej wiarą w sens tego wszystkiego, co ją otacza? Jaka będzie jej decyzja, kiedy z jej oczu spadnie zasłona kłamstw?

"Bądź dumna ze swojego bólu - powtarzała jej matka. - Jesteś silniejsza od tych, którzy go nie znają." [s. 35]

Tym razem autorka przedstawia nam całkowicie inną społeczność, rządzącą się innymi prawami i regułami. Dzieci są tutaj traktowane jako męcząca konieczność, bo jednak ktoś musi zapewnić przetrwanie tym ludziom, jednak jeśli tylko zostanie wykryty jakiś uszczerbek na ich zdrowiu, pozbywa się ich. Tak samo jest z dorosłymi, którzy ulegną jakiemuś wypadkowi i nagle stają się brzemieniem dla społeczności, bowiem nie mogą już wnosić żadnego wkładu do życia codziennego wioski - w czym widać podobieństwo to poprzedniej książki z cyklu. Społeczność ta jest rządzona przez Radę Opiekunów, którzy dbają o porządek pośród ludzi i sprawują nad wszystkim kontrolę. Każdy ma tutaj jasno określone zadania i obowiązki, godziny pracy oraz odgórnie narzucone zasady, których należy przestrzegać.

Pisarka w tej części ujawnia więcej z historii wykreowanego świata, ukazując, choć nadal dość lakonicznie, strzępki przeszłości, która doprowadziła do takiego obrotu spraw i powstania takich społeczności, jakie dotąd poznaliśmy. Dużą różnicę, kulturową i technologiczną, widać między tą społecznością a tą, znaną nam z "Dawcy" - m.in. w tym, że Krzyż kojarzony jest jako relikwia zapomnianej religii i każdy kłania się jej, nie znając jednak ku temu powodu; ludzie od nowa uczą się wytwarzać materiały, farbować tkaniny oraz zapewniać sobie pożywienie, obca jest im także elektryczność oraz jakiekolwiek lekarstwa poza ziołami. Jednakże nadal można znaleźć wiele wspólnych elementów, jak chociażby chęć kontroli społeczeństwa przez wyżej postawione osoby czy nieujawnianie całej prawdy. Również i tutaj przeszłość odgrywa wielką rolę, jednakże inaczej jest ona traktowana.

"Czasami - dodał - tak właśnie zjawia się śmierć: ludzie odchodzą, ukończywszy swe zadanie." [s. 189]

Muszę przyznać, że choć jestem ciekawa dalszych losów Jonasza i Gabriela, to jednak cieszę się, że autorka postanowiła wprowadzić nowych, równie ciekawych i wyrazistych, bohaterów, poszerzyć znany nam już świat, a także ukazać więcej zaistniałych zmian oraz ich różnorodny wpływ na różne społeczeństwa. Jednakże zawsze, w obydwu powieściach, wyraźnie przebija się ludzka chęć rządzenia innymi, czy to słabszymi, głupszymi, czy po prostu wymagającymi kogoś, kto nimi pokieruje. Powieść ta, jak i wiele innych z tego gatunku, ukazuje podatność ludzi na manipulacje, bezwzględność wobec własnych braci i sióstr, a także potrzebę przeżycia za wszelką cenę. Z drugiej jednak strony ukazuje również przyjaźń, miłość, poświęcenie oraz chęć wprowadzenia zmian na lepsze. Chyba właśnie to, w tych wszystkich książkach, jest najstraszniejsze, a zarazem najlepsze - ta realność przedstawionego świata oraz łatwość, z jaką czytelnik może uwierzyć w opisywane zdarzenia. Ja bowiem bez trudu wyobrażam sobie, że takie rzeczy w alternatywnej przyszłości mogą się zdarzyć...

"Skrawki błękitu" z pewnością mogę polecić osobom, którym "Dawca" przypadł do gustu. Na dokładniejsze poznanie dalszych losów Jonasza i Gabriela zapewne przyjdzie nam poczekać, jednak, jak wskazuje ta część oraz zapowiedź kolejnej, w końcu je poznamy. Książka ta jest równie dobra co jej poprzedniczka, również czyta się ją szybko i przyjemnie, wywołuje ona także ochotę na sięgnięcie po kolejne tomy. Choć wszystko opisane jest w dość łagodnym stylu, to jednak z łatwością można dostrzec brutalność tego świata, przez co zawarte w pozycji tej przesłanie jeszcze bardziej wstrząsa czytelnikiem. Powieść ta jest warta poświęcenia jej czasu, tak samo jak tom poprzedni cyklu. Ja już z kolei nie mogę doczekać się, aż kolejne części trafią w moje ręce. Mam nadzieję, że autorka mnie nie zawiedzie, a zakończenie serii, choć jeszcze odległe o jeden tom, będzie satysfakcjonujące.

"Strach zawsze stanowił nieodłączną część życia ludzi. To on sprawiał, że budowali schronienia, znajdowali strawę, uprawiali rośliny i hodowali zwierzęta. Z tego samego powodu przechowywali w magazynach broń." [s. 8-9]