Fizyka jądrowa i tajemniczy dziennik kluczami do rozwiązania zbrodni? ? Zbigniew Zborowski Skaza Zarys fabuły W jednym z warszawskich mieszkań zostają znalezione zwłoki doktorantki Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Kobieta została zabita perfekcyjnym uderzeniem, które spowodowało przerwanie rdzenia kręgowego. Tak zabić może tylko zawodowiec. Wezwana na miejsce policja chce jak najszybciej zamknąć sprawę. Jeden z członków grupy mającej zbadać sprawę, podkomisarz Bartosz Konecki, szybko przekonuje się, że nie ma do czynienia z rutynowym śledztwem. Wrażenia po lekturze W najnowszej powieści Zbigniew Zborowski proponuje czytelnikowi połączenie współczesnej sprawy kryminalnej z przejmującą historią rodziny rozciągniętą w perspektywie wielu lat począwszy od 1934 roku i powiązaną z eksperymentami niejakiego Bola Kochańskiego, asystenta w Katedrze Fizyki Eksperymentalnej Uniwersytetu we Lwowie. Znaczącą rolę w retrospektywnej części powieści spełnia tajemniczy dziennik przekazywany z pokolenia na pokolenie, który podróżuje niemalże przez cały świat i staje się obiektem zainteresowania służ wywiadowczych. Spisany w języku polskim stanowi dla obcokrajowców zagadkę i budzi przypuszczenia, że zawiera tajne zaszyfrowane informacje, które mogą wpłynąć na losy świata. Jaka jest jego prawdziwa historia i co zawiera? Tego nie mogę zdradzić. Powieść Zborowskiego należy czytać z ogromną uwagą i w skupieniu. Początkowo autor ,,bombarduje? czytelnika różnymi planami czasowymi i miejscami akcji oraz mnogością postaci, co może nieco utrudniać wciągnięcie się w fabułę. Ale wraz z rozwojem akcji i powolnym wypełnianiem miejsc niedookreślonych retrospekcje okazują się doskonale uzupełniać współczesne śledztwo Koneckiego. Autor sięgnął po rozpowszechniony i troszkę oklepany model policyjnego funkcjonariusza, który po osobistej traumie stara się powrócić do zawodu i udowodnić, że nadal potrafi dobrze wykonywać swoją pracę. Wcześniej młody podkomisarz odznaczał się bystrością umysłu oraz fotograficzną pamięcią, a obecnie jest byłym alkoholikiem, który próbował odebrać sobie życie. Czy sprawa morderstwa doktorantki sprawi, że znów zaangażuje się w rozwiązywanie kryminalnych zagadek i swoją przenikliwością zaskoczy kolegów? Na uwagę zasługują kreacje bohaterów drugoplanowych, a zwłaszcza postaci z retrospekcji. Są to silne kobiety, które walczą z męską dominacją oraz mężczyźni, którzy próbują rozpocząć spokojne i ustabilizowane życie po wojennych przeżyciach. W tych osobistych dramatach czytelnik może zauważyć pokłosie wielu ważnych wydarzeń historycznych oraz wspomnienia własnej rodziny. Niestety jest jeszcze kwestia, która znacząco wpłynęła na moją dostateczną ocenę. Przedstawieni w powieści funkcjonariusze policji są wyjątkowo opieszali i pozbawieni jakichkolwiek zdolności dedukcji. Śledztwo prowadzą bardzo powierzchownie, zdarza się im ,,na siłę? poszukiwać dowodów na winę osoby, którą podejrzewają. Okazują się przy tym wyjątkowo niekompetentni. Taki jest również Konecki. Skupiony jedynie na własnej historii życiowej, pochłonięty cierpieniem, często okazuje się głuchy i ślepy na znaczące ślady. Jest agresywny, szowinistyczny i totalnie zamroczony. Popełnia rażące błędy i dochodzi do absurdalnych wniosków. Taki główny bohater zupełnie do mnie nie przemówił i, szczerze mówiąc, miałam co do tej postaci inne oczekiwania. Mimo tego, że powieść czytało mi się bardzo dobrze, a historia mnie urzekła, to jednak czułam pewien niedosyt. Podsumowanie Powieść Skaza czyta się bardzo dobrze i z niesłabnącą uwagą. Książka jest wciągająca, pełna wielu zwrotów akcji oraz różnorodnych bohaterów, którzy szybko zyskają sympatię czytelnika. Autorowi udało się połączyć kilka płaszczyzn czasowych i stworzyć wzruszającą historię rodzinną, która okazuje się kluczem do współczesnej zbrodni. To świetna rozrywka, która spodoba się czytelnikowi, ale koneserzy gatunku mogą odczuwać pewien niedosyt. Ocena: 4,5/6