SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Silver (twarda)

Trzecia księga snów

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2017
Oprawa twarda
Liczba stron 456

Opis produktu:

Wielki finał Trylogii Snów!
Są na świecie ludzie, którzy mają dostęp do snów. Z marzeń sennych można się bardzo wiele dowiedzieć - pogrzebać w świadomości i podświadomości. Można też popchnąć śniącego do czynów, których nigdy nie dopuściłby się na jawie... Główna bohaterka serii, Liv Silver, ma same kłopoty. Jej antagonista Arthur rośnie w siłę, blogerka Secrecy wie coraz więcej, a groźna Anabel znów pojawia się na sennych korytarzach. Liv musi połączyć siły z przyjaciółmi, żeby chronić siebie i bliskich przed niebezpieczeństwem, które czyha na jawie i we śnie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Media Rodzina
Kategoria: dla dzieci,  Dla młodzieży,  książki dla młodzieży fantasy
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 456
ISBN: 978-83-8008-296-0
Wprowadzono: 25.02.2017

Kerstin Gier - przeczytaj też

Błękit szafiru Trylogia czasu Tom 2 Książka 30,32 zł
Dodaj do koszyka
Czerwień rubinu Trylogia Czasu Tom 1 Książka 30,25 zł
Dodaj do koszyka
Podniebny (twarda) Książka 30,35 zł
Dodaj do koszyka
Silver Druga księga snów Książka 30,41 zł
Dodaj do koszyka
Silver Druga księga snów (twarda) Książka 29,57 zł
Dodaj do koszyka
Silver Pierwsza księga snów Książka 30,25 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Silver, Trzecia księga snów - Kerstin Gier

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 15 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

alexx

ilość recenzji:230

5-09-2019 13:26

?Niektórzy ludzie uświadamiają sobie, czego chcą, dopiero wtedy, kiedy już nie mogą tego mieć?, czyli wielki finał Trylogii Snów.

Po raz trzeci i ostatni przenosimy się do krainy snów Kerstin Gier. Trzecia księga snów to najdłuższy tom z serii, która już od pierwszego tomu przypadła mi do gustu. Przyszedł czas, aby pożegnać z tymi fantastycznymi bohaterami.

Są na świecie ludzie, którzy mają dostęp do snów. Z marzeń sennych można się bardzo wiele dowiedzieć ? pogrzebać w świadomości i podświadomości. Można też popchnąć śniącego do czynów, których nigdy nie dopuściłby się na jawie... Główna bohaterka serii, Liv Silver, ma same kłopoty. Jej antagonista Arthur rośnie w siłę, blogerka Secrecy wie coraz więcej, a groźna Anabel znów pojawia się na sennych korytarzach. Liv musi połączyć siły z przyjaciółmi, żeby chronić siebie i bliskich przed niebezpieczeństwem, które czyha na jawie i we śnie.

W trzecim tomie powracają Liv, Henry i Grayson oraz inne postacie, które znamy z poprzednim tomów. A jeśli ich nie pamiętamy, to autorka oczywiście na końcu (podobnie jak w poprzednich częściach) zamiesza spis bohaterów. Książkę przeczytałam już jakiś czas temu i jakoś nie mogłam się zebrać, aby coś napisać. Chyba nie chciałam się już żegnać z bohaterami.

Ponownie zagłębiamy się w motyw snu, który jest już dość dobrze rozbudowany. Nadal nie polubiłam Henryego (od pierwszej części nie podobał mi się). Ale spokojnie, Grayson jest nadal moim ulubionym bohaterem. Arthur pokazuje pazurki, a Mia (niczym Sherlock Holmes) odkrywa tajemniczą tożsamość wielbicielki sekretów (ci, którzy czytali poprzednie tomy, będą wiedzieć, o kogo chodzi, a całej reszcie nie będę zdradzać, aby nie spoilerować). Teraz gdy jest to już koniec serii, możemy zobaczyć, jak postacie ewoluują. Autorka stworzyła oryginalną historię od podstaw z niesamowicie wciągającym wątkiem (ten motyw snu zaintrygował mnie już od pierwszej części).

Trzecia księga snów to przede wszystkim akcja. Tutaj cały czas coś dzieje, autorka nie pozwala nudzić się czytelnikowi i rzuca kolejne kłody pod nogi swoim bohaterom. Liv, Henry i Grayson zmagają z wieloma przeciwnościami losu, ale Gier udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Kerstin Gier zachwyca stylem i humorem, ale nie brak tutaj też grozy. Ostatni tom to wielki finał. Autorka sprawnie skończyła historię Liv, Henryego i Graysona. Ta seria z zamierzenia skierowana jest do młodzieży, ale myślę, że i dorośli znajdą w niej coś dla siebie. Książkę czyta się błyskawicznie, dzięki dużej czcionce, która ułatwia czytania.

Lekturę umilają nam piękne ozdoby w książce, a także specjalna grafika przy rozdziałach z bloga Secrecy. W poprzednich recenzjach tej serii zachwycałam się okładkami. Przy trzecim tomie jest podobnie. Okładki tej serii są jednymi z moich ulubionych (a, że jestem sroką okładkową to zwracam dużo uwagi na okładki). Jeśli szukacie serii, która oczaruje was klimatem i jednocześnie pomoże zrelaksować, to Trylogia Snów na pewno wam przypadnie do gustu. Trzeci tom to wisienka na torcie i nie mogę się doczekać kolejnych książek Kerstin Gier. Pamiętajcie: ?nie ma problemów, są tylko wyzwania?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2408

brak oceny 7-05-2018 13:00

Wszystkie tajemnice i zagadki zostaną wyjaśnione. Wszystkie wątki doprowadzone do końca. Ale czy na pewno? A to już sprawdźcie sami. Na pewno nie będziecie się nudzić. Autorka od początku planowała napisać trylogię i to się czuje, ponieważ akcja nie ciągnie się na siłę przez kolejne strony. Urzekli mnie bohaterowie. Takie zwyczajne nastolatki, które robią głupstwa, zakochują się, imprezują, mają kłopoty w szkole, chodzą na treningi. A przy tym odwiedzają się we śnie. Żeby dodać pikanterii światu przedstawionemu. Zatem do dzieła, czytelnicy. I pamiętajcie, by zacząć od pierwszego tomu. Po co pozbawiać się przyjemności z lektury?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zatracona w słowach

ilość recenzji:61

brak oceny 9-05-2017 07:41

Liv ma niezwykły talent do pakowania się w kłopoty. Jej sytuacja z czasem staje się jeszcze bardziej dramatyczna, a dziewczyna znajduje się w trudnym położeniu. Dawni wrogowie powracają, a problemy narastają. Liv i jej przyjaciele muszą połączyć siły, aby stawić czoła zagrożeniu, które czyha zarówno we śnie, jak i na jawie.

Dwa poprzednie tomy trylogii o przygodach Liv Silver podobały mi się. Nie jest to literatura najwyższych lotów, ale jeśli tak jak i ja interesujecie się tematem snów i świadomego śnienia, to przy tych książkach możecie naprawdę miło spędzić czas i w dodatku dobrze się przy tym bawić. Byłam bardzo ciekawa, jak autorka pokieruje losy bohaterów w finale tej historii i w jaki sposób ostatecznie ją zakończy. Zakończenie zawsze ma dla mnie szczególnie znaczenie, ponieważ już nieraz zdarzyło się, że wspaniała historia została zamknięta w tak nietrafiony sposób, że zepsuła mi odbiór całej powieści. Właśnie dlatego miałam nadzieję, że Kerstin Gier mnie nie zawiedzie.

Książka, choć nie jest wypełniona po brzegi wartką akcją i jej ciągłymi zwrotami, to jednak jest tak barwna, nieco szalona i urocza, że trudno jej nie polubić. Autorka skupiła się w tym tomie na rozwijaniu relacji pomiędzy dobrze już znanymi nam bohaterami, jednak i w ?Trzeciej księdze snów? wprowadziła kilka ciekawych postaci. Akcja kręci się wokół głównego wątku, którym jest oczywiście stawienie czoła głównemu antagoniście. Jest on nieprzewidywalny, a niektóre jego poczynania mogą zaskoczyć. Pojawiają się również wątki miłosne, ale na szczęście nie wysuwają się na pierwszy plan, a są raczej miłym dodatkiem do powieści.

?Trzecią księgę snów? czyta się tak samo szybko, jak dwie poprzednie części. Styl Kerstin Gier jest bardzo lekki i przystępny, dlatego tę powieść, tak jak i poprzednie przeczytałam za jednym razem, w zaledwie kilka godzin. Autorka dobrze skonstruowała całą historię, posplatała ze sobą wszystkie wątki, które tworzą spójną i przemyślaną całość.

Muszę oczywiście wspomnieć o pięknym wydaniu nie tylko trzeciego tomu, ale i całej tej trylogii. Każda część ma niesamowitą, przyciągającą wzrok twardą okładkę. W środku znajdziemy śliczną wklejkę, a na kartach książek często pojawiają się również małe, urocze grafiki.

?Trzecia księga snów? dorównuje poziomem dwóm poprzednim tomom tej trylogii, a nawet minimalnie je przewyższa. Jestem usatysfakcjonowana zakończeniem, które zaserwowała czytelnikom autorka, a po którym można z zadowoleniem i bez żadnych pretensji odłożyć książkę na półkę. Kerstin Gier w zajmujący sposób rozwiązała rozpoczęte wątki i zdradziła skryte na kartach książki sekrety. Jeśli czytaliście poprzednie tomy, to jak najbardziej powinniście zapoznać się z zakończeniem. Jeśli jednak jeszcze nie znacie tej trylogii, a szukacie lekkich i ciekawych książek, które pozwolą Wam zabić czas, to mogę zapewnić, że ?Silver? dobrze sprawdzi się w tej roli.

...

Czy recenzja była pomocna?

Livingbooksx

ilość recenzji:1

brak oceny 27-04-2017 10:33

Po krótkiej przerwie czas powrócić do świata pełnego snów, tajemnic, kolorowych sennych drzwi oraz sytuacji, które na jawie zadziwiają każdego. Główni bohaterowie w dalszym ciągu odbywają pełne emocji podróże senne, w których jak się okazuje, nie powinno ufać się nikomu. Przyjaciel może nie być tym, na kogo wygląda a na pozór znane nam "drzwi" mogą prowadzić do złowrogiego miejsca. Bohaterom wydaje się, że to oni kierują swoimi snami; jednak prawda jest całkiem inna - to sny rządzą nimi i popychają do czynów, których sami z siebie nigdy by nie zrobili. Rzeczywistość oraz marzenia senne zaczynają się ze sobą niebezpieczne przeplatać i wciągać osoby, które nigdy nie powinny się w nich znaleźć. Tajemnice wymykają się spod kontroli a obrzędy znane nam z pierwszego tomu mają znacznie większe znaczenie, niż początkowo się wydawało.

Seria "Silver" od samego początku wydawała mi się magiczna i całkowicie inna od książek, które zazwyczaj miałam okazję czytać. Autorka wprowadziła mnie w zupełnie inny, oniryczny wręcz świat, a klimat panujący w książkach bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Początkowo wydawała mi się to książka dla nieco młodszych czytelników, jednak po zagłębieniu się w historię przepadłam, a opowieść wciągnęła mnie w swoje sidła.

Bohaterowie są osobami dość różnopłaszczyznowymi, ponieważ nikt do końca nie jest znany. Pomimo, że dana postać jest nam przedstawiona i zaznajamiamy się z jej charakterem - w snach jest zupełnie kim innym, a czytelnik sam nie wie, kto jest dobry, a kto zły. Według mnie jest to rewelacyjne rozwiązanie, ponieważ przez całe 3 tomy zastanawiamy się, kto może być tajemniczą Secrecy, która wie wszystko o wszystkich, choć stale pozostaje anonimowa. Oprócz tego sami możemy rozwiązywać pojawiające się tajemnice i domyślać się, kto stoi za niepowodzeniami i przeszkodami w życiu bohaterów. Na końcu jednak, gdy prawda wychodzi na jaw, mimo moich domyśleń i teorii - zostałam ogromnie zaskoczona. Duży plus.

Po zakończeniu trylogii jestem nią w dalszym ciągu pozytywnie oczarowana. Pomimo moich początkowych obaw, zostałam zaskoczona wielokrotnie i mimo wszystko, jestem bardzo zadowolona, że udało mi się przeczytać całą serię. Jestem niemalże pewna, że jeszcze wrócę do owej historii, ponieważ jej tajemnice w pewnym momencie zawładnęły wręcz moim umysłem i muszę przetrawić je jeszcze raz. Cała seria należy do książek "lekkich" - nie mamy tu do czynienia z krwawymi morderstwami lub innymi niezbyt przyjemnymi rzeczami. Klimat panujący w książkach jest niezwykle oniryczny, przez co całkowicie inny niż w wielu innych książkach.

Czy recenzja była pomocna?

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 26-04-2017 17:42

Trzecia i zarazem ostatnia cześć przygód Liv Silver w kranie snów i drzwi.
Jeżeli czytałeś wcześniejsze tomy, to już wiesz czytelniku co musi zdarzyć się w tej książce.

Teraz jedynym zmartwieniem Liv jest rozstanie z Henrym, po niesławnej misji szpiegowskiej dziewczyna postawiła wszystko na jedną kartę i niezwykle rozczarowała się.
Chłopak nie tylko jest dalej w sobie zamknięty, ale i skrzętnie ukrywa swoje uczucia do niej.
Jednak to się zmieni. Wojna o życie i przetrwanie dopiero się rozpoczyna.
Emily okazuje się tak sprytna, że wprowadza w śpiączkę swojego lekarza psychiatrę, Artur staje się coraz lepszy w straszeniu i coraz mocniej wierzy w demona swojej byłej dziewczyny.
Przepowiednia o pierwszej krwi rozlanej podczas zaćmienia księżyca sprawdza się, a krwiożerczy demon domaga się zemsty za wcześniejsze pokrzyżowane plany.
Innym z kolei problemem jest sprawa z tożsamością Secrecy.
Wścibska erka dopiero się rozkręca, a tajemnica jej osobowości nie jest jeszcze rozwiązana.
Jak wielkim zaskoczeniem okazuje się, to że młodsza Silver rozwiązuje zagadkę.
Oczywiście, to co teraz grupka nastolatków znajdzie podczas kreowania własnych snów i czego się nauczy zależy wyłącznie od nich samych.
Zabawa się zacznie, kiedy w korytarzach, pod drzwiami znajdą się osoby postronne, skrajnie niedoświadczone w śnieniu.

Kiedy skończyłam czytać i w chwili kiedy zamknęłam ostatnią stronę miałam wrażenie, że nie jest to całkowite zakończenie trylogii.
Bardzo chętnie poczytałabym kontynuację, lub inny wątek dotyczący tych bohaterów.
Nie dość, że autorka w fabule porusza dzisiejsze sprawy, w których znajduje się młodzież, to jeszcze ujmuje to w świetny konspekt i aż łezka się kręci w oku, bo tak to pięknie wygląda.
Okładka po raz trzeci mnie zadziwiła i tym samym zadowoliła, kiedy ją zobaczyłam od razu pomyślałam sobie ?jak pięknie będzie wyglądać na mojej półce?.
Cóż, marzenie się spełniło.
Polecamy, zespół ...

Czy recenzja była pomocna?

BookParadise

ilość recenzji:170

brak oceny 2-04-2017 15:27

Zacznijmy zatem od fabuły, bo to ona odgrywa tutaj najistotniejszą rolę. W świecie snów, jak również w tym codziennym nie brakuje przygód oraz intryg. Liv Silver, jak również inni bohaterowie mają ręce pełne roboty. Większość wydarzeń dzieje się za sprawą lekkomyślności Liv, no ale trzeba jej to wybaczyć, bo gdyby nie jej zapędy, to nie byłoby tak dynamicznej akcji, a my byśmy nudzili się.
Oczywiście świat snów jest ciekawszy niż szara rzeczywistość i codzienność. Dookoła pełno jest mroku i intryg, które czuć w kościach. Napięcie jest stopniowo budowane i nim spostrzegamy się, książka porywa nas w wir wydarzeń i szybko kończy się, a nawet za szybko.
Sny wzbudzają ogromne zainteresowanie, a niezliczone ilości drzwi i to, co za nimi kryje się od samego początku pochłania.
Jest także Secrecy, erka, która zna najpikantniejsze i najbardziej upokarzające szczegóły z życia uczniów liceum. Nie mogłam doczekać się poznania jej prawdziwego oblicza i nareszcie dowiedziałam się, kto skrywa się za witryną internetową. Secrecy jest bohaterką, której postać najbardziej intrygowała mnie, a więc sprawiło mi ogromną radość poznanie jej. Typowałam inną osobę, ale fajnie, że moje przypuszczenia nie potwierdziły się. No dobra, nie do końca tak jest, bo Secrecy to... zaskoczy was to co kryje się pod tym pseudonimem. Nie zdradzę wam kim lub czym jest Secrecy, tego musicie dowiedzieć się sami, ja byłam ogromnie zaskoczona obrotem spraw.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zagubiona w słowach

ilość recenzji:29

brak oceny 29-03-2017 08:37

Czasami rzeczywistość tak bardzo przygniata, że najkorzystniejszym wyjściem jest pozostanie w krainie snów. Tam wszystko może się zdarzyć. Po prostu robisz to, co dusza zapragnie. Nieważne, że to nigdy nie miałoby nawet cienia szansy w realnym życiu. Tyle, że sny potrafią również doprowadzić do zguby... Nawet się nie obejrzysz, a będziesz tkwić głęboko w jakimś bagnie, przestając odróżniać prawdę od fikcji. Po prostu stracisz kontrolę. Przepadniesz. Bardzo lubię twórczość Kerstin Gier i od dawna czekałam na finał tej trylogii. Już samo wydanie sprawia, że mam ochotę trzymać wszystkie trzy książki na widoku, bo nie mogę się napatrzeć na tę cudowną oprawę graficzną. Tak, należę do okładkowych srok. Ale czy wnętrze okazało się równie dobre? Spokojnie można powiedzieć, że tak. To lekka i przyjemna opowieść pełna humoru. Bohaterowie nie raz sprawiali, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Wart uwagi jest również specyficzny klimat, który tam panował. Nie mogło obejść się bez tajemnic, intryg i napięcia, które wzrastało z kolejnymi przewracanymi stronami. Granica pomiędzy światem snów, a rzeczywistością stopniowo zaczynała zanikać, a ja byłam coraz mocniej zaintrygowana. Postacie zostały całkiem dobrze wykreowane. Każde z nich miało tendencję do wpadania w tarapaty, a już w szczególności Liv. Tyle, że stawka była bardzo wysoka, a każdy fałszywy ruch mógł kosztować życie. Jak zwykle najwięcej mojej uwagi pochłonął niezwykle błyskotliwy Henry i ku mojemu zdziwieniu... Anabel. Pomimo swojego odpychającego charakteru miała w sobie coś, co zwróciło moją uwagę. Chciałam nieco bliżej przyjrzeć się tej szalonej dziewczynie, silnie powiązanej z pewnym demonem grasującym w snach. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, to byłam ciekawa, jak autorka zadecyduje zakończyć miłosne perypetie Liv i Henryego. Ta dwójka dostarczała mi dużo rozrywki i już od pierwszego tomu śledziłam ich wzloty i upadki. Zresztą tak samo było z zagadkową Secrecy, której tożsamość nie była znana... a przynajmniej do czasu. Podsumowując, "Silver. Trzecia księga snów" to dobry finał trylogii. Nie zabrakło intryg, tajemnic i fascynujących marzeń sennych, w których dosłownie wszystko mogło się zdarzyć. Fikcja mieszała się z jawą, czas gonił nieubłaganie, a niebezpieczeństwo z każdą chwilą stawało się coraz większe. To kolejna historia spod pióra Kerstin Gier, którą z pewnością będę miło wspominać. Jest lekka i bardzo szybko się czyta. Idealna na odstresowanie po ciężkim dniu. Powinna spodobać się także fanom sennych motywów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 26-03-2017 18:46

Kiedy sny mieszają się z jawą, zaczyna robić się niebezpiecznie. Boleśnie przekonali się o tym Silver i jej przyjaciele. Wyczekiwany finał rewelacyjnej trylogii, ujawni największe sekrety Londynu i zabierze w niezapomnianą podróż czytelnika, szukającego mocnych wrażeń!

Po wielu perypetiach, kłótniach i dramatycznych starciach, bohaterowie nadal nie mogą odetchnąć spokojnie. Świat jaki wykreowała autorka jest magiczny i kuszący, bynajmniej dla garstki wybrańców. Możliwość wędrowania we śnie i dowolnej kreacji owych snów, może być uzależniające, jednak niektórzy nie znają umiaru i stają się zwyczajnie psychopatycznymi mordercami. Szybko doszłam do tematu czarnego charakteru, bo czuje niedosyt. Autorka kluczyła wokół złych postaci, owszem robili oni fascynujące i naganne rzeczy, jednak zbyt łatwo rozwiązała tę sprawę.

Ogromny plus za wielowątkowość, bo to nie sprawy dotyczące śnienia mnie najbardziej zafascynowały. Pani Kerstin Gier świetnie wykreowała bohaterów. Idealnie dopasowała targające nimi emocje do wieku. Nie są nad wyrost dorośli, czasami na przekór wszystkiemu zachowują się wręcz dziecinnie i to jest cudownie naturalne. Szkoła i problemy z nią związane, a do tego tajemniczy i wszechwiedząca Secrecy, zyskały moją całkowitą uwagę, bo kto nie chciałaby poznać tożsamości tej wyzłośliwiającej się dziewczyny. Życie rodzinne Silver również nie należy do nudnych, a wręcz przeciwnie. Jest to pasmo wzlotów i upadków, nowo tworzących się więzi, poświęceń i bolesnych rozstań. I w tym wypadku czyje małe niezadowolenie, bo rodzina Henry?ego i sercowe rozterki Lottie zasługują na więcej uwagi.


Bohaterów pokochałam od pierwszej strony. Są zabawni, czasami sarkastyczni i wiecznie w gotowości. Mia, czyli siostra głównej bohaterki jest po prostu niepowtarzalna. Sama Silver nieraz zaskakuję swoją pomysłowością. Moim ulubionym bohaterem w tej części został Rasmus, bo sytuację z nim związane ubawiły mnie do łez. I w Was wzbudzi pewnie podobne emocje. Henry- śpię-i-śnie-świadomie-z-moją-dziewczyną-ale-w-demona-to-ja-nie-wierzę-Harper jest dość sceptyczny, szczególnie biorąc pod uwagę jego nocne wędrówki, wydaję się to dziwne. Do Londynu powrócił niereformowalny Jasper, lecz jego pojawienie nie wniosło za wiele do fabuły, co bardzo mnie zasmuciło.

Wydanie jest po prostu zjawiskowe. Przepiękna i do tego twarda okładka. Obłędna kolorystyka, zdobienia na stronach i duża czcionka są idealne! Nie wpływa to na jakość lektury, ale cudownie dopełnia tą nieziemską histerię. Brawo dla wydawnictwa! Książkę czyta się zadziwiająco szybko!



?Silver. Trzecia księga snów? ponownie zachwyca. Pełna uczuć i młodzieńczej werwy, potrafi zaskoczyć i sprawić prawdziwą frajdę czytelnikowi. Uwielbiam książki Kerstin Gier, a ?Silver? tylko umocniła moją miłość. Polecam 5/6

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Jachimowska

ilość recenzji:132

brak oceny 9-03-2017 14:46

Śnienie pozwala na rzeczy, których nigdy nie zrobiłoby się na jawie. Wystarczy wyjść na korytarz pełen drzwi i można trafić do snu dowolnej osoby, jeśli tylko posiada się jej osobisty przedmiot. Można zmienić swoją formę na jakiekolwiek zwierzę, rzecz, a nawet stać się podmuchem powietrza! Sny są doskonałym polem popisu dla wybujałej wyobraźni. Niestety, czasem moc, jaką dostaje się od swojej podświadomości, może być wykorzystana w niewłaściwy sposób.

Tym razem Liv, Graysona i Hanryego czeka finałowa potyczka z Arthurem, który staje się coraz odważniejszy i posuwa się do czynów, które mrożą im krew w żyłach. Do tego powracająca Anabel znów pojawia się na korytarzu i popisuje się umiejętnościami śniącej, jakich żadne z nich nie ma. Liv, Grayson i Henry muszą stawić czoła wrogom i chronić krainy snów.Jakby tego było mało, Secrecy na swoim u wyjawia coraz gorętsze szczegóły z życia swoich szkolnych kolegów...

Na wstępie chciałabym wspomnieć o rzeczy, która rzuca się w oczy przy pierwszym spojrzeniu na tę książkę - o cudownym wydaniu. Oczywiście, cała trylogia jest jedną z najpiękniejszych pod względem okładek serią na mojej półce, ale trzeci tom zdecydowanie nie odstaje od reszty. Powiedziałabym nawet, że wydawcy przeszli samych siebie. Zdobnicze elementy wyróżniające się na czerwonej okładce, ukryte ozdóbki w środku książki... To wszystko doskonale odzwierciedla magiczny senny świat.

Sny zawsze mnie fascynowały. To, w jaki sposób działa nasza podświadomość, podsuwając nam obrazy niejednokrotnie całkowicie absurdalne, a czasem takie, o których możemy tylko marzyć, jest rzeczą niezwykle intrygującą i ciekawą. Bohaterowie książki Silver wchodzą jednak na wyższy poziom śnienia - potrafią w pełni kontrolować swój umysł, co noc przechadzając się po tajemniczym korytarzu z milionami drzwi, który ukrywa zarówno wiele nieprawdopodobnych cudów, jak i ogromnych niebezpieczeństw.

Jest to doskonała książka dla marzycieli. Perspektywa świata snów, w którym można, w zależności od upodobania, stać się skrzynką na listy podsłuchującą innych śniących, jaguarem mknącym magicznym korytarzem lub jakąkolwiek istniejącą (lub nie) postacią, sprawia, że serce zaczyna bić szybciej. W trzecim tomie trylogii zostajemy widzami pokazu umiejętności najlepszych sennych wędrowców: poznajemy najlepsze sztuczki, którymi posługują się bohaterowie i dowiadujemy się więcej o tym, jak działają sny.

Silver jest książką plasującą się gdzieś pomiędzy fantastyką a literaturą młodzieżową, ale zawiera mnóstwo elementów komicznych. W pewnych momentach do tej powieści trzeba podchodzić z lekkim dystansem, bo wydarzenia niejednokrotnie stają się nieco absurdalne i wydumane. Jeśli jednak ma się dostatecznie uniwersalne poczucie humoru i nie bierze się wszystkiego na poważnie, to można się nieźle uśmiać podczas czytania tej książki. Mnie wprowadziła ona w zabawny, śmieszkowaty nastrój, kiedy tylko po nią sięgałam, więc mogę powiedzieć, że jest idealną książką na smutek i zmęczenie po ciężkim dniu.

Styl pisania Kerstin Gier po raz kolejny mnie zachwycił. Autorka sprawnie operuje słowami, wykazuje się bardzo bogatym językiem i wplata w powieść barwne opisy. Jej opowieści czyta się lekko i łatwo, ale z ogromnym zaciekawieniem. Kiedy dochodzi do tego wspomniana już przeze mnie duża dawka humoru, otrzymujemy zaskakująco przyjemną mieszankę.

Trzecia księga snów rozwiązuje wszystkie wątki, które pozostawały niewytłumaczone. Czeka nas ostateczna potyczka z Arthurem, konfrontacja z niebezpieczną Anebel i - w końcu - wielkie odkrycie tożsamości Secrecy! Tak, tak, Plotkara, która przez trzy tomy uprzykrzała wszystkim życie, w końcu zostaje rozpoznana. Przyznam, że był to wątek, na którego zakończenie najbardziej czekałam, a prawda okazała się bardziej złożona niż się spodziewałam - plus dla autorki!

Jeśli miałabym porównać Trzecią księgę snów do poprzednich tomów, myślę, że uplasowałaby się ona na podobnym poziomie. Nie jestem w stanie wymienić w zasadzie żadnej większej wady tej książki. Ma ona w sobie wszystko, czego potrzebuje dobra powieść młodzieżowa - humor, tajemnice i zagadki oraz duże pole popisu dla wyobraźni.

Przyznam, że główna bohaterka, Liv, działała mi na nerwy częściej niż w poprzednich częściach serii. Chociaż ja i ona jesteśmy w podobnym wieku, za nic nie potrafiłam zrozumieć niektórych jej motywów. Jej zachowanie, szczególnie w stosunku do Henryego, przywodziło mi na myśl zachowanie niedojrzałej 11-latki.

Na szczęście wady Liv w pełni rekompensują inni bohaterowie, każdy z nich ma w sobie bowiem unikalny urok. Chociażby jej siostra Mia okazała się niezwykle pomysłowa i rezolutna jak na swój wiek. Moim ulubieńcem po raz kolejny został jednak Grayson - przysięgam, że gdyby istniał realny chłopak, taki jak on, byłabym gotowa oświadczyć mu się tu i teraz. Jego niewinność, troskliwość i upór całkowicie skradły moje serce.

Silver. Trzecia księga snów to bardzo dobre zakończenie trylogii. Wszystkie wątki, które miały zostać zakończone, zostały zakończone. Wszystkie tajemnice, które pozostawały ukryte, wyszły na jaw. Humor, fantastyczny świat snów i mroczne zagadki sprawiają, że jest to młodzieżówka, którą chce się czytać!

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?