?Shirley?, często uznawana za najbardziej feministyczną ze wszystkich dzieł najstarszej z sióstr Brontë , to druga opublikowana powieść angielskiej pisarki, która pierwszego polskiego wydania doczekała się w 2011 roku. Będąc pod ogromnym wrażeniem jej poprzedniczki, czyli ?Dziwnych losów Jane Eyre?, byłam niezmiernie ciekawa, co Charlotte Brontë zaoferowała nam w ?Shirley?, której tworzeniu towarzyszyły tragiczne wydarzenia z życia autorki.
Akcja powieści rozgrywa się w Yorkshire w 1811-1812 roku, w niepewnych czasach wojen napoleońskich, gdzie maszyny stopniowo przejmowały pracę ludzi, a głód i ubóstwo były na porządku dziennym. O taki stan rzeczy przedstawiciele klasy robotniczej bezsprzecznie oskarżają przedsiębiorców, między innymi Roberta Moore?a, młodego i ambitnego właściciela fabryki, którą zaopatruje w nowoczesne maszyny, mimo pogróżek i ostrzeżeń. Przed nieuchronną ruiną ratuje go piękna dziedziczka, Shirley Keeldar, którą postanawia poślubić, mimo iż jest zakochany w swojej kuzynce, Caroline. Wbrew pozorom serce niepokornej Shirley także już do kogoś należy?
Narratorem ?Shirley? jest wszechwiedzący obserwator, który plastycznie i rzetelnie nakreśla rzeczywistość oraz poszczególne warstwy społeczne. Styl pisania Charlotte Brontë jest jak zwykle ujmujący i niebanalny; według mnie stanowi to największy atut tej pozycji. Ludność Yorkshire została barwnie zobrazowana i poddana dogłębnej analizie; błyskotliwie i z humorem. ?Shirley? to także genialne studium ludzkiej natury. Autorka prezentuje szeroki wachlarz postaci; są to pełnokrwiste, wielowymiarowe jednostki, które nie są bez skazy i których działania trudno jednoznacznie określić, ale mimo to śledzimy ich losy z rosnącym zaciekawieniem. Moją sympatię bezapelacyjnie zaskarbiła sobie żywiołowa, pełna życia Shirley i uważam, że było jej zdecydowanie za mało w tej historii, w przeciwieństwie do Caroline, która nie wzbudziła we mnie cieplejszych uczuć, mimo iż nie mam nic do zarzucenia kreacji jej postaci, gdyż, podobnie jak inne, jest wyraźna i dopracowana. W ?Shirley? nie zabrakło także wątku romantycznego, który stanowi subtelne uzupełnienie treści i choć uważam to za zaletę, czuję także lekki niedosyt ;)
?Shirley? to świetnie zrealizowana, napisana z rozmachem powieść społeczno-obyczajowa, która w sposób rzeczowy porusza problemy z jakimi borykała się Anglia w burzliwych czasach wojen napoleońskich. Dzieło wyjęte spod pióra Charlotte Brontë bez wątpienia robi wrażenie, przemawia do czytelnika i zachęca do refleksji. Jeden z biografów autorki stwierdził, że ?Shirley? prezentuje pełną gamę jej literackiego talentu i całkowicie się z nim zgadzam. Jest to naprawdę wybitne, pełne polotu dzieło, z którym warto się zapoznać, a dla fanów angielskiej pisarki oczywiście pozycja obowiązkowa. Serdecznie polecam! ;)