Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Serce w kawałkach

Tom 2

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Juli i David mieszkają w Bostonie. Oboje z pomocą terapeutów usiłują dojść do siebie po wydarzeniach ubiegłej zimy. Niestety ponownie muszą zjawić się na przeklętej wyspie Martha`s Vineyard.

David postanawia rozliczyć się z przeszłością i wraca na klify, by przypomnieć sobie chwile poprzedzające tragiczną śmierć Charlie. Jedyne, co pamięta, to echo wystrzału. Obawia się najgorszego - że to on zastrzelił narzeczoną.

Dziwne zachowanie Davida i natrętna Lizz, która zagięła parol na przystojnego dziedzica, wystawiają związek nastolatków na ciężką próbę. Kiedy policja trafia w morzu na kobiece szczątki, Juli ogarnia zwątpienie. Co naprawdę wydarzyło się zimą na klifie? I jaką rolę w tym wszystkim odegrał David?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 16.03.2016

RECENZJE - książki - Serce w kawałkach, Tom 2

4.3/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    2
  • 1
    0

Magnolia044

ilość recenzji:193

brak oceny 3-09-2016 10:39

Pamiętam, że kończąc pierwszy tom serii Serce ze szkła, w mojej głowie roiło się od pytań. Nie mogłam uwierzyć, że autorka urwała fabułę w kulminacyjnym momencie. Gdybym mogła, to niezwłocznie sięgnęłabym po kolejny tom. Jednak na Serce w kawałkach musiałam poczekać kilka miesięcy. Spodziewałam się, że otrzymam odpowiedź na większość pytań i tak też się stało. Szkopuł tkwi w tym, że Lange kolejny raz urwała fabułę w najważniejszym momencie i co za tym idzie, pojawiły się kolejne pytania. Na które odpowiedź otrzymam za kilka miesięcy.

Po tragicznych wydarzeniach sprzed kilku miesięcy David przeprowadza się do Bostonu, aby być bliżej Juli. Chłopak nie może pogodzić się z niefortunnymi zdarzeniami z przeszłości, dlatego postanawia zasięgnąć rady specjalisty. Wszystko zaczyna się pomyślnie układać, jednak przeszłość coraz bardziej nęka Davida, który nie pamięta, do czego doszło na klifie feralnego dnia. Chce sobie przypomnieć, kto jest winny śmierci Charlie, pomóc ma mu w tym powrót na wyspę Marthas Vineyard. To, czego się dowie, zmieni na zawsze życie jego i bliskich.

Miałam duże oczekiwania wobec tej książki. Zwykle jest tak, że drugi tom serii nie dorównuje pierwszemu, tutaj obie książki utrzymują podobny poziom, przynajmniej w moim odczuciu. Nadal jest prowadzony temat klątwy sprzed wieków, która została rzucona na rodzinę Davida. Dalej ktoś bruździ i sieje zamęt w głowach bohaterów. W dalszym ciągu mamy wątek romantyczny, który nie wychodzi na plan pierwszy. Dostajemy ciekawą historię, ale bez większego efektu wow (nie licząc zakończenia).

Książkę czyta się przyjemnie. Z każdą przeczytaną stroną przypominamy sobie, co się wydarzyło w pierwszym tomie. Autorka stworzyła zróżnicowane postaci, jedne można polubić, inne ? irytują swoim zachowaniem, a niektórzy od samego początku swoim zachowaniem budzili moją niechęć. Narratorem powieści jest nadal Julii, dlaczego napisałam, że nadal? Dlatego, że w pierwszym tomie również ona opowiadała historię.

W książce podobał mi się również przystępny język oraz wiele ciekawych i barwnych opisów otoczenia. Przyznam, że z łatwością wyobraziłam sobie, jak stoję tuż obok, kiedy David tkwi na klifie i spogląda w otchłań morza. Fabuła jest zlepkiem wątków: romantycznego, kryminalnego i fantastycznego. Autorka w umiejętny sposób połączyła wszystkie elementy.

Książka okazała się całkiem przyjemną rozrywką, ale bez żadnego nadmiaru emocji. Nie poczułam szybszego bicia serca, czy chociażby maleńkiego dreszczyku strachu. Jednak wszystkie mankamenty zrekompensowało mi zaskakujące i otwarte zakończenie powieści, wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz aura tajemniczości, jaką można wyczuć podczas czytania lektury. To powieść o tym, jak wydarzenia z przeszłości mogą wpłynąć na kolejne pokolenia. Książkę polecam miłośnikom literatury młodzieżowej, powinniście być zadowoleni z lektury. Inni sięgają na własną odpowiedzialność.

monweg

ilość recenzji:331

brak oceny 13-06-2016 22:46

Czy jak bohaterowie tej powieści powróciłabym na przeklętą wyspę? Moja odpowiedź brzmi: na pewno nie, a z całą pewnością nie tak szybko. Pięć miesięcy to zdecydowanie za mało czasu, aby otrząsnąć się z szoku po wydarzeniach, które miały miejsce w pierwszej części Serce ze szkła. Tym bardziej zdziwiona byłam, gdy przeczytałam, że David i Juli zdecydowali się ponownie wybrać na Marta?s Vineyard. Ja broniłabym się rękoma i nogami.
Skończyła się zima i mamy początek bardzo ciepłego lata. Atmosfera wyspy zmienia się z niegościnnej, chłodnej, wietrznej na bardziej wakacyjną. Jednak nie znaczy to, że duch Madeleine Bower odpoczywa. Klątwa ma się cały czas dobrze i na każdym kroku daje o sobie znać.

W tej części David, który wydaje się być już wyleczony, postanawia wrócić na wyspę po odpowiedzi na dręczące go pytania. Chłopaka prześladuje niejasna wizja śmierci Charlie. Zaczyna się złowieszcze i niewytłumaczalne przyciąganie przez przeklęte klify, które na swoim koncie mają już kilka ofiar. Czy duch Madeleine pozwoli Davidowi i Juli wrócić do Bostonu, czy też uwięzi ich na wyspie? Na domiar złego zostają znalezione w wodzie kobiece szczątki i trwają badania, aby potwierdzić jej tożsamość. Czy to możliwe, że to zwłoki Charlie?

"Nie wierzyłam w duchy, lecz z jakiegoś powodu zawsze dawałam sobie wmówić ich istnienie. Nie miałam za to żadnych powodów, by nie wierzyć w zmiany, które Sorrow wywoływało we mnie i w Davidzie. Dopiero co tu przyjechaliśmy, a już byliśmy na najlepszej drodze, by wrócić do dawnych zwyczajów. Miałam wrażenie, że ponura aura tego smutnego, starego domu rozszerza się i na nas."

Początkowo trochę senna i powolna akcja pozwala nam przyzwyczaić się do zdarzeń i bohaterów wcześniejszej części. I cóż, przyznaję, że Serce w kawałkach czytało mi się równie dobrze, jak Serce ze szkła. Lange nie osiadła na laurach i udało jej się mnie ponownie zainteresować. Jednak jedna rzecz się powtarza, niestety. To główni bohaterowie powieści, których nie bardzo lubiłam w pierwszym tomie, teraz również nie dali się polubić. Irytowali mnie, zarówno David, jak i Juli. Ich niezdecydowanie prześladowało mnie nawet po odłożeniu książki.

Akcja Serca ze szkła osadzona była w zimowej i mrocznej atmosferze. Przyznacie, że podobny nastrój, budzący grozę zdecydowanie trudniej oddać w lecie, gdy świeci słońce, a niebo jest błękitne. Autorka, aby nas straszyć czy wywoływać niepokój, wiele akcji przenosi w pory nocne. I mimo tego, że jest ciepło, można poczuć razem z bohaterami nieprzyjemny dreszcz przebiegający po plecach.

"Sztywnym ruchem obróciłam się na pięcie i ruszyłam schodami na piętro, lecz w połowie drogi moim ciałem wstrząsnęły znajome zimne dreszcze. Tym razem były jednak tak silne, że musiałam się przytrzymać poręczy. Momentalnie przypomniałam sobie strach, który mnie ogarnął w hangarze na pomoście, lecz tamto było niczym w porównaniu z lodowatą falą tutaj. Wydawało mi się także, że słyszę złośliwy chichot Madeleine, równie podły i pełen tryumfu jak w moim koszmarze."

Mrocznego, a zarazem romantycznego thrillera dla młodzieży część druga. Oczywiście Serce w kawałkach polecam młodym czytelnikom, bo do nich kierowana jest ta zawiła historia. Polecam także tym, którzy w thrillerach się lubują [sądzę, że się nie zawiodą]. Powieść także dla tych z was, którzy lubią mroczny, gotycki klimat i ciarki biegające po ciele.

"W tej samem chwili policzki mu poszarzały, oczy straciły blask, a rysy się wyostrzyły jak zimą. Jak to w ogóle możliwe?! Nieraz słyszałam, że ktoś postarzał się z dnia na dzień, lecz uważałam, że to tylko takie powiedzenie. Teraz jednak, spoglądając na Davida, byłam gotowa przysiąc, że to możliwe. Bolało mnie serce, na którym pojawiało się coraz więcej pęknięć."

Czy ponownie wybierzesz się na Martha?s Vineyard?

cyrysia

ilość recenzji:1

brak oceny 22-03-2016 17:41

Tak się akurat złożyło, że w jednym czasie otrzymałam do przeczytania dwa pierwsze tomy serii ,,Serce ze szkła, toteż postanowiłam w jednej recenzji opisać moje wrażenia z tych lektur, tym bardziej, że w gruncie rzeczy opowiadają o tym samym.

Akcja powieści dzieje się na mrocznej wyspie owianej przerażającą legendą. Zdaniem lokalnej społeczności w dziewiętnastym wieku na statku "City of Columbus" płynęła Madeleine Bower, która krótko przed śmiercią rzuciła klątwę na wsypę i teraz straszy na klifach Gay Head. Od tamtego czasu przez następne kilkadziesiąt lat wiele kobiet popełniło samobójstwo rzucając się z tej skały. Dlatego wszyscy są przekonani, że narzeczona Davida również uległa wpływom złego ducha. Juli próbuje rozwikłać tę zagadkę, ale im bardziej drąży tę sprawę, tym większe grozi jej niebezpieczeństwo?

Autorka stworzyła świetny romantyczny thriller młodzieżowy z elementami romansu, kryminału, dramatu i fantasy. Już od pierwszych stron budzi dziwny niepokój i nieustanną ciekawość: co będzie dalej? Zarówno w pierwszej, jak i drugiej części fabuła oscyluje wokół perypetii Juli i Davida, którzy próbują zweryfikować wszystkie fakty dotyczące tajemniczej śmierci Charlie. Muszę przyznać, że momentami serce biło mi szybciej z nadmiaru emocji. Dzieje się tak wiele nieprzewidzianych rzeczy, że nie wiadomo czego można się za chwilę spodziewać. Dziwaczne ostrzeżenia, złośliwe duchy, nieszczęśliwe incydenty, trudne do wyjaśnienia epizody i przerażające realistyczne koszmary, to tylko przedsmak tego, co Was czeka. Dlatego radzę nie czytać tej książki nocą, kiedy jesteście sami w domu.

Powieść nie byłaby tak dobra w odbiorze, gdyby nie charakterystyczni bohaterowie. Każdy z nich jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Prym oczywiście wiedzie dociekliwa, uparta Juli. Początkowo nie jest zadowolona z faktu, że musi wspierać Davida, który wcale nie chce jej towarzystwa, jednak w pewnym momencie zawiązuje się między nimi nić sympatii i wszystko nabiera zupełnie innego kolorytu. Natomiast David jawi się jako nieprzystępny, ponury chłopak, który nie potrafi otrząsnąć się po śmierci ukochanej osoby. Jednak rzeczywistość okazuje się być znacznie bardziej złożona. Szczerze powiedziawszy, umykał główny bohater, wydawał się mało wyeksponowany. Chciałam bliżej poznać jego myśli, uczucia i zamiary. Być może gdyby autorka zastosowała narrację pierwszoosobową z jego punktu widzenia, całość zdecydowanie zyskałaby na jakości. Szczególnie w drugim tomie drażniło mnie jego irracjonalne zachowanie. W ogóle nie było widać, że zależy mu na Juli. Wprost przeciwnie. Niekiedy traktował ją chłodno, wręcz protekcjonalnie, a co za tym idzie ? wątek uczuciowy niezbyt mnie usatysfakcjonował. Według mnie w ich związku było za mało czułości, wzajemnej troski i przede wszystkim miłości.

Jest jedna rzecz, która niezbyt przypadła mi do gustu ? wręcz irytowała. Mam tu na myśli fragmenty/opisy nawiązujące do szklanego serca. Za bardzo trąci to melodramatyzmem. Na szczęście nie ma tego aż tak dużo. Za to wstrząsające zakończenie drugiego tomu rekompensuje wszystko. Zabierając się za czytanie, pod żadnym pozorem nie zaglądajcie na ostatnią stronę, bo zepsujecie sobie całą przyjemność z odkrywania poszczególnych faktów.

Mimo kilku drobnych mankamentów bardzo podoba mi się ta seria. Jest w niej coś takiego, co przyciąga, pochłania i nie pozwala tak szybko o sobie zapomnieć. Pisarka w niezwykle ciekawy sposób zbudowała intrygę nasycając ją aurą tajemniczości. Nie brak też przystępnego języka, plastycznych opisów, wartkiej akcji oraz specyficznego, gotyckiego klimatu. Wszystko jest dokładnie przemyślane, pasujące do siebie, spójne i bardzo sugestywne. Miejscami miałam wrażenie jakbym oglądała film.

Gdybym miała porównać i wskazać, który z niniejszych tomów jest lepszy, nie potrafiłabym udzielić odpowiedzi, bowiem oba prezentują dobry, równy poziom. Pierwszy obfituje w sensacyjne wydarzenia tworzące nastrój grozy i niesamowitości, drugi z kolei bardziej kładzie nacisk na elementy detektywistyczne i złożone relacje między bohaterami. Razem ładnie się uzupełniają tworząc intrygującą całość. Myślę, że nie tylko młodzież będzie zadowolona, ale i starsi czytelnicy znajdą tu coś dla siebie.

Podsumowując: ,,Serce ze szkła?? | ,,Serce w kawałkach?? to kawał dobrej literatury z dreszczykiem. Napawa lękiem, ale jednocześnie fascynuje i zmusza do wytężenia szarych komórek. Przekonajcie się zatem, jak cienka jest granica między rozsądkiem a szaleństwem, miłością a nienawiścią. Emocje gwarantowane.

Anna

ilość recenzji:871

brak oceny 21-03-2016 11:11

"Serce w kawałkach" intryguje, zwodzi i trzyma w napięciu. Ta powieść pochłania czytelnika bez reszty i nie pozwala mu się oderwać. Duchy, klątwy, tajemnicza śmierć i miłość - to tylko niektóre zagadnienia, które kryje powieść Kathrin Lange w swoim wnętrzu. Autorka miała genialny pomysł na fabułę i zdecydowanie udało się jej go w 100% wykorzystać. Drugi tom opowieści o Davidzie i Juli wydaje się być jeszcze lepszy niż pierwszy. Nigdy bym nie przypuszczała, że taka niepozorna i wręcz optymistyczna okładka kryje takie wnętrze, mogłabym ją ominąć - a to byłaby wielka szkoda. Nie dajcie się więc zwieść!
Powieść jest tajemnicza, pełna niedopowiedzenia, a klimat, który odnajdujemy w jej wnętrzu jest niepowtarzalny, mroczny - udziela się czytelnikowi. Uwielbiam takie książki!
Napięcie jest cały czas wyczuwalne podczas lektury tej książki, ale na finale naprawdę osiąga apogeum i wręcz wybucha. Koniec jest nieprzewidywalny i zaskakujący! Autorka wciąga nas w wir wydrzaeń i skutecznie wskazuje mylne tropy, zamiast przybliżać, oddala nas od finału. To jest po prostu majstersztyk!
Polecam serdecznie obie części Serca, a sama już wypatryję 3 tomu.


Książkomania

ilość recenzji:165

brak oceny 18-03-2016 18:22

Obłęd Bellów.
Kruche serce ze szkła pokruszyło się na małe kawałeczki, a to oznacza, że mamy okazję poznać kolejną część trylogii Serca. Kathrin Lange znowu zakasuje ? podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej. Napisała powieść, która mrozi krew w żyłach, przyprawia o dreszcze i najważniejsze ? nie daje o sobie zapomnieć. ?Serce w kawałkach? to thriller, w którym znajdziemy przerażającą klątwę prowadzącą do obłędu. Powrót do mrocznego Sorrow z pewnością nie wyjdzie na dobre Juli i Davidowi.

?W jego wspomnieniach pojawiła się wyrwa, ciemność, której nie potrafił przeniknąć. Człowiek stara się wtedy i wciąż próbuje, lecz wszystkie starania spełzają na niczym, aż pojawia się przeświadczenie, że coś jest nie tak. Że to obłęd??

Juli i David wracają na wyspę Martha?s Vineyard do Sorrow. Nie przypuszczają nawet, co na nich czeka. Jednodniowy wyjazd przedłuża się, a Juli zaczyna mieć niepokojące wrażenie, że to jeszcze nie koniec, że duch Madeleine Bower nie da jej spokoju. Do tego David zmienia się tak bardzo, że Juli już nie wie, co tak naprawdę wydarzyło się ostatniej zimy. Czy Charlie skoczyła z urwiska, czy została zamordowana? Czy David pociągnął za spust? Na jaw wychodzi legenda o obłędzie Bellów. Czy Juli i Davidowi uda się wydostać z wyspy zanim stanie się coś naprawdę złego?

Szczerze ? nie spodziewałam się czegoś tak idealnego. ?Serce ze szkła? pokochałam za wszystko ? za intrygę, klątwę, trzymanie w napięciu, za styl i język, za wykreowanych bohaterów, za dreszczyk i gęsią skórkę, które ta książka wywoływała. Czekałam z niecierpliwością na ?Serce w kawałkach? i kolejną dawkę emocji, ale na coś takiego nie byłam gotowa. Autorka podniosła poprzeczkę znacznie wyżej, napisała coś, co jest bliskie ideałowi, jeżeli faktycznie nim nie jest. Dla mnie ta książka to perełka, która trafiła w stu procentach w moje gusta literackie.

?Jak można kogoś tak bardzo kochać, jak ja kochałam jego? Do tego stopnia, że to, co sprawiało mu ból, stawało się dla mnie prawdziwą torturą??

Lange już od pierwszych zdań trzyma czytelnika w napięciu. Każda strona jest tak napisana, że powoduje ciarki na plecach. ?Serce ze szkła? było bardzo tajemnicze, mroczne i zaskakujące, ale ?Serce w kawałkach? to prawdziwy majstersztyk gatunku. Powala na kolana każdą akcją. Wracając razem z Juli i Davidem na Martha?s Vineyard ponownie musimy stawić czoło tajemniczej śmierci Charlie. Nowe fakty tylko pobudzają nasz czytelniczy apatyt.

Mimo, że bohaterowie się nie zmieniają, poza małymi wyjątkami, to książka nie ma prawa nudzić. Każda postać jest barwna, tajemnicza i ma magię przyciągania. Kto czytał ?Serce ze szkła? wie jak bardzo uzależniający są Juli i David. Teraz bohaterowie muszą ponownie zmierzyć się z przekleństwem Sorrow i swoimi demonami. To sprawia, że stają się bardziej dojrzalsi. Autorka zadbała o tajemniczość powieści i bohaterów. Każdy ma coś do ukrycia, a dążenie do poznania każdego szczegółu jest fascynującą przygodą.

?Serce w kawałkach? to powieść, która nie da o sobie zapomnieć. Autorka nie daje chwili wytchnienia, bombarduje nas coraz to lepszymi akcjami. Fabuła koncentruje się głównie na Juli i Davidzie, którzy zmagają się z depresją chłopaka. Mamy również duchy, pogłoski, piękną Lizz, która wzbudza zazdrość Juli, klątwę ? to cała gama rzeczy, które przyprawiają czytelnika o ciarki na plecach. Według mnie książka jest fenomenalna. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i wciąż nie mogę się po niej otrząsnąć.

?Zagubione wspomnienie było jak dziurawy ząb, który wciąż trzeba sprawdzać koniuszkiem języka, choć to tylko potęguje ból.?

Moja recenzja nie była by moją recenzją gdybym nie wyraziła swojej opinii na temat zakończenia powieści. Zazwyczaj robię to w kilku zdaniach, lecz nie wiem, czy w tych kilku zdaniach zmieszczą się moje ochy i achy na temat zakończenia ?Serca w kawałkach?. No więc zaczynamy? Nie wiem czy znajdzie się w jakiejkolwiek innej książce tak zaskakujące zakończenie. I tu uwaga dla wszystkich lubiących czytać ostatnie zdania zanim zaczną czytać powieść od początku ? nie róbcie tego! Wiem, że są tacy czytelnicy, którzy mają w nawyku czytać ostatnią stronę, jednak w przypadku ?Serca w kawałkach? naprawdę zepsujecie sobie całą frajdę i element zaskoczenia. To co przygotowała dla nas autorka na ostatnich stronach to prawdziwy kosmos, a ostatnia scena jest prawdziwą katorgą. Jak tak można pastwić się nad czytelnikiem? Zakończyć w takim momencie, że serce na moment przestaje bić, czas się zatrzymuje, a jedyny dźwięk jaki słyszymy to odgłos naszej szczęki, która uderza o podłogę. Tak! Chcę powiedzieć, że zakończenie to ogromny szok i zaskoczenie. Uwielbiam takie momenty i choć są strasznie męczące emocjonalnie to nigdy mi się nie znudzą. Przez całą książkę przeżywamy Armagedon emocji i uczuć, ale jednak to co czujemy podczas zakończenia to? nie umiem tego nazwać. W takich chwilach chce się krzyczeć, wrzeszczeć na cały głos. Mając już ostatnie wyrazy za sobą, trzymamy książkę cały czas w dłoniach, a w myślach powtarzamy jak mantrę pytanie: ?Jak to??. Przeczytawszy ?Serce w kawałkach? umarłam emocjonalnie, rozsypałam się na tysiąc kawałków. Nawiązują do tytułu ? moje serce pękło i jedyne co słychać to dźwięk potłuczonego szkła w piersi.

Szczerze polecam książkę wszystkim czytelnikom. Zarówno ?Serce ze szkła?, jak i ?Serce w kawałkach? to pozycje, które musicie przeczytać. W mojej głowie wciąż odbija się echo tego fenomenalnego zakończenia ?Serca w kawałkach?, lecz żyję w przekonaniu, że kolejna, ostatnia już część trylogii Serca ukaże się niebawem, bo na dłuższą metę życie z tak ogromnym kacem książkowym jest niewskazane.