Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Ścieżki myśli

Tytuł tomu: 1

książka

Wydawnictwo LSW
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jerzy Lengauer (ur. 1970) - nieustannie zafascynowany wielbiciel słowa pisanego, nade wszystko oddany literaturze i Melpomenie, czego wyraz daje w swych pisanych od lat recenzjach literackich (BiblioNetka, Libertas) oraz teatralnych (`Teatr`). Prozaik, felietonista, absolwent Kursu Kreatywnego Pisania oraz podyplomowych studiów Wiedzy o kulturze w Instytucie Badań Literackich PAN.
Autor Niepoprawnie subiektywnego dziennika podróży (2014), o którym prof. Tadeusz Cegielski napisał, że to kawałek prawdziwej literatury.

Ścieżki życia to zbiór felietonów napisanych mniej więcej w latach 2014 - początek 2016.
Obserwacje społeczne, Kultura via miejski samorząd, to część tematów, po których porusza Autor. Teksty posiadają walory kroniki dokumentującej najważniejsze wydarzenia społeczne, polityczne, obyczajowe i kulturalne. Jerzy Lengauer jako wnikliwy obserwator, nie ograniczył się do zapisu suchych faktów, ale uzupełnił je o swój osobisty komentarz.
Przykład:
Nie czytając Haąka, nie oglądając Hitchcocka

`- Tutaj wisiał niegdyś obraz najjaśniejszego pana - ozwał się znów po chwili - akurat tam, gdzie teraz wisi lustro. - A tak, ma pan rację - odpowiedział Paliwec - wisiał tam, ale obsrywały go muchy (...). - Mnie zabierają tylko z powodu zdrady stanu. - Ale za co mnie - biadał Paliwec. - Ja byłem taki ostrożny! Bretschneider uśmiechnął się i rzekł zwycięsko: - Za to, że pan powiedział, że muchy srały na najjaśniejszego pana`.
To cytat z pierwszego rozdziału `Przygód dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej`. Wszyscy wiemy, czym historia ze srającymi muchami skończyła się dla Szwejka i z jakim humorem, dystansem, lekkością opisał to Haąek. Na szczęście kłopoty bohatera to tylko literatura. Okazuje się, że rezerwy w takich sprawach czasami brakuje. Interesująco straszne zdaje się, co by było, gdyby ptaki w mieście obsrały ważny portret zamiast ławek, chod­ników, samochodów, parapetów i dachów. A może padło na jakiś garnitur, choć to podobno szczęście? U Haąka muchy nie poniosły żadnej konsekwencji. Ponieśli je za to ludzie, których zaaresztowała policja państwowa.
Ptaków oczywiście nikt nie wsadzi do więzienia, jednak z miasta wypędzić je można. Dano im do zrozumienia, że nie są tutaj mile widziane. Plotki z jednego krańca miasta głoszą, że ptaszyska wystraszone hukiem podnoszą się z wrzaskiem i w bezładnej ucieczce obijają o ściany i szyby pobliskich kamienic. Drugi kraniec plotkuje, że rankiem psy dość niechętnie, nawet z niepokojem, wychodzą na spacer, ponieważ huk armatek i spłoszone ptactwo działają na nie jak sylwestrowy pokaz fajerwerków.
Niepokoi brak dystansu. Przypomina to wiele podobnych zdarzeń z innych czasów, z innych miejsc. Pozostańmy na razie w przekonaniu o pewnej komedii, farsie, humoresce jak u czeskiego pisarza, dreszczowiec Hitchcocka zostawiając tam, gdzie jego miejsce, czyli w sferze tylko i wyłącznie filmu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: LSW
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.08.2016

RECENZJE - książki - Ścieżki myśli, Tytuł tomu: 1

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0