SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Samotność Bogów

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2014
Oprawa miękka
Ilość stron 262

Opis produktu:

Piękna, nowoczesna baśń rozgrywająca się w czasach średniowiecza i współczesności. Rzecz dzieje się w świecie budowanym z motywów mitologii słowiańskiej i tradycji chrześcijańskiej, elementów rzeczywistości baśniowej i wizji historiograficznej, w którym nowy bóg zajmuje miejsce starych i okrutnych bóstw plemiennych. Przesłaniem autorki jest uświadomienie nie tylko młodemu odbiorcy, konieczności wzajemnej tolerancji między ludźmi żyjącymi w różnych światach, tradycjach i kulturach. Powieść odznaczona Nagrodą Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych WIOSNA 98 oraz Nagrodą IBBY 98.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Literackie
Kategoria: Literatura piękna,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2014
Wymiary: 125x195
Ilość stron: 262
ISBN: 978-83-08-05466-6
Wprowadzono: 10.02.2010

Dorota Terakowska - przeczytaj też

Córka Czarownic Książka 35,02 zł
Dodaj do koszyka
POCZWARKA Książka 31,05 zł
Dodaj do koszyka
Samotność Bogów Książka 31,05 zł
Dodaj do koszyka
Tam gdzie spadają Anioły Książka 31,05 zł
Dodaj do koszyka
W krainie Kota Książka 29,95 zł
Dodaj do koszyka
Władca Lewawu Książka 23,87 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Samotność Bogów - Dorota Terakowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Magdalena Babińska

ilość recenzji:1

brak oceny 17-01-2011 22:01

Biorąc do ręki książkę Doroty Terakowskiej "Samotność Bogów", wiedziałam czego mogę się spodziewać. Niemal każda jej książka kryje w sobie pewną tajemnicę. Do tej pory poznałam cztery książki Terakowskiej: "Tam, gdzie spadają anioły", "Poczwarka", "W krainie kota" oraz niedawno przeczytaną przeze mnie "Samotność Bogów". "Samotność Bogów" to powieść o tematyce fantastycznej, przygodowej i obyczajowej. Od momentu wydania (1998) cieszy się ogromną popularnością. Otrzymała tytuł Książki Roku 1998 od polskiej sekcji IBBY. Mianem Książki Wiosny 1998 uhonorowały ją "Megaron" i Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu. Powieść nominowano też do Paszportu Polityki oraz do nagrody pisarzy science fiction - Srebrnego Globu. O Terakowskiej mówi się, że pisze książki zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Osobiście nie mogę tego stwierdzic, gdyż autorka przenosi w świat tak wyspecjalizowany, że ma się wrażenie, iż jedynym odbiorcą jestem/mam być -JA. Książki pisane bardzo prostym językiem, adresowane do LUDZI!. "Samotność Bogów" opowiada bardzo smutną historię, a bardziej czystą prawdę o wierzeniach ludzi, o Bogu i bogach. Terakowska w swej powieści kieruje się jedną wybraną przez siebie ścieżką, zmierzając do jednego celu, jakim jest ujawnienie swoich przekonań czytelnikowi. Robi to bardzo sprytnie, nie zbaczjąc z drogi, nie ukazując słabości. Bardzo wierzy w to, co pisze i mam wrażenie, że pisze to bardziej dla siebie.
Cała przygoda zaczyna się od momentu, gdy kilkuletni Jon rzuca się do rzeki, aby uratować topiącą się Gaję. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie fakt, iż po drugiej stronie rzeki kryje się Puszcza - Tabu! zamieszkała przez dawnego Boga- bałwana. Obecnie w wiosce ludzie czczą Boga Dobroci. Jest on dobrym Bogiem, nie wymagającym ofiar od swoich wyznawców. Inaczej było kiedyś. Kiedy ludzie bali się świata, odkryli Światowida- groźnego i skutecznego. Starego. Do wioski zawitała Cywilizacja, a wraz z nią nowy, być może lepszy Bóg. "Potem powoli, bardzo powoli zaprzestano wierzyć w Światowida. On o tym wie. Czuje się zagrożony i bezsilny, gdyż razem z agonią wiary w Niego umiera On sam." Dochądząc w książce do tego momentu, miałam pewność iż reszta potoczy się po prostu dalej. Nie potoczyła się jednak po prostu dalej, przynajmniej nie w tym świecie. Jon poznając Światowida "osobiście", podróżuje po różnych miejscach, przenosi się w czasie. W każdym jednak świecie spotyka pewnego chłopca. W świecie pierwszym jest on pacjentem Jona, któremu zmuszony jest przeszczepić serce. Jak się później dowiadujemy serce okazuje się narządem pochodzącym z ciała mordercy. Jon podróżując między światami, próbuje uratować chłopca ze złym sercem. Złe serce w ciele chłopca, powoduje iż sam chłopiec staje się mordercą, a jego pierwszą ofiarą zostaje ukochana matka. Innymi ze światów do jakich się przenosimy to Francja za czasów Joanny d'Arc oraz Jerozolima ( napotykamy tam także Chrystusa i jego uczniów).
Po przeczytaniu pierwszych kilkudziesięciu stron i nagłym wejściu w jakieś przenoszenie się miedzy światami, miałam wrażenie pewnego rodzaju chęci wprowadzenia mnie w błąd. Zaczynając książke czytałam o różności bogów, o Bogu, idąc dalej czytałam typową fantastykę, "przygodówkę". Nie zastanawiałam się nad sensem, tego co czytam, bo go nie widziałam. Po zakończeniu - zrozumiałam. Zrozumiałam, że prawda nie podana jest na talerzu, a ukryta pod stołem. Książka kończy się przepowiednią o zmartwychwstaniu wszystkich bogów w jakich kiedykolwiek wierzono "Zjawią się, by podziękować ludziom za to, iż powołali ich do życia swą wiarą. I przeproszą ludzi, że ich zawiedli, gdyż samo ich Boskie Istnienie nie wystarczyło, aby świat był lepszy". Miałby to być nie Sąd Ostateczny, ale Nowy Początek... Terakowska sugeruje, iż to ludzie wymyślają bogów. Najpierw był człowiek, a potem bogowie/bóg/Bóg. Wspomnina też jednak o Bogu Dobroci, który istaniał od zawsze (a my raczej nie znamy żadnego Boga o takim imieniu). Bóg istnieje. Nie ważne jakie nosi imię. On po protu jest. Bez wzgędu na to, w co/kogo wierzymy, wszyscy jesteśmy równi. Nie człowieka winą jest urodzić się w miejscu, gdzie dana wiara przewodzi ludźmi. Człowieka misją jest natomiast nauczyć się tolerować tych wierzących inaczej. Inaczej niż my. To nie nam dane osądzać kto ma racje. Racja wszystkich jest po środku, a być może w ogóle nie mamy o niej pojęcia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Akazasona

ilość recenzji:243

brak oceny 8-04-2010 23:11

Zadziwiające, jak długo po przeczytaniu tej książki, nie można sięgnąć po następną. Dorocie Terakowskiej tworząc "Samotność Bogów" udało się dostać na tę wąską półkę oznaczoną mianem "klasyka". Bo tym- i tylko tym właśnie!- jest ta lektura. To nie jest już słodka czy niewinna historia. "Samotność Bogów", mimo że napisana nieco bajkowym stylem, aż po brzegi wypełniona jest jakimś zdumiewającym mistycyzmem. Określenie "tętniąca życiem" w tej chwili wydaje mi się zdecydowanie na miejscu. Z każdym kolejnym zdaniem zapadamy w tą powieść jeszcze bardziej. Bo czy kroki Jona stąpające po kamiennej drodze naprawdę brzmią jak uderzenia w bęben czy to jedynie nasze dziwne przesłyszenie? I co tak dziwnie wrzasnęło w naszej głowie kiedy ta kobieta paliła się na stosie? "Samotność Bogów" wypełniona jest po brzegi tego typu niespodziankami! No i najważniejsze: te filozoficzne pytania zadane w tak subtelny sposób, że czytelnik sam myśli, iż jest ich autorem. Pytania, przez które zostaliśmy wciągnięci w sam środek huraganu splątanych myśli i urojeń, a następnie pozostawieni w tak potwornej pustce niejasności, z którą długo po lekturze zmagać się będziemy musieli sami.
Nie poznałam jeszcze osoby, która po przeczytaniu "Samotności Bogów" pozostała by tej historii obojętna.
Dla mnie to arcydzieło.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Cahia

ilość recenzji:168

brak oceny 11-02-2010 19:17

Na "Samotność Bogów" polowałam w bibliotece już od dawna. W końcu dostałam ją w moje ręce. Po przeczytaniu kilku książek Terakowskiej w sumie wiedziałam, że mogę się spodziewać zarówno powieści świetnej, jak i przeciętnej. Tym razem jednak trafiłam zdecydowanie na tą pierwszą. "Samotność Bogów" na początku mnie trochę nudziła. Uczucie to jednak znikło, gdy zaczęłam się bardziej zagłębiać w dzieło Terakowskiej. Książka porusza ciekawy temat. Bo skąd brała się wiara w tak wielu bogów? Jak przebiegał proces chrystianizacji? Co działo się z odtrąconymi bogami? W powieści znajdziemy wiele ciekawych przemyśleń i stwierdzeń. Terakowska opisała wszystko nie tylko ciekawie, a także głęboko. W wielu aspektach skłania do interesujących refleksji. Mamy tu też kolejne zagadnięcie. Cywilizacja. Jak wiele niesie ze sobą dobra, jak wiele zła? Czy świat zdąża ku lepszemu, czy może pogrąża się w komercji, wymieszaniu najważniejszych wartości, odsunięciu się od natury? Autorka, która z dawnego średniowiecza zgrabnie przeskakuje do czasów współczesnych, za każdym razem pokazuje to w innym świetle. Kiedyś cywilizacja była czymś wspaniałym i godnym poświęceń. Ale czy jest teraz? Co tu jeszcze dużo pisać? jedyne co mogę zrobić to Polecam ją każdemu. Naprawdę warto ja przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?