Rok w Poziomce

Tę książkę czytałam by pozwolić sobie na lżejszy, swobodniejszy i spokojniejszy oddech. Czytałam, bo potrzebowałam śmiechu, wzruszenia i nadziei. Czytałam, by wykraść z niej garściami całą możliwą dobroć, szczerość i życzliwość. Poziomkę pokochałam natychmiast jak chyba każda nie do końca zrównoważona romantyczka a bohaterów przyjęłam z otwartymi ramionami wierząc, że nasza znajomość pogłębi się z każdą kolejną przeczytaną stroną.
Główną bohaterką jest Ewa. To kobieta, która patrząc w przeszłość widzi tylko ból, łzy i rozczarowanie. Całe jej dotychczasowe doświadczenie życiowe ukształtowało z niej żałosną sierotę, która stoi po środku świata w swetrze zza długimi rękawami. Gdyby nie marzenia mocno osadzone w jej świadomości kto wie którędy by podążyła i gdzie by dotarła? To właśnie dzięki nim główna bohaterka zdecydowała się iść pod prąd. Postanowiła, że jej życie nie będzie miało nic wspólnego z przegraną. Odnalazła swój wytęskniony mały, biały domek i zaraz potem obudziła się w niej niezwykła determinacja, która przydała się nie jednej napotkanej przez nią osobie. Kolejne wydarzenia doprowadziły ją do miejsca, z którego nikomu nie chciałoby się odejść.
Powieść jest lekka i zabawna. Wypełniona po brzegi szczęśliwymi zbiegami okoliczności gwarantuje nam satysfakcjonujące zakończenie. Recenzje na jej temat są pozytywne, wyniosłe i umacniają pozycję książki. Ja jednak się zastanawiam czy to nie jest przypadkiem nowoczesny harlequin? Ona biedna, zziębnięta i nieszczęśliwie poturbowana przez życie. On silny, mądry, piękny i waleczny zakoc[...]e się w niej bez pamięci i pragnie ją chronić do końca swoich dni. W tej sytuacji czytelnik przechodzi przez szereg przeróżnych wydarzeń, by ta para splotła swoje dłonie, aby żyć długo i szczęśliwie.
Przyznam, że na początku książka wprowadziła mnie na ambitne płaszczyzny i spodziewałam się wyższych lotów w tej historii. Potem cała słodycz cudownie następujących po sobie sytuacji zemdliła mnie odrobinę i sprawiła, że książka straciła na wartości i wiarygodności. Do tego przewidywalność wątków również nie wywołała we mnie entuzjazmu. Owszem polubiłam tę książkę za dobre chęci i poczucie humoru. Zabrakło mi jednak ambicji i bogactwa, które po przeczytaniu tej książki zostało by we mnie.