Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Quo Vadis Trzecie tysiąclecie

książka

Wydawnictwo POLWEN Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ta powieść to nie tylko fantastyczna, wciągająca, pełna zwrotów akcji i przygód, napisana z polotem romantyczna historia miłości Szymona i Angel. W przedstawionej wizji przyszłości dostrzeżemy doskonale rozpoznane, rozpracowane i po mistrzowsku opisane tajemnicze mechanizmy rządzące naszym światem i nami już dziś.

Wszystkim, którzy uważają, że autora poniosła wyobraźnia, polecamy obejrzenie najbliższego wydania Wiadomości. Tym, którym to nie wystarczy, proponujemy włączenie Internetu. Znajdziemy w nim informację, że Francja przygotowuje się do ustawowego zakazu używania słów mama i tata.W głowie się nie mieści? A jednak?
Przed nami Quo Vadis.Trzecie tysiąclecie!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: POLWEN Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 17.10.2013

RECENZJE - książki - Quo Vadis Trzecie tysiąclecie

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

http://all-you-need-is-book.blogspot.com

ilość recenzji:234

brak oceny 9-01-2014 18:50

Z góry zakładam, że wszyscy znają fabułę powieści Henryka Sienkiewicza ?Quo Vadis?. Martin Abram (czyli Marcin Więcław) pokusił się o napisanie alternatywnej wersji dzieła Sienkiewicza. Pomysł ciekawy, ale przy tym niesamowicie ryzykowny?

Akcja powieści rozgrywa się w 2112 r., czyli w nie tak znowu odległej przyszłości. Granice zatarły się na tyle, że istnieje tylko jedno państwo na świecie, czyli Stany Zjednoczone Świata ze stolicą w Nowym Jorku. Najważniejsze stały się pieniądze, a ludzie z obywateli zamienili się w konsumentów. Rządzący stali się celebrytami, którzy kreują wszelką modę. Władzę interesuje tylko zabawa i szum medialny, który nakręca sukces. Prezydent John Garison III pragnie zapisać się na kartach historii jakimś spektakularnym osiągnięciem, którym przebije swoich poprzedników. W porozumieniu z Radą Dwunastu, czyli grupą najbogatszych ludzi na świecie, wymyśla, że najlepszym sposobem na zdobycie popularności i wzrost gospodarki będzie kontrolowana przez rząd wojna. Trzeba tylko znaleźć odpowiedniego kozła ofiarnego, przeciwko któremu zwróci się świat. Wybór pada na chrześcijan, których pozostała niewielka grupa?

Główną oś powieści stanowi oczywiście wątek miłosny. Ale zamiast Ligii i Winicjusza mamy Angel i Szymona. Ona jest czarującą i miłą panią weterynarz, a on przystojnym dowódcą armii. Młodzi zakochują się w sobie już od pierwszego wejrzenia, ale zanim ich uczucie będzie możliwe musi przejść ciężką próbę. Dziewczyna ponad fascynację mężczyzną przedkłada wiarę w Boga i wierność swoim zasadom. Z kolei on, przyzwyczajony, że bez wysiłku dostaje każdą kobietę, musi i chce zagłębić się w zupełnie nieznanym dla siebie kawałku świata.

Przed lekturą miałam pewne obawy, w końcu odgrzewanie tej samej historii może skończyć się niestrawnością. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie się martwiłam. Martin Abram spisał się doskonale! Powieść niesamowicie wciąga, tempo akcji jest równomierne, a autor przez cały czas utrzymuje napięcie i zainteresowanie czytelnika. Ponad sześćset pięćdziesiąt stron czyta się błyskawicznie. Na szczęście pisarz pokusił się o zmianę imion bohaterów (czepiam się, ale dla głównej bohaterki mógł wymyślić jakieś lepsze), więc nie wszystko jest oczywiste, a czytelnik musi zadać sobie trud, żeby odgadnąć kto jest kim z oryginalnej wersji. Ogromnym plusem jest też inne niż u Sienkiewicza zakończenie, więc element zaskoczenia utrzymuje się do ostatniej strony.

Przyszłość wykreowana przez autora jest wielce prawdopodobna. I chyba właśnie ten element tak fascynuje i jednocześnie przeraża. Trochę przeszkadzało mi, że autor grubą krechą odkreślił dobrych od złych. Trudno w powieści znaleźć bohaterów niejednoznacznych, walczących wewnętrznie, miotających się w tym świecie. Tylko Szymon stoi gdzieś pośrodku, choć bardziej ciągnie go do pozytywnych bohaterów. Reszta jest tylko biała lub czarna, innych kolorów brak. A szkoda, bo właśnie postaci, które trudno dokładnie określić są najciekawsze i mają największe pole do działania. To chyba mój największy zarzut. Cała reszta wypada wyśmienicie.

?Quo Vadis. Trzecie tysiąclecie? to interesująca wariacja na temat ?Quo Vadis? Henryka Sienkiewicza. Mimo dobrze znanego tematu powieść tchnie świeżością, a jej lektura sprawia czytelnikowi ogromną frajdę. Jesteście ciekawi jak bę dzie wyglądał świat za sto lat? Koniecznie sięgnijcie po powieść Martina Abrama! Wykreowana przez niego wizja przyszłości jest możliwa, a w trakcie czytania miałam nawet wrażenia, że zmierzamy dokładnie w takim kierunku. Polecam!