Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Przekroczyć granice

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Nikt nie wie, co zdarzyło się tamtego wieczoru, kiedy Echo Emerson z popularnej dziewczyny stała się outsiderką z dziwnymi bliznami na rękach. Nawet Echo nie pamięta całej prawdy o tym strasznym wieczorze. Jedyne, czego pragnie, to aby jej życie wróciło do normalności.

Kiedy pojawia się Noah Hutchins, zabójczo przystojny i wykorzystujący dziewczyny samotnik w czarnej skórzanej kurtce, świat Echo zmienia się w niewyobrażalny sposób. Pozornie nic ich nie łączy. Z tajemnicami, które oboje skrywają, bycie razem jest w zasadzie niemożliwe.

Jednak niezwykłe przyciąganie między nimi nie chce zniknąć. W takiej sytuacji Echo musi zadać sobie pytanie, jak daleko mogą przesunąć granice i co zaryzykuje dla chłopaka, który może nauczyć ją znowu kochać.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 08.06.2016

RECENZJE - książki - Przekroczyć granice

4.7/5 ( 9 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 9-02-2017 21:00

Blizny wplecione w płomienie

?Czasami jest tak, że widzisz granicę i wydaje ci się, że przekroczenie jej to dobry pomysł? dopóki tego nie zrobisz.?

Kiedy dwie zagubione dusze wpadają nagle na siebie, dochodzi do eksplozji. Odkrywają, że miłość może im pomóc przezwyciężyć wszystko, a nawet przepędzić demony przeszłości. Niestety uświadomienie sobie tego często wymaga kilku prób, a nawet błędnych decyzji. Ważne by w porę dostrzec, że to czego najbardziej potrzebujesz, jest tuż obok ciebie.

Echo i Noah byli kiedyś takimi samymi szczęśliwymi dzieciakami z normalnymi młodzieńczymi problemami. Teraz znowu są po tej samej stronie barykady, choć to o wiele mroczniejsze miejsce. On stracił rodzinę, dręczy go poczucie winy, strach o młodszych braci, za których czuje się odpowiedzialny. Przerzucany z jednej rodziny zastępczej do drugiej, nie potrafi odnaleźć swojego miejsca w świecie. Jest całkowicie zagubiony. Ona z kolei zniknęła na jakiś czas i wróciła zupełnie odmieniona. Niegdyś popularna i lubiana, teraz ukrywa okropne blizny na ciele i duszy. Nie pamięta nic z wieczoru, który zmienił jej życie w koszmar. Każdego dnia cierpi coraz bardziej z powodu śmierci starszego brata, a jedyna osoba, która powinna ją kochać bezwarunkowo zdaje się nie być do tego zdolna.

Oboje spotykają się przed gabinetem szkolnej terapeutki, która jest w tej powieści dobrym aniołem. Nieco zwariowanym i nieokrzesanym, ale gotowym zrobić wszystko by pomóc. Nawet jeśli osoby, które tej pomocy potrzebują wzbraniają się przed nią rękami i i nogami. Barwne postaci wnoszą mnóstwo kolorów i odcieni do tej powieści, a ich wielowymiarowość sprawia, że poznajemy ich wciąż i wciąż na nowo. Noah to typowy zły chłopiec, wytatuowany, wulgarny, nie znający miłości innej, niż ta, którą bezpowrotnie stracił. Echo z kolei jest wyobcowana, zamknięta w swoim kokonie bólu i blizn. Ponad wszystko pragnie normalności, ale próbując do niej wrócić boleśnie przekonuje się, że nie wszyscy ?przyjaciele? akceptują jej nową, nieidealną wersję.

Ważną rolę w książce odgrywa motyw przyjaźni i jest ukazana z różnych perspektyw. Na przykładzie Noaha, Beth i Isaiaha mamy okazję doświadczyć niesamowitej więzi, bliskości i wsparcia. Ta trójka tworzy niesamowicie barwną, zgraną i kochającą się rodzinę, w której więzy krwi nie mają znaczenia. Trzy porzucone, zranione, pozbawione miłości istoty są dla siebie niczym koło ratunkowe i miałam wrażenie, że każde z nich nie poszło na dno tylko dlatego, że pozostała dwójka trzymała go na powierzchni. W przypadku Echo przyjaźń wygląda trochę inaczej bo nie zrodziła się z poczucia jedności, lecz została wystawiona na ciężką próbę, którą nie każdy potrafił przetrwać. Dziewczyna ma jedną niemożliwie irytującą kochaną i oddaną przyjaciółkę, która była przy niej w czasie największych sztormów, ale są również w jej otoczeniu osoby, które stawiają przyjaźni warunki i chcą ją ofiarować tylko na swoich zasadach. I choć książka opowiada o wielu bolesnych i traumatycznych przeżyciach, mnie najbardziej dotknął ten właśnie motyw. Ale w końcu każdy z nas widzi w książkach to co ma w sobie, czyż nie?
?Najgorszy rodzaj płaczu to nie ten, który wszyscy widzą- zawodzenie na ulicy, rozdzieranie szat. Nie, najgorzej jest kiedy szlochem zanosi się dusza i bez względu na to, co się zrobi nie sposób jej ukoić.?

O CZYM? ?Przekroczyć granice?, to opowieść o uczuciu dwójki zupełnie różnych i odmiennych osób, które mają jednak identyczne, piękne choć pokaleczone dusze. Uczucie między Echo i Noahem rodzi się potwornie powoli, co niecierpliwych czytelników doprowadzi do szału, a tych spragnionych szczerości i autentyczności mocno usatysfakcjonuje. Katie McGarry opowiada o bólu, barku akceptacji, potrzebie bliskości i posiadania rodziny, próbie zasłużenia na czyjąś miłość, która powinna być bezwarunkowa, a także o tym, jak trudne i zawiłe są relacje międzyludzkie i jak ciężko wybaczyć innym ich winy i sobie swoje własne. Uważam, że takie właśnie książki powinna czytać zbuntowana licealna młodzież, by odkryć, że każdy nosi swoje blizny, ale każdą, nawet najmroczniejszą przeszłość można zawsze zostawić za sobą, zaakceptować ją i żyć dalej. Ale ?Przekroczyć granice?, to idealna książka również dla starszego czytelnika, który z sentymentem odnajdzie w bohaterach jakąś zbuntowaną i niepokorną cząstkę młodego siebie. Ja odnalazłam i cieszę się, że ktoś mi ją przypomniał dokładnie w momencie, kiedy zaczęła mi umykać.

...

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 21-09-2016 22:23

Choć okładka mogłaby wskazywać na romans pełen pikantnych szczegółów, to sama treść nijak ma się do tych pierwszych wrażeń. Jest to opowieść o bólu i tęsknocie. Bohaterowie stają przed wyborami, które mogą zaważyć na ich przyszłości. Echo to dziewczyna z bliznami, które już zawsze będą przypominać jej o chorej psychicznie matce. Noah to chłopak, który jest przekazywany z rąk do rąk w rodzinach zastępczych. W wyniku pożaru stracił rodziców, braci odebranych przez opiekę i swoje dawne życie. Echo natomiast przez minę pułapkę straciła brata Aresa, a w wyniku napadu maniakalnego własnej matki usunęła się w cień, kończąc karierę szkolnej gwiazdy. Oboje są uważani za świrusów. Oboje mają sesje terapeutyczne u szkolnego, klinicznego pracownika opieki socjalnej. Czy poradzą sobie z ciężarem, jaki został im umieszczony na barkach? Jak bardzo może zbliżyć ich łatka szkolnego odludka ze złą reputacją?

Mimo, iż opis od początku na to nie wskazywał, to oczekiwałam lżejszej pozycji, przy której zdołam się rozluźnić. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że ta powieść ma drugie dno i nie wszystko kręci się wokół szkolnego romansu. Śmiem nawet twierdzić, że nie zauważyłam scen opisujących romantyczne wyznania czy erotyczne uniesienia. Autorka skupiła się na problemach bohaterów, na ich uczuciach i charakterach. Odeszła od schematu typowego dla New Adult, ukazując całość przez pryzmat psychologiczny.

Pokazuje wręcz, że miłość nie zawsze stanowi najważniejszy element ludzkiego życia. Skupia historię wokół przeszłości i myśli o przyszłości. Ukazuje wartość rodzinnych więzów, systemu opieki państwa nad dziećmi z rodzin z problemami czy patologicznych.

Fabuła była nieco wyolbrzymiona, jednak powieść na utraciła na ocenie, ponieważ było to coś niecodziennego, okraszonego uczuciem między dwójką nastolatków, połączonych na zawsze cierpieniem.

Niestety jeśli chodzi o konstrukcje bohaterów, to byli oni strasznie irytujący. Denerwowałam się na Echo, która non stop mówiła o egoizmie Ashley, ale sama poza własnym nosem nic więcej nie widziała. Nawet tego, jak nowa żona ojca stara się naprawić między nimi relacje. Nerwy psuła mi również Beth, która bez powodu naskakiwała na główną bohaterkę. Irytował mnie każdy bohater, ponieważ byli oni mocno przerysowani i czasami wykluczali nawzajem swoje wcześniej nadane cechy.

Jednak wielki plus dla powieści, że mimo ciężkiego tematu, jaki został w niej poruszony, to czytało się całość szybko, a bieg wydarzeń był niczym niezmącony.

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 17-07-2016 11:26

Katie McGarry jest młodą autorką YA, która uwielbia szczęśliwe zakończenia. Jednakże nie stoi to na przeszkodzie temu, aby jej bohaterowie zmagali się z traumatycznymi przeżyciami. Historia Noaha i Echo idealnie odzwierciedla przysłowie ?Po burzy zawsze wychodzi słońce?. Typowy bad boy i zagubiona dziewczyna? co by się musiało stać, aby ta dwójka nie zaczęła się mieć ku sobie? Każde z nich ma za sobą mroczną i bolesną przeszłość, która nie daje im spokoju. Wydarzenia te odbiły na nich swoje piętno ? choć na każdym w inny sposób. W jednej chwili stali się zupełnie innymi osobami i mimo że oboje mają za sobą inną traumę, to jednak wiele ich łączy, a przede wszystkim ogromny ból.

Bardzo rzadko sięgam po romanse, zwłaszcza jeżeli skupiają się one na nastoletniej miłości. Prawdopodobnie nie ma rzeczy bardziej ulotnej i mniej trwałej niż licealne zauroczenie. Taka miłość rządzi się swoimi prawami. Podobnie jak i książki, które do niej nawiązują. Przede wszystkim główną wadą tego typu powieści jest zbyt szybki rozwój uczucia pomiędzy głównymi bohaterami, co w wyjątkowy sposób działa mi na nerwy. Wiecie, bardzo nie lubię, jak ludzie rzucają na prawo i lewo słowami ?Kocham Cię?, zwłaszcza kilka dni po zawarciu znajomości. Niestety, często ma to miejsce w romansach YA. Jednak w przypadku Echo i Noaha jest to dosyć uzasadnione, chociaż i tak słowo ?kocham? pada dopiero pod koniec tej historii. Chemia pomiędzy nimi jest widoczna już od pierwszej chwili, chociaż jak na mój gust, ponownie wszystko się dzieje za szybko ? jednak mimo wszystko w nieco powolniejszym tempie niż czasami zdarza mi się spotkać w książkach, więc tak na dobrą sprawę przymknęłam na to oko.

Noah to typowy zły chłopak, który jednak jest w stanie zrobić wszystko dla osób, które kocha. I nie chodzi tutaj tylko o dziewczynę, ale również o rodzinę. Jest zdeterminowany, pewny siebie i jak na swój wiek naprawdę dojrzały. Podobnie Echo. W dużej mierze wynika to z tego, co spotkało ich oboje. Chcę się obejść bez spoilerów i ujawniania szczegółów fabularnych, powiem jednak tyle, że naprawdę są to wydarzenia traumatyczne, które nie pozostają obojętne na psychikę i usposobienie człowieka. Cieszy mnie to, że autorka nie przedstawiła błahych powodów ich zachowania, bowiem byłoby to po prostu infantylne. Mówi się, że w tak młodym wieku nie można mieć za sobą wielkiego bagażu doświadczeń ? owszem, wielkiego ze względu na ilość wydarzeń być może nie, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę sam ciężar, to czasami jedno wydarzenie może być gorsze niż dziesięć innych. Zwłaszcza w tak młodym wieku. Autorka naprawdę doskonale poradziła sobie z przedstawieniem tego, co ich spotkało i w jaki sposób ich zmieniło.

Echo jest dziewczyną, z którą bardzo łatwo było mi się zidentyfikować ? być może nie pod każdym względem, ale jednak. To zagubiona dziewczyna, którą targają wewnętrzne rozterki. To osoba, która zamyka się przed światem, mimo że niegdyś była otwarta na wszystko i wszystkich. Ma swoje zasady, których się trzyma, ale mimo wszystko potrafi pokazać pazur. Ciężko jej nie lubić. A Noah? No dobra, przyznaję po raz kolejny, że mam słabość do książkowych przystojniaków. A Noah zdecydowanie się do nich zalicza! Z całą tą siłą, która od niego emanuje, z całym swoim sposobem bycia? Okej, nadużywa słowa ?skarbie?, ale doskonale wiem, dlaczego w brzuchu Echo szalały pterodaktyle i uginały się pod nią nogi. Chyba zmierzam w złym kierunku? podobają mi się licealiści? Czy można to uznać za kryzys u osoby kończącej studia?

?Przekroczyć granice? to książka, która naprawdę mnie wciągnęła. Mimo że rządzi się tymi samymi prawami, co większość romansów YA, to przypadła mi do gustu ? a to nie zdarza się w przypadku tego gatunku literackiego zbyt często. Pięknie prezentuje chemię pomiędzy bohaterami, a także traumę i sposób, w jaki Noah i Echo sobie z nią radzą, a przy tym wspierają się nawzajem. Co więcej, ta książka potrafi wzruszyć ? nawet nie przez miłosne wzloty i upadki głównych bohaterów, ale raczej przez ich walkę z przeszłością i tytułowe przekraczanie granic. To coś więcej niż typowy romans, mimo że całość sprowadza się do uczucia pomiędzy dwójką nastolatków ? jednak autorka w bardzo umiejętny i sprytny sposób włączyła tutaj inne, bardzo istotne elementy. Jestem mile zaskoczona!

...

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 6-07-2016 14:58

Pewien tragiczny wieczór odmienił życie Echo Emerson na zawsze. Z lubianej i popularnej dziewczyny, stała się odludkiem zamkniętym w sobie. Nikt nie wie, co ją spotkało, nawet ona sama. Nasi na ciele blizny i tylko terapia może jej pomóc odzyskać pamięć. Podczas spotkania ze szkolną psycholożką poznaję Noaha Hutchinsa. Z pozoru nic ich nie łączy, ale tak naprawdę łączy ich wszystko.

Opis z pewnością pasowałaby do nie jednej książki New Adult, jednak już na wstępie powiem, iż ?Przekroczyć granice? to wyjątkowa lektura. Główni bohaterowie są doskonale wykreowani. Echo pochodzi z dobrego domu, jej wewnętrzny ból i obawy są bardzo realne. Tajemnica jej przejść nie jest mocno zaskakująca, ale samo to zdarzenie mrozi krew w żyłach. Podoba mi sią ta dziewczyna, łaknąca bliskości i miłości. Jej relację z ojcem zasługują na wiele uwagi. Niejednokrotnie współczułam Echo i byłam zdumiona jej uległością. Ojciec ma na nią duży wpływ, jednak Echo nie jest stłamszona, bo w pewnym momencie wybucha jak supernowa i przyciąga spojrzenia nie tylko bohaterów, ale również czytelnika, który zachwyca się jej siłą i wewnętrznym blaskiem.

Noah Hutchins to chłopak, który cieszy się sławą podrywacza. Ile spotkałam już takich postaci? Dziesiątki! Jeśli nie setki! Ale on jest inny. Nie ma w nim pozerstwa, czy brawury. Owszem, można mu wiele zarzucić, ale z pewnością nie jest chłopakiem szukającym poklasku. Tętni życiem i emocjami. Potrafi kochać, troszczy się o bliskich i należy pamiętać, że to życie ma wpływ na człowieka, a nie zawsze mamy możliwość decydowania jak ono się potoczy. Życie potrafi być okrutne i umie ograć właściciela, nie pozostawiając mu nic. Rodzina, dom, pieniądze? Umykają szybciej, niż jest się w stanie to pojąć, a Noah zgubił się w tej machinie rządzącej światem.

Zarówno Echo jak i Noah mają problemy i wielki plus, że obojgu poświęcono tyle samo uwagi. Nie znajdziecie w tej książce przerysowania, czy naginania faktów. Wszystko jest niezwykle realne i ta prawdziwość jest wyczuwalna. Historia wciąga i wywołuje ogrom emocji, a co może być lepszego od przeżywania uczuć bohaterów? Szkolna psycholożka nie raz Was zaskoczy! Jest dobrym duchem tej powieści i wszystkiej jej dziwactwa były po prostu urocze. Prawdziwa plejada zaskakujących bohaterów.

Narracja pierwszoosobowa prowadzona jest z dwóch punktów. Książka jest podzielona na rozdziały. Echo i Noah opowiadają je naprzemiennie. Takie rozwiązanie ma swoje plusy, ponieważ można lepiej poznać bohaterów i ich sposób postrzegania pewnych spraw. Autora piszę plastycznie i czuć w jej stylu lekkość. Czyta się wyśmienicie! Nie ma tu scen seksu, bo jest to książka dla młodzieży, lecz ja nie chciałabym tak zawężać grona odbiorców. Zakochają się w niej fanki romansu i obyczajówek, bez względu na wiek. Może nie ma tu ostrych scen, ale znajdą się takie, które rozpala zmysły i wycisną jęk zazdrości. Okładka kompletnie do mnie nie przemawia i mam nadzieję, że inne książki Katie McGarry zostaną potraktowane lepiej, bo nawet nie biorę pod uwagę, że mogłyby nie zostać wydane. Czekam na więcej!

?Przekroczyć granice? to bliska ideału historia, która zachwyca. Zakochałam się w niej i jeśli opis wydaję się Wam sztampowy, to zaznaczam, iż jest ona pełna zaskoczeń i oryginalności. Pokochałam Noaha i Echo, zachwyciłam się stylem autorki i wielkie brawa za stworzenie tak realnej i burzliwej powieści. Nie wahajcie się, tylko łapcie za książę i czytajcie. Warto!
Polecam 6-/6

Winonna

ilość recenzji:1

brak oceny 6-07-2016 00:00

Choć na półkach wiele już podobnych książek to ta jest dla mnie wyjątkowa. Bardzo romantyczna opowieść o trudnej miłości, która może połączyć dwójkę ludzi nawet mimo ogromnego bagażu doświadczeń, który każde z nich posiada. Strasznie wciągająca i czyta się ją z wypiekami na twarzy? ;) Idealna na wakacje! Polecam!

werka777

ilość recenzji:83

brak oceny 22-06-2016 23:52

Echo i Noah, główni bohaterowie i zarazem naprzemienni narratorzy tej powieści, to nastolatkowe ciągnący ze sobą bagaż nieprzerobionych, trudnych doświadczeń. I nie są to błahe problemy młodzieńczego wieku, kiedy człowiek pragnie zawalczyć o swoją niezależność. Oboje bowiem przeżyli coś, co mogło całkowicie ich zniszczyć, a jednak?

Ona, nie potrafiąc odnaleźć się w domu u boku macochy oraz ojca, rozpaczliwie tęskni za ukochanym bratem, który jakiś czas temu zginął na misji w Afganistanie. Brak oparcia pośród tych najbliższych to jednak nic w porównaniu z tym, co tak naprawdę się jej przytrafiło. Z okaleczonym ciałem, okaleczoną duszą nie potrafi dostrzec nadziei, chociaż nie zawsze tak było. Kiedyś przecież Echo Emerson była najpopularniejszą dziewczyną w szkole, miała najprzystojniejszego chłopaka i wszystko to, czego inni mogliby jej zazdrościć. Co zatem się stało?

On, pozornie wyluzowany, nietrzymający się ustanowionych zasad czy norm kręci się w towarzystwie osób uzależnionych, niejednokrotnie sam sięgając po zioło. Fakt, że nie przykłada się do nauki nie oznacza jednak, że chłopak jest mało inteligentny. Wręcz przeciwnie, zakładana maska człowieka bez emocji i uczuć jest jedynie mechanizmem obronnym, który pod naciskiem pewnej osoby się rozpada. Noah nie ma rodziców, ma za to kogoś, o kogo pragnie zawalczyć. Obok jego niezbyt pochlebnej postawy jawi się nam druga strona medalu ? opiekuńczy, wrażliwy i czuły chłopak, który skrzywdzony potrzebuje lekarstwa. A tym może okazać się miłość.

?Przekroczyć granice? to powieść nurtu New Adult i już zdążyliście zauważyć, jak ważnym elementem, oczywiście wiodącym, okazuje się tutaj miłość. Nierozłącznym puzzlem tej całej książkowej układanki są jednak skrywane przez bohaterów sekrety przeszłości, które powoli ujawniane szokują, wzruszają i wzbudzają lawinę różnorodnych emocji. Pojawia się tutaj motyw dysfunkcyjnej rodziny z odstawiającym leki, jej chorym psychicznie członkiem, jest i problem związany z utratą bliskich i niemożność naprawienia sytuacji nawet wtedy, kiedy wyraźnie dzieje się źle. Poczucie niesprawiedliwości, niedoskonali bohaterowie nad wyraz dojrzali i ci pozornie piękni ? nie warci chwili uwagi. Nadzieja, wykorzystane i zmarnowane szanse oraz przyszłość, w której wszystko może się zdarzyć.

Katie McGarry potrafi oczarować słowem, kreując sytuacje romantyczne, ale i te podnoszące temperaturę. Umiejętnie prowokuje do ekscytacji czy rozpaczy, nie zwalniając ani na chwilę. Powieść o pozornie błahym scenariuszu jest czymś więcej, przemyślaną historią mogącą stać się podpowiedzią, ale i odpowiedzią na wiele pytań. Zdecydowanie mi się podobało i bez dwóch zdań mam ochotę na więcej. Polecam i Wam, jeżeli szukacie nieposkładanych bohaterów próbujących, w obliczu miłości, posklejać siebie na nowo.

Cyrysia

ilość recenzji:199

brak oceny 20-06-2016 09:34

W życiu każdego książkoholika zdarzają się gorsze dni, kiedy wenę trafia szlag. Mnie również dopadła tak zwana niemoc twórcza. Ciężko mi było zebrać myśli, ale jeszcze trudniej było skupić się na pisaniu recenzji. Tymczasem po lekturze ,,Przekroczyć granicę?? złapałam przysłowiowy wiatr w żagle. Bo ta książka jest jak zastrzyk energii ? pobudza i nakręca do działania.

Fabuła wydaje się banalna i schematyczna, wszak wiele jest powieści oscylujących wokół problemów współczesnych nastolatków. A jednak jest coś, co wyróżnia tę pozycję spośród innych. To przejmująca prawda emocjonalna bijąca z każdej strony. Nic tu nie jest przesadzone albo trywialne. Bohaterowie borykają się z różnymi trudnościami, które mogą dotknąć każdego z nas.

Poznajemy historię dwójki nastolatków. Echo kiedyś była szkolną gwiazdą, należała do zespołu tanecznego, była malarskim guru i miała popularnego chłopaka. Aż tu nagle miesiąc przed końcem roku szkolnego znika i wraca w trzeciej klasie jako zupełnie inna osoba. Przestaje być Panną Towarzyską, a jej ciało pokryte jest licznymi bliznami. Pech a może przeznaczenie stawia na jej drodze Noah?a ? przystojnego ćpuna, który dziewczyny traktuje jak zabawki na jedną noc. Lecz okazuje się, że oboje mają ze sobą wiele wspólnego. Każde z nich nosi ogromny bagaż traumatycznych przeżyć i doświadczeń. Czy znajdą w sobie siłę, by wspólnie stawić czoła osobistym demonom?

Kocham tę książkę, jest tak cudowna, że brak mi słów, by to opisać. Czytałam ze ściśniętym gardłem i nie mogłam uwolnić się od targających mną emocji. Kiedy dowiedziałam się, przez jakie piekło przeszła Echo, i co spotkało Noah - zaczęłam doceniać najbardziej oczywiste rzeczy takie jak stabilizacja, spokój, bezpieczeństwo. Autorka wie, jak poruszyć najczulsze wewnętrzne struny i skłonić do refleksji. Tu nie ma miejsca na nieprzewidziane sytuacje. Wszystkie wzloty i upadki, radości i cierpienia bohaterów mają swój głębszy sens, który w zasadzie ujawnia się dopiero pod koniec powieści.

Nie sposób nie docenić znakomitej kreacji postaci, zarówno pierwszo-, jak i drugoplanowych. Znakomicie scharakteryzowani, pełnokrwiści, a do tego tacy autentyczni, pełni wad i słabości. Ich perypetie przeżywałam jak swoje własne, i aż żal było się z nimi rozstawać. Echo Emerson to nastolatka obdarzona szczególną wrażliwością. Z jednej strony czuje się zagubiona, niekochana i nikomu niepotrzebna, ale gdy trzeba umie pokazać pazur i postawić na swoim. Natomiast Noah ujął mnie swoją empatią wobec Echo, troską w stosunku do swojego młodszego rodzeństwa, ale przede wszystkim zaimponował mi niezwykle dojrzałym podejściem w pewnej niezwykle delikatnej sprawie. Urósł w moich oczach i to bardzo.

Oczywiście pojawia się też wątek miłosny, moim zdaniem poprowadzony wręcz idealnie, bez sentymentalnego lukru i upiększeń. Echo i Noah ? z pozoru dwie skrajności, a jednak doskonale się uzupełniają. Ich młodzieńcza fascynacja przepełniona bliskością emocjonalną, delikatną zmysłowością i zrozumieniem ? zachwyca, oczarowuje i trafia prosto do serca czytelnika. Smaczku dodają zabawne przekomarzanki, drobne uszczypliwości i wzajemne zaczepki. Wszystko zostało ładnie wyważone i podane w odpowiednich proporcjach.

To coś więcej niż zwykła "młodzieżówka. Porusza wiele istotnych kwestii dotyczących między innymi radzenia sobie z uczuciami i myślami powracającymi po bolesnych i traumatycznych przeżyciach, brak akceptacji ze strony najbliższych i otoczenia, interesowna przyjaźń, pokonywanie swoich lęków i kompleksów, walka o tzw. normalność. Ale przede wszystkim książka motywuje do nieustannego przekraczania granic własnego strachu, uprzedzeń i ograniczeń.

,,Czasami jest tak, że widzisz granicę i wydaje ci się, że przekroczenie jej to dobry pomysł? dopóki tego nie zrobisz.??

Wyjątkowa pozycja. Urzeka mnie w niej niemal wszystko. Plastyczny język, błyskotliwe dialogi, naprzemiennie prowadzona dwutorowa narracja oraz mądre przesłanie, mówiące o tym, że warto być zawsze sobą, być prawdziwym w tym, co się przekazuje innym. Tylko dzięki temu dowiemy się, kto tak naprawdę jest naszym prawdziwym przyjacielem, kto nas szanuje i ceni za to, kim jesteśmy, a nie za to, co możemy innym dać. I jeszcze jedna ważna sprawa: autorka uświadamia, że ,,?dorastanie oznacza konieczność dokonywania trudnych wyborów, a robienie tego, co należy, nie zawsze oznacza, że jest nam z tym dobrze.?? Bo tak to już w życiu bywa, że czasem trzeba coś stracić, by zyskać znacznie więcej. Jedyny minusik daję za akcję, która momentami mogłaby toczyć się nieco szybciej. Ale ogólnie nie było najgorzej.

Podsumowując:

To jedna z tych hipnotyzujących powieści, które czyta się nie tylko dla przyjemności, lecz pochłania z zapartym tchem i przeżywa każdą cząstką swojej duszy. Katty McGarry z niezwykłą subtelnością pokazuje świat nastoletnich bohaterów, którzy utracili swoje miejsce w świecie i rozpaczliwie próbują odnaleźć je z powrotem. Czy ich starania przyniosą upragniony efekt? Przekonajcie się osobiście. Niezapomniane emocje gwarantowane.

Aleksandra Bartczak

ilość recenzji:4

brak oceny 12-06-2016 19:44

?Przekroczyć granice? Katy McGarry miało swoją premierę niedawno, bo ósmego czerwca 2016. Książka została wydana przez wydawnictwo Muza i rozpoczyna cykl Pushing the limits.

Przeczytałam zapowiedź tej książki na jednym blogu poświęconemu recenzjom i już wiedziałam, że jest to historia, o której chciałabym poczytać i przyjrzeć się jej bliżej. Nie spoilerowałam sobie przedpremierowymi recenzjami, a gdy natykałam się na coś związanego z tą książką, po prostu od razu wyłączałam stronę.

Jeszcze do niedawna Echo Emerson miała wszystko: pozycję w szkole, chłopaka sportowca, uznanie wśród znajomych. Jeden wypadek przekreślił wszystko, a Echo stała się odludkiem. Najgorszy wydaje się fakt, że nie pamięta tego wydarzenia. Jedyną pamiątką po tajemniczym wypadku są blizny na rękach oraz amnezja. Echo zaczyna uczęszczać na terapię do tej samej terapeutki, co Noah. Chłopak nosi ze sobą inny bagaż doświadczeń. Jedno wydarzenie sprawiło, że zaczął ćpać i szukać dziewczyn do zaliczenia. Za wszelką cenę chce odzyskać swoich braci, którzy przebywają w rodzinie zastępczej.

Oboje chcą powrotu do normalności, pragną uporządkować swoje życie i ruszyć do przodu. Czy będzie to możliwe, gdy los zacznie nieustannie krzyżować ich drogi? Czy Echo uda się odkryć prawdę i spełnić marzenia? Czy Noah będzie w stanie zaopiekować się dwójką rodzeństwa? Czy może jednak wydarzy się coś, co mu to uniemożliwi? Czy oboje przekroczą granice, nie patrząc na konsekwencje?

?Rany się zabliźniają i nie zawsze masz wrażenie, jakby haratał cię nóż. Ale kiedy najmniej się tego spodziewasz, pojawia się ból, który ci przypomina, że nic już nigdy nie będzie takie samo.?

Zacznę może od fabuły, która może wydawać się schematyczna i oklepana, bo ileż powstaje powieści opierających się na problemach nastolatków? Wiele. Jednak fabuła ?Przekraczając granice? nie wydaje się tak oczywista. Owszem, mamy tu do czynienia z dwójką nastolatków z problemami, jednak opowieść jest tak dobrze skonstruowana, że czytając o Echo, Noahu, Beth, Lili, miałam wrażenie, że takie osoby naprawdę istnieją, że również borykają się z różnymi przeciwnościami losu. Bił od nich po prostu autentyzm. Żaden problem nie był wyolbrzymiony na tyle, aby wydawał się naciągany i sztuczny. W takiej sytuacji mógł się znaleźć każdy z nas.

Autorka wykreowała pełnokrwistych bohaterów. Takich, którzy mają zarówno zalety, jak i wady, swoje przyzwyczajenia, dziwactwa, czy słabości. Z ręką na sercu mogę przyznać, że po raz pierwszy żadna z postaci mnie nie denerwowała i nie irytowała, być może to właśnie dlatego pod koniec książki trudno było mi się z nimi rozstać. Chciałam nadal przeżywać ich historie. Echo polubiłam za jej wrażliwość i trafną ocenę sytuacji, natomiast Noaha za pikantne teksty, za skromność, a pod koniec powieści za podjęcie dojrzałej decyzji. Relacja między Echo a Noahem była wyjątkowa, przepełniona szczerością, przez co pokochałam tę dwójkę jeszcze bardziej. Nie zabrakło jednak dogryzania i zabawnych rozmów. Katie McGarry nie zapomniała o bohaterach drugoplanowych, których kreacja była przemyślana od początku do końca.

?Uwielbiałam te oczy. Czekoladowo-brązowe, z figlarnym błyskiem gotowym podpalić świat.?

Książka porusza wiele ważnych kwestii. To właśnie w ?Przekroczyć granice? możemy poczytać o braku akceptacji ze strony bliskich, o kłamstwach i o radzeniu sobie z bólem. Czasami nie warto brnąć w związki, czy przyjaźnie, w których będziemy czuć się wykluczeni. To niesamowita historia o uzdrawiającej mocy miłości i przyjaźni. To książka, która uczy, że nie każde potknięcie oznacza przegraną, czasami musimy coś stracić, aby zyskać coś innego.

Katie McGarry pisze bardzo plastycznym językiem, nie używa zbędnych zapychaczy i ozdobników. Akcja toczy się stosunkowo wolno, ale nie uważam tego za jakąkolwiek wadę, ponieważ mogłam bardziej przyjrzeć się poszczególnym wydarzeniom i wczuć się w sytuację bohaterów.

?Przekroczyć granice? to książka, w której całkowicie się zakochałam. Przeżywałam z bohaterami wszystkie rozterki, cieszyłam się, gdy wszystko szło po ich myśli oraz czułam przygnębienie, czytając o komplikacjach w ich życiu. To właśnie w niej znajdziecie istne apogeum emocji w najlepszym wydaniu. Jest to historia, do której będę z przyjemnością wracać. Jestem nią absolutnie zachwycona i oczarowana, więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko z czystym sumieniem polecić ją każdemu.