SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Polowanie

Beatrice Kaspary Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 448
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Na pastwisku leży martwa kobieta. Na jej stopach - wytatuowane współrzędne, które prowadzą policję do makabrycznego znaleziska - zafoliowanej dłoni i... zagadki od sprawcy. Beatrice Kaspary i Florin Wenninger, sympatyczni śledczy z Salzburga, zaczynają grać z mordercą w krwawą grę, w której stawką jest życie kolejnych ludzi. Wyposażeni w odbiornik GPS znajdują potworne fanty i próbują zatrzymać przestępcę, który prowokuje ich i wyzywa na pojedynek. A czas ucieka...

Więcej książek z serii Gorzka Czekolada
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-8008-301-1
Wprowadzono: 17.04.2017

RECENZJE - książki - Polowanie, Beatrice Kaspary Tom 1 - Ursula Poznanski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 12 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

BookParadise

ilość recenzji:170

brak oceny 27-07-2017 13:54

Duży plus dla autorki za wykorzystanie motywu goecachingu, dzięki czemu fabuła zyskała na realności i autentyczności. Bo czy to nie genialny pomysł na zbrodnie? Podobało mi się również, że cała akcja prowadzona jest w sposób bardzo stonowany. Akcja nie pędzi na łeb na szyję, detektywi często błądzą po omacku i muszą liczyć na ruch mordercy lub łut szczęścia.  Wszystko to, to samo życie policjantów z wydziału kryminalnego. Mimo to, autorka nie zanudziła mnie w trakcie trwania śledztwa trzymając stały poziom napięcia, gdzie w kulminacyjnym momencie wszystko układa się w logiczną całość.


Zabrakło mi jednak tej odrobiny adrenaliny, bym porzuciła wszystkie inne obowiązki, by tylko dowiedzieć się zakończenia tej historii. Cała historia jak najbardziej mnie wciągnęła, ale zabrakło tych delikatnych palpitacji serca. Mam nadzieję, ze w następnej powieści, otrzymam troszeczkę więcej zaskakujących zwrotów akcji. 

Mimo wszystko, moje pierwsze spotkanie z Ursulą Poznanski uznaje za wyjątkowo udane, a za sympatycznych śledczych, intrygującą zagadkę i wykorzystanie motywu goecatchingu, autorka trafia na listę moich ulubionych autorów powieści kryminalnej. Nie mogę się już doczekać, aż sięgnę po Głosy, gdzie akcja toczy się w szpitalu psychiatrycznym. Jest to motyw, który uwielbiam i wierzę, że Poznanski podoła zadaniu. Nie pozostaje mi nic innego jak serdecznie polecić Polowanie wszystkim miłośnikom powieści kryminalnej, ponieważ jest to niezwykle przyjemna i wciągająca lektura.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 10-07-2017 21:24

Żyjemy w świecie gdzie przestępstwa są niestety na porządku dziennym.
Zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, kradzieże, a nawet ćwiartowanie i wysyłanie szczątków policjantom.
W każdym zakątku świata jest taki ktoś, kto planuje swoją zemstę na człowieczku, obmyślając powoli i ze szczegółami tortury. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie zachowanie cieszy potencjalnego zabójcę, a my nie możemy nic wskórać.

Sprawa dość niecodzienna, a właściwie rzadko zdarzająca się w karierze policjanta. Ciało około trzydziestoletniej kobiety, gnijące u podnóża pastwiska na oko niedoświadczonego człowieka, wygląda na samobójstwo.
Lecz, kiedy na miejsce zbrodni przybywa jednostka policji wraz z analitykami, okazuje się, że kobietę ktoś mocno torturował, a później zrzucił ze skalistej góry.
Najbardziej intrygujące, a zarazem tajemnicze są liczby wytatuowane na stopach kobiety. Po wnikliwych oględzinach liczby te zostały zrobione już pośmiertnie, a cyferki oznaczają długość i szerokość geograficzną.
Zadaniem dwojga policjantów ? Beatrice i Florina jest znalezienie zabójcy, co okazuje się nie tak banalne na jakie wyglądało na początku.
Zabójca natomiast bawi się z policjantami w tak zwany geocaching, który w naszych czasach ostatnio stał się bardzo popularny.
Zadaje różne zagadki policjantom, bawi się z nimi, a na miejscu skrytki okazuje się znaleźć części ciała człowieka odcięte tępym narzędziem zapuszkowane szczelnie w pudełkach śniadaniowych.
Najlepsze jest we wszystkim to, że na ciele ofiary z pastwiska znaleziono krew poćwiartowanej osoby i odciski palców na kartkach dla policjantów.
Jednak istotne jest też to, że zamordowana kobieta była tylko pionkiem w grze psychopaty.

Pierwszy kryminał napisany przez kobietę, który szczerze mi się spodobał. Zagadki, historie z przeszłości i tajemnice ? to wszystko kumuluje się w całość i powstaje ciekawa fabuła, którą czyta się jednym tchem.
A najlepsze było to, że zespół policyjny składał się z kobiety i mężczyzny, którzy powoli, ale skutecznie coraz bardziej byli bliscy sobie.
Kryminał doskonały sam w sobie, jest jak wisienka na torcie, który zjada się oczami.
Autorka nie szczędzi na zbytecznych opisach, lecz od razu rzuca nas na głęboką wodę krwawymi opisami.
...

Czy recenzja była pomocna?

Ruda Recenzuje

ilość recenzji:121

brak oceny 7-05-2017 19:44

Znaleziona na pastwisku martwa kobieta ma wytatuowane na stopach współrzędne, które prowadzą policję do kolejnej zagadki. Sprawca rozpoczyna w ten sposób swą mroczną i chorą zabawę. Beatrice i Florin nie mają zbyt wiele czasu, by go odnaleźć, a kolejne łamigłówki stają się coraz bardziej skomplikowane.

Uwielbiam kryminały i przeczytałam ich sporo, dlatego też ich autorom zawsze stawiam bardzo wysoko poprzeczkę. I nie ma dla mnie znaczenia, czy to pisarz, którego dobrze znam, czy to twórca, jakiego spotykam po raz pierwszy. O Ursuli Poznanski nigdy nie słyszałam, jednak fabuła zaintrygowała mnie tak bardzo, że jej powieść chciałam przeczytać tu i teraz. Uwierzcie mi, nie mogłam trafić lepiej.

Poznanski zachwyca czytelnika od pierwszych stron. Intryguje, angażuje w akcję, zmusza do śledzenia fabuły z wielkim zapałem, sprawiając, że poszukiwania sprawcy traktujemy niemalże osobiście. Prowadzona przez nią opowieść jest dość skomplikowana, akcja momentalnie nabiera tempa, wiele się dzieje, a rozwój fabuły to kolejne morderstwa. Dużo krwi, brutalności, autorskiej odwagi w zawiązywaniu intrygi. Uwielbiam takie książki. Bo dla mnie kryminał musi być krwawy, mocny, przerażający ludzkim okrucieństwem. I te elementy w książce się znalazły.

Trup ściele się gęsto. I bardzo dobrze. Co jednak najważniejsze okropieństwa te świetnie wpisują się w zawiłą sprawę, której wyjaśnienie przychodzi policji z wielkim trudem. Autorka prowadząc nas przez kolejne rozdziały niewiele wyjaśnia. Bardzo powoli odsłania karty i choć wysilamy się z całych sił, ciężko nam zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi i jak związek zachodzi między ofiarami. Długo się zastanawiałam, próbując poskładać wszystkie elementy tej brutalnej układanki, ale Poznanski wciąż wodziła mnie za nos. Wydawało mi się, że wiem, o jaką stawkę toczy się gra i rozumiem, wokół czego, ale mordercę odkryłam właściwie na równi z nią. Bo nie dała mi na to wielkiej szansy. Czy mam o to do autorki żal? Absolutnie nie. Sztuką jest tak długo go ukrywać, nie wywołując jednocześnie u czytelnika zniecierpliwienia i znużenia powieścią.

Wartość tej książki wiąże się w dużym stopniu również z wykreowanymi przez pisarkę postaciami. Para detektywów, zaangażowanych w pracę, z wielkim zapałem próbujących dogonić sprawcę i nie zrażających się, że pozostają krok za nim. Odważni, pozwalający się lubić, podchodzący do pracy nieszablonowo. Prym w poszukiwaniu prawdy wiodła policjantka Beatrice. Po przejściach, dzieląca uwagę między pracę i dzieci, próbująca rozprawić się z przeszłością, która wraca w najmniej odpowiednim momencie. Jej osoba bardzo przypadła mi do gustu. Takie bohaterki zawsze są z mojej strony mile widziane.

Poznanski pisze lekko, sprawnie, na temat. Subtelnie wskazuje, że jej bohaterzy też mają życie prywatne, ale nie pochyla się nad nim przesadnie, nie nuży nas osobistymi tematami. Jak nikt inny potrafi zaangażować czytelnika, pociągnąć go za sobą w stronę mroku, skłonić do wspólnych poszukiwań i zespołowego polowania. A sam temat polowań to po prostu strzał w dziesiątkę.

Powieść mnie oczarowała. Chłonęłam ją całą sobą, poświęcając jej maksimum mojego czasu i uwagi, walcząc z sennością i obowiązkami. Bawiłam się wybornie. Gorąco Wam ją polecam. To jeden z tych tytułów, o których jest głośno, bo faktycznie na to zasługują.

Czy recenzja była pomocna?