SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pod kopułą

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment odsłuchaj fragment

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania 2011
Oprawa miękka
Ilość stron 928

Opis produktu:

Pewnego pogodnego, jesiennego dnia małe amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje nagle i niewytłumaczalnie odcięte od świata. Otacza je niewidoczne pole siłowe, które mieszkańcy zaczynają nazywać kopułą. Sytuacja szybko się pogarsza. Pole wpływa niekorzystnie na środowisko, a ludzi powoli ogarnia panika...
Dale Barbara, weteran wojny w Iraku zarabiający na życie jako wędrowny kucharz, jest zmuszony do pozostania w Chester's Mill. Wspierany przez wojsko, które znajduje się na zewnątrz kopuły, wraz z garstką ochotników próbuje uspokoić nastroje społeczne. Na drodze staje im Duży Jim Rennie, ambitny lokalny polityk, który za wszelką cenę chce wykorzystać sytuację dla własnych celów. Wraz z synem ukrywają wiele koszmarnych tajemnic, które nie mogą ujrzeć światła dziennego.
Czas ucieka, a największym wrogiem mieszkańców jest sama kopuła. Czy dowiedzą się, jak powstała, zanim będzie za późno? Czas goni. A właściwie czasu już brak...

Pod kopułą to ambitne i imponujące przedsięwzięcie. Pomysł na książkę powstał już w 1976 roku, ale autor po dwóch tygodniach pisania odłożył go na później. Powracał do niego dwukrotnie, w latach osiemdziesiątych (Kanibale) oraz na początku 2009 roku. Pierwszy szkic powieści, który ukończył w sierpniu 2009 roku ważył prawie 9 kilogramów!
Stephen King stworzył w powieści kompletny i fascynujący świat mieszkańców Chester's Mill, wyposażonych w wielopokoleniowe relacje rodzinne, złożone cechy charakteru, zainteresowania i choroby.
Pod kopułą jest najlepiej sprzedającą się książką w przedsprzedaży w historii księgarni internetowej Amazon!

Najnowszy bestseller Stephena Kinga sfilmowany przez Stevena Spielberga?
Stephen King i Steven Spielberg raz jeszcze spróbują zrealizować wspólny projekt filmowy. Należąca do Spielberga firma DreamWorks zakupiła prawa do adaptacji najnowszej powieści pisarza Pod kopułą. Spielberg i King próbowali wcześniej zrealizować wspólny projekt. Była to adaptacja powieści Kinga Talizman. Niestety plany filmu kinowego, a potem mini serialu dla TNT nie wypaliły ze względów finansowych.

`Pod kopułą już stała się jedną z moich ulubionych książek 2009 roku.`
Neil Gaiman

`Znakomita powieść, przyprawiająca o nieustanny dreszcz emocji i powodująca zadumę nad naszą skłonnością do dobra i zła...`
Publishers Weekly

`Prawdziwy King, fani będą zachwyceni`
Baltimore Sun

Tytuł oryginału: Under the dome
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz, Agnieszka Barbara Ciepłowska
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2011
Wymiary: 142x202
Ilość stron: 928
ISBN: 978-83-7648-939-1
Wprowadzono: 03.10.2011

RECENZJE - książki - Pod kopułą - Stephen King

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 11 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Mateusz

ilość recenzji:9

brak oceny 4-09-2011 17:55

Twórczość Stephena Kinga była mi obca, aż do ostatniego poniedziałku, kiedy to "Pod kopułą" wpadła w moje ręce.
Po pierwszych trzech stronach lektury "króla horroru", moje oczy rozwarły się jak aparat szparkowy. Rozwarły się one ze zdziwienia. Książka pełna jest bowiem solecyzmów; składnia poszczególnych zdań jest niemiłosiernie zaburzona; fabuła natomiast trywialna i monotonna, jak popołudniowy, późno październikowy. Nie byłem w stanie przebrnąć nawet przez pierwsze 100 stron owego "bestselleru", jeśli można tak to nazwać. Nie dlatego, że ta książka mnie przerasta, ale dlatego, że nie ma w niej za grosz estetyzmu, którego ja osobiście od literatury wymagam. Powieść ta dobra dla kabotynów, którzy od literatury nie wymagają niczego, ponad marnie sklecone "zdania" oraz trywialną fabułę. Czytelnik-esteta, czytelnik, szanujący słowo, chcący znaleźć w książce pewne wartości, które literatura POWINNA przekazywać,Stephenem Kingiem zawiedzie się po tysiąckroć. A jeżeli chodzi o notatkę biograficzną pana Kinga, niechaj czytelnicy wiedzą, iż mr King nigdy nie był, nie jest i podejrzewam, że nie będzie królem horroru!!! Korona owego gatunku literackiego, należy się E.A Poe, bądź A. Radcliff, ewentualnie H.P Lovecraftowi. Pan King, wedle mojego własnego uznania, nie zasługuje nawet na miano hrabiego trzymającej dech w piersiach literatury. Gdyby zależało to ode mnie, ta książka nigdy nie trafiłaby do druku. Takie powieści niszczą jedynie prawdziwe piękno sztuki pisanej. A jednak, miliony są zachwycone... Dlaczego ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Erni2015

ilość recenzji:312

brak oceny 19-05-2017 12:38

Chesters Mill to małe, spokojne miasteczko w amerykańskim stanie Maine. Życie płynie tu swoim zwykłym codziennym rytmem - praca, szkoła, kościół, wieczorem piwko w miejscowej knajpie. Ta standardowa sielanka niknie nagle, dosłownie w ułamku sekundy, gdy nad Chesters Mill zawisa spojrzenie Stephena Kinga. Gdy ten nietuzinkowy pisarz, obdarzony nieziemską wyobraźnią, ma zamiar wtrącić się w życie mieszkańców Chesters Mill, wiadomo, że nic dobrego dla nich z tego nie wyniknie. Oczywiście ta moja przepowiednia już na pierwszych stronach staje się faktem. Bo King, uwielbiający stawiać ludzi pod (krwawą) ścianą, zsyła nad miasteczko niewidzialną i niezniszczalną kopułę z pola siłowego; kopułę, oddzielającą Chesters Mill od reszty świata, przepuszczającą jedynie drobne cząsteczki wody i powietrza. Kopułę, pod którą ludzie przypominają owady nakryte odwróconym słoikiem...
Powieść Kinga to studium psychologii ludzkich zachowań w obliczu globalnego kryzysu. Kopuła staje się bowiem swoistym filtrem, oddzielającym ziarna od plew, uwidaczniającym prawdziwe oblicze mieszkańców miasteczka. I tak, z jednej strony tworzy się obóz tych, którzy próbują zrozumieć pojawienie się kopuły i doprowadzić do jej zniszczenia, a z drugiej - obóz tych, którzy istnienie kopuły wykorzystują do realizowania swoich chorych ambicji i skrywania najniższych, wręcz niegodnych człowieka instynktów. Poprzez takie kontrastowe zestawienie King pokazuje, że ludzka społeczność, stając naprzeciw dotykającego wszystkich zagrożenia, nie jest w stanie ze sobą współpracować, przedkładając osobiste cele nad dobro ogółu. W tym kontekście więcej rozumu mają od nas nawet mrówki przypalane lupą...
"Pod kopułą" to też w pewnym sensie próba odpowiedzi na pytanie kim jesteśmy we wszechświecie. Być może nasza inteligencja, wiedza, technika są niczym w porównaniu z istotami, których istnienia nie dostrzegamy, a które co jakiś czas, ot tak, dla zabawy, mają ochotę nakryć nas kloszem i popatrzeć, jak się pod nim bezsensownie miotamy. Być może dla kogoś (dla kogo?) stanowimy nic nieznaczącą kolonię "głupich" mrówek?
W każdym razie książka jest świetna. Ilość stron uznaję jako wprost proporcjonalną do jakości przedstawionej na nich historii. Tu cały czas coś się dzieje! A gdy bieżąca akcja musi nieco zwolnić, King (swoim dobrym zwyczajem) włazi buciorami w dusze głównych bohaterów, rysując ich nietuzinkowe malownicze portrety, obnażające przed czytelnikiem szczegółowy indywidualizm postaci, ukryte pragnienia, marzenia i fobie, a zarazem uwidaczniające różnorodność, szlachetność i okrucieństwo ludzkiej natury.
Jedynym minusem powieści jest jej zakończenie - takie jakieś nijakie, przyklejone jakby na siłę (z braku innego pomysłu?), trochę niepasujące do reszty, dla mnie osobiście rozczarowujące; nie jednak na tyle, by mógł tej powieści wystawić ocenę niższą niż bardzo dobra. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Beata118

ilość recenzji:8

brak oceny 27-11-2013 22:04

Super książka :) Moja pierwsza tego autora i nie zawiodłam się. Napięta akcja toczy się od pierwszych stron aż po ostatnie słowa.. Bardzo zaskakujące zakończenie.. Polecam

Czy recenzja była pomocna?

Bartosz

ilość recenzji:9

brak oceny 3-10-2011 19:26

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Powieść Stephena Kinga Pod kopułą jest bardzo dobrą oraz ciekawą książką. Występuje w niej dość wielu bohaterów. Jednym z nich jest Jim Rennie czyli zastępca przewodniczącego Rady Miejskiej który jest religijnym fanatykiem ale ma na swoim koncie wielu grzechów. Kolejną ciekawą postacie stworzoną przez Kinga w tej powieści jest były weteran wojny w Iraku Dale Barbara pracujący jako kucharz w restauracji Sweetbrair Rose. Barbi jak mawiali na niego ludzie z miasteczka przykrytego przez klosz pomagał im przetrwać i zażegnać problemy które zostały spowodowane opadnięciem kopuły na Chester’s Mill. Następną postacią wykreowaną przez Kinga jest Lester Coggings jest to wielebny Kościoła Chrystusa Odkupiciela do którego przynależy zastępca przewodniczącego Rady Miejskiej. Lester oraz Jim są razem zamieszani w ciemne interesy. W „Pod kopułą” występuje też kilkoro bardzo bystrych i mądrych dzieciaków Joe McClatchey Ollie i Rory Dinsmore. Występuje w tej powieści jeszcze wielu bohaterów ale nie chce zdradzać ich wszystkich.
Książka jest opatrzona w mapę planu miasta oraz w spis niektórych obecnych bohaterów którzy znaleźli się pod kloszem.
Książka „Pod kopułą” opowiada o zwyczajnym przeciętnym miasteczku w USA w stanie Maine które pewnego jesiennego dnia zostaje osłonięte dziwnym przezroczystym kloszem. Pojawienie się klosze spowodowało kilka wypadków samochodowych, katastrof lotniczych oraz bezpośredniej śmierci po zetknięciu się z kloszem i okaleczeń mieszkańców miasteczka. Pod kopułą nieznanego pochodzenia zaczęła się prawdziwa woja dobra ze złem. Na czele armii walczącej o dobra stał Dele Barbara natomiast złem przewodził Jim Renni. O powstaniu klosza dowiedziała się od razu armii wojskowa która nadaremnie próbowała rozwalić kopułę. Lecz Barbi nie poddawał się tak łatwo wraz ze swoimi przyjaciółmi podjęli próby uwolnienie mieszkańców miasta.
Książka jest dość gruba ale za to bardzo Ciekawa i wciągająca. Stephen King do napisania tej powieści zabrał się w 1976roku. Po napisaniu niecałych stu stron King zrezygnował z pisania i odłożył ją do szuflady. Kolejną próbę podjoł w sierpniu 2009. Zachęcam do przeczytania powieści ponieważ książka daje nam do myślenia nad naszą skłonnością do dobra i zła. Fani powieści Stephena Kinga będą zadowoleni z przeczytania tej powieści.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wilku

ilość recenzji:6

brak oceny 21-10-2010 22:00

Co widzi Czytelnik na pierwszy rzut oka? Grupe, niezbyt lekkie tomiszcze, małe literki i... ciekawy początek. Żadne tam wstępy, epilogi, czy znane miłośnikom Kinga "od autora". Zaczyna się... mapką miasta. A zaraz potem - spisem ludności... i psów. To był dla mnie mały szok, ponieważ rzadko można spotkać się z wyszczególnianiem zwierząt w książce. Oczy szeroko otwarte ze zdziwienia. Ale przeskakujemy stronę dalej.
Zaczyna się. Rozpoczynamy od powolnego nakreślania tła. Kobieta i mężczyzna instruktor lecący samolocikiem w piękny słoneczny dzień. Mężczyzna na drodze wylotowej z miasta. Świstak.
Kilka stron dalej. Akcja przyspiesza. Pojawia się "coś". Mężczyzna, który zostanie w mieście, samolot, świstak, sarna, kobieta, rolnik w traktorze - wszystkich łączy spotkanie z kopułą. Akcja jest coraz szybsza, coraz bardziej zapiera dech, obrazy przelatują w głowie Czytelnika coraz szybciej i szybciej - stop.
Mistrzowskie jużu Kinga zatrzymanie akcji. I powoli, jakby nigdy nic, jakby nie było tych parunastu wydarzeń - jesteśmy w miasteczku. Powoli je zwiedzamy, poznajemy mieszkańców, ich zajęcia lub problemy, rozmieszczenie budynków i pól... Ich charaktery.
I tu ponownie autor wykazał się, według mnie, swoim kunsztem pisarskim. Przez opisy postaci, ich zachowania i słowa biją emocje trafiające wprost do serca Czytelnika. Czujemy sympatię do jednych, a niechęć - wręcz silną złość - w stosunku do innych. Mamy wrażenie, jakbyśmy tam byli - w sercu wydarzeń. Jakbyśmy z mieszkańcami dowiadywali się, co się wydarzyło, z nimi razem próbowali zrozumieć - dlaczego?, wspieramy ich - zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się Jim Rennie i jego młodzi policjanci. Razem Julią stajemy przeciw Renniemu, współczujemy rozdzielonym rodzinom, przeklinamy nowo zwerbowanych policjantów i krzyczymy z mieszkańcami do małego Rory'ego który pędzi w kierunku kopuły. Poznajemy waleczne serce jednego z psów, machlojki niektórych mieszkańców, a Dale'owi Barbarze chcielibyśmy pomóc wyjść z opresji.
O co chodzi Julii? Co złego robią policjanci i kim są? Co chciał zrobić Rory? Jak Dale Barbara popadł w kłopoty i jakie? Musicie sami się przekonać, na własnej skórze! Lekko nie będzie, bo trzeba się będzie ukrywać, ale Stephen King po mistrzowsku poprowadzi nas przez kolejne miejsca i dni spędzone pod kopułą. Potęguje też napięcie, jak tylko on potrafi.... i nagle zmienia wątek. Płynnie porusza się między wydarzeniami i miejscami, dawkując nam powieść według własnego uznania. I mimo że ksiażka ma 920 stron, pochłania się ją zadziwiająco szybko.
Kolejna zaskakująca ksiażka, kolejny sukces Kinga, kolejna pozycja tego autora godna polecenia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

niunia00

ilość recenzji:189

brak oceny 11-06-2010 14:01

Ludzie, na kształt mrówek odcięci w przezroczystym pudełku, stanowią przynętę dla rozmaitych obserwacji oraz eksperymentów społecznych, teologicznych i artystycznych. King jednak z podziwu godną konsekwencją postanowił sprawę potraktować dosłownie.
Oto bowiem nad małym miastem Chesters Mill w stanie Maine pewnego październikowego przedpołudnia pojawia się niewidoczny klosz, który odcina je od świata zewnętrznego. To rodzaj pola siłowego, przepuszczającego tylko niewielkie ilości powietrza i wody. Zaskoczeni i zaszokowani mieszkańcy próbują zrozumieć swoje położenie, licząc na to, że tajemnicza zapora zniknie tak samo nagle, jak się pojawiła - ale ona zniknąć nie zamierza, a niektórym z wpływowych obywateli Chesters Mill jej obecność, paradoksalnie, jest nawet na rękę. Zastępca przewodniczącego rady miejskiej, zdolny i cyniczny polityk, zamierza wykorzystać izolację miejscowości, by zaprowadzić własne porządki. Jest to wielki powrót pisarza po bardzo nieprzyjemnym wypadku, który na kilka lat złamał magiczne pióro. Z szuflad trzeba było wyjmować stare teksty, a nowe padały pod ostrą krytyką dziennikarzy. Teraz recenzenci dostali kawał świetnej literatury. Serdecznie polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ozzy200

ilość recenzji:129

brak oceny 16-03-2010 18:47

Nie ma chyba w naszym polskim słownictwie przymiotnika precyzyjnie oddającego angielskie określenie "gripping"... Interesujący? - zdecydowanie zbyt słabe. Pasjonujący? - wydaje się przenosić nas w sferę czysto i wyłącznie emocji. Przykuwający? Fascynujący? - odrobinę lepiej, ale też nie do końca to. Wychodzi więc na to, że "Pod kopułą" zwyczajnie nie da się opisać... Nic nie potrafi, nie może, nie oddaje spazmatycznego skurczu palców wbitych w oparcie fotela, tego stanu umysłu, w którym zszokowane komórki z "rozumu" przechodzą w stan "instynktu", gdzie nie liczy się już pora dnia czy nocy, coraz głośniejsze narzekania rodziny i przybierające na natarczywości żądania pozbawianego pożywienia organizmu. Pozostaje tylko jeden zaślepiony i nadrzędny cel: CZYTAĆ DALEJ o mieszkańcach małego miasteczka w Stanie Maine odciętych od świata przez tajemniczą kopułę. Jeśli horrorem może być powieść społeczno-obyczajowa (a wiemy, że może), to Kingowi udało się właśnie stworzyć kolejny majsterszyk, nowe "To", wybitną wersję "Carrie"... Małomiasteczkowa powieść grozy, gdzie najstraszniejsza jest sama ludzka natura, niewątpliwie jest tematem Kingowi bliskim. Staje się także coraz wyraźniej jego autorskim rytem, co nie ukrywam, przyjmuję z radością. Nie jest sztuką bowiem bać się, gdy upiór staje w progu. Sztuką jest wzbudzić w czytelniku przerażenie wynikające z uświadomienia sobie pokładów naszego własnego horroru. W Chester's Mill jak na scenie odgrywa się mini-historia świata. Z jednej strony lokalny Kaligula, Neron, Mesjasz i Hitler w jednym: Jim Rennie z synalkiem i spółką, z drugiej przypadkowy outsider Dale Barbara... a pomiędzy nimi cała rzesza przerażonych, zdezorientowanych mieszkanców prowincjonalnej Ameryki, w szybkim tempie pozbawianych żywności, służb ratunkowych, elektryczności, komunikacji, wiary, nadziei, litery prawa oraz najbliższych sobie osób. Przedstawienie owej apokaliptycznej wizji, które w "Komórce" udało się autorowi zdecydowanie średnio, powraca tym razem z mistrzowską realizacją. Która sprawia, że rozpoczynając lekturę natychmiast stajemy się częścią Chester’s Mill, w połowie książki nadal umieramy z ciekawości, a z ostatnią kartką przychodzi ulga jak po maratońskim biegu, oszołomienie, uznanie i cała gama indywidualnych uczuć satysfakcji. CO KRYJE OSTATNIA KARTKA POWIEŚCI?! Jeśli nawet już wiem... to pozwolę Wam przewrócić ją osobiście, bo tam, gdzie Stephen King snuje swoje horrory zdecydowanie/z reguły/najczęściej/a w tym przypadku zwyczajnie WARTO!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Russo

ilość recenzji:2

brak oceny 14-03-2010 14:59

Właśnie jestem przy 1/5 ksiazki i nie zawidołem się lubie jego morczność

Czy recenzja była pomocna?