Główna bohaterka Nikki, to córka indyjskich imigrantów, która mieszka w Londynie.
Jej siostra Mindi to tradycjonalistka, która jest bardzo podporządkowana swoim rodzicom i według tradycji indyjskiej, próbuje znaleźć sobie męża.
Nikki podejmuje pracę jako barmanka, zaś jej mama i siostra Mindi są zdania, że praca barmanki to nie jest zajęcie dla Nikki.
Ona poszukuje czegoś na co miałaby mieć wpływ, aby stawiać czoła wyzwaniom oraz być docenianą i nagradzaną.
Zaś tata Nikki jest zdania, że powinna studiować prawo. Lecz na drugim roku wciąż oblewała ten sam przedmiot, ale nie potrafiła powiedzieć rodzicom, że rzuciła naukę, więc każdego ranka wychodziła z domu ze skórzaną torbą włócząc się po Londynie.
I wtedy odkryła w sobie chęć pomagania starszym osobom.
Podjęła pracę nauczycielki imigrantów z Pendżabu, głównie wdów, które bardzo chciały nauczyć się czytać i pisać po angielsku.
I tak Nikki po raz pierwszy weszła do klasy z planszą z alfabetem, którą znalazła w sklepie charytatywnym.
Niektóre kobiety ubierały się jak wdowy, bo spotykało się to z większą aprobatą niż separacja z mężem.
Historie kobiet zawarte w tej książce to zabawne i ciekawe opowieści, niekiedy śmieszne, a niekiedy smutne i żałosne, jak np. opowieść pani Tanveer bardzo mnie rozśmieszyła, bowiem w domu Meery wszystko miało swoje miejsce, bo bardzo lubiła porządek.
Ustalili więc z mężem, że będą mieli harmonogram wieczornych zbliżeń.
Robili to we wtorki i piątki, tuż przed położeniem się spać.
Nigdy nie zmieniali rutyny, aż tu nagle pewnego razu...
Nikki też była już z kilkoma mężczyznami, chociaż żadnego nie traktowała jak kandydata na męża.
No i był Jason.
Zakochał się w Nikki i jak ta historia się zakończyła?
Fajna, lekka książka.
Czyta się ją w wolne dni, dla zabicia czasu.
Wprowadza czytelnika w dobry humor i przenosi w inną kulturę.
Miękka oprawa, zawiera 22 rozdziały i 407 stron, więc jeśli chcesz się dobrze bawić weź do ręki tę książkę i zabij chwile nudy, a dobra książka na pewno Ci w tym pomoże i wprowadzi Cię w dobry humor.
Czytaj więc i śmiej się.
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl