Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Piekło ISIS

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Opowieść jednej z niewielu kobiet, którym udało się uciec z Państwa Islamskiego.

Kim jest kobieta, która ze swoim czteroletnim synem wyjeżdża do Państwa Islamskiego? Co spowodowało, że rozsądna, wykształcona kobieta ulega terrorystom?

Sophie Kasiki jest imigrantką, jako mała dziewczynka przyjechała do Paryża z Kamerunu, pochodzi z katolickiej rodziny. Skończyła studia, wyszła za mąż, urodziła synka. Pracuje jako pedagog w ośrodku pomocy dla rodzin mających kłopoty adaptacyjne. Jej podopiecznymi są głównie dzieci imigrantów.
Kiedy pewnego dnia trzech z jej podopiecznych ucieka z kraju i dołącza do syryjskich dżihadystów, Sophie próbuje przekonać ich do powrotu. Nawet obecnie, po przeżyciu prawdziwego koszmaru, Sophie nie potrafi odpowiedzieć, w którym momencie z osoby przekonującej stała się osobą przekonywaną.

Jej młodzi podopieczni świetnie wykonali swoje zadanie i nakłonili Sophie, aby rzuciła męża, rodzinę i pracę i wyjechała do Rakki - stolicy Państwa Islamskiego. W tajemnicy przed wszystkimi ucieka razem z czteroletnim synkiem. Dopiero na miejscu przekonuje się, że wszystko, co jej mówiono, jest ohydnym kłamstwem. Z dnia na dzień z wolnej, niezależnej kobiety staje się niewolnicą Daeshu (ISIS), której w każdej chwili grozi śmierć.
Sophie przeszła wiele, poznała przemoc, przerażającą brutalność i bezwzględność - prawdziwe życie wyznawców Państwa Islamskiego. Tylko dzięki niesamowitej determinacji udało jej się uciec z tego piekła.

Tytuł oryginału: Dans la nuit de Daech
Tłumaczenie: Tadeusz Markowski
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 19.05.2016

RECENZJE - książki - Piekło ISIS

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 9-12-2016 06:46

"Z przerażeniem zastanawiam się, jak do tego doszło, że stałam się kobietą, która ucieka ze śpiącym synem na ramieniu i która musiała zaufać nieznajomym w kraju ogarniętym wojną."

Wybrałam ten cytat, bo w pełni oddaje on spostrzeżenia, które nasuwały mi się w trakcie czytania książki. Naprawdę trudno jest uwierzyć, że człowiek może skazać siebie i czteroletniego synka na tak dramatyczne przeżycia, doprowadzić postawą i zachowaniem do sytuacji, kiedy dochodzi do bezpośredniego zagrożenia życia. Rekrutacja dokonywana przez Państwo Islamskie, najczęściej z wykorzystaniem mediów społecznościowych, jest bardzo skuteczna, bazuje na przydzielaniu wielu przywilejów, wykorzystywaniu stanów niezadowolenia z życia, znudzenia codziennością, zniechęcenia niepowodzeniami. Czy jak w przypadku głównej bohaterki, braku spełnienia gwarantującego wewnętrzny spokój. Dla Sophie Kasiki życie wydawało się niepełne, małżeństwo przeżywało kryzys, a praca w ośrodku pomocy społecznej nie była wystarczająco satysfakcjonująca. Rozpoczęło się od przejścia na islam, zostania muzułmanką w tajemnicy przed wszystkimi, religia zapełniała pustkę w sercu, pomagała znaleźć sens życia. Później następowała częsta i intymna korespondencja z jej dawnymi podopiecznymi, którzy zdecydowali się wyruszyć na dżihad, do Syrii, wstąpić do armii i z bronią w ręku iść na wojnę. W jaki sposób młodzi chłopcy zdołali przekonać dorosłą i wykształconą kobietę do przyjazdu do Syrii? Złożenia wypowiedzenia w pracy i wyruszenia z dzieckiem w tereny objęte działaniami wojennymi? Ukrycia tego faktu przed mężem, rodziną, przyjaciółmi i znajomymi?

Z wielkim zaangażowaniem podchodzimy do historii Kasiki, wspominającej dzieciństwo, śmierć matki, przymusowe oderwanie od afrykańskich korzeni i układania na nowo życia w Paryżu. Pragnęła znaleźć swoje miejsce na ziemi i być komuś potrzebną, dlatego zdecydowała się na studiowanie pedagogiki specjalnej. Opowiada o pracy w zawodzie, małżeństwie z nauczycielem Julienem i narodzinami syna Hugo. Przybliża wstrząsające wydarzenia i okoliczności, które odmieniły jej życie na zawsze. Warto zapoznać się ze szczerymi, pełnymi emocji i napięcia wspomnieniami Sophie, potraktować je jako ostrzeżenie i przestrogę, utwierdzić się w przekonaniu co do brutalności i bezwzględności bojowników ISIS. Efektywne indoktrynowanie, granie na uczuciach, wykorzystywanie ludzkich słabości, ustanowienie kalifatu z surowymi zasadami, własnym rządem, systemem gospodarczym i służbą wojskową. Traktowanie ludzi jako żywych tarcz, wprowadzenie jednych z najsurowszych kar, pozbawianie kobiet możliwości zdobycia wykształcenia, realizowania się w życiu zawodowym, przymuszanie do małżeństw i pozostawania w domu pod ścisłą obserwacją. Książkę pochłaniamy w błyskawicznym tempie, mocno absorbuje, skłania do refleksji, nasuwa nieodparte wrażenie, że Sophie i Hugo mieli naprawdę mnóstwo szczęścia, przy ogromnym wsparciu, niemal cudem, zdołali uciec Daesh.

...

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:66

brak oceny 28-09-2016 15:54

Czytałam i nie mogłam wyjść z podziwu. Jak można być takim naiwnym człowiekiem? Jak bardzo trzeba być zagubionym, żeby w takie piekło zabrać czteroletniego brzdąca? Na co ta kobieta liczyła? Czy naprawdę wierzyła, że... no nawet nie potrafię sobie wyobrazić w co Ona wierzyła. Bo przecież nie w uczciwość mężczyzn, którzy zostawili swoje zrozpaczone matki we Francji i pojechali "w imię Allacha" do ogarniętej wojną Syrii. Kto przy zdrowych zmysłach tak postępuje! Dzielna byłam i pomimo emocji mną szarpiących doczytałam do końca. I powiem Wam, że cieszę się, że tak się stało. Ta książka to jedno z wielu źródeł i dowodów na okrucieństwo i barbarzyństwo, jakie dokonywane jest na kobietach "w imię Allacha".
Książka jest tak skonstruowana, aby choć trochę usprawiedliwić postępowanie bohaterki. Już na początku poznajemy nieciekawe dzieciństwo Sophie. Dość wcześnie traci matkę, która umiera pozostawiając małą bez opieki. Sophie trafia pod opiekę siostry. Problem w tym, że Sophie z Mamą mieszkała w Nigerii, a siostra żyła we Francji...niewątpliwie taka gwałtowna zmiana miejsca zamieszkania i radykalne odcięcie od korzeni nie wpłynęło dobrze na stabilny rozwój młodej kobiety.
Wprawdzie Sophie założyła rodzinę, ale ani razu podczas lektury książki nie wydawała mi się szczęśliwa. Ciągle miotała się z miejsca na miejsce, zmieniała wiarę, uciekała od dnia codziennego. Oddaliła się od męża, natomiast - jak każdą osobę słabą - przyciągały ją mocne osobowości. Grupka Islamistów niewątpliwie miała duży wpływ na tę kobietę.
Nie mogłam wyjść z podziwu i oburzenia, kiedy czytałam, jak to spakowała siebie i synka i w tajemnicy przez mężem wybrała się w podróż do Syrii. Ja rozumiem, że naraziła siebie - na głupotę nie ma rady - ale po co ciągnęła tam czteroletnie dziecko?! Uważam, że dzieciak został skrzywdzony na całe życie i nigdy tego Matce nie zapomni.

Sophie Kasiki
Nie mogłam również zrozumieć Jej zaufania do mężczyzn, którzy byli sprawcami całego nieszczęścia. W samym środku ogarniętego wojną Państwa nadal im ufała i pomimo tego, że nie szanowali jej zupełnie, nie pozwalali wychodzić i traktowali jak podczłowieka - miała nadzieję, że po tych "wakacjach" pozwolą Jej po prostu wrócić do domu. Pomimo wielu zakazów, pomimo braku wielu podstawowych produktów, pomimo całych dni spędzonych w zamknięciu - nadal ufała i wierzyła. Dopiero praca w szpitalu (kiedy zobaczyła biedę brud, samotne maleństwa płaczące za matkami i kobiety płaczące za swymi dziećmi) zaczęła coś niecoś rozumieć.
Uważam, że autorka miała więcej szczęścia niż rozumu. Powinna dziękować Bogu (i naprawdę nie ma znaczenia,Któremu) za mądrego męża, który poświęcił wszystko aby ratować żonę i synka z opresji. Podczas ucieczki nadal szczęście dopisywało naszej bohaterce. Po prostu wzięła dziecko za rękę .... ale to, co przeżyła przed ucieczką trudno opisać.

Ruda Recenzuje

ilość recenzji:121

brak oceny 22-05-2016 19:39

Sophie Kasiki jako mało dziewczynka przeniosła się z Kamerunu do Paryża, gdzie dorastała pod opieką starszej siostry. Nie potrafiła się odnaleźć, wciąż tęskniła za tym, co zostało jej odebrane. A w końcu zaczęła wątpić- w siebie oraz w wartości, które tak długo były dla niej ważne. Szukanie nowej drogi wydawało się uzasadnionym posunięciem. Kobieta nie zdawała sobie jednak sprawy, że jeden mały błąd może położyć się cieniem na całej jej przyszłości.

Myślała, że dobrze ich zna, w końcu, jako pedagog w ośrodku pomocy, spędziła z nimi dużo czasu. Patrzyła jak z małych chłopców zmieniają się w młodych mężczyzn, obserwowała ich poczynania, śledziła plany. Kiedy zdecydowali się z dnia na dzień na wyjazd do Syrii, zawahała się. Dlaczego bez słowa porzucili swoje rodziny? W imię czego wyjechali do kraju owładniętego wojną? Czy wciąż są tymi samymi chłopcami?

A oni tak chętnie jej wszystko tłumaczyli.

Tak pięknie opowiadali, jak dobrze im się żyje.

Tak wspaniale potrafili zachęcać.

Tak sprytnie manipulowali?

?Wmawiali mi, że można przyjechać do Państwa Islamskiego bez przyłączania się do niego. Wmawiali mi, że można tu żyć jak na Zachodzie, co okazało się praktycznie niemożliwe?.

?Piekło Isis? to relacja kobiety, która pozwoliła się omamić i zaufała ludziom, których znała. Czy można mieć o to do niej pretensje? Sophie zdaje swojemu czytelnikowi szczegółową relacje- po kolei opowiada co doprowadziło ją do podjęcia takiej decyzji. Ani przez chwilę nie miałam jednak wrażenia, że próbuje się usprawiedliwiać czy szuka w moich oczach uniewinnienia. Z jej opowieści wyłania się kobieta zagubiona i potrzebująca na nowo znaleźć radość w swoim życiu. Czy nie brzmi to choć trochę tak jak historia każdego z nas? Czy my także nie potrzebujemy zmian, poczucia stabilizacji i bycia pewnym?

?Nie potrafiłam nazwać tego, co mnie gnębiło. Nie mogłam uwierzyć, że moim jedynym powołaniem było zostać najlepszą matką na świecie i egzystować dzień po dniu aż do śmierci. Życie nie mogło polegać tylko na tym. To niemożliwe?.

Ta książka to niestety kolejny dowód na to, że w miarę możliwości kobiety powinny trzymać się z daleka od państw islamskich, w których niewiele mają do powiedzenia. Sophie, na własne życzenie, naraziła się na brutalność, przemoc, uwięzienie, z własnej woli oddając się w ręce napastników. Jej relacja uderza w czytelnika i wywołuje bardzo intensywne emocje- gniew, złość, poczucie niesprawiedliwości, niestety nie możemy nic zrobić. Fakt, że udało jej się uciec to rzecz naprawdę niebywała. Szkoda tylko, że w ten sposób, oprócz siebie, naraziła tyle innych osób. Być może jednak będzie to dla nas przestrogą, tak jak dla niej pozostanie nauczką.

Książkę czyta się bardzo szybko, bo tematyka, choć niełatwa, naprawdę intryguje. Przygody Sophie przypominają dobry film sensacyjny, któremu nie brakuje szybkiego tempa, kilku zwrotów akcji i wielu niedopowiedzeń. Autorka napisała bardzo szczerze o tym, co ją spotkało, niczego przed nami nie zatajając. W jej relacji wyczuwa się prawdę, żal i wielki zawód. I nieme pytanie- czy można było tego uniknąć?