SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Osaczenie (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2016
Oprawa twarda
Liczba stron 352
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Tiller, czyli anty-Knausgard... Epos o współczesnej Norwegii, thriller psychologiczny, sztuka kameralna. Powieści Carla Frode Tillera nie da się zamknąć w jednej formule. Wielokrotnie nagradzane dzieło doczekało się wreszcie polskiego przekładu. Czytelnicy Knausgarda, Lunde i Christensena będą zachwyceni.

Lipiec, 2006 rok. Do szpitala psychiatrycznego w Trondheim trafia pacjent, który stracił pamięć. W prasie pojawia się ogłoszenie - bliscy i znajomi młodego człowieka proszeni są o kontakt, aby pomogli mu odzyskać tożsamość. Odpowiadają trzy osoby - dwójka przyjaciół z liceum: Jon, wrażliwy i niespełniony muzyk, przeżywająca małżeński kryzys Silje oraz ojczym pacjenta, Arvid - były pastor, borykający się z problemem utraty wiary i nieuleczalną chorobą. W listach do Davida opowiadają jego i swoją historię - wkraczania w dorosłość, pierwszych seksualnych doświadczeń, rodzinnych tajemnic, zawikłanych relacji, porzuconych marzeń, winy, przemocy i miłości. Te opowieści, na ogół zgodne, a jeszcze częściej zaprzeczające sobie, budują obraz przygnębiającej egzystencji w prowincjonalnym norweskim miasteczku, pełnej frustracji, nudy i samotności, a wyłaniający się z nich portret Davida staje się coraz bardziej zagadkowy i niejednoznaczny.

Osaczenie, pierwszy tom trylogii Tillera, jest pierwszą norweską powieścią wyróżnioną Europejską Nagrodą Literacką. Książka została też uhonorowana Nagrodą Bragego, Nagrodą Krytyków oraz nominacją do Nagrody Literackiej Rady Nordyckiej. Prawa do wydania zakupiły wydawnictwa z 18 krajów.

To anty-Knausgard. W miejscu heroicznego solipsyzmu Knausgarda mamy tu do czynienia z chórem głosów, który tworzy pryzmatyczny i złożony obraz tożsamości bohatera. - `The Independent`

Drąży ludzką naturę z wielkim wyczuciem, bolesną szczerością i za pomocą precyzyjnej prozy. Rzadki talent. - Jo Nesbo

Wszystko wskazuje na to, że Carl Frode Tiller jest w trakcie tworzenia epokowego dzieła literatury norweskiej. - `Dagsavisen`


Przekład: Maria Gołębiewska-Bijak
Oryginalny tytuł: Innsirkling
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 138x211
Liczba stron: 352
ISBN: 978-83-08-06200-5
Wprowadzono: 15.09.2016

RECENZJE - książki - Osaczenie - Carl Frode Tiller

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Magdalena Borkowska

ilość recenzji:326

brak oceny 25-10-2016 14:06

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Kim naprawdę jesteśmy? Jacy jesteśmy? Takimi, jak widzimy się w lustrze, czy takimi, jakimi odbijamy się w oczach innych? Trzy najbliższe osoby piszą do Davida listy, by dzięki nim mógł poznać siebie sprzed utraty pamięci. Tylko dla każdej z nich David jest zupełnie kimś innym. Jon - zakochany w nim nastolatek, jest przekonany, że w Davidzie pokłady skrywanej przed światem wrażliwości. Arvid - ojczym, pamięta przede wszystkim lata szczęścia u boku chłopaka i jego matki, a w liście daje wyraz ogromnej miłości do obojga. Dla Silje - przyjaciółki i kochanki - David, skłócony z rodziną, miota się, buntuje, by przede wszystkim nie być takim, jak wszyscy, i więcej w nim artystycznego pozoranctwa niż prawdziwej złości, potrafi jednak być niezwykle okrutny. Jednocześnie autorzy tych listów tkwią w swoich skostniałych, ograniczających ruchy formach i układach. "Osaczenie" to przenikliwa, precyzyjna analiza związków międzyludzkich, w których każdy kogoś gra, gubiąc jednocześnie gdzieś po drodze samego siebie. Tiller z chirurgiczną wręcz precyzją odkrywa ludzkie wnętrze i prześwietla funkcjonowanie relacji między ludźmi, zwłaszcza najbliższymi. To faktycznie współczesny mistrz psychologii: niewielu udaje się wniknąć tak głęboko i umiejętnie wyciągnąć na światło dzienne wszystko, co z pieczołowitością skrywamy na samym dnie. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy tej fantastycznej trylogii.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

monweg

ilość recenzji:331

brak oceny 20-10-2016 21:09

Carl Frode Tiller w Polsce jest, póki co, postacią raczej nieznaną. W Norwegii natomiast, skąd pochodzi, ma już wyrobioną markę jednego z bardziej interesujących i potrafiących zgłębić zakamarki ludzkiej psychiki pisarzy. Za swoje książki został wyróżniony wieloma nagrodami krajowymi i zagranicznymi, w tym Norweską Nagrodę Krytyków i Europejską Nagrodą Literacką. Tiller, nazywany przez niektórych krytyków anty-Knausg?rdem, debiut zaliczył w roku 2001, a w 2007 ukazała się pierwsza część trylogii Osaczenie, która wywindowała go na literacki szczyt w Norwegii. Teraz powieść Tillera trafiła na polski rynek wydawniczy.

Jon, Arvid i Silje są bohaterami i zarazem narratorami Osaczenia. Jest także David, postać najważniejsza, będący jednocześnie spoiwem trzech historii i osobą najbardziej w książce nieobecną. W gazecie opublikowane zostaje zdjęcie Davida; okazuje się, że mężczyzna utracił pamięć i poszukiwane są osoby, które go znają i mogą pomóc w odzyskaniu wspomnień. David przebywa jednak na oddziale zamkniętym, więc pomoc mają stanowić listy.

"Kochany Davidzie,
jechałem autobusem do naszego letniego domku, kiedy przeczytałem, że straciłeś pamięć, a gdy szok minął i zacząłem przemyśliwać, jak mógłbym Ci pomóc w jej odzyskaniu, pojawiło się wspomnienie, które wracało raz za razem ? nie bardzo wiem dlaczego, postanowiłem więc od niego zacząć ten list."

Tiller podzielił swą powieść na trzy części, choć pewnie trafniejszym określeniem byłoby, że powieść została rozdzielona na troje bohaterów. Każdy z nich pełni dwoistą funkcję, gdyż fragment książki przypisany danej postaci obejmuje z jednej strony element teraźniejszej rzeczywistości bohatera, przedstawienie go czytelnikowi wraz z zagłębieniem się w psychikę. Z drugiej strony postaci wchodzą w rolę narratorów opowieści o Davidzie, która ma pomóc mu odzyskać pamięć. Każdy z trojga bohaterów pisze list przedstawiający najważniejsze wydarzenia i wspomnienia związane z Davidem. Jednakże listy w różny sposób ukazują nie tylko samego Davida, ale okazuje się także, że opisane w nich sytuacje potrafią się między sobą różnić.

"Kochany Davidzie,
siedzę w cieniu największej wiśni na tyłach domu, w którym mieszkaliśmy razem. Kiedy podnoszę wzrok znad komputera, mam widok na nasz ogród i na aleję, którą jechaliśmy pierwszego dnia, kiedy Ty i Berit, wprowadziliście się do mnie, kiedy przyjechaliście do domu."

Mamy zatem Jona, przyjaciela Davida z czasów licealnych, z którym byli kiedyś nierozłączni. Jon jest wrażliwym oraz drażliwym mężczyzną, niespełnionym muzykiem, który cały czas nie znalazł chyba swojego miejsca. Arvid, ojczym Davida, dzisiaj jest byłym już pastorem, zmęczonym fizycznie i psychicznie człowiekiem, który potrzebuje spokoju, ale także poczucia bycia oparciem dla drugiej osoby. Potrzeba ta wynika zapewne z tego, że został sam, David nie kontaktował się z nim od dawna. Mamy wreszcie Silje, kiedyś niezwykle intrygującą dziewczynę, która próbowała być bardziej artystowska, niż wypadało, a dziś kobietę z mężem i problemami natury psychicznej. Każda z tych postaci wybiera i opisuje najważniejsze ich zdaniem wspólne momenty spędzone z Davidem, dzięki czemu otrzymujemy zmienny, ale może przez to najpełniejszy, portret wielkiego nieobecnego.

"Kochany Davidzie,
jestem w mieszkaniu mamy, a ponieważ został mi do napisania tylko wstęp do listu, odważyłam się otworzyć jedno z tych win, które kupiła w St. Emilion pod koniec lat osiemdziesiątych. Wysłuchawszy wówczas jej wykładu (?) byliśmy, jak pamiętam, więcej niż skłonni zapoznać się ze smakiem tego wina, jednak ponieważ było młode i jeszcze nie osiągnęło pełnego potencjału (?). Teraz jednak potencjał wina został osiągnięty i kiedy tylko postawię kropkę po tym zdaniu, wyłączę laptop i naleję sobie duży kieliszek, a gdy podniosę go do ust i upiję pierwszy łyk, fantazja, wyobrażenia i rzeczywistość się spotkają i zobaczymy, które z nich zwycięży."

W Osaczeniu wszyscy bohaterowie często robią i mówią rzeczy nie wiedząc, skąd się wzięły, dlaczego używają takich, a nie innych słów, nie potrafią przyznać się do błędu. Tiller przedstawia portret złośliwej natury człowieka, jego skłonności do rozdrażnienia i gniewu. Najbłahsza sytuacja może spowodować wybuch, drobiazgi stają się zarzewiem konfliktów, w których żadna ze stron nie chce odpuścić. Wydaje mi się, że tym, czego brakuje postaciom Tillera jest empatia; liczą się tylko oni sami, ich emocje, ich odczucia, to w końcu ich racja musi być na wierzchu, a każda próba pomocy czy zwrócenia uwagi zostaje przez nich odebrana jako osaczenie i atak.

Osaczenie czyta się stosunkowo dobrze, portrety psychologiczne bohaterów są bardzo mocno zarysowane, a sama powieść stanowi studium egocentryzmu. Jednakże powtarzane wciąż zużyte formułki, te same sytuacje i zachowania zaczynają drażnić, sprawiając wrażenie, jakby autorowi zabrakło nieraz słów albo pomysłów. Być może jest to wina tłumaczenia, a może celowy zabieg Tillera, mający na celu ukazanie podobieństwa bohaterów i uwydatnienie charakterystyki ich myślenia i zachowania. Moim zdaniem jednak ten zabieg norweskiemu pisarzowi się nie udał. Niemniej warto sięgnąć po Osaczenie, by zmierzyć się z egoistyczną stroną natury człowieka.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 3-10-2016 05:58

"...bo najwięcej ciepła daje skromny żar, nie szalejące płomienie, i tak samo jest ze szczęściem - można je znaleźć również w dniu powszednim."

Bardzo lubię sięgać po książki, które mocno wdzierają się w duszę człowieka, rozkładają jego naturę na czynniki pierwsze, prowadzą po mniej lub bardziej zatartych śladach egzystencji. Czasem boleśnie uświadamiają, kiedy indziej okraszają prawdą, dobrym humorem czy pozwalają czytelnikowi na dopisanie przyjętej przez niego interpretacji. Precyzyjnie, celnie, konkretnie, szczerze i bez niedomówień, a jednocześnie wieloznacznie, z wyczuciem i wrażliwością. Coś jak rozmowa z samym sobą, spojrzenie na własne życie z perspektywy emocji i doświadczeń innych, tak po cichu, lekko, z ukrycia, bez zbędnych szumów czy dodatkowych głosów, lub wręcz odwrotnie, głośno, z krzykiem, chęcią przebicia się w zgiełku codzienności. Jednak wyjątkowo przenikliwie, z otwartym umysłem, wolą odbioru nie zawsze korzystnych opinii, zmierzenia się z różnicą między tym, co się wydaje, a tym, jakim faktycznie jest. Różne odtworzenia, wyjaśnienia i naświetlenia tych samych chwil, w zależności od tego, który z uczestników nam je opowiada, jak je zaobserwował, poczuł, przeżył i zapamiętał.

Wczuwamy się w te niezwykle trudne relacje międzyludzkie, kiedy najbliższe osoby stają się niemal wrogami, drażnią, prowokują, wydobywają z innych, to co w nich najgorsze, a wszystko w imię pozornej troski, przyjaźni i miłości. Fascynująco jest brać udział w tym procesie, poddawać analizie różnorodne przekazy, chwytać ulotne myśli i ściągać je do pamięci. Natychmiast nasuwają się refleksje, ale nie chwilowe, krótkotrwałe, powierzchowne, wypełniające czas tylko do sięgnięcia po kolejną książkę, lecz trwałe, głębokie, znaczące, towarzyszące człowiekowi przez dłuższy czas. Bardzo satysfakcjonująca lektura, od której nie chcemy się odrywać, nie pędzimy po fabule, ale świadomie i spokojnie się w nią wgryzamy. Historie w pewien sposób dotykają nas, podkreślają wyobrażenia o nas samych i otaczających nas osobach, członkach rodziny, przyjaciołach i znajomych. Zdecydowanie warto sięgnąć po tę powieść, dać się jej poprowadzić w odbieraniu sygnałów, doświadczaniu, ale i dokładaniu swojej cząstki do przemyśleń o nurcie ludzkiego życia, jego istocie, skomplikowanych powiązaniach, szczęśliwych chwilach czy rozczarowujących okresach. Z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu trylogii, bo pierwszy wprowadził mnie w interesujący klimat, niezwykle ciekawą psychologiczną rozrywkę.

Norwegia, Namsos, 2006. David, literaturoznawca, traci pamięć, nie wie kim jest, w odzyskaniu wspomnień i tożsamości pomagają mu pisząc do niego listy - przyjaciółka Silje, przyjaciel Jon i ojczym Arvid. Każda postać połączona złożonymi i intrygującymi węzłami. Zajmująco jest przysłuchiwać się tej samej opowieści z różnych perspektyw, jakby to były tylko zbliżone historie, niejednoznaczne, mające swój własny klimat, barwę i odbicie, przez które na nie patrzymy, pragnąc dotrzeć do prawdy, stworzyć zazębiającą się całość. Wiele tu lęku przed samotnością, odrzuceniem, niezrozumieniem, sporo pogardy i sarkazmu, małomiasteczkowej atmosfery, strachu, obaw i zahamowań, kryzysu własnej tożsamości i próby jej zdefiniowania, pytań, sekretów i tajemnic, porzuconych marzeń i niespełnionych pragnień, umiejętności akceptowania własnych błędów i słabości. Gęsto, mrocznie, ale też zajmująco i magnetycznie przyciągająco, powielanie obrazu w pełnym wymiarze. Dlaczego na czoło wysuwa się poczucie osaczenia? Czym się ono charakteryzuje? Jak można się od niego uwolnić, za jaką cenę, czy warto? Osaczają nas inni czy sami narzucamy sobie obce role, krępujemy węzłami zależności, stajemy się manipulatorami kłamstwa, doprowadzamy do konfliktów, otaczamy mrocznymi myślami, uniemożliwiając nabranie odpowiedniego dystansu? Ale przede wszystkim, jak silne jest pragnienie bliskości, posiadania kogoś, na kim nam zależy i komu my jesteśmy potrzebni?

bookendorfina.blogspot.com

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

JolaK

ilość recenzji:350

brak oceny 24-09-2016 12:51

Carl Frode Tiller to norweski pisarz, historyk i muzyk w jednej osobie. Jego książki uhonorowano licznymi nagrodami, m.in. Europejską Nagrodą Literacką i Norweską Nagrodą Krytyków.
W Polsce jest na razie mało znany, ale na pewno się to zmieni, bo ukazał się pierwszy tom jego trylogii ,,Osaczenie".

David traci pamięć i znajduje się w izolacji. Daje głoszenie w prasie z prośbą, by osoby, które go znają, napisały w listach o jego przeszłości. Na ogłoszenie odpowiadają trzy osoby: Jon-przyjaciel Davida z liceum, który ma problemy w zespole muzycznym; Arvid-ojczym Davida chorujący na raka oraz czarująca koleżanka Silije, która zamierza się rozwieść.

Za pośrednictwem listów David poznaje swoje życie, ale z perspektywy każdej osoby wygląda ono inaczej. Okazuje się, że jego matka Berit aż do śmierci utrzymywała w tajemnicy, kto był jego ojcem. Jon pamięta, że w obecności ojczyma w zachowaniu Davida pojawiało się coś sztucznego i sztywnego. Arvid był pastorem i można było nie zgadzać się z jego zdaniem, ale nie należało się stawiać, podnosić głosu i kłócić. Trzeba było ciągle panować nad swoimi emocjami. Za spokojną i zrównoważoną fasadą starał się ukryć wewnętrzny chaos. Uśmiechał się łagodnie, ale trudno było uważać, że wyraża nim miłość. Chciał się przypodobać ludziom, ale gdy się pojawiał głośne, żywe rozmowy wygasały, a obecni stawali się niepewni. Stosunki Davida z ojczymem nie były przez to najlepsze. David stawał się szorstki i milczący w szkole, a w domu oschły, szczególnie wobec Arvida. Nie znosił jego udawanej przyjacielskości, cierpliwości i nie chciał, by ojczym ukształtował go na swoją modłę. Starał się nie wyrażać emocji, działał jak automat.
Arvid jednak wszystko pamięta inaczej...

Berit po wyjściu za mąż za Arvida starała się przestrzegać jego zasad i prowadzić idealne chrześcijańskie życie, ale ukradkiem popalała papierosy i odwiedzała przyjaciółki z bujnych lat młodości. Im bardziej Arvid próbował ,,oswoić" Berit, tym bardziej ją od siebie odpychał. Po jej śmierci zaczął borykać się z problemami psychicznymi.

Silije Schiive, czarująca, nieco arogancka i bezlitośnie szczera koleżanka Davida ze szkoły średniej często zapraszała przyjaciół do domu swojej ekscentrycznej matki artystki, gdzie byli traktowani jak dorośli. Dziewczyna wierzyła w siebie, a pewność czyniła ją kiedyś odporną na zranienia. Czy nadal tak jest?

Jon, Arvid i Silije starają się pomóc Davidowi odzyskać pamięć, ale sami mają dużo własnych problemów na co dzień. Powrót do przeszłości jest dla nich odskocznią od teraźniejszych zmagań.
Kolejne informacje o rodzinie, przyjaciołach, miłości i innych faktach z życia młodego mężczyzny zamiast przywracać mu pamięć powodują, że wszystko coraz bardziej się gmatwa, pojawiają się oskarżenia, wychodzą na jaw dawne żale, narastają wyrzuty sumienia, gorycz i zniechęcenie. Czy utrata pamięci nie jest w trudnych momentach życia wybawieniem? Czy David nadal chce pamiętać swoje życie?

,,Osaczenie" to bardzo oryginalny, ambitny thriller psychologiczny, w którym bohaterowie grają między sobą, snują skomplikowaną intrygę, zadziwiają i osaczają się nawzajem. Wszystkie niewypowiedziane emocje wytwarzają gęstą, rozedrganą atmosferę. Zastanawiam się, jak wszystko potoczy się w kolejnych tomach z serii i również Was zachęcam do sięgnięcia po ten norweski thriller.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 21-09-2016 18:34

T(hr)ILLER

Przy olbrzymiej popularności skandynawskiej literatury w naszym kraju aż dziw, że Carl Frode Tiller dopiero teraz pojawił się po polsku. Jak to jednak mówią, lepiej późno niż wcale. A w tym wypadku naprawdę dobrze się stało, że mamy okazję poznać jego twórczość, bo ?Osaczenie? różni się od zdecydowanej większość thrillerów dostępnych w sprzedaży.

Czasami pamięć zawodzi każdego z nas, ale bywają sytuacje, kiedy tracimy wszystkie wspomnienia. Co wtedy? W takiej sytuacji znajduje się młody mężczyzna, David. W gazecie pojawia się ogłoszenie skierowane do ludzi, którzy go znają, by odezwali się i listowanie opowiedzieli o jego życiu. Przypomnieli mu wszystko. Pomogli.
Jon ma dość. Niespełniony basista, którego koledzy nie mogę znieść jego narzekania, załamuje się gdy rozpadają się jego nadzieje na karierę. Arvid bliski jest śmierci, konając na raka. Silje natomiast, zmagając się z kryzysem, zastanawia się nad rozwodem. Całą tę trójkę łączy jedno ? postać Davida, który jest im bliski. Wszyscy odpowiadają na ogłoszenie i zaczynają snuć opowieści o wspólnie spędzonych chwilach. Przypomniane przyjaźnie, związki, historie? Każdy widzi je nieco inaczej, każdy nieco inaczej je przedstawia, dokładając kolejnych elementów do układanki, ale najważniejsze pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi ? kim jest David?

Zacznijmy od tego, że ?Osaczenie? nie jest thrillerem, do jakich przyzwyczaił nas ten gatunek. Nie jest nawet thrillerem, jakiego można by oczekiwać po skandynawskich korzeniach. Nie zaczyna się zbrodnią, nie ma kryminalnej afery, pozornie nie ma także zagadki. Są ludzkie, intrygujące prawdziwością ich uchwycenia i wiernością psychologiczną losy bohaterów, którzy mają swoje problemy i starają sobie z nimi radzić. Paradoksalnie odskocznią staje się dla nich zaangażowanie w kłopoty Davida i zagadkową sytuację.

Brzmi prosto? Na szczęście ?Osaczenie? nie jest ani tak proste ani oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Czym się zatem różni? Niełatwą stylistyką i położeniem nacisku na kwestie mniej rozrywkowe, natomiast zmuszające do myślenia. Proza Tillera jest wymagającą, ale daje przy okazji wiele satysfakcji. Jeśli macie więc ochotę na niejednoznaczną, ambitna i trudną lekturę, sięgnijcie i przekonajcie się, co jeszcze ma do zaoferowania literatura z zimniejszych krajów. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 20-09-2016 13:32

Carl Frode Tiller, to norweski pisarz, członek kapeli rockowej, a na dokładkę, pisze-jak się dowiedziałem w nowonorweskim.Nie wiem, jaka jest różnica, między nowo, a zwykłym norweskim, w każdym razie podane jest to jako ciekawostka.Laureat wielu nagród i wyróżnień, niezwykle popularny w swoim kraju. "Osaczeni", to pierwszy tom trylogii, której głównym wątkiem jest przyjęcie do szpitala, pewnego młodego chłopaka, który cierpi na całkowitą amnezję.Aby pomóc w rozwiązaniu, zagadki, kimże jest ów młody człowiek, ogłoszenie w prasie skutkuje tym, że do szpitala, zgłasza się parę osób, które twierdzą, że bardzo dobrze znają wzmiankowanego młodzieńca.Są to m.innymi najbliższy przyjaciel, oraz ojczym, który jest byłym pastorem, dodatkowo zmaga się z nieuleczalną chorobą.Wszystkie te osoby usiłują odświeżyć pamięć, a nawet wmówić co nie co naszemu pacjentowi.A nie wszystko jest takie, na jakie by wyglądało.Zachęcam do lektury. Tradycyjnie, zabierając się za lekturę powieści, z tak zwanego nurtu skandynawskiego, spodziewałem się powolnego toku narracji i mozolnego przedzierania się przez kolejne stronice tejże książki.Jednak, ku mojemu zaskoczeniu, raczej pozytywnemu, ten zabieg zastosowany został z umiarem i nie utrudnia to zbytnio czytania.A sama opowieść to mocno smutna historia ludzi, którzy, odnajdując siebie, nie zawsze odnajdują to, czego by się spodziewali.Kolejne odkrywane tajemnice, które skrywa milczący David, nie zawsze mają pozytywny wydźwięk.Thriller, ale mocno psychologiczny, mówiący o trudnych relacjach w rodzinie, a także o tajemnicach, które nie zawsze trzeba odkrywać, bo czasami mają wpływ nie tylko na nas samych. Książka wydana przez Wydawnictwo Literackie.

Czy recenzja była pomocna?