Sowie Zwierciadło

Oko Jelenia Tom 5

książka

Wydawnictwo Fabryka Słów
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Hanza umarła. Ale czy coś tak wielkiego może zniknąć całkowicie bez śladu? Andrzej Pilipiuk po czterech latach przerwy wraca do uniwersum `Oka Jelenia` by wreszcie opowiedzieć nam tę historię do końca. Hmmm... Czy na pewno do końca?

Staszek rzucony do października 1864-tego, próbuje odmienić wyrok bezlitosnego losu i uratować swoją dziewczynę. Nie wie że usieczenie szablą ośmiu uzbrojonych Rosjan to dopiero początek kłopotów.
Belfer Marek także popada w tarapaty. Nadepnął na odcisk potentatowi który jest w stanie rozgnieść go jak muchę. Jedyną szansą przeżycia jest współpraca, choć zlecone mu zadanie wydaje się niemożliwe do wykonania. W dodatku dowiaduje się że wcale nie jest taki sprytny jak sądził.

Jesień 1864. Kraj pod okupacją, przecięty wojskowymi kordonami. Siatki konspiracyjne rozbite, powstańcze oddziały wystrzelane po lasach.

Rozlana krew wsiąka w ziemię. Walka przegrana. Wyroków historii nie da się już zmienić. Ale nadal po dworach jest do wypęku broni, nadal są też wyrywni młodzieńcy pałający chęcią walki, choćby ostatni raz.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 07.04.2015

RECENZJE - książki - Sowie Zwierciadło, Oko Jelenia Tom 5

4.2/5 ( 11 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

www.poleczkazmigdalami.blogspot.com

ilość recenzji:232

brak oceny 10-05-2019 11:27

Andrzej Pilipiuk jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Pomijając "Dziennik norweski", w którym dał poznać się jako narzekający na wszystko podróżnik, (co też ma swoją literacką wartość) - całą pozostałą twórczość przeczytałam właściwie jednym tchem. Uwielbiam opowiadania, Kuba Wędrowycz jest moim idolem, a perypetie Kuzynek polecam każdemu. Pierwsze sześć tomów cyklu "Oko jelenia" też wciągnęłam szybko, choć miałam wrażenie, że z każdym kolejnym tomem autor obniża loty. Losy bohaterów i Hanzy były jednak na tyle wciągające, że - gnana poprzednimi tomami - przemknęłam przez całość lotem błyskawicy.
I nadszedł czas ostatniego tomu pt. "Sowie Zwierciadło" (tutaj). I co? I nic. W ogóle mnie nie zachwycił. Powiem więcej - czytałam, bo chciałam mieć zaliczoną całą serię. Ale nie był to finał z fanfarami i przytupem. Może jedna trąbka zagrała, ale raczej cichutko...
Dwóch bohaterów całego cyklu - Staszek i Marek - w końcówce poprzedniego tomu, mogą wybrać, dokąd chcą się udać. Marek wybiera współczesność i wraca do domu, ale niespodziewanie spotyka tam Pana Grążela, który zrobi wszystko, aby jego syn (tak, tak Staszek właśnie!) wrócił do domu. Początkowo nie chce uwierzyć w opowieści Marka o podróżach w czasie, ale kiedy dociera do niego, że to prawda, robi wszystko, aby umożliwić synowi powrót do domu. A że jest bogaty i ma na usługach całą masę podejrzanych typków, Markowi nie jest łatwo.
Staszek natomiast ląduje w domostwie Heli w czasach, które nastąpiły po klęsce powstania styczniowego. Autor świetnie nakreślił społeczeństwo polskie, które szybko podniosło się po powstańczej klęsce. Odrodziła się konspiracja i walka z zaborcami, a nasz Staszek wylądował dokładnie w jej centrum. Zmuszony jest walczyć nie tylko o honor swojej panny, ale też o życie przyjaciół. W pewnym momencie, chory i zrozpaczony, chce już pożegnać się z życiem, ale nie jest to takie proste. Staszek dociera do Visby w to samo miejsce, co Marek z jego ojcem 150 lat później. Jak autor rozwikła tę zawiłość? Ciekawie i zaskakująco, choć taki sposób zakończenia powieści niweczy wszelkie ...i żyli długo i szczęśliwie.
?Sowie zwierciadło? to najsłabszy tom cyklu. Napisany jakoś tak na siłę. Nie ma tego polotu, co w pozostałych częściach, a problemy i zawiłości fabuły rozwiązywane sią jak za ciachnięciem noża. Czytelnik może tylko obserwować poczynania autora. Tu nie ma miejsca na domysły i wyobraźnię. Jest za to wydarzenie za wydarzeniem niczym w żołnierskim pułku. Jedno za drugim grzecznie i bez polotu.
Plusem powieści jest rys historyczny, Kiedy czytałam powieść czułam, że autor opisuje wydarzenia, w których brał udział. Rosyjscy żołnierze, skrytki w ścianach, potyczki w lesie i ukryte skarby są opisane z prawdziwym historycznym zacięciem. Pozostałe tomy pozwoliły czytelnikowi przyzwyczaić się do rzetelności autora w tej kwestii, dlatego też zachwyt był trochę mniejszy niż powinien. Byłam pewna, że w kwestii historycznej powieść stanie na wysokości zadania i nie rozczarowałam się.
Na zakończenie dodam, że zupełnie nie rozumiem tytułu siódmego tomu. Sowie zwierciadło? O co chodzi? Przecież ani jeden akapit, ani jedna literka nawet nie nawiązywała do takiego przedmiotu. Tytuł zupełnie niezrozumiały.
Fani twórczości Pana Pilipiuka na pewno przeczytają i uznają, że ?Sowie zwierciadło? to dobra powieść, godna zakończenia całej serii pt. ?Oko jelenia?. Nie wiem czy to ostatni tom, bo właściwie losy tytułowego oka nadal pozostają nieznane. Może kiedyś Pan Pilipiuk przypomni sobie Staszka i Marka i postanowi stworzyć kolejny tom? Mam nadzieję, że tym razem będzie on lepszy od poprzedniego, bo gorszego już nie dam rady przeczytać.

Marcin

ilość recenzji:1

brak oceny 19-04-2015 00:00

Długo kazał na siebie czekać Andrzej Pilipiuk z 7 tomem, ale było warto! Przeczytałem go dosłownie w dwie noce i czuję, że mi mało. Ale jak zwykle mało mi takiej prozy! Kapitalna opowieść ze starymi, dobrymi przyjaciółmi w roli głównej. Tym razem wyjątkowo brawurowo i zapalczywie. Przygody, podróż, krew tryskająca wokół i? miłość. :) POLECAM!