SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nowe oblicze Greya

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Sonia Draga
Data wydania 2022
z serii Oblicza Christiana Greya
Oprawa miękka
Ilość stron 688

Opis produktu:

Ich przypadkowe spotkanie dało początek fali namiętności, która z czasem wcale nie osłabła. Wspólna codzienność okazała się nie lada wyzwaniem, któremu Anastasia i Chrstian dzielnie stawiają czoła w imię łączącego ich uczucia. Kochankowie wciąż dryfują po wzburzonym morzu uczuć, targani namiętnością i rozterkami, niepewni tego, co zgotuje im los. Czy najbardziej poruszająca historia miłosna tego roku zakończy się happy endem? A może piękny sen przerwie były szef Any, Jack Hyde, który poprzysiągł zemstę i cierpliwie czeka na swoją szansę?

III tom Bestsellerowej trylogii

Ponad 2 miliony sprzedane w samej Wielkiej Brytanii! To jedna z 20 najlepiej sprzedających się pozycji w historii UK. Plasuje się nad Zaginionym symbolem Dana Browna i tuż pod sagą Zmierzch! Na konto wydawcy brytyjskiego co minutę wpływa 638 funtów! Jeśli dodać do tego sprzedaż elektroniczną, ta kwota urośnie do 1000! Prawa sprzedane do 41 państw!

Tytuł oryginalny: Fifty shades freed
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska

Więcej książek z serii Oblicza Christiana Greya

Pięćdziesiąt twarzy Greya tom 1
Ciemniejsza strona Greya tom 2
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Sonia Draga
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 125x195
Ilość stron: 688
ISBN: 9788366661141
Wprowadzono: 23.11.2022

RECENZJE - książki - Nowe oblicze Greya - E. L. James

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 22 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    5
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

@net@

ilość recenzji:101

brak oceny 28-01-2013 16:00

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Oto ostatnia część trylogii,która zatrzęsła rynkiem wydawniczym. Jestem głucha na skrajne opinie jakie o niej krążą. Dla mnie to piękna,wzruszająca opowieść z pociągającą pieprzną nutą. Gdyby ta książka była muzyką na początku do ucha dolatywałyby spokojne dźwięki,uwodzicielskie tony przechodzące nagle i niespodziewanie w gwałtowne,szybkie i agresywne brzmienia,aby za chwilę przerodzić się i popłynąć na fali melancholijnych doznań. Mrok nigdy nie znika z duszy,ale nie znaczy to,że tylko on się tam panoszy. Taki jest właśnie związek,małżeństwo Anastasi i Christiana. Świeży,niedopracowany,całkowicie nieułożony ale przepełniony czułością,miłością i masą ekscytujących przeżyć. Oboje nie zdają sobie sprawy ze swojej wzajemnej kruchości i siły. Próbują ułożyć życie nie jako osobne jednostki,ale jako jedna całość. Potykają się i błądzą,kłócą i godzą,starają się,bardzo się starają pomimo przeszłości Szarego. Ich życie powoli zaczyna się układać,póki nie wdziera się w nie siłą były szef Any. Strach,atak,zagrożenie,nieposłuszeństwo,narażanie się,ogłuszająca wiadomość ściga zakochanych na każdym kroku. Czy mimo grozy sytuacji uda im się wyjść na prostą i nadal robić postępy?!Czy raczkującemu małżeństwu wystarczy sił i determinacji aby przetrwać naprawdę kosmicznie trudne chwile?! Słowa piosenki:"To już jest koniec,nie ma już nic.Jesteśmy wolni,możemy iść"tylko połowicznie odzwierciedlają prawdę o tej książce. Koniec trylogii Greya. Niektórzy powiedzą-nareszcie z przekąsem. Inni z ekscytacją,że mogą w końcu dowiedzieć się co było dalej. Prawda jest taka,że ci co pokochali Ane i Szarego nigdy się od nich nie uwolnią. Iskra trudnych relacji tych dwoje pozostanie,powodując,że za jakiś czas może za tydzień,miesiąc,rok wrócą do niej raz jeszcze. Tylko po to by znów odczuć emocje jakie wywołuje ta para nie w pojedynczej osobie,ale w umysłach tysiąca kobiet na całym świecie. Nowy towar!!!Nowa jakość!!!Nowe oblicze Greya!!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

opowiescizregalu

ilość recenzji:47

27-02-2023 12:59

Długo zabierałam się za przeczytanie tej książki,bo po poprzednich częściach nie mogłam się przemóc,by znowu rozpocząć tę historię.I tak po prawie dwóch latach w końcu nadszedł ten czas i bardzo się cieszę,że mam już tę lekturę za sobą,bo była to dla mnie ciężka książka,nie pod względem tego,jak została napisana,bo akurat czytało mi się ją bardzo szybko,bo jest bardzo prosto i niewymagająco napisana,ale pod względem bohaterów,którzy doprowadzali mnie czasami do szału.Ana jest totalnie bezmyślna,popełnia najgłupsze błędy i podejmuje strasznie nieprzemyślane decyzje i sama zdaje sobie z tego sprawę,bo wiele razy się do tego przyznaje,a Christian jest czasami takim dupkiem,takim hipokrytą, że momentami nie mogłam go znieść,a wszystko w ich relacji ? kłótnie, ważne decyzje i momenty są tak spłycone i sprowadzane tylko do seksu, że miejscami robi się to już niesmaczne.I przez całą książkę oprócz poirytowania czułam do nich obojętność.I tylko epilog wzbudził we mnie pozytywne emocje,bo okazał się taki słodki i taki przeuroczy,że aż chciało się go czytać i wielka szkoda,że większa część tej historii właśnie tak nie wyglądała.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bibliofil33

ilość recenzji:9

brak oceny 18-08-2013 17:32

Wszystkie trzy tomy pochłonęłam, a nawet powiedziałabym, że pożarłam w ciągu tygodnia. Jestem po studiach polonistycznych i raczej byłam i jestem przyzwyczajona do literatury, która zmusza do myślenia. Ale czasem dla odreagowania, relaksu czy zwykłej rozrywki lubię sięgnąć po coś lekkiego. Mam wiele zastrzeżeń co do tej książki: prowincjonalny i kiepski styl, język ubogi jak cholera, porównania niczym z kiepskiego harlekina, postacie płytkie i tuzinkowe,ciekawy wątek zamiast się rozkręcić i nabrać tempa (np. Leila, Jack Hyde) umiera śmiercią naturalną lub jest spłycony i uproszczony. Ogólnie wszyscy, którzy uważają, że to Zmierzch dla dorosłych, mają rację. Niemal wszystko jest tu identyczne (zresztą sama James mówi, że jej powieść to ff książki Meyer): niepewna siebie dziewczyna, bosko, nierealnie wręcz piękny mężczyzna, który zakochuje się akurat w niej, wieczne zapewnienia o miłości (ileż razy można powtarzac komuś, że się go kocha, a on przy kazdym takim wyznaniu zachowuje się, jakby słyszał to po raz pierwszy i nadal nie dowierzał, trudne, a nawet traumatyczne dzieciństwo obu panów,wielka miłość pełna wzlotów i upadków, rodzice obojga młodych, rodzeństwo równie idealne, ciąża i bajkowy ślub, słodkie i sielankowe dalsze życie oraz charakterystyczne przygryzanie wargi itd., mogłabym długo wymieniać. I mimo wszystkich tych minusów muszę sie przyznać, że nie umiałam się oderwać. Książkę starałam się czytać w każdym wolnym momencie, czasem i do 2 w nocy, w pracy- podczas przerw, podczas posiłków (ostatnio tak zaczytywałam się Millenium). I nadal nie wiem czy mi się podobała czy nie(choć tak jak pisałam, pochłonęłam ją w ekspresowym tempie), bo mam mieszane co do niej uczucia. Jedno tylko wiem na pewno, gdyby ta historia była opowiedziana z perspektywy Greya i napisana przez kogoś, kto ma lepszy styl, byłaby o niebo lepsza. Bardziej dosadna, nie przekoloryzowana, nie słodko-landrynkowa i nie nieziemsko wyidealizowana, przedsmak mamy w ostatnim rozdziale (a poza tym dwa, trzy orgazmy, które trwają i trwają? błagam...czułam się sfrustrowana jej doznaniami :)).Jednak jest to książka nastawiona na komercję, a wiadomo, że faceci po nic takiego nie sięgną, więc musi być o kobiecie i dla kobiety i pisana z perspektywy kobiety. Jeśli faktycznie potwierdzą się plotki, że ma wyjść kolejna część gdzie narratorem będzie Grey, chetnie poczytam. Jeśli jednak będzie to tylko kontynuacja relacji Any, zastanowię się grubo zanim po to sięgnę.
A wszystkie opinie dotyczące sexu,które pojawiają się na różnych forach, że jest wyuzdany, opisany wulgarnym językiem są pisane chyba przez ludzi, którzy z tym sexem niewiele mieli wspólnego. Ja nie znalazłam tam nic wulgarnego, czasem wręcz śmieszyszły mnie niektóre opisy, nie czułam się przy nich zażenowana ani skrępowana, nawet się nie zarumieniłam zbytnio.
Książkę ogólnie polecam jako valium w męczącym okresie przesilenia wiosennego ;P. Nie powinna zaszkodzić jeśli przyjmuje się ją tylko jako fikcję literacką. Jeśli ktoś weźmie to na poważnie (a różni są ludzie), to już inna sprawa. Fikcja, to fikcja. Nie ma takich mężczyzn i nie ma takich kobiet...

Czy recenzja była pomocna?

Versatile (www.public-reading.blogspot.com)

ilość recenzji:52

brak oceny 5-06-2013 11:39

Dzielnie przebrnąłeś przez pierwsze dwa tomy kontrowersyjnej serii o ?czarującym? Christianie Greyu i jego ?przeuroczej? wybrance serca Antastasii Steele? W takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak tylko zapoznać się z ostatnim tomem cyklu i (nareszcie!) pozostawić całą tą mdłą historię daleko za sobą. Jednak przed rozpoczęciem lektury gorąco polecam zaopatrzyć się w ogromne ilości insuliny, ponieważ wasz poziom cukru może bardzo niebezpiecznie wzrosnąć.

Brązowowłosa Ana dokonała rzeczy niemożliwej ? rozkochała w sobie i usidliła największego oraz najprzystojniejszego biznesmena w Seattle. Miłość tych dwojga nieustannie kwitnie i tym samym po zaledwie trzymiesięcznej znajomości para staje na ślubnym kobiercu. Jak podkreśla autorka książki, bohaterka zawdzięcza to swemu krnąbrnemu i nieuległemu charakterowi, który oczarował młodego miliardera. Nawiasem mówiąc, według mnie jest niebotycznie śmieszne, ponieważ za każdym razem, gdy Ana musi zmierzyć się z gniewem swojego już małżonka, wręcz trzęsie portkami i automatycznie się mu podporządkowuje.

?Nowe oblicze Greya? to książka, która nie wywołała we mnie żadnych emocji prócz jednej (za to bardzo intensywnej) ? irytacji. Wraz z rozwojem akcji i kolejnymi stronami mój poziom rozdrażnienia rósł z minuty na minutę. W pewnym momencie miałam ochotę, pójść w ślady Pata, jednego z bohaterów popularnej w ostatnim czasie książki ?Poradnik pozytywnego myślenia?, i bezceremonialnie wyrzucić utwór pani James przez okno. Powstrzymał mnie tylko fakt, że książkę pożyczyłam od znajomej, no i oczywiście szkoda byłoby mi wybijać szybę dla takiej, bardzo łagodnie mówiąc, powieści niskich lotów.

Książce nie pomaga nawet to, że autorka wyraźnie ograniczyła rolę nieodłącznej towarzyszki Any, czyli jej wewnętrznej bogini. Nie bójcie się jednak, ?pustka? ta została zapełniona czymś innym. Mianowicie fragmenty, w których opisywane były wszelkie koziołki, salta i inne akrobatyczne wariacje wyimaginowanej istoty, mieszkającej w głowie głównej bohaterki, teraz zastępują pełne patosu wyznania miłości bohaterów. ?Zawsze będę Cię kochać?, ?Nigdy Cię nie opuszczę? i inne tego typu zapewnienia ich niesłychanego uczucia występują chyba na każdej stronie książki.

Co więcej boli mnie głupota fabuły ?Nowego oblicza Greya?. Irracjonalna potrzeba kontroli Christiana, rozwiązywanie wszystkich problemów w łóżku, stała i nigdy niegasnąca ochota na seks, czułe słówka, ciągle te same teksty sprawiły, że książka wręcz zalatuje nudą. Ponadto kryminalny wątek z Jackiem Hydem w roli głównej jest do granic możliwości naciągany i najzwyczajniej w świecie bezsensowny.

Jak długo można wymyślać coraz to inne i bardziej wymyślne sceny cielesnych uniesień? No właśnie nie za długo. Odniosłam wrażenie, że nawet pani James zabrakło nieco pomysłów co do łóżkowych igraszek dwójki głównych bohaterów. Ich zbliżenia choć były częste to jednak wdarła się w nie rutyna i pewna schematyczność. Co ciekawe wielu miłosnych scen pisarka w ogóle nie opisuje. Czytelnik musi się zadowolić tylko zdawkowym tekstem w stylu ?była to bardzo intensywna i namiętna noc?.

Pierwsze pozytywne wrażenie, które pojawiło się we mnie po lekturze tomu, rozpoczynającego cykl, minęło bezpowrotnie. Teraz mogę odetchnąć z ulgą i zostawić całą tę serię w najciemniejszych zakamarkach mojego umysłu, a najlepiej zupełnie o niej zapomnieć.

Czy recenzja była pomocna?