Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Nie patrz w tamtą stronę

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czy zdarzyło ci się świadomie odwrócić wzrok od ludzkiej krzywdy? A może lubisz patrzeć?
W Puszczy Kampinoskiej zostają znalezione zmasakrowane zwłoki nastolatki. Wszystko wskazuje na rytualny mord dokonany przez okrutnego i żądnego zemsty oprawcę. Nadkomisarz Roman Walter musi trafić na jego ślad, zanim pojawią się kolejne ofiary. Podejmuje dramatyczną walkę, w której stanie twarzą w twarz z demonami przeszłości.

Marcin Grygier (ur. 1969 r.) - absolwent Politechniki Śląskiej, z wykształcenia chemik, pracuje w branży związanej ze sprzętem medycznym. Żonaty, ojciec dwóch dorosłych synów. Z zamiłowania narciarz, motocyklista i biegacz. Książka "Nie patrz w tamtą stronę" to jego literacki debiut.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 14.01.2016

RECENZJE - książki - Nie patrz w tamtą stronę

4.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Radosław

ilość recenzji:1

brak oceny 18-03-2016 14:57

Mój "kryminalny" nos mówi mi, że Marcin Grygier napisze jeszcze niejedną powieść kryminalną, która zachwyci wielu czytelników. Uleganie schematom (niech ktoś wskaże mi policjanta, który nie jest alkoholikiem), przykładanie większej wagi do postaci pierwszoplanowych i kilka niedociągnięć to pułapki zakładane na debiutantów. Jestem jednak przekonany, że twórca zaczynający karierę dziełem na tak wysokim poziomie poradzi sobie z ich wyeliminowaniem. "Nie patrz w tamtą stronę" to bardzo udany kryminał, co zapewniają mu wyraziści bohaterowie, przemyślana fabuła, umiejętne dawkowanie napięcia, doskonale opanowany warsztat, barwne opisy, prosty i plastyczny język, a także intrygujące pomysły na kreowanie kolejnych zbrodni. Autorowi życzę samych sukcesów literackich, a wszystkich, którzy jeszcze nie znają twórczości Grygiera zachęcam do przeczytania "Nie patrz w tamta stronę".

Więcej o książce:

www.poleczkazmigdalami.blogspot.com

ilość recenzji:66

brak oceny 10-02-2016 07:36

Lubisz patrzeć?
Pytanie w pewnych okolicznościach wyzywające i obierające z godności. Rodzące wiele pytań i niepokój u tego, do kogo jest kierowane. Budzące niepokojące skojarzenia. Cała powieść jest taka - mocna i tajemnicza. Świetnie się czyta, co nie zmienia faktu, że pozostawia w sercu niepokój.
Roman Walter to człowiek, który świetnie nadaje się na bohatera kilkutomowej serii. Samotny policjant, po tragicznych przeżyciach, borykający się z problemem alkoholowym. Na szczęście swoje obowiązku wypełnia bez zarzutu. Kiedy przypadkowy spacerowicz znajduje w Puszczy Kampinowskiej zwłoki młodej kobiety bez zastanowienia przystępuje do akcji. Chciałoby się powiedzieć: w szybkim tempie i bez zbędnych komplikacji znajduje zabójcę... Nic z tego. Okazuje się, że zabójca jest sprytny. Zostawia dla rodziny ofiary oraz Romana Waltera przynęty prowadząc ich po swoich śladach i wskazując kolejne ofiary. Wszyscy podskórnie czują, że to wszystko ma jakiś związek z Walterem. Obok śledztwa równolegle autor snuje dwie inne historie. Pierwsza pokazuje kulisy zdarzeń, które doprowadziły do tragedii mającej ogromny wpływ na życie policjanta. Druga historia przedstawia losy samotnego chłopca zagubionego wśród życia i rówieśników. Kiedy te historie zaczynają się splatać ze sobą, a wszystkie elementy układanki zaczynają wskakiwać na swoje miejsce, nagle BUM!!! Zakończenie zrobiło na mnie takie wrażenie, że długo nie mogłam wyjść z podziwu dla pomysłowości autora. Jak na literacki debiut Pan Grygier poradził sobie nadspodziewanie dobrze.
Wielką zaletą książki są krótkie rozdziały. Przy tak trzymającej w napięciu fabule to było mistrzowskie posunięcie. Każdy rozdział kończył się "zajawką" do następnego przez co trudno było odłożyć książkę na półkę. A że kolejny rozdział miał 5 stron..., a jeszcze kolejny tylko trzy... i w ten sposób zarwałam pół nocy, bo przecież jeszcze tylko jeden rozdział i już na pewno idę spać. Super sprawa. Dodatkowo do książki przyciągają czytelnika świetnie skrojone główne postacie. Każda z nich jest specyficzna i jedyna w swoim rodzaju. Nienawidzę bohaterów z kryształowym sercem i bez wad (dlatego pewnie nie czytam romansów). W "Nie patrz w tamtą stronę" ludzie są zwykli. Każdy ma swoje za skórą, każdy ma wady i zalety. Inna sprawa że wady często budzą sympatyczną reakcję czytelnika, co dodatkowo rzutuje na dobry odbiór książki.
Powieść mocna, godna nazwania świetnym kryminałem. Nie mogłam się od niej oderwać.

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 9-02-2016 09:23

Dzisiaj przychodzę z moją opinią na temat kryminału. Jak zapewne wiecie, nieczęsto czytuję ten gatunek. Czytałam kilka kryminałów zagranicznych autorów i jakoś mnie nie porwały. Jakiś czas temu poznałam te, wydawane przez wydawnictwo Prószyński i S-ka, nasze, polskie, dobre. Zaczęło się od Puzyńskiej i jej książki "Utopce", która wbiła mnie w fotel. Zawsze sądziłam, że kryminały to nie moja bajka, a tutaj bum!

Miałam okazję zapoznać się z kryminałem Marcina Grygiera i zastanawiałam się, czy to będzie tak dobre, jak myślałam. Okazało się świetne! Teraz wiem, że mogę ufać Prószyńskiemu, jeśli chodzi o rodzime kryminały, bo jak się okazuje... Nasi autorzy piszą lepiej od zagranicznych. Aczkolwiek mówię to tylko na podstawie przeczytanych dotąd książek. Taka moja luźna opinia, która mnie samą zaskakuje.

Marcin Grygier stworzył bardzo wciągający kryminał, w którym nie owija w bawełnę. Opisy są drastyczne, więc jeśli macie słabe nerwy to... I tak czytajcie, bo książka jest - kolokwialnie mówiąc - super! Treść "Nie patrz w tamtą stronę" jest konkretna, a opisy wydarzeń wcale się nie dłużą, jak to bywa w większości tego typu książek. Dlatego też nie wieje tutaj nudą, co jest ogromnym plusem. Ciągle coś się dzieje, a postaci nie da się nie lubić. Każda z nich jest charakterna i barwna. A ja najbardziej polubiłam Maćka. Nie to, żebym nie zapałała sympatią do Alicji czy Romana, bo ich też polubiłam. Jednak Maciek ma to coś, co bardzo lubię w postaciach fikcyjnych (i nie tylko), a mianowicie ten niewymuszony luz.

W dodatku z początku nie wiedziałam, że ta książka jest debiutem autora. Jestem w szoku. Tak zgrabnie napisana historia, żadnej wpadki. Szacun. I mam nadzieję, że niebawem będę mogła się zapoznać z kolejnymi książkami Marcina Grygiera, bo jeśli "Nie patrz w tamtą stronę" jest debiutem, to ja chcę wiedzieć, co będzie z następnymi książkami!

Gorąco polecam Wam ten debiut (debiut! ciągle nie mogę w to uwierzyć). Naprawdę warto zapoznać się z tak dobrą literaturą. Wciągającą, mocną i trzymającą w napięciu do samego końca.

Ellie

ilość recenzji:1

brak oceny 24-01-2016 20:06

Dobry kryminał musi trzymać w napięciu od początku do końca, tak jak w przypadku tej historii. Morderca wciąga do swojej chorej gry Romana Waltera, nadkomisarza, który ambitnie podchodzi do swojego zadania i stara się być o krok przed nieznajomym, jednak nie jest to takie łatwe, gdy ten potrafi się tak doskonale maskować. W dodatku morderca zapowiada kolejne zbrodnie. Nadkomisarz nawet nie przypuszcza, że fabuła prowadzi go nie tylko tropem bestii okrutnie znęcającej się nad człowiekiem, ale i w powrotną drogę ku przeszłości, gdzie przyjdzie mu zmierzyć się ze swoimi demonami. Jesteście ciekawi, kto wygra?

"Nie patrz w tamtą stronę" to wysokiej klasy kryminał z nutą dreszczyku przerażenia w momentach ludzkiego okrucieństwa. Czy zdarza Wam się odwrócić wzrok od krzywdy? A może wręcz przeciwnie? W tej zawiłej historii wszystko jest możliwe. Polecam!

werka777

ilość recenzji:1

brak oceny 17-01-2016 23:39

Z debiutami powieściowymi bywa różnie. Nieraz boimy się po nie sięgać, ponieważ rozczarowują jakością, a brak doświadczenia autora i popełnione w związku z tym błędy odbierają całą przyjemność poznawania dalszej treści. A jednak miałam okazję przekonać się o tym, że nie warto z takowych rezygnować. Niektórzy wchodzą bowiem na literacki rynek z tak wielkim rozmachem i potężnym uderzeniem, że ciężko się po tym pozbierać. Mamy więc debiuty słabe, udane, dające nadzieję na rozwój autora, ale i debiuty absolutnie doskonale. I właśnie z tym ostatnim miałam okazję stanąć wczoraj oko w oko. ?Nie patrz w tamtą stronę? Marcina Grygiera to kryminał, o którym zdecydowanie powinniście usłyszeć.

Pośród gęstwiny drzew Puszczy Kampinoskiej, w śniegu zostają znalezione zmasakrowane zwłoki młodej dziewczyny. Zidentyfikowanie ciała okazuje się jednak niezwykle trudne, a morderstwo z pewnością nie należy do przypadkowych, gdyż w miejscu odciętej głowy ofiary znajduje się ? koński łeb. Okrucieństwo dokonanego czynu szokuje policję, na którą spada obowiązek zajęcia się tym niebanalnym przypadkiem. Nadkomisarz Roman Walter będzie musiał zmierzyć się ze złem, które jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa. Czas płynie, a w niebezpieczeństwie mogą znaleźć się wszyscy. Czy chodziło tutaj o zemstę? Czy morderstwo było wynikiem działania chorego umysłowo szaleńca? A może w grę wchodzą także inne, mroczne ludzkie instynkty ? to, że kiedy komuś dzieje się krzywda ? my nieraz lubimy sobie popatrzeć ?

Nadkomisarz Roman Walter, nadużywający alkoholu mężczyzna z bagażem bardzo trudnych, nieprzepracowanych doświadczeń, w wyniku wykonywanego zawodu zostaje wplątany w kolejną, niełatwą sprawę. Wszystko wskazuje na to, że w pobliżu grasuje szalony morderca, który pozbawiając życia młodą dziewczynę, dopracował każdy szczegół ? łącznie z ułożeniem zwłok i ?udekorowaniem? ich głową konia. Czy w ten sposób chciał coś przekazać? Policja rusza w pościg, a tropy bywają mylące i skomplikowane. Rozpoczyna się seria przesłuchań, a każdy, nawet najmniejszy szczegół może mieć niezwykle istotne znaczenie. Morderca jednak nie należy do tych, którzy drżąc z tytułu popełnionego czynu chowają się w najciemniejszym kącie. Już wkrótce bowiem da o sobie znać, a to, co ma do przekazania, zjeży włos na głowie nawet tych najbardziej wytrzymałych.

?Będziesz tylko patrzył. Zapamiętasz każdy szczegół. I nigdy nie zapomnisz.?

Historia przedstawiona w kryminale Marcina Grygiera została rozszczepiona na trzy przeplatające się ze sobą części. Każda z nich rozgrywana jest w nieco innym czasie, a jednak wszystkie mają wspólny punkt, który dowodzi całą fabułą trzymając czytelnika w niepewności i niegasnącej ciekawości. Poznajemy zatem wątek główny, dotyczący dokonanego morderstwa, jednakże w jego cieniu nieustannie przewijają się dawne losy nadkomisarza Romana Waltera ? z rodzinną tragedią w tle oraz historia pewnego chłopca, którego bolesne dzieciństwo z pewnością pozostawiło w psychice trwały ślad. Każdy z tych elementów wywołuje niezbędne w kryminałach dreszcze emocji i lęku, a powieść porywa już od samego początku. ?Nie patrz w tamtą stronę? to właśnie ten typ sensacji, który kocham najbardziej. Wyzbyty chaosu, klarowny, a jednak mający swoje tajemnice, których kotara opada dopiero na samym końcu.

Co istotne i warte uwagi, powieść opiera się na towarzyszącym jej co jakiś czas pytaniu ?Czy lubisz patrzeć??. Z natury często jesteśmy ciekawscy i szukając sensacji nieraz karminy swoje niezdrowe potrzeby rozrywki ludzkim nieszczęściem. Czy samo patrzenie jest złe? Ale czy widząc krzywdę drugiego człowieka, nie stajemy się aby jej współautorami? Jakie znaczenie ma owo pytanie w tej powieści? Przekonajcie się o tym sami, bo wstępując w szeregi Romana Waltera wrażenia i efektowny finał macie gwarantowane.

Nieprzewidywalna fabuła, uzupełniający siebie nawzajem bohaterowie, tajemniczość i przenikający z kart książki na czytelnika klimat strachu. Uważam, że Marcin Grygier pokazał swój talent od tej najlepszej strony i wkroczył na rynek literacki z mocnym przytupem. Jestem po wielkim wrażeniem i mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję przeczytać jego kolejne dzieła, tak dobre, jak to debiutanckie. Mi tymczasem pozostało polecić Wam tę książkę i życzyć Wam samych pozytywnych wrażeń u jej boku. Z takich polskich autorów naprawdę możemy być dumni.

Iwona

ilość recenzji:198

brak oceny 15-01-2016 08:48

Na scenę polskiego, rasowego kryminału wkracza brawurowo nowa postać ? Roman Walter. Nie patrz w tamtą stronę to mocny debiut. Marcin Grygier stworzył intrygę, która wciąga tak, że nie sposób się od niej oderwać dopóki nie dotrzemy do ostatniej strony powieści.

Nadkomisarz Roman Walter i jego zespół zostają przydzieleni do rozwiązania sprawy makabrycznej zbrodni ? w Puszczy Kampinoskiej zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Wszystko na początku wskazuje, że był to mord na tle rytualnym. Policjant otrzymuje informacje, z której dowiaduje się, że to dopiero początek. Roman Walter zostaje wciągnięty w bardzo niebezpieczną grę, która nawiązuje do jego przeszłości ? o co może chodzić tajemniczemu mordercy?

Nie patrz w tamtą stronę oparta jest o jedno z najbardziej pierwotnych ludzkich zachowań ? lubimy patrzeć na to, gdy coś się dzieje w koło nas, dzieje się coś strasznego, na co nie powinniśmy patrzeć. Autor według mnie bardzo dobrze wykorzystał ten motyw i wplótł go w akcję książki. Dzięki temu, że rozdziały są bardzo krótkie i dobrze skonstruowane nie sposób się oderwać od książki, chcemy przekonać się, co będzie na następnej i kolejnej. Wszystko poszło w kąt, bo w końcu musiałam dowiedzieć się, o co chodzi temu tajemniczemu zabójcy.

Akcja książki toczy się w odpowiednim tempie na trzech płaszczyznach, a autor stopniowo podsuwa nam kolejne elementy układanki. W ciekawy sposób przedstawieni są również bohaterowie, choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieco stereotypowi ? w końcu niejeden policjant czy detektyw z kryminałów ma za sobą ciężką przeszłość i problemy z alkoholem. Nie jest to wzór cnót, jednak Roman Walter ma w sobie to coś. Jego partnerzy stanowią doskonałe uzupełnienie ? posiadają cechy i umiejętności, których on nie ma.

Jestem bardzo szczęśliwa, że co jakiś czas pojawiają się na rynku wydawniczym nowe twarze, tym bardziej jeśli są to tak dobre debiuty. Oby tak dalej.

http://czytajac.pl

cyrysia

ilość recenzji:199

brak oceny 12-01-2016 08:59

Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w wir zawiłych wydarzeń nakręcanych spiralą strachu. Zaczyna się z mocnym przytupem ? od zbrodni ze szczególnym okrucieństwem. Wkrótce okazuje się, że to zaledwie preludium do dalszych działań nieobliczalnego szaleńca. Policja szuka wszelkich śladów, czegokolwiek, co mogłoby naprowadzić na modus operandi mordercy. Niestety, bezskutecznie. Autor umiejętnie buduje atmosferę grozy: kluczy, myli tropy, podsuwa wskazówki, mnoży niejednoznaczne sytuacje i trzyma w napięciu praktycznie do samego końca. Aż dziw bierze, że to jego literacki debiut. Jestem zachwycona.

Kim jest zabójca i jakie motywy nim kierują? Kierujący śledztwem nadkomisarz zmuszony jest dojść do prawdy niczym po nitce do kłębka. Nie spodziewa się jednak, że nieoczekiwanie stanie oko w oko z demonami przeszłości. W strukturę powieści wpleciono retrospekcje nawiązujące do dramatycznych przeżyć policjanta oraz do czasów dzieciństwa i młodości mordercy, żeby dowiedzieć się, jakie wydarzenie zrodziło bestię, która po tylu latach morduje z zimną krwią. Ten zabieg ma tzw. "drugie dno" mające na celu uświadomienie czytelnikowi, jak jedno zło często prowadzi do innego zła, a każda krzywda, nawet ta z pozoru niezawiniona, rodzi nienawiść, która pcha potem do odwetu.

Poza głównym wątkiem równie interesujące są także te poboczne ? zwłaszcza dotyczące życia prywatnego śledczego Romana Waltera. Mężczyzna dźwiga na swych barkach ciężkie brzemię poczucia winy i pustki, którą próbuje zagłuszyć alkoholem. Nałóg szybko staje się coraz silniejszy i coraz bardziej niszczący. Czy przyjdzie opamiętanie? Grygier znakomicie poradził sobie z kreacją głównego bohatera nadając mu ludzkie cechy. Dzięki temu wydaje się realniejszy i bardziej wiarygodny psychologicznie. Również postacie drugoplanowe są świetnie dopracowane ? szczególnie podkomisarz Alicja Danysz, przyjaciółka nadkomisarza, aspirant Maciej Krępy: jeden z członków zespołu Waltera oraz były komisarz Maurycy Niski w środowisku znany był bardziej jako Wicherek. Każda z tych postaci dodaje coś od siebie i stanowi jakąś wartość dla całości fabuły.

Nie sposób nie wspomnieć o bardzo dobrym stylu pisania autora. Operuje prostym, zrozumiałym, a jednocześnie plastycznym językiem. W dodatku potrafi świetnie łączyć pozornie niezwiązane ze sobą wątki, które stanowią elementy jednej układanki. Według mnie wszystko ma tutaj swój sens, jest logiczne oraz spójne. W zasadzie nie mam się do czego przyczepić, książka prezentuje naprawdę wysoki poziom.

To kawał solidnego kryminału, który wciąga bez reszty, przeraża i daje do myślenia. Oprócz tego zawiera swego rodzaju przestrogę: Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Bo to, co uczyniłeś drugiemu spotka ciebie. Nie wierzysz? Przeczytaj tę książkę, a przekonasz się, że jednak to prawda!

ksiazkarnia.blog.pl

ilość recenzji:1979

brak oceny 11-01-2016 12:58

SPÓJRZ W STRONĘ MROKÓW LUDZKIEJ NATURY

Debiutujący autor i nad wyraz dojrzały thriller, czyli nowa rodzima powieść ukazująca się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka już 14 stycznia.

Roman Walter to typowy glina z problemami. Styczniowa niedziela wita go potężnym kacem, ale żeby to był jedyny problem nadkomisarza, wszystko byłoby o wiele łatwiejsze. Niestety znalezienie w Puszczy Kampinoskiej zmasakrowanych zwłok nastolatki rozpoczyna śledztwo, z którego wynika, iż morderca uderzy ponownie. Dziewczyna zabita została nie tylko w sposób okrutny, ale przede wszystkim szczegółowo zaplanowany. Działania policji zaś, mimo usilnych starań nie przynoszą rezultatów. Ale zbrodnia to za mało dla mordercy nastolatki. Wkrótce Walter wciągnięty zostaje przez niego w grę i wyścig z czasem, który ucieka przerażająco szybko, a stawka jest olbrzymia?

Dużo przemocy, dużo seksu i olbrzymia porcja mocnych wrażeń ? tak w skrócie podsumować można debiutancką powieść Marcina Grygiera. ?Nie patrz w tamtą stronę? to, kolokwialnie mówiąc thriller pełną gębą. Krwisty, soczysty, dynamiczny i pełen konkretnej akcji. Wszystkie założenia gatunku zostają tu spełnione, wszystkie wymogi zrealizowane. Zbrodnia i tajemnica. Zwroty akcji. Bardzo Mankellowski bohater z problemami i przeszłością.

Stylem pisania i klimatem bliżej jest Grygierowi do szwedzkich czy skandynawskich kryminałów, niż do ich amerykańskich braci. Treść i opisy są dosadne, ale nie brak im łagodności, w tematyce przeważa mrok, ciemność, brud i brutalność, a jednak w słowach tkwi dużo humoru równoważącego całość. Czarnego, ale humoru jednak. I jest też lekkość stylu.

Powieść czyta się szybko, lekko i z odpowiednią dozą emocji. Ciekawe są też same postacie, klasyczne, ale nieszablonowe, a tym bardziej niesztampowe. Na zwroty akcji i zaskoczenia też znalazło się miejsce. Dlatego polecam każdemu, kto thrillery/kryminały lubi, ceni i chętnie do nich sięga. Nawet jeśli znudziła go już czy zmęczyła ta formuła ? Marcin Grygier udowadnia, że można ją zaserwować w przyjemny, smakowity sposób. A co najważniejsze sposób dojrzały. Bo to, w jaki sposób zaplanował i napisał niniejsza powieść, najbardziej świadczy o pisarskiej dojrzałości i optymistycznie nastraja do jego przyszłych dokonań.

Polecam więc raz jeszcze.