SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Moje córki krowy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Świat Książki
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 254
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Film w reżyserii Kingi Dębskiej Moje córki krowy już w kinach 15 stycznia 2016 roku!
Film zdobył Nagrodę Publiczności i Nagrodę Dziennikarzy na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Gdyni oraz Nagrodę Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych.

Ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych. Trochę smutna, trochę zabawna; prawdziwa jak życie.
Marta odniosła sukces w życiu, jest znaną aktorką, gwiazdą popularnych seriali. Pomimo sławy i pieniędzy, wciąż nie może ułożyć sobie życia. Samotnie wychowała dorosłą już córkę. W przeciwieństwie do swojej silnej i dominującej starszej siostry, Kasia jest wrażliwa i ma skłonność do egzaltacji. Pracuje jako nauczycielka, jej małżeństwo jest dalekie od ideału. Mąż Kasi to życiowy nieudacznik, który bezskutecznie poszukuje pracy. Siostry nie przepadają za sobą, ale nagła choroba matki zmusza je do wspólnego działania. Muszą zaopiekować się ukochanym, ale despotycznym ojcem. Marta i Kasia stopniowo zbliżają się do siebie i odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.

Moim marzeniem jest takie skonstruowanie historii, żeby odbiorca na zmianę śmiał się i płakał, ale żeby odłożył książkę lub wyszedł z kina zbudowany, a nie podłamany.
Kinga Dębska, autorka i reżyserka
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Świat Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 125x200
Liczba stron: 254
ISBN: 978-83-8031-260-9
Wprowadzono: 05.01.2016

RECENZJE - książki - Moje córki krowy - Kinga Dębska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 48 ocen )
  • 5
    44
  • 4
    1
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mihanka

ilość recenzji:64

brak oceny 27-05-2016 23:47

Książka trafiła w moje ręce przypadkiem. Zaczęłam ją czytać, bo nie lubię oddawać pożyczonych książek, nie przeczytawszy. Przez dość obszerny, początkowy fragment zastanawiałam się, po co pisze się takie książki, dla kogo i czy aby nie są one formą leczenia traumy autora. A trauma - w moim odczuciu - wyzierała z każdego zdania. Jestem już w tym wieku, w którym starość i choroba rodziców staje się tematem aktualnym, więc doskonale rozumiałam opisywane zdarzenia oraz uczucia narratorek. Kolejne fragmenty poruszały czułe struny we mnie, przywoływały niedawne wspomnienia zmagań z chorobami i starością rodziców, ze służbą zdrowia, z własną bezradnością, z okrucieństwem choroby atakującej rozum inteligentnego, kochającego i kochanego przez całe życie człowieka. Ta dla dziecka nienaturalna zamiana ról, gdy rodzice przestają być wsparciem, a zaczynają tego wsparcia, a nawet wszechstronnej opieki od dzieci potrzebować. Początkowa niezgoda na ten stan, która w trybie pilnym musi przeistoczyć się w akceptację. Poczucie wspólnoty i solidarności z ludźmi, których życie postawiło w podobnie beznadziejnej sytuacji, izolującej ich od NORMALNEGO życia, zmieniającej świadomość, czasem światopogląd. Mimo dramatycznych przeżyć, nieludzkiego zmęczenia można jednak trwać, a nawet nadal cieszyć się życiem i wciąż dzielącymi je z nami, chociaż tak bardzo przez choroby zmienionymi rodzicami. Ta książka koi żal, osładza gorycz, chroni przed niepotrzebnym, a nawet niszczącym buntem wobec nieuchronnego. Kończąc lekturę nie miałam już wątpliwości, dla kogo została napisana - dla mnie na pewno.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?