Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Miłość... i nieprzespane noce

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Zakochać się w drugim człowieku to nic trudnego. Wydanie na świat nowego człowieka to moment, w którym zaczynają się schody. Miłość i nieprzespane noce to druga część zabawnych przygód Jamiego i Laury Newmanów, których czytelnik miał okazję poznać w Miłości... z obu stron. Poprzednia powieść, przedstawiająca perypetie dwójki trzydziestoparolatków poszukujących swojej drugiej połowy, kończy się podróżą poślubną bohaterów. Tym razem Jamie i Laura staną przed jeszcze większym wyzwaniem: przyjdzie im odnaleźć się w roli rodziców. Jamie i Laura Newmanowie za sprawą dosyć swobodnego podejścia do kwestii antykoncepcji niebawem będą mieli dziecko. Dla świeżo poślubionej pary może to być przerażająca perspektywa, ale jeśli tylko będą się wspierać, wszystko powinno pójść jak po maśle... prawda? A wzajemne wsparcie istotnie będzie konieczne, ponieważ ścieżka prowadząca od poczęcia dziecka do jego pierwszych nieporadnych kroków najeżona jest rozmaitymi przeszkodami, takimi jak poranne mdłości w miejscu publicznym, konieczność zawieszenia życia imprezowego czy nieprzewidywalna huśtawka nastrojów. Życie już nigdy nie będzie takie samo. Miłość i nieprzespane noce opowiada o tym wszystkim, co następuje po `i żyli długo i szczęśliwie`. W rolach drugoplanowych spotkamy między innymi apodyktyczną teściową, przerażającą położną oraz co najmniej jeden chór spółkujących humbaków.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 09.07.2014

RECENZJE - książki - Miłość... i nieprzespane noce

4.4/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Joanna Szarańska (Babskie Czytanie)

ilość recenzji:52

brak oceny 20-08-2014 08:15

Małżeństwo Laury i Jamiego kwitnie. Młodzi pechowcy, których perypetie randkowe mogliśmy śledzić w powieści Miłość z obu stron, cieszą się swoją miłością i życiem tylko we dwójkę. Dzieci póki co nie planują, ale... namiętność bierze górę nad brakiem środków antykoncepcyjnych i staje się. Laura i Jamie spodziewają się dziecka, choć zupełnie nie są przygotowani do tej roli. Przyjdzie im się zmierzyć z ciążowymi hormonami i zachciankami, trudnym porodem i obfitującym w wydarzenia pierwszym rokiem życia ich córki...

Kiedy przychodzi mi czytać kolejną odsłonę jakiejś historii, zawsze się boję, że autor nie sprosta zadaniu. To tak jak z dobrym filmem - rzadko, która kontynuacja dorównuje pierwowzorowi. Sięgając po Miłość i nieprzespane noce, czułam wielką ekscytację, ponieważ po pierwszej książce "pokochałam" Nicka Spaldinga i wprost nie mogłam doczekać się kolejnych przygód Jamiego i Laury, którymi wydawca kusił pod koniec książki. Ale również nieco się bałam, czy powieść sprosta moim oczekiwaniom, bądź co bądź wysokim.

Moje wątpliwości minęły, jak ręką odjął, kiedy zagłębiłam się w lekturze i powtórzyłam scenariusz sprzed paru miesięcy. Jaki scenariusz? Parskania śmiechem co parę zdań. Zauważyłam, że tak spontanicznie nie reaguję na książki żadnego autora. Kierując się ścieżką moich obserwacji, muszę dodać głosem pełnym podziwu :

"Umie pan śmieszyć, panie Spalding!"

Losy Jamiego i Laury poważnie się gmatwają, kiedy para dowiaduje się, że zostanie rodzicami. Czytelnikowi łatwo wyobrazić sobie, jak oboje łapią się za głowy i sam mimowolnie musi powtórzyć ten gest. Bo czy istnieją na świecie dwie skrajniej nienadające się na rodziców osoby, co Laura i Jamie? Wątpiące. W tym momencie rozpoczyna się maraton śmiechu, który trwa do ostatniej strony. Momentami od tego śmiechu, aż wszystko boli!

Muszę jednak zaznaczyć, że nie każdemu poczucie humoru Nicka Spaldinga przypadnie do gustu. Ta historia jest pełna obrzydliwych szczegółów, seksualnych ekscesów i przekleństw. Przyznaję, że choć nie lubię w książkach wulgaryzmów, tutaj mnie one zaskakująco nie rażą, wydają się być idealnie wkomponowane w historię i pasować do bohaterów. Podejrzewam, że to za sprawą specyfiki tej książki oraz tego, że autorem jest mężczyzna. Nie umiem sobie wyobrazić, że historię Jamiego i Laury stworzyłaby kobieta...

Jeśli szukacie powieści, która śmieszy bez zahamowań i chcecie poznać bohatera, który od początku kojarzy mi się z Jimem z American Pie... musicie poznać powieści Nicka Spadinga. Obydwie. A potem jeszcze tę trzecią... o której ku mojej uciesze wspomina wydawca!