Poznajcie Cassandrę Clare, właściwie Judith A.Rumelt, 40-to letnią pisarkę, która zanim na stałe zamieszkała w Ameryce zwiedziła pół świata! Być może to właśnie te podróże miały tak wielki wpływ na to, jak ukształtowało się jej późniejsze życie i kariera pisarska, tego nie wiem. Wiem za to, że jej seria ?Dary Anioła? jest niezwykła, a każdy kolejny tom czyta się z rosnącym napięciem. Seria ta, składa się z 6 tomów książek dla młodzieży i dorosłych zatytułowanych kolejno: ?Miasto kości?, ?Miasto popiołów?, ?Miasto szkła? oraz napisanych w późniejszym okresie ?Miasto upadłych aniołów?, ?Miasto zagubionych dusz? oraz ?Miasto rajskiego ognia? (data premiery: 27 maja 2014). Kolejnym cyklem jej autorstwa jest ?Trylogia Diabelskie Maszyny?.
Simon bezskutecznie stara się wrócić do domu, gdy dowiaduje się od Clary, że ta nigdzie nie może znaleźć Jace?a. Okazuje się, że zniknął on razem z Sebastianem, demonicznym bratem Clary. Gdy Clave staje się bezsilne w poszukiwaniu Jace?a i jest bliskie od zakończenia poszukiwań, co więcej jego członkowie nie cofną się przed niczym ? chcą uniemożliwić działanie Sebastianowi, nawet jeśli zginie wtedy niewinny Nocny Łowca. Dlatego też Clary postanawia na własną rękę odszukać swojego ukochanego. Na szczęście nie będzie sama ? będą jej towarzyszyć wierni przyjaciele. Sytuacja okazuje się być bardzo skomplikowana ? cokolwiek przydarzy się Sebastianowi, stanie się także Jace?owi. Jak więc ocalić Jace?a od Sebastiana? Czy jest to możliwe? Czy miłość Jace?a do Clary przetrwa? Jak potoczą się losy głównych bohaterów tej powieści?
W tym tomie głównym bohaterem staje się Sebastian. Sebastian nie należał do moich ulubionych bohaterów, jako że był kreowany na tego złego, tak bardzo podobnego do swojego ojca, okrutnego Valentine?a. Teraz okazuje się, że ma drugie oblicze ? jest łagodny, opiekuńczy, potrafi kochać i potrzebuje bliskości drugiej osoby. Bardzo podoba mi się pomysł Clare, by w każdym tomie skupiać swoją uwagę na innym bohaterze i rozwijać jego osobowość, charakter. Dzięki temu czytelnik sam może wybrać swoją ulubioną postać.
Mimo że zaczęłam lekturę piątego tomu niemalże po tym jak skończyłam czytać i recenzować tom czwarty, to muszę przyznać, że sam początek ?Miasta zagubionych dusz? był troszkę nużący ? kontemplacja nieobecności Jace?a, połączona z analizą jego zachowań. Ale nie ma co narzekać, bo faktem jest, że piąta część serii ?Dary Anioła? była o tyle ciekawa, że autorka posiliła się o więcej wnikliwych opisów (czy to uczuć, czy sytuacji) zmniejszając niewnoszące do fabuły nic ciekawego konwersacje. Więc jeśli obawiacie się, że ta ponad 500 stronicowa książka będzie miała w sobie nudne momenty, to gwarantuję, że wraz z tym jak wdrążycie się w lekturę książki, nie będziecie chcieli jej przestać czytać!
Co podoba mi się u Cassandry Clare, to przede wszystkim pomysł na fabułę, zaskakującą intrygę, opisy walk i burzy emocji głównych bohaterów oraz kreacja samych postaci, która jest bardzo szczegółowa i naprawdę ciekawa. Jej bohaterowie są niemalże żywymi postaciami, o wielu bardzo realistycznych cechach. Jednocześnie są na tyle różnorodni i inni od siebie samych, że nie ma momentu, w którym jakaś postać mogłaby się znudzić. Z każdą kolejną stroną autorka pozwala odkryć na nowo danego bohatera. To niezwykłe, w jak prostych słowach pisarka ujmuje tak magiczne wydarzenia i zjawiska. Czytając jej książki mam wrażenie, że przenoszę się do innego, równolegle istniejącego świata, który tylko czeka na to, bym wreszcie go znalazła. Jest to coś pięknego.
W tej części, podobnie jak w poprzednich, nie ma jednego głównego wątku, a wiele pomniejszych składających się na bardzo ciekawą, zaskakującą i trzymającą w napięciu fabułę. Na okładce napisane jest: ?Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta.? ? to krótkie, ale treściwe podsumowanie, tego co czeka Was w książce jako motyw przewodni, dodałabym może jeszcze słowo ?walka?. A odnośnie okładki ? według mnie jest śliczna i cieszę się, że Wydawnictwo się na nią zdecydowało. Naprawdę robi magiczne wrażenie na potencjalnym czytelniku.
Po raz kolejny Cassandra Clare pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie wiem jak ta kobieta to robi, ale zazdroszczę jej pomysłowości, talentu i tak lekkiego pióra. Książki z serii ?Dary Anioła? są naprawdę świetnie napisane, tłumaczce też należą się brawa. Niestety, miłośnicy serii muszą jeszcze wytrzymać kilka długich miesięcy, zanim ostatnia część cyklu trafi do sprzedaży. Cóż nam więc pozostaje innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać? :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do lektury wszystkich tomów tej serii!