SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Miasto Archipelag

Polska mniejszych miast

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Karakter
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Reporterska podróż po stolicach dawnych województw: trzydzieści jeden ośrodków tworzy archipelag możliwości, rozczarowań i szans.

Trzydzieści jeden miast, kilkadziesiąt zajmujących opowieści. Filip Springer przejechał całą Polskę od Słupska po Krosno i od Suwałk po Wałbrzych, żeby zobaczyć, jak żyje się dziś w miastach, które w 1999 roku utraciły status stolicy województwa. Poznał ich historię, rozmawiał z mieszkańcami. Spotykał przedsiębiorców, artystów, aktywistów i bezrobotnych. Zaglądał do lokalnych warsztatów i kafejek, odwiedzał upadłe fabryki i prężnie rozwijające się firmy, dworce i McDonald'sy. Pytał ludzi o to, z czego są w swoim mieście dumni, co ich cieszy, a co chcieliby zmienić. Z książki wyłania się niejednoznaczny, migotliwy obraz Polski - gdzie wszystko może się zdarzyć i nic nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Karakter
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 160x240
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-65271-20-4
Wprowadzono: 07.09.2016

RECENZJE - książki - Miasto Archipelag, Polska mniejszych miast - Filip Springer

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 30 ocen )
  • 5
    21
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    3

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilo99

ilość recenzji:2412

11-03-2023 11:14

Z czym kojarzy się słowo archipelag? Z wyspami. Mniejszymi, większymi rozrzuconymi gdzieś na bezkresach wód. I tak jest w przypadku miast opisywanych przez reportera. Wodami w tym przypadku jest Polska, pola, lasy, czasami rzeka. Miasta, niecałe dwadzieścia lat temu (książka napisana jest w 2016 roku) były stolicami województw. A teraz? Większość miejscowości straciła na znaczeniu, zakłady pracy, fabryki upadły. Młodzi ludzie nie widzą perspektyw, więc wyjeżdżają, starszych zjada frustracja. Czy tak jest wszędzie? A może jednak dużo zależy od samych ludzi. Od tego by nie czekać, aż sytuacja się zmieni, lecz samemu zmieniać rzeczywistość. Są tacy, którzy działają on-line (tak, pięć lat temu, to była nowość), są tacy, którzy współpracują z zagranicą i są też ci, którzy tworzą własny biznes w oparciu o lokalne potrzeby. Reportaż jest głównie o ludziach, lecz również o architekturze, o historii, o zmianach etnograficznych. Taki misz masz, okraszony fotografiami i przemyśleniami autora, który bardzo dobrze się czyta. Zachęcam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja Szerment

ilość recenzji:1

brak oceny 6-02-2017 23:21

Genialny, wielki reportaż o Polsce mniejszych miast. Reportaż po historiach miejsc i ludzi. Filip Springer olśniewa swoim projektem, który rozpoczął w internecie, a "Miasto archipelag" zasługuje na wszelkie pochwały. Autor wyrusza w podróż po 31 miastach, które po reformie administracyjnej z 1999 roku straciły status stolicy województwa, a tym samym znaczenie na mapie Polski. Jedne miasta, społeczności poradziły sobie z tymi zmianami lepiej, drugie gorzej... Trzydzieści jeden miast kilkadziesiąt zajmujących, chwytających za serce opowieści ? opowieści o miastach mniejszych i większych, wszystkich jednak w jakiś sposób doświadczonych przez historię. Z tych kontrastów, punktów wspólnych wyłania się obraz Polski ? Polski pięknej, Polski pasjonującej, Polski cały czas czekającej na odkrycie, Polski niedocenianej.

"Miasto archipelag" to książka o której usłyszałam już kilka miesięcy temu i od tego czasu bardzo mnie ciekawiła. Jej lektura przerosła jednak moja najśmielsze oczekiwania... nie spodziewałam się historii przedstawionych tak zgrabnie, tak wielkiej roli człowieka w nich zawartych, podejścia do historii bez patetyzmu czy też z uwzględnieniem politycznych sympatii i antysympatii. Filip Springer przedstawia. Nie ocenia. Oddaje głos bohaterom. Pokazuje co to znaczy być dobrym reportażystą. Pokazuje, że nic nie jest czarno - białe, także czasy PRL-u... Jego książka przywodzi mi na myśl reportaże Mariusz Szczygła, a więc literaturę najwyższej klasy. Poznaje historie miejsc i ludzi ? zaznajamia czytelnika z ważnymi dla tych małomiasteczkowych i wielkomiastowych społeczności, wydarzeniami. Stara się odnaleźć klucz do zrozumienia..., ale co najważniejsze "Miasto archipelag" to fascynująca historia, podróż po różnych obrazach życia w Polsce, polskiej mentalności ? nadziejach i troskach w niej ukrytych.

Przejechał całą Polskę, od Słupska po Krosno i od Suwałk po Wałbrzych... pragnął zobaczyć jak się dzisiaj żyje w tych niezwykle ważnych miastach kiedyś oraz usłyszeć jak żyło się kiedyś. Czasami jego historia sięga nawet dwieście lat wstecz. Rozmawia z ludźmi o różnych pozycjach społecznych ? z aktywistami, przedsiębiorcami, politykami, artystami, zbieraczami puszek. Zagląda do warsztatów, barów, urzędów, muzeów, fabryk, przedsiębiorstw, McDonaldów, na dworce, przechodzi koło niejednej Biedronki i słucha ludzkich historii. Historii pełnych trosk, marzeń i zaprzepaszczonych nadziei, ponieważ reforma administracyjna z 1999 roku złamała niejedną społeczność, doprowadziła do upadku niejednego miasta w Polsce, które pozostają jedynie reliktem swojej dobrej przeszłości. Teraz w najlepszym wypadku pełnią funkcję miasta starszych ludzi czy też noclegowni... Niektóre z nich nie mają nawet połączenia z miastami wojewódzkimi. Budynki straszą swoim stanem, a ludzie uciekają..., bo wiedzą, że nic dobrego nie może ich spotkać. Są jednak także tacy, którzy chcą zostać, chcą inwestować, chcą rozwijać siebie i miasto w którym dorastali. Liczą na jeszcze jedną szansę. A jednak wiele z tych miast popada w ruinę... budżety wojewódzkie i powiatowe bywają bowiem nieubłagane.

"Miasto Archipelag" to zachwycający reportaż i nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Autor pokazuje klasę, umiejętności pisarskie i reporterskie. To kilkadziesiąt pięknych, chwytających za serce historii, które są niezwykle ciekawe. Tym bardziej, że wykraczają poza to co jest dzisiaj. Autor ukazuje Polskę mniejszych miast z reporterskim zacięciem, a jednak stara się nie wydawać wyroków. "Miasto archipelag" jest ciekawą, bardzo fascynującą historią wzbogaconą zdjęciami zrobionymi przez samego autora. Wciąga, intryguje i skłania do refleksji. Moje rodzinne miasto znajduje się na obecnej liście stolic województw..., a jednak książka Springera zmusiła mnie do spojrzenia na nie jako na swoją małą ojczyznę. Spojrzenia z pytaniem: Dokąd zmierza moje miasto? Co się w nim zmieniło? Jakie jest i jacy są ludzie w nim mieszkający? Książka Filipa Springera ukazuje jak duże znaczenie w obecnych losach miast ma ich historia ? często trudna, wojenna, żydowska. Nie boi się przy tym ukazywać uprzedzeń w nich drzemiących, stereotypów ich dotyczących... Springer nie przechodzi także obojętnie obok ludzkiej mentalności. Niektórzy z rozmówców Springera są dumni z miasta, w którym mieszkają. Częściej jednak przemawia przez nich żal za utraconą pozycją, niepewność jutra, bezsilność, chęć ucieczki do większego, rozwijającego się miasta. Miasta, w którym jest życie, a nie jedynie niszczejące budynki, niedokończone inwestycje... Wydźwięk książki Springera jest z jednej strony przygnębiający, z drugiej niesie jednak odrobinę nadziei, ponieważ są jeszcze ludzie, którym zależy na miastach należących do polskiego "marginesu". Miastach, które często źle się kojarzą lub nie kojarzą się w ogóle.

"Miasto archipelag" jest ważną pozycją dla zrozumienia Polski, jej różnorodności i niejednoznaczności, dla polskiego reportażu.

Czy recenzja była pomocna?

Rozalia

ilość recenzji:863

brak oceny 13-12-2016 16:38

"Miasto Archipelag" to książka-kolaż, która obejmuje zapiski Springera z podróży do byłych miast wojewódzkich. Nie brakuje tu ani opisów architektury, ani impresji dworcowo-pociągowych, jednak w centrum zainteresowania autora pozostają ludzie i ich lokalna, a jednak zawsze polska mentalność. Polecam każdemu, zwłaszcza ze względu na genialny język - Springer ma wybitnie lekkie pióro, jest mistrzem półcieni i delikatnych, ledwie sugerowanych przytyków. Czyta się jednym tchem, a z kolejnymi pochłoniętymi stronami rośnie w nas świadomość tego, co polskie. Przed lekturą książki nie docierała do mnie skala zróżnicowania w obrębie własnego kraju, teraz patrzę na wszystko nieco szerzej. O dziwo, rozdziały o rodzinnym Nowym Sączu czy bliskim mi Tarnowie były dla mnie równie absorbujące i inspirujące, co wycinki o zupełnie nieznanych mi rejonach, np. Legnicy czy Kaliszu. "Miasto Archipelag" to chyba najlepsza książka Springera, jaką czytałam i jedna z tych pozycji, do której będę wracać jeszcze przez długie lata.

Czy recenzja była pomocna?