Magnolia

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  Czasami dopiero na bieszczadzkiej wsi życie nabiera prawdziwego znaczenia.
  Filip Spalski jest pilotem, kocha latać, robił to całe życie. Pewnego dnia wraca do domu po długim locie przez Atlantyk i dowiaduje się, że jego żona odeszła. Nie chciała dłużej czekać - na niego, dziecko, na wspólne życie. Filip nagle widzi, że nic mu nie zostało. Jest sam, nie ma przyjaciół ani rodziny. Wsiada w samochód i rusza przed siebie.
  Dojeżdża na koniec świata, do małej wioski w Bieszczadach, gdzie czas płynie tak wolno, że wszyscy kupują gazety sprzed tygodnia. Na nieczynnej poza sezonem stacji kolejowej spotyka mężczyznę, będącego w podobnej sytuacji. Kupuje od nieznajomego zaniedbany pensjonat o nazwie Magnolia. Pracuje tam kilka niezwykłych kobiet, które odmienią jego życie...


Grażyna Jeromin-Gałuszka - absolwentka bibliotekoznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim oraz scenopisarstwa w PWSFTViT w Łodzi. Publikowała utwory poetyckie i krótkie formy prozatorskie w czasopismach oraz antologiach. Laureatka ogólnopolskiego konkursu na temat filmowy, zorganizowanego przez Agencję Scenariuszową i tygodnik Film. Współautorka scenariusza jednego z popularnych seriali telewizyjnych. Jej debiutancka powieść "Złote nietoperze' (2007) otrzymała pierwszą nagrodę w konkursie literackim "Kolory życia". Mieszka na wsi pod Radomiem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.05.2013

RECENZJE - książki - Magnolia

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

www.recenzjeknigoholiczka.blogspot.com

ilość recenzji:1

brak oceny 13-06-2013 00:36

Piękna okładka, ciekawy tytuł (zresztą magnolia jest jednym z moich ulubionych kwiatów) i nic poza tym.
A zapowiadało się tak ciekawie!
Jeszcze chwilę temu pisałam, że o rozwodach opowiadają tylko kobiety i proszę- "Magnolia" to historia mężczyzny, który traci to co dla jest dla niego najważniejsze: żonę i pracę.
Filip, bo o nim tu mowa, postanawia po trudnych wydarzeniach zmienić swoje życia, odciąć się całkowicie od poprzedniego i wyprowadzić się gdzieś. Wszystko to dzieje się szybko, a tytułowa Magnolia to pensjonat, który nasz bohater kupuje od wpływem chwili.
Dawno nie miałam do czynienia z taką książką, która nie zainteresowała mnie w ogóle. Zwykle staram się wszystko doczytać do końca, a tu co jakiś czas miałam ochotę odłożyć książkę i do niej nie wracać.
Ale, że nie mam w zwyczaju tak robić- dobrnęłam do końca.
Kolejna rzecz- nie wydała mi się jakoś szczególnie ciekawa, chociaż- i tu plus- w pewnym momencie, na samym końcu jedno wydarzenie zaciekawiło mnie. A tu koniec- bo to działo się na kilku ostatnich stronnicach.
To chyba jedna z najbardziej krytycznych recenzji, jakie można znaleźć u mnie na blogu.

Malineczka74

ilość recenzji:58

brak oceny 10-06-2013 13:44

Do przeczytania najnowszej powieści pióra Grażyny Jeromin-Gałuszki skusił mnie opis Wydawcy i przepiękna okładka. Jedno pasowało do drugiego, ale od razu napiszę, że nie pasuje mi kompletnie do treści tej powieści. Opis moim zdaniem nie oddaje kompletnie klimatu tej książki. Bo wydawać by się mogło, że to powieść sielska, skoro dzieje się w tak uroczym zakątku Polski, ale jest raczej odwrotnie. Życie głównego bohatera zmienia się, ale wcale nie jest słodkie, urocze i bez burz. A wręcz chyba przeciwnie.....
Filip przekroczył magiczną "40"-stkę. Ma żonę, ciekawy zawód - pilotuje duże pasażerskie samoloty, sporo zarabia. Cóż trzeba do szczęścia? Wydaje się, że facet ma w życiu fart, ale pewnego dnia..... żona go opuszcza, zdrowie ucieka gdzieś w bok. Zostaje sam, z chorym sercem, niezdolny dalej pracować..... Wszystko się sypie. Czystym przypadkiem w bieszczadzkiej głuszy kupuje pensjonat o dość uroczej i romantycznej nazwie "Magnolia". Będzie dalej sielankowo? Cudnie i różowo? .....
Czy Bieszczady okażą się jego rajem na ziemi? Miejscem, gdzie będzie szczęśliwy?
I tu właśnie tkwi sekret tej książki! Nie będzie sielanki, przepraszam, że zdradzę, ale to nie oznacza, że będzie nudno i nieciekawie. Będzie dużo się działo, będzie prawdziwe życie i bardzo realni bohaterowie.
Przyjeżdżając w Bieszczady Filip wie, iż stoi na życiowym zakręcie. Wiele z jego przeszłości bezpowrotnie się skończyło. Nie ma u jego boku żony, nie ma latających ptaków, które trzeba pilotować. Jest nowe wyzwanie, nowy świat, nowe znajomości. Filip wkracza w nie raczej bez entuzjazmu, bez optymizmu. W krainie Biesów i Czadów jest inaczej niż w gwarnym mieście. Tu anonimowość jest czymś co nie istnieje. Tu otwarte rany wcale szybko się nie zasklepiają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W życie porzuconego mężczyzny wkraczają kobiety, ale nie czekajcie na romanse, randki czy miłosne uniesienia. Do "Magnolii" niczym do konfesjonału trafiają przetrącone dusze, które wzajemnie się wspierają, dodają sobie otuchy. Każda z postaci wydaje się taka realna, taka prawdziwa.
W tej książce nie ma miejsca na słodkości. Pensjonat to nie uroczy drewniany dom w góralskim stylu, ale byłe więzienie, pies to nie zachwycający rasowiec tylko zbiedzony kundel, a każdy z bohaterów to osoba która ma różne problemy, kłopoty i szuka szczęścia. Mimo braku literackiego lukierku książka wciąga. Jest momentami bardzo smutna, wzruszająca. Autorka podejmuje temat oklepany - pensjonat na prowincji. Życie wśród pięknych gór i połonin już lekkie nie jest. Dotyka choroba, bieda, kłopoty z przeszłości, nałogi...... Każda z postaci niesie spory bagaż niczym turysta plecak na górską wycieczkę. Każda jest na pewnym zakręcie. Ich losy bardzo mnie zaciekawiły. Zakończenie czytałam aż dwa razy. Zaskoczyło mnie, ale po chwili zastanowienia stwierdziłam, że autorka bardzo trafnie je wymyśliła. "Magnolia" to książka z pewnością nietuzinkowa, którą zachwycą się myślę zwłaszcza Ci, którzy nie gustują w książkach przewidywalnych i sielankowych. Pensjonat Magnolia to miejsce z klimatem, gdzie spotkasz bardzo ciekawych bohaterów, zajrzyj tam. Może zechcesz i Ty tam zagościć na dłużej jak Doris?