Limes

Książkę wypożyczyłem w bibliotece. Przeczytałem w 3 wieczory. Jest niezła chociaż dialogi wg mnie nieco się przeciągają i wątków pobocznych jest zbyt dużo. Autor używa także trudnych słów, za co mały minusik. Dużo postaci już na samym początku przez co nie mogłem się skupić na głównym wątku. Ode mnie trójeczka.

Grubo. Polecam!

Mocna 4 - polecam!!

Jest ok i pisze to dziewczyna - miłośniczka fantasy!!

Przeczytane. Cóż, spodziewałem się czegoś innego, opartego na militariach tymczasem autor stworzył kryminał przeniesiony w antyczne realia. Nie mówię, że książka jest zła, ale jeśli spodziewacie się wielkich bitew, strategii czy manewrów wielkich wodzów, rozczarujecie się.

Nawet, nawet. Autor zakończył typowo pod kolejną część. Podoba mi się zastosowanie przez autora zwrotów obowiązujących w Rzymie. Wiele książek historycznych pisanych jest np. z datowaniem aktualnym dla dzisiejszych czasów tymczasem - o czym wielu z nas zapomina - dawniej dni tygodnia czy tez godziny nie były liczone jak dzisiaj. Fajnie, że autor o tym pamiętał.

Pozycja ciekawa dla fanów starożytnego rzymu - fajnie że napisał ją polak. Akcja pisana z pierwszej osoby, tempo mogłoby być trochę szybsze ale ogólnie może być.

Niezła książka. Autor trochę w stylu Saylora przedstawia przygody głównego bohatera, jego rozterki, tęsknotę za rodzinnym domem - Rzymem. Książka chwilami trochę się dłuży kiedy autor skupia się na opisach miast, czy głównych bohaterów, ale po chwili akcja znów nabiera tempa. Nie wiem, czy jest to celowy zabieg - mam na myśli zmianę tempa akcji - ale mnie się to podobało - mogłem wczuć się w klimat powieści. Ode mnie mocna czwóreczka. Ps. wygląda na to, że będzie druga część - mam nadzieje, że przynajmniej na tym samym poziomie, choć sam liczę na coś lepszego ;)