Kręte ścieżki

"Kręte ścieżki" to książka która niesamowicie mnie urzekła. Swoją mądrością, wyważoną emocjonalnością. Nie jest to rzewne rozważanie nad sensem życia. Mamy tutaj wielość istnień ludzkich, z których każda reprezentuje inne podejście do życia. Alan ? główny bohater książki ? jest tutaj jedną z tych zagubionych w świecie dusz, która szuka drogi, którą można podążać po bolesnym przeżyciu. Alan stracił żonę. Od tego czasu jest wiecznie w podróży. By nie zapomnieć ale właśnie przebaczyć. Przebaczyć życiu, że przyniosło mu takie cierpienie. Szuka także wiary w to, że kiedyś może jeszcze będzie dobrze. Nie spodziewa się, że podczas pieszej wędrówki spotka ludzi, którzy odmienią jego myślenie i pomogą mu wstać z upadku. Evans porusza temat krzywdy, cierpienia, udręki, załamania i w końcu wybaczenia. Dla głównego bohatera ratunkiem staje się wędrówka. Dzięki autorowi dowiadujemy się w jakich skrajnościach żyje człowiek, jak daleko musi zajść, by uwolnić siebie od nienawiści. Ilekroć musi upaść, by podnieść się silniejszym. Ta książka pokazuje siłę, o którą trzeba zawalczyć. Podnosi na duchu.

?Kręte ścieżki? to trzecia z dzienników pisanych w drodze. Alan decyduje się przemierzyć na piechotę kilka stanów. Nie traktuje tego jako wyczyn, nie chwali się, nie oblicza, ile mil mu zostało ? przemierzanie kolejnych kilometrów traktuje raczej jak oddychanie. W ten sposób pragnie przepracować śmierć żony i inne niepowodzenia życiowe, pragnie odnaleźć spokój i nowy cel w życiu. Ale znowu ? nic nie robi na siłę, czeka. Najpierw walczy z matką zmarłej żony, potem postanawia z nią porozmawiać? Z czego składa się wędrówka? Z ludzi, chwil, wspomnień, szczęśliwych i nieszczęśliwych przypadków. To doprawdy piękna metafora życia, wspaniała książka, która pozwala choć częściowo zaspokoić naszą potrzebę przemieszczania się, poszukiwania, może też przezwyciężenia swoistego niepokoju. Evansa nie trzeba reklamować ? to autor znany, czytany, zachwycający w swej prostocie i prostym, ale niezwykle szlachetnym przekazie. Polecam wszystkim, bez wyjątków!

Jeden z najlepszych przykładów książki podróżniczej. W tym przypadku mamy do czynienia z Alanem Christoffersenem, który stracił wszystko co miał, kochającą żonę, własny interes i dach nad głową. Pozbawiony tego wszystkiego postanowił ruszyć w podróż o długości 1000 mil z Dakoty Południowej do St. Louis na pieszo. Po drodze Alan spotyka postacie, które na zawsze zmienią jego życie. Będzie to miedzy innymi człowiek poszukujący grobu swojej żony i polski emigrant, który opowie Alanowi niezapomnianą historię. Kręte ścieżki to doskonale napisana książka o poszukiwaniu nadziei, sensu życia i o gojeniu ran. Jednak bazą do tych głębokich rozmyślań jest historia podróży z fantastycznymi opisami krajobrazu ludzi i atrakcji turystycznych ziem, które przemierza. Jest to nietypowy przewodnik po Stanach Zjednoczonych opisujący ich kulturę i zwyczaje. Książkę polecam każdemu kto chętnie zagłębił by się w coś więcej niż sprawozdanie z podróży.