Koszmar Morfeusza

Mafijna miłość, tom 2

książka

Wydawnictwo Editio
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

"Koszmar Morfeusza" to powieść erotyczna, która jest kontynuacją pierwszego tomu zatytułowanego "Sny Morfeusza".

Główna bohaterka - Cassandra Givens to młoda, piękna kobieta, bezgranicznie zakochana w nieodpowiednim mężczyźnie - Adamie. Ich relacja jest przepełniona namiętnością i erotyzmem. Jednak kochankowie zdają sobie sprawę, że ten związek jest skazany na porażkę. Mężczyzna prowadzi podwójne życie. Adam jest członkiem gangu wykorzystującym kobiety, przez co kilka razy w tygodniu staje się tytułowym Morfeuszem. Każdy kolejny ujawniony sekret skazuje ich na jeszcze większe niebezpieczeństwo. Jedynym słusznym wyjściem wydaje się zakończenie tej miłości lub śmierć.

"Koszmar Morfeusza" autorstwa K.N. Haner nie jest pozycją dla wrażliwych osób, szukających romantycznych opowiadań. To książka pełna zwrotów akcji i niezwykle wciągająca, przez co czytelnik z zaciekawieniem śledzi losy Cassandry i Adama.

KOSZMAR MORFEUSZA - MROCZNA OPOWIEŚĆ O MIŁOŚCI I NIENAWIŚCI

- Niemal 400 stron powieści erotycznej przepełnionej tajemniczością

- Książka przeznaczona dla osób o mocnych nerwach

- "Koszmar Morfeusza" ulokować można na pograniczu erotyki i dark erotyki
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Editio
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 07.02.2017

RECENZJE - książki - Koszmar Morfeusza, Mafijna miłość, tom 2

4.8/5 ( 16 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Anna Rydzewska

ilość recenzji:111

brak oceny 8-12-2017 09:40

"Pokochałam mężczyznę, który jest dla mnie zgubą. To wiem na pewno."

Miłość jest na tyle silnym uczuciem, że rozsądek nie ma z nią szans. Bezgranicznie wierzymy, że pokona ona każdą, nawet najgroźniejszą przeszkodę. Czy jednak ta reguła obowiązuje, gdy w grę wchodzą zasady mafijne?

Mimo ogromnego niebezpieczeństwa, Adam i Cassandra nadal potajemnie się spotykają. Nie są w stanie zapanować nad rodzącym się między nimi uczuciem i obezwładniającym pożądaniem. Niestety jest to największe wykroczenie, jakie może popełnić członek Mirrors. Ludzie z klubu są niezwykle cwani i podejrzliwy, doskonale zdają sobie sprawę, że Mckey nie jest z nimi do końca szczery. Kochankowie wkrótce zostają przymuszeni do zachowania jeszcze większej gry pozorów. Niestety wszelkie środki bezpieczeństwa nie przynoszą oczekiwanego skutku. Życie Cassanrdy zamienia się w najgorszy możliwy koszmar, z którego wydostać się może jedynie dzięki zerwaniu znajomości z Morfeuszem.

Tylko czy są w stanie żyć bez siebie?


"Znowu jest tak samo. Chwila zapomnienia, a po wszystkim od nowa będę musiała się pozbierać. Nic nie mogę jednak poradzić na to, że tak bardzo go kocham. Każdy ma chyba taką osobę, dla której traci głowę niezależnie od sytuacji. On jest moim zatraceniem."

Byłam pod wrażeniem tego, z jak wielkim przytupem rozpoczyna się druga część serii "Mafijna miłość". Już od pierwszych stron czytelnik ma świadomość, że będzie to niezwykle mroczna opowieść, pełna napięć, uniesień i niepewności. Wkraczamy bowiem do prawdziwego, brutalnego mafijnego piekła, gdzie nie ma miejsca na litość czy sumienie. Fabuła jest nieobliczalna, już na początku doskonale zdajemy sobie sprawę, że tu może wydarzyć się w zasadzie wszystko, a autorka nie ma zamiaru oszczędzać swoich bohaterów.

Niewątpliwie głównym tematem powieści jest miłość, która pragnie pokonać wszelkie przeszkody, uczucie, które nie ma prawa istnieć. Adam i Cassandra spotykając się nadal, narażają się na śmierć, ale mimo wszystko ciągle ryzykują, nie potrafią żyć bez siebie.

Jak straszne konsekwencje poniosą za złamanie zasad obowiązujących w Mirrors?

Czy targające nimi pożądanie nie sprowadzi ich na dno?

I na czym tak naprawdę polega praca w owym tajemniczym klubie?

"Jak można przestać kochać kogoś, kto zawładną twoim ciałem i duszą? Ale jak mogę go kochać po tym wszystkim, co się stało? A jednak. Mam wrażenie, że im bardziej nie mogę go mieć, tym bardziej go kocham. To niedorzeczne i nienormalne. Jak można się tak beznadziejnie zakochać w kimś najbardziej nieodpowiednim na świecie?"

Muszę wam się przyznać, że całkowicie dałam się porwać tej gorącej, pełnej adrenaliny historii i wydaje mi się, że nawet główna bohaterka przestała mnie irytować, jak to było w pierwszej części. Po prostu całą sobą przeżywałam jej rozterki, zatraciłam się bez pamięci w tym niebezpiecznym uczuciu, które nią zawładnęło i kibicowałam jej całym sercem.

Styl K.N. Haner nadal jest lekki i przyjemny, ale mam również wrażenie, że zaszła w nim spora zmiana. Jest bardziej dojrzały, co sprawia, że powieść po prostu się pożera. Emocje zostały opisane niezwykle sugestywnie, targają czytelnikiem namiętnie, do utraty tchu. Liczne sceny erotyczne, opisane niesamowicie plastycznie i dosadnie, rozbudzają wyobraźnię do granic, jednak z pewnością nie są motywem przewodnim tej książki.

Podczas lektury autorka wielokrotnie złamała mi serce. Krzywdy, które spotykały bohaterów, były dla mnie zbyt bolesne. Parę razy dosłownie miałam ochotę rzucić egzemplarzem o ścianę, ale za chwilę wracałam do czytania, bo ciekawość, jak potoczą się dalej losy Cassandry i Adama, była silniejsza niż złość i żal. Krótko mówiąc, po prostu przepadłam w tej historii kompletnie.

Niezwykle silnie przeżywałam również losy chorego na białaczkę Tommyego. Ten motyw wyzwolił we mnie chyba najwięcej emocji. Jestem już po lekturze parę dni, ale dalej nie mogę się z tego otrząsnąć i nie potrafię przebaczyć autorce, gdyż dosłownie wbiła mi nóż w serce, tym co zrobiła.

K.N. Haner po raz kolejny udowadnia, że posiada naprawdę wspaniałą wyobraźnię. Na uwagę zasługują także wykreowani przez nią bohaterowie. Są niezwykle oryginalni, wyraziści i intrygujący. Wzbudzają często skrajne emocje, zarówno kochamy ich i nienawidzimy, ale nawet jeśli nie zgadzamy się do końca z podjętymi decyzjami i ich postępowaniem, zawsze pragniemy dla nich jak najlepiej.

Podsumowując, "Koszmar Morfeusza" to mocna, zniewalająca, tajemnicza historia, która porywa już od pierwszych stron i nie daje czytelnikowi ani chwili wytchnienia. Mroczny klimat, wartka, nieobliczalna akcja, liczne gorące sceny oraz ciągłe uczucie niepokoju, sprawiają, że przepadamy w niej całkowicie. Gwarantuję, że zaserwuje wam naprawdę silną dawkę emocji, o których długo nie będziecie mogli zapomnieć. Wielokrotnie was zszokuje swą brutalnością, po to by za chwilę otulić wiarą w przyjaźń i miłość. To zdecydowanie pozycja, którą pochłania się z wypiekami na twarzy! Gorąco polecam!

Hanna

ilość recenzji:76

brak oceny 23-04-2017 20:55

Koszmar Morfeusza do druga część z cyklu Mafijna Miłość. W internecie aż huczy, że ta książka nie jest dla grzecznych dziewczynek. O tak! Ja też to muszę przyznać, ta książka zdecydowanie nie jest dla grzecznych dziewczynek. Autorka po raz kolejny funduje nam niesamowity rollercoaster emocji! Ponadto rewelacyjnie manipuluje czytelnikiem, nie pozwala mu oderwać się od książki. Napięta akcja, wiele ciekawych wątków, powoduje, że nie chce przestać się czytać! Nie mam pojęcia, jak K.N. Haner to robi, ale muszę przyznać, że jest świetna w tym co robi! Przepadłam kompletnie czytając Koszmar Morfeusza i już nie mogę doczekać się kontynuacji...

***
W lekturze Koszmar Morfeusza autorka przenosi czytelnika do bardzo mrocznego świata ? świata Adama vel Morfeusza, który pracuje dla niebezpiecznej mafii. Mroczne sekrety Morfeusza z coraz to większym natężeniem pokazują swoje oblicze, mimo że lepiej byłoby dla wszystkich, aby pozostały tajemnicą. Adam wręcz jest zmuszony do tego, aby ukrywać swój związek z Cassandrą. I wcale nie jest to takie proste, jakby się wydawało, a prawda potrafi szybko ujrzeć światło dzienne... Dzięki tej części możemy lepiej poznać zasady panujące w organizacji, dla której pracuje Adam. Byłam bardzo ciekawa, na czym to się opiera. Jak już autorka pozwoliła czytelnikowi poznać mroczny świat tejże organizacji, to muszę przyznać, że byłam trochę zaskoczona. Seks, narkotyki, przemoc, szemrane interesy, bardzo niebezpieczni ludzie to właśnie w ten ?brudny? świat ? świat mafii zostaje uwikłana Cassandra. Na stronach nie zabrakło również brutalności, bezwzględności. Zdecydowanie jest to świat, z którym lepiej nie zadzierać! A najgorsze w tym wszystkim jest to, iż dziewczyna decyduje się na bardzo pochopny i odważny krok, mianowicie nadzwyczaj chce pomóc swojemu najdroższemu i stopniowo zaczyna igrać z członkami złowieszczej organizacji. W ten czas rozpoczyna się prawdziwy koszmar...

?Naprawdę mam o nim zapomnieć? Ale jak, skoro to jedyny facet na świecie, którego pokochałam jako mężczyznę. Wiem, jaki jest naprawdę, i gdyby nie to całe gówno, w którym tkwi, byłby cudownym człowiekiem.?

W drugiej części zdecydowanie więcej jest Cassandry i to właściwie wokół niej skupia się cała akcja książki. Cassandra prócz tego, że jest trochę naiwna i bez opamiętana zakochana z Adamie udowadnia, że potrafi być niesamowitą i pomocną przyjaciółką, na którą zawsze można liczyć. Postać Adama natomiast nie występuje tak często jak w Sny Morfeusza. W tej części autorka nadała mu taką rolę, że pojawia on się w najmniej oczekiwanych chwilach, by zaraz potem niespodziewanie zniknąć. Bardzo ciekawa była postać Anthonego, którego Cassandra poznała na siłowni, i w którego ramionach poszukiwała chwil zapomnienia. Autorka pozwoliła też czytelnikowi poznać bliżej Val, z która pracuje Cass, jak i Erosa ? szefa Adama, który zainicjował w życie głównych bohaterów wiele komplikacji. K.N. Haner niesamowicie go wykreowała. Zdecydowanie jest człowiekiem bez serca, bez jakichkolwiek skrupułów, brutalny, niebezpieczny, bezwzględny, a także pełen pogardy i nienawiści dla całego świata. Dodatkowym uatrakcyjnieniem tej części była korespondencja prowadzona mailowo pomiędzy głównymi bohaterami.

***

Prócz tego w tej części, ponownie możemy spotkać się z lekkim piórem autorki, co powoduję, iż książkę czyta się w ekspresowym tempie. Muszę przyznać, iż autorka stworzyła tak bardzo niesamowity klimat w tej książce ? klimat mroku i nieustającej niepewności, że cały czas jestem pod imponującym wrażeniem. Autorka wnikliwie, wręcz profesjonalnie kreuje świat mafii, który z każdą kolejną stroną książki staje się coraz bardziej mroczny. Ta książką to niesamowite połączenie kryminału z fragmentami thrillera i powieścią erotyczną. Akcja pędzi jak szalona! W tej części bardzo dużo się dzieje. Muszę przyznać, iż Koszmar Morfeusza bardziej mnie wciągnął i zdecydowanie jest bardziej nieprzewidywalny, aniżeli pierwsza część serii. Co zasługuję, na dużą pochwałę, bo z reguły to pierwsze cześć wciągają bardziej, niż kolejne.

***

A zakończenie? Kolejny raz autorka pozostawia Nas w ogromnej niepewności kończąc książkę w takim momencie, że prawdę mówiąc chce się krzyczeć! Nie mam pojęcia co będzie dalej. Jestem rozbita i niesamowicie ciekawa jak potoczą się losy Adama i Cass, tym bardziej biorąc pod uwagę te zaskakujące okoliczności, które spotkały dziewczynę... W takim wypadku pozostaje mi i Wam (jeżeli już czytaliście obie część) egzystować w niepewności i wyczekiwać premiery ostatniego tomu, będącego zwieńczeniem i punktem kulminacyjnym tej trylogii.
Reasumując Koszmar Morfeusza to wciągająca bez granic i pełna niesamowitych zwrotów akcji kontynuacja serii Mafijna miłość. Abstrahując od gorących i pikantnych scen erotycznych, których nie zabrakło w książce, warto zaznaczyć, iż autorka zafundowała Nam wiele chwil wyzwalających w czytelniku dozę przerażenia. Fani autorki oraz serii z pewnością będą zachwyceni. Serdecznie polecam!

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 27-03-2017 22:08

Cassandra Givens wplątała się niebezpieczny i pełen namiętności romans z Adamem, swoim szefem. Wspólna przyszłość może i nie byłaby aż tak bardzo nierealnym celem gdyby nie drugie, mroczne oblicze mężczyzny- Morfeusz. McKey tkwi po uszy w organizacji, której nie może opuścić, chyba, że w foliowym worku. Nie może stworzyć nawet normalnego związku, bez narażania swojej wybranki na śmiertelne niebezpieczeństwo. Cassandra angażuje się jednak coraz bardziej w ich związek pełen uniesień i rozkoszy, ale także słonych łez, a wybranek, dla którego gotowa jest poświęcić nawet samą siebie nie chce, albo nie potrafi jej uczuć odwzajemnić.

W tym tomie, tak jak w poprzednim dzieje się dużo i szybko. Nie zabraknie dramatycznych zwrotów akcji, brutalności, gwałtownych uniesień i chwil prawdziwego przerażenia, a szczęśliwe zakończenie stanie się nagle bardzo odległe i niemal całkowicie zniknie z horyzontu. Autorka zapuściła naprawdę ostre pazurki i pokazuje jaka potrafi być bezwzględna i brutalna wobec swoich bohaterów. Niejednokrotnie słyszałam, że ten tom wypada o niebo lepiej od poprzedniego, ale jeśli mam być szczera, nie dostrzegłam większych zmian jeśli chodzi o sposób prowadzenia historii, styl, dialogi czy bohaterów. Jedynka podobała mi się i z dwójką spędziłam ponowie porównywalnie miłe chwile. Czy milsze? Niekoniecznie. Ale w żadnym wypadku nie mogę powiedzieć, że jestem rozczarowana lekturą.

?Pragnę go, kocham i nienawidzę jednocześnie. Czuję do niego wszystko, co tylko można czuć. Paleta emocji od najjaśniejszych kolorów do tych najbardziej mrocznych. Przeraża mnie intensywność tych uczuć i to, że po prostu sobie z tym nie radzę. Nie powinnam z nim być, a drugiej strony nie potrafię żyć bez niego.?

Na pierwszy rzut oka widać jednak, że zmieniła się erotyczna strona tej serii. W jedynce, autorka postawiła na ilość, splatając seks w niemal każdą scenę, co dość szybko stało się męczące i nużące, a więc efekt był dokładnie odwrotny od zamierzonego. Tym razem muszę jednak pogratulować autorce oryginalności, bo wskoczyła na zupełnie nowy poziom jeśli chodzi o ?te sceny?. Totalnie nie byłam przygotowana na tak mocne, odważne i kontrowersyjne opisy. Erotyka w tej serii wkroczyła w bardziej mroczne i dzikie rejony, a zachowanie bohaterki może niejedną osobę zbulwersować i zaszokować. Jako ciekawostkę dodam jednak, że pomimo wszystko Cassandra wreszcie nauczyła się mówić ?nie? i korzystała z tej nowej zalety zaskakująco często, dzięki czemu nieco zyskała w moich oczach.

Autorce trzeba przyznać, że potrafi pisać wciągające historie, które dosłownie się pochłania. Jedni ją kochają i niemal spijają każde słowo z jej ust, inni z kolei nienawidzą i plują bezsensownym jadem. Ja nie należę do żadnej z tych kategorii, ale bardzo polubiłam pióro autorki i chętnie do niego wrócę, bo jej książki w niczym nie ustępują bestsellerom zza oceanu. Historia Cass i Adama spodoba się czytelniczkom zachwyconym ?Stingerem? czy ?Barwami miłości?.

O CZYM? ?Koszmar Morfeusza?, to ciekawa powieść erotyczna z mrocznym mafijnym wątkiem. Gorąca, bezpruderyjna, całkowicie pozbawiona hamulców historia idealna do wieczornego czytania w łóżku przy lampce wina. Ma też drugie, wzruszające i smutne oblicze, bo choć to romans i miłość wylewa się z kartek, to jest to takie smutne i samotne uczucie, nie do końca odwzajemnione i bez szans na happy end. Nie mogę się doczekać zakończenia tej historii.

Anka

ilość recenzji:138

brak oceny 23-02-2017 10:20

Ukojenie potrafią znaleźć tylko będąc razem, ale nie mogą, bo może się to źle skończyć, a oni troszczą się o siebie. Patowa sytuacja, z której trudno wybrnąć, bardzo mnie ciekawi, jak rozwiąże to autorka i co zaserwuje w kolejnych częściach.

Karolina

ilość recenzji:108

brak oceny 22-02-2017 11:10

Autorka znakomicie dba o detale. Świetnie ukazuje wnętrze rozbitej emocjonalne pary, która nie może się pozbierać. Walka z samą sobą, ze słabościami i pożądaniem. Serce pojedynkujące się z umysłem.

Atena

ilość recenzji:136

brak oceny 20-02-2017 18:22

Złamane serce, samotność, powroty, niby jak w życiu, tylko mężczyzna trochę inny i atmosfera bardziej gorąca. Dla wszystkich spragnionych adrenaliny i emocjonalnej huśtawki. Tu je znajdziecie!

Anastazja

ilość recenzji:152

brak oceny 18-02-2017 18:53

Serce się kraje kiedy widzimy taką tragedię pary zakochanych. Książka zawróciła mi w głowie, trudno było się opanować, przestać czytać chociaż na chwilę. K. N. Haner to nasza rodzima mistrzyni romansu i erotyku.

Sylwia

ilość recenzji:56

brak oceny 16-02-2017 11:37

Intensywna, zaskakująca, zaborcza. Para, która z trudem hamuje swoje pragnienia. Przestępczy półświatek także wpływa na emocje: strach, niepewność, zagubienie dziewczyny. Wszystkim tym przesiąknięta jest fabuła. Bardzo dobra.

Celina

ilość recenzji:160

brak oceny 14-02-2017 18:56

Morfeusz to postać, jak ze snu, ale kiedy śnimy, to pojawiają się także koszmary. Ukochany może okazać się inny, niż nam się wydaje. Stryjem mitologicznego Morfeusza był Tanatos ? uosobienie śmierci. Tytuł trafnie dobrany, taki zagadkowy.

Sara Kałecka

ilość recenzji:68

brak oceny 2-02-2017 18:00

..
Czuję do niego wszystko, co tylko można czuć. Paleta emocji od najjaśniejszych kolorów do tych najbardziej mrocznych.

Twórczość K.N. Haner nie jest dla mnie nowością, ale to wcale nie zaniża poziomu jaki wyznaczyła autorka na samym początku mojej przygody z jej dziełami. Sen Morfeusza, był dopiero przedsionkiem wciągającej i przepełnionej manipulacjami powieści, a Koszmar dopiero się zaczął. Cass jak zawsze piękna, a Adam jak zawsze zimny dupek, ale jak tu nie kochać bad boy?ów. Panna Givens wciągnięta w życie, do którego nikt nie dąży dobrowolnie musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, które no prawdę mówiąc nie oszczędzają jej. Muszę przyznać, że pochłonęłam ją zaskakująco szybko, ale co tu się dziwić, Koszmar wsysa cię do środka i ani myśli żeby dać ci odpocząć, tyle się tam dzieje, że aż trudno zostawić lekturę choć na chwilę. Zwroty akcji, namiętne i gwałtowne momenty, nic dodać nic ująć. W tej części skupiamy się głównie na Cassandrze, Adam pojawia się trochę rzadziej niż w pierwszej, ale to nie psuje efektu, nawet trochę wprawia w tajemniczą atmosferę, bo przecież gdzie może się znajdować? O tym musicie przekonać się sami.


Barwne opisy, dynamiczna akcja to podstawa każdej dobrej książki, a Koszmar Morfeusza posiada to i wiele innych zalet. Przede wszystkim należy wspomnieć, że gwałtowność i zmienność Morfeusza jest niezwykle pociągająca, a język, którym posługuje się autorka jest zrozumiały i przejrzysty, w żadnym stopniu nie jest nudno. Jak wspominałam już wcześniej nie sposób się od niej oderwać, a elementy zaskoczenia są ogromne, ta książka jest absolutnie nieprzewidywalna! I to czyni ją wyjątkową, bo przecież nie ma nic lepszego niż niespodziewane sytuacje i osoby, które wnoszą do życia kolorytu, nie zawsze tego dobrego. Czytanie sprawiło mi bardzo dużą przyjemność, a lektura ta jest obowiązkowa dla fanek wysublimowanych erotycznych opisów i scen, które mają miejsce wewnątrz tej niezwykłej powieści. Co najbardziej podobało mi się w tej części? Jak zawsze upór Cassandry, mężczyźni uważają nas za słabą płeć, ale Cass udowadnia, że jest inaczej, bo kobiety to najsilniejsze ?stworzenia? tego świata. Bo jak nie my to kto! Oczywiście jak zawsze wczuwałam się w emocje bohaterów i przeżywałam wszystko tak samo intensywnie jak oni, z całą pewnością wam też uda się to osiągnąć, bo takich emocji nie da się przyjmować ?na zimno?. Otwórzmy serce na Adama, który być może, będzie tym czego pragniemy. Ale nie, nie będę wam nic zdradzać, bo szkoda pominąć tak ekscytującą lekturę, więc na co tu czekać? Polecam szczerze i gorąco, bo dzieje się oj dzieje. Muszę przyznać, że dawno nie było takiego ognia w książce.