- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ym podjął się tego zadania, modlę się, byś dał mi siłę i bym uczynił to w sposób, który wzmocni Matkę naszą, Kościół..." Po pierwsze i najważniejsze - powinien być bezstronny. - Czy ktoś zadzwonił do kardynała Tedesca? - zapytał, otwierając oczy. - Nie - odparł Tremblay. - Dlaczego akurat do Tedesca? Uważasz, że powinniśmy? - Cóż, zważywszy na jego pozycję w Kościele, byłoby - Uprzejmie?! - zawołał Bellini. - Co takiego zrobił, by zasługiwać na uprzejmość? Jeśli o kimkolwiek można powiedzieć, że zabił Ojca Świętego, to właśnie o nim! Lomeli rozumiał jego gniew. Ze wszystkich krytyków nieżyjącego papieża właśnie Tedesco był najbardziej nieprzejednany. Jego ataki na Ojca Świętego i Belliniego posuwały się zdaniem niektórych do granicy schizmy. Mówiło się nawet o ekskomunice. Cieszył się jednak dużym poparciem wśród tradycjonalistów i to czyniło go ważnym kandydatem do objęcia sukcesji. - Tak czy inaczej, powinienem do niego zadzwonić - powiedział Lomeli. - Będzie lepiej, jeśli usłyszy o tym od nas, a nie od jakiegoś reportera. Bóg jeden wie, co mógłby palnąć, zaskoczony. Uniósł słuchawkę z widełek i wcisnął zero. Telefonistka zapytała go drżącym z emocji głosem, czym może służyć. - Połącz mnie, proszę, z Pałacem Patriarchy w bezpośrednio z kardynałem Tedeskiem. Zakładał, że kardynał nie odbierze - była w końcu trzecia nad ranem - ale zrobił to, zanim wybrzmiał pierwszy sygnał. - Tedesco - odezwał się szorstko. Inni kardynałowie wymieniali półgłosem uwagi na temat daty pogrzebu. Lomeli uniósł ręce, prosząc o ciszę, i odwrócił się do nich plecami, by skoncentrować się na rozmowie. - Goffredo? Tu Lomeli. Mam, niestety, straszną wiadomość. Właśnie umarł Ojciec Święty. - Zapadła długa cisza. Lomeli usłyszał w tle jakiś hałas. Kroki? Trzaśnięcie drzwi? - Patriarcho? Słyszałeś, co powiedziałem? - Dziękuję ci, Lomeli. - Głos Tedesca brzmiał głucho w jego olbrzymiej oficjalnej rezydencji. - Będę się modlił za jego duszę. W słuchawce rozległo się kliknięcie. Połączenie zostało zakończone. - Goffredo? Lomeli wyciągnął słuchawkę na długość ramienia i zmarszczył brwi. - I co? - zapytał Tremblay. - Już o tym wiedział. - Jesteś pewien? - Tremblay wyjął z kieszeni sutanny coś, co wyglądało jak oprawiona w czarną skórę książeczka do nabożeństwa, ale okazało się komórką. - Oczywiście, że wiedział - wtrącił Bellini. - Jest tutaj wielu jego stronników. Prawdopodobnie wiedział jeszcze przed nami. Jeśli nie będziemy ostrożni, wyda własne oficjalne oświadczenie na placu Świętego Marka. - Wydawało mi się, że ktoś z nim Tremblay szybko dotykał palcem ekranu, przewijając strony internetu. - To całkiem możliwe. Pogłoski o śmierci papieża pojawiają się już w mediach społecznościowych. Powinniśmy działać bezzwłocznie. Czy mogę coś zaproponować? W tym momencie doszło do drugiej tej nocy kontrowersji. Tremblay nalegał, by przetransportować ciało papieża do kostnicy natychmiast, nie czekając z tym do rana (,,Musimy nadążać za cyklem produkcyjnym mediów; w przeciwnym razie czeka nas katastrofa"). Proponował, by jak najprędzej wydać oficjalne oświadczenie i wpuścić na Piazza Santa Marta dwie ekipy filmowe z Watykańskiego Ośrodka Telewizyjnego, a także trzech fotografów agencyjnych i reportera z gazety, którzy zarejestrują przeniesienie ciała z budynku do ambulansu. Tłumaczył, że jeśli się pospieszą, transmisja będzie nadawana na żywo i Kościół znajdzie się w centrum zainteresowania. W wielkich azjatyckich centrach wiary katolickiej był ranek; w Ameryce Łacińskiej i Ameryce Północnej wieczór; tylko Europejczycy i Afrykanie dowiedzą się o wszystkim po fakcie. Adeyemi ponownie zaprotestował. Ze względu na dostojeństwo urzędu, dowodził, powinni poczekać, aż zrobi się jasno i zostanie przygotowany karawan oraz odpowiednia trumna, którą będzie można okryć papieską flagą. - Ojciec Święty nigdy nie przejmował się dostojeństwem urzędu - sprzeciwił się ostro Bellini. - Wybrał życie pokornego tej ziemi i jako jeden z pokornych i ubogich chciałby być widziany po śmierci. - Pamiętajcie, że ten człowiek nie życzył sobie, by wożono go limuzyną - wsparł go Lomeli. - Ambulans jest najodpowiedniejszym środkiem transportu, jaki możemy mu teraz zapewnić. Adeyemi upierał się jednak przy swoim. W końcu musieli go przegłosować stosunkiem głosów trzy do jednego. Uzgodniono także, że ciało papieża powinno zostać zabalsamowane. - Musimy jednak zadbać, by zrobiono to właściwie - powiedział Lomeli. Nigdy nie zapomniał, jak w 1978 roku ludzie defilowali w Bazylice Świętego Piotra przed ciałem papieża Pawła VI; w sierpniowym upale twarz zrobiła się szarozielona, szczęka zapadła się i czuć było wyra
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Albatros |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wymiary: | 145x205 |
Liczba stron: | 336 |
ISBN: | 978-83-7985-959-7 |
Wprowadzono: | 14.03.2017 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.