Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Koncert cudzych życzeń

Stajnia w Pieńkach, Tom I

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czasem trzeba porzucić wszystko, żeby odnaleźć drogę do własnego świata. Sprawdzone przyjaciółki, dobrze płatna praca i kochający facet - czy może być coś ważniejszego? Magda była zadowolona ze swego życia... do czasu gdy w drzwiach jej mieszkania stanęła teściowa z walizkami. A to dopiero początek nieoczekiwanych zmian w jej życiu...
W spadku po babci otrzymuje stadninę koni w Pieńkach, która okazuje się podupadającą i zadłużoną ruiną. Ale może to właśnie ten moment, gdy los daje szansę, by zacząć wszystko od nowa? Izabella Frączyk w niezwykłej historii o uśmiechach losu, przyjaźni i zaufaniu do ludzi.

Są sytuacje, które wydają się beznadziejne. A cały szkopuł tkwi w tym, żeby dostrzec to, co na pierwszy rzut oka niewidoczne. Magda - bohaterka powieści - właśnie to czyni. Zakochuje się w fatalnym pomyśle. I gwarantuję, że Wy zakochacie się razem z nią.
- Magdalena Kordel

Czasami chciałabym się znaleźć w takich Pieńkach i w takiej stajni. Rzucić wszystko i zająć się czymś zupełnie innym, jak bohaterka tej książki. Świetnie i z ogromnym poczuciem humoru - jak to zwykle u Izy Frączyk - napisana powieść. Polecam gorąco.
- Lucyna Olejniczak

Izabella Frączyk (ur. 1970) - absolwentka Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie. Pisaniem zajęła się w 2009 roku. Do tej pory wydała siedem książek: Pokręcone losy Klary (2010), Kobiety z odzysku (2011), Dziś jak kiedyś (2013), Koniec świata (2014), Jak u siebie (2014), Siostra mojej siostry (2015) i Do trzech razy sztuka (2016) - wszystkie ciepło przyjęte przez czytelniczki.
"Koncert cudzych życzeń" to pierwszy tom nowego cyklu "Stajnia w Pieńkach".
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 17.01.2017

RECENZJE - książki - Koncert cudzych życzeń, Stajnia w Pieńkach, Tom I

4.3/5 ( 19 ocen )
  • 5
    14
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    3
  • 1
    0

Izabela

ilość recenzji:1037

brak oceny 16-07-2017 11:35

Magda wiedzie na pozór szczęśliwe życie i małżeństwo. Jej mąż to typowy maminsynek. Żyje pod dyktando matki Leontyny, która potrafi umiejętnie grać na emocjach syna. Do tego od jakiegoś czasu steruje życiem Magdy i chce by ta spełniała jej fanaberie. Jej intrygi i kłamstwa... oj nie chciałabym mieć takiej teściowej. Narobiła długów i ma plan, by synowa je spłaciła sprzedając otrzymaną po babci w spadku stadninę koni w Pieńkach, która jak się okazuje jest zadłużoną ruiną. W pewnym momencie Magda mówi dość, bierze życie w swoje ręce i zaczyna wszystko od nowa wyjeżdżając na wieś. Dla kobiety będzie to wielkie życiowe wyzwanie. Czy podoła i rozkręci biznes? A co z prywatnym życiem? Tego wszystkiego dowiecie się na kartach niniejszej powieści.

"Do tej pory nie miałam marzeń, od dawna żyłam cudzymi. Na dodatek w przekonaniu, że nie stać mnie na własne, bo nie jestem ich godna."

Z bohaterami z łatwością można znaleźć wspólny język, utożsamić się, zwłaszcza z Magdą. Ich problemy wydają się naszymi problemami. Bardzo podobało mi się to, że w końcu Magda przeciwstawiła się mężowi i teściowej oraz sposób w jaki to zrobiła. Jej przemiana jest interesująca. Z szarej myszki stała się kobietą odważną, która w końcu zaczyna wiedzieć czego chce.

"Życie właśnie boleśnie przygięło jej kark. Tak mocno, że nie miała siły się podnieść. Jak dotychczas świetnie opanowała sztukę chowania głowy w piasek, tymczasem w aktualnym stanie ducha bardziej by się jej przydała umiejętność wstawania z kolan."

Wątek koni stanowi tło, nie przesłania reszty fabuły, choć już na samym początku główna bohaterka będzie musiała poradzić sobie z porodem tego zwierzęcia. Pojawiający się ciekawy wątek kryminalny z dwoma trupami sprzed lat dodał powieści smaczku. Prawdziwą gratką był dla mnie wątek z farmą strusi pod Olsztynem, bo sama mieszkam niedaleko. Kolejną sprawą była "sprzedaż" samochodu przez Magdę, co wręcz rozbawiło mnie do łez. Rewelacja! Oprócz tego pojawia się temat nadużywania alkoholu i zdrady, co sprawi, że krew w żyłach zawrze. Natomiast zakończenie okazało się niezwykle intrygujące i zachęcające do poznania dalszych losów bohaterów.

Z książki wyraźnie bije przesłanie, że nie należy żyć dla kogoś, a dla siebie. Czasem potrzebny jest zdrowy egoizm i umiejętność powiedzenia nie. Nie można dawać się przez całe życie wykorzystywać. Każdemu z nas należy się coś od życia. A Magda w pewnym momencie o tym zapomniała. O swoich marzeniach, planach, pragnieniach.

Akcja toczy się wartko, cały czas coś się dzieje, coś nowego się pojawia mimo iż fabuła nie jest skomplikowana. Czyta się bardzo przyjemnie, co jest zasługą lekkiego stylu i prostego języka, jakimi posługuje się autorka. Jedynie małym minusem jest zbyt często powtarzanie imienia głównej bohaterki w miejscach, gdzie przykładowo wiadomo kto jest wypowiadającym daną kwestię czy myśl. Ale to tylko sprawa czysto kosmetyczna nie wpływająca na ogólny odbiór książki.

"Koncert cudzych życzeń" to ciepła powieść o życiu, które zaskakuje, o przyjaźni, zaufaniu i próbie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Napawa optymizmem i wiarą w lepsze jutro. Polecam!

...

Ania -Książeczki synka i córeczki

ilość recenzji:1

brak oceny 28-02-2017 13:16

Koncert cudzych życzeń to bardzo ciekawa i wesoła książka. Jest tu całkiem sporo różnych wątków, ciekawych sytuacji i interesujących postaci. Tę powieść czyta się szybko i przyjemnie. I choć na początku może wydawać się, że to kolejne zwykłe romansidło, to bardzo szybko orientujemy się, że to nie prawda. Ta lektura to fajna obyczajowa powieść z nutką romantyzmu. To bardzo optymistyczna historia, którą czytamy z wypiekami na twarzy. Magdy nie da się nie lubić, a przedsięwzięcie, którego się podjęła sprawia, że z jeszcze większym podziwem spoglądamy w jej kierunku. Na szczęście ta młoda kobieta bez kłopotu zjednuje sobie ludzi i świetnie sobie radzi nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Jak już wspomniałam, szalenie podoba mi się optymizm bijący z tej lektury. Ta wiara, że wszystko się ułoży. Trzeba tylko bardzo tego chcieć. Uwielbiam takie książki. Mogłabym je czytać bez przerwy. A teraz z niecierpliwością czekam na kolejną część serii Stajnia w Pieninach. Zakończenie tego tomu jest otwarte i aż mnie skręca z ciekawości co też wydarzy się dalej :)