Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Jutro będzie koniec świata

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Paweł jest młodym emigrantem z Polski, który w londyńskim tyglu szuka ucieczki przed zostawionymi w kraju problemami. Henry jest osiemdziesięcioletnim angielskim dżentelmenem, którego dni odmierza perfekcyjna rutyna, ale także fobie i natręctwa. Gdy ich ścieżki się przetną, żaden z mężczyzn nie spodziewa się, jak bardzo to spotkanie wpłynie na ich dalsze losy.
Momentami gorzka, momentami zabawna opowieść z życia londyńskiej emigracji, nieodparcie przywodząca na myśl znakomity film `Nietykalni`.

Więcej książek z serii Gorzka Czekolada
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 20.06.2017

RECENZJE - książki - Jutro będzie koniec świata

4.7/5 ( 20 ocen )
  • 5
    17
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 24-10-2017 16:00

Statystyki mówią, że co dziesiąty młody Polak pracuje za granicą. Ale niektórzy wracają. Dlaczego?
Odpowiedzią na to pytanie niech będzie książka, którą ostatnio przeczytałam pt. ?Jutro będzie koniec świata?.
Głównym bohaterem tej powieści jest Paweł-młody chłopak, który przyjechał do Londynu za pracą.
Nie planował się tutaj zadomowić, lecz sytuacja materialna go do tego zmusiła(jego dziewczyna była w ciąży).
Z Polską więc wiele go łączyło, a wkrótce miało połączyć jeszcze więcej.
Paweł zaczyna pracę u osiemdziesięcioletniego Henrego, który chce, aby chłopak mu sprzątał, nosił worki z piaskiem, coś majsterkował, gdyż staruszek cierpi na specyficzną chorobę po stracie brata.
Henry prawie od zawsze był pod opieką rodziny.
Młodszy brat Henrego przez lata pilnował finansów, rachunków i różnych szczegółów, którymi Henry nie lubił zaprzątać sobie głowy.
Harold ożenił się z dużo od siebie młodszą Niną, która na oczach Henrego w dniu ślubu zdradziła Harolda z kelnerem.
Na Henrym zrobiło to tak wielkie wrażenie, że postarał się, aby jego brat w testamencie nie zapisał nic swojej żonie.
Paweł bardzo zżył się ze staruszkiem Anglikiem.
Wspólnie razem mieli tę samą przypadłość.
Co ich takiego łączyło?
Wszak obaj nie mają pojęcia, że gdy ich wspólne ścieżki się przetną, wzajemna relacja wpłynie bardzo na ich losy.
Odpowiedź znajdziecie w książce.
Fajnie się ją czyta, jest momentami zabawna, wydaje się, że staruszek to dziwak i ma swoje fobie, lecz gdy poznacie go bliżej, to w sumie bardzo sympatyczny, starszy pan.
Paweł też ma pewną traumę z dzieciństwa i dopiero w Londynie pod wpływem Henrego otwiera się na świat.
W Londynie Paweł miał uczucie, że wszystko tam jest nieprawdziwe, od nadmuchanego, pełnego polepszaczy chleba, po śnieg, który w jednej chwili paraliżuje miasto, a za moment znika.
Autorka w swej książce stworzyła dwa portrety psychologiczne, dwie osobowości tak bardzo różne od siebie, które potrafią się zbliżyć, wzajemnie polubić i zrozumieć.
Książka ma 28 rozdziałów i 261 stron, czyta się ją dobrze, choć swoją fabułą przypomina mi Londyńczyków, młodych ludzi uciekających za granicę, bo jak twierdzą nie ma dla nich pracy w kraju.
Przeczytajcie-fajna lektura na ciepłe dni-spokojna i lekka.
Miłego czytania.

Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Northman

ilość recenzji:1

brak oceny 27-08-2017 09:15

Literacki powrót do filmowych "Nietykalnych"? :) ...

Trochę tak... chyba nie sposób uciec od tych porównań... Seria "Gorzka czekolada" po raz kolejny pokazuje, że ma w swych "szeregach" książki mądre i zmuszające do myślenia... do pewnej refleksji... :) ... Opowiedzianej tu historii polskiego emigranta i angielskiego dżentelmena w podeszłym wieku nie da się bowiem określić inaczej jak powyżej.

Ogólnie cała książka jest dosyć fajnym obrazem całej polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii. Niedawno poszła w świat informacja, że w samym tylko Londynie jest nas już milion... sporo nas tam :) ... Takie książki będą zatem powstawać, to nieuniknione. Nie wiem, czy jest to obraz wybiórczy, czy miarodajny - na pewno jest pełen emocji. Świetnie pokazano, jak mogą układać się koleje losu kogoś na obcej ziemi. Pokazano rozczarowania, małe wzloty, upadki, tęsknoty i motywacje, jakie mogą być udziałem kogoś, kto chce poszukać dla siebie i "lepszego jutra" i ... trochę takiego "swojego miejsca na ziemi". To wyszło autorce naprawdę fajnie i wiarygodnie.

Sama relacja polski emigrant - angielski dżentelmen jest główną treścią tej książki. Mamy tu małe zderzenie kulturowe :) ...może nie jakoś strasznie drastyczne, pełne za to śmiechu, może (?) i potencjalnych łez, a na pewno refleksji i przyszłych przemyśleń (po lekturze) na temat tego, że zawsze można się czegoś od kogoś nauczyć... i ani różne pochodzenie, ani wiek, ani nawyki, nie są tutaj żadną przeszkodą. To akurat budująca myśl :) ...

Gorąco polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/08/jutro-bedzie-koniec-swiata-justyna.html