Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Wciągająca podróż do świata rodzinnych tajemnic i miasta sprzed lat.
Rodzinne tajemnice, skrywane pasje, niepohamowane żądze, pikantne skandale, a w tle Warszawa kilku epok, czyli kilkaset lat historii rodzinny warszawskich hotelarzy w pierwszym tomie wciągającej sagi Sylwii Zientek.
Warszawa, XXI wiek. Dana Zmijewski przyjeżdża do Warszawy, by z pomocą młodego prawnika odzyskać rodzinną kamienicę przy ulicy Długiej, w której niegdyś przez wieki mieścił się hotel. Nie ma pojęcia, jaką historię skrywają w sobie dawne mury.

Warszawa, XIX wiek. Eleonora Żmijewska, córka właściciela mieszczącego się przy ulicy Długiej hotelu, wiedzie wzorowe życie panienki z dobrego domu. Dzieląc czas między szykowne rauty i pracę dobroczynną, z drżeniem serca i lekkim niepokojem oczekuje na oświadczyny wskazanego przez rodziców kandydata do jej ręki. Jednak wraz z nagłym i niespodziewanym samobójstwem ojca pogodny świat Eleonory wali się w gruzy. W obliczu grożącego hotelowi bankructwa, histerii matki i lekkomyślności brata utracjusza młoda kobieta jest jedyną nadzieją na ocalenie wielowiekowego rodzinnego dziedzictwa.

Warszawa, XVII wiek. Lutnista Kapeli Królewskiej Laurenty Żmij marzy o otworzeniu własnego zajazdu przy nowym warszawskim trakcie zwanym Długim. Jednak nękające miasto klęski i sprzeciw jego energicznej, stanowczej połowicy sprawiają, że mężczyzna musi odłożyć swoje plany. Do czasu, aż los postawi na jego drodze piękną, inteligentną i charakterną Kalinę, obdarzoną niezwykłym talentem kulinarnym, młodszą siostrę żony Laurentego... Tylko czy Żmij będzie w stanie pokonać rzuconą na cały jego ród klątwę?
Hotel przy Długiej. Klątwa lutnisty to pierwszy tom obszernej, wielopokoleniowej sagi rodziny warszawskich hotelarzy. Barwne opisy, charyzmatyczni bohaterowie i porywająca intryga zabiorą cię w niezwykłą podróż przez historię wyjątkowej rodziny i wyjątkowego miasta.

Sylwia Zientek - autorka powieści obyczajowych i historycznych. Absolwentka Wydziału Prawa na UW i Centrum Studiów Latynoamerykańskich. Debiutowała w 2012 roku nominowaną powieścią Złudzenia, nerwice i sonaty. Inne jej książki to Próżna, Miraże, Podróż w stronę czerwieni i Kolonia Marusia. Prowadzi blog Fantasmagoria (zientek.blog.pl), na którym zamieszcza szkice biograficzne o artystach. Pasjonatka malarstwa i muzyki. Mieszka w Wilanowie z mężem, trójką dzieci, psem oraz królikiem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 19.05.2017

RECENZJE - książki - Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty

4.5/5 ( 24 ocen )
  • 5
    18
  • 4
    1
  • 3
    4
  • 2
    1
  • 1
    0

Iwona

ilość recenzji:1

brak oceny 29-07-2017 09:40

Już po przeczytaniu pierwszych kilku stron wiedziałam, że to będzie to. Książka napisana jest niezwykle barwnym i pięknym językiem dostosowanym do epoki, w której akurat rozgrywa się akcja. Bohaterowie to postaci z krwi i kości, targani namiętnościami, mający swoje słabości i mocne strony. Każdy z nich na swój sposób chce walczyć o swoje. Autorka wręcz z pietyzmem opisuje wiele szczegółów, a to ubioru czy kamienicy lub okolicy, po której spacerują wykreowani przez nią bohaterowie. Pozwala to poczuć klimat epoki i przenieść się choć na chwilę w czasie. I to właśnie to sprawia, że Warszawa w tej powieści nie jest tylko tłem dla głównych postaci, ona żyje i sama staje się bohaterem powieści. Równie ciekawa jest intryga, którą stworzyła autorka ? zaskakuje w wielu miejscach, a zwłaszcza zakończenie powieści wprawia czytelnika w konsternację. Książka kończy się tak, że od razu chciałoby się chwycić za kolejny tom. Jednak z pewnością będziemy musieli na niego trochę poczekać?

...

Erna

ilość recenzji:177

brak oceny 13-07-2017 21:46

Warszawa skrywa w sobie mnóstwo tajemnic. Przez lata swojego istnienia dała dom milionom ludzi, który mogliby zdradzić miliony historii. Grzebanie w przeszłości jest nader interesujące, jednak może nieść również pewne ryzyko. Jakie konsekwencje przynosi odkrywanie sekretów przodków? Czy da się unieść ciężar prawdy?

Jedno miasto, trzy okresy. XXI wiek ? Dana to w połowie Polka. Przyjeżdża do Warszawy, aby odzyskać rodzinną kamienicę. Budynek mieści się przy ulicy Długiej, niegdyś służył za hotel. Pisarka, niezbyt przywiązana do kraju, zaczyna poznawać ciekawe fakty dotyczące jej familii. Do pomocy wynajmuje kancelarię adwokacką. XIX wiek ? Eleonora jest piękną córką właściciela hotelu. Prowadzi przyjemne życie, ale dobra passa kończy się wraz ze samobójstwem ojca-hazardzisty, Jeremiego. Dziewczyna pozostaje kompletnie sama z problemami. Brat nadal unika poczucia obowiązku, siostra wychodzi za mąż, a matka wyjeżdża z Polski. XVII wiek ? Laurenty pracuje jako lutnista. Chciałby prowadzić własny zajazd, umiejscowić go przy trakcie zwanym Długim. Niestety, miasto trawi pożar, który niszczy dom, gdzie żyje Laurenty z żoną. Po jej śmierci mężczyzna wraca do marzenia. Zakłada zajazd, a w prowadzeniu pomaga mu przyrodnia siostra żony i jego brat. Obaj starają się o względy ślicznej Kaliny. W końcu zdają sobie sprawę z faktu, że nad ich rodem wisi przekleństwo?

Jestem w dość dużym szoku, że dopiero dowiaduję się o istnieniu Sylwii Zientek. Ma na swoim koncie już kilka książek, dobrze przyjętych, lecz jakoś mi umknęły. Mogę winić wyłącznie siebie, pora poświęcić więcej spostrzeżeń rodzimym pisarzom! Sięgając po ?Hotel Varsovie. Klątwę lutnisty? byłam nastawiona pozytywnie. Zachęcił mnie już sam opis, uwielbiam powieści, których akcja dzieje się w różnych ramach czasowych. Ukłon za wydanie! Okładka wpada w oko, dodatkowy plus to dołączenie mapek oraz drzewa genealogicznego. Niezwykle pomocne przy mnogości pojawiających się wątków. Oto powieść obszerna, gruba, ale lektura tak umie zaczarować, że nie zwracałam uwagi na zegarek. Fabuła mocno mną zawładnęła, choć walczyłam ze sobą ? delektować się każdą stroną czy pochłaniać je bez reszty? Cóż, wybrałam złoty środek. Teraz odczuwam lekki niedosyt, wszystko wina zakończenia! Oczywiście, to z mej strony komplement. Zientek potrafi zauroczyć.

Autorka zadbała o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Dzięki temu, możemy zobaczyć Warszawę z wielu perspektyw. To istny wehikuł czasu, gdy poprzez sugestywne opisy zwiedzamy te klimatyczne uliczki, zaglądamy w sklepowe witryny, obserwujemy życie mieszkańców. Zientek pisze barwnie, a przy tym bez nadęcia, które często zdarza się w takich publikacjach. A przekoloryzowanie języka zawsze rzutuje na frajdę z lektury. Tym razem, udało się tego uniknąć, na szczęście. Myślę, że stworzenie tej książki wymagało ogromnego nakładu pracy i pieczołowitości. Mnogość detali znakomicie komponuje się z akcją, okrutnie wartką oraz zajmującą. Fantastycznie poprowadzone wydarzenia, omijające wszelkie wpadki.

Pociągający jest dualizm występujący w powieści. Sylwia Zientek ciekawie połączyła skrajności. Czytamy o śmierci, rozkładzie, co przeraża, za moment upajamy się zapachem kwiatów. Tę różnorodność charakteryzuje wielki realizm, plastyka w odpowiednim ukazaniu sensu danych wydarzeń. Oś to, wspomniana przeze mnie niejednokrotnie, Warszawa, choć czujemy, że przebywamy w skrajnie odmiennych od siebie miejscach. Nie sposób narzekać na nudę, specyficzny nastrój towarzyszy czytelnikowi dosłownie ciągle. Bez żadnych kłopotów dałam się mu ponieść, a historia siedzi w mej głowie już od kilku dni.

Bohaterowie są wręcz żywi. Indywidualności, pełni temperamentu, zawiłych relacji. Nie są czarno-biali, posiadają swoje zalety i wady. Kochają, nienawidzą, walczą o radości, muszą radzić sobie z przekleństwem, które powstało przed wiekami. Decyzja wpływająca na losy całych pokoleń. ?Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty? jest sagą rodzinną, lecz nie skupia się tylko na problemach fikcyjnych. Poznajemy spory kawałek historii miasta, łatwo nabrać chęć na wycieczkę. Osoby podchodzące do niego z rezerwą mają szansę zmienić swą opinię i ujrzeć Warszawę w innych barwach. Chapeau bas dla autorki za piękne ukazanie tych cech charakterystycznych. I za moją ulubienicę, Kalinę. Chyba czeka mnie kolejne sięgnięcie po egzemplarz.

Sylwia Zientek to autorka niezwykła na polskim rynku wydawniczym. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, fabuła wciąga konkretnie. Jeśli lubicie książki pełne zawiłości, bohaterów namiętnych i pełnych pasji, to ?Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty? to idealna dla Was publikacja. Pokochajcie cudowny urok stolicy, wspólnie poczujmy tę magię istniejącą w starych budynkach. Już teraz chciałabym wiedzieć, jak potoczą się dalsze losy wszystkich postaci.

Małgorzata Bojarun

ilość recenzji:232

brak oceny 11-07-2017 09:37

Nie ulega wątpliwości, że Warszawa to stare miasto z bogatą historią. Miasto, które sporo wycierpiało, ale i wiele razy okryło się chwałą. Kilka razy niszczona do cna, zawsze miała siłę, aby podnieść się z popiołów i ze zdwojoną siła rozkwitnąć. Ja osobiście Warszawy nie lubię, choć to przecież stolica. Nie lubię Warszawy jako miasta i nie przepadam za Warszawiakami. Jednak po lekturze "Hotelu Varsovie. Klątwa lutnisty" spoglądam na to miasto nieco przychylniejszym okiem.
W powieści "Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty" Warszawa jest pniem, wokół którego oplatają się losy bohaterów. Właściwie to bardzo grubym i starym pniem, bo zasięg czasowy opowieści to prawie pół tysiąca lat. Rozpoczynamy na początku XVII wieku, kiedy drewniana zabudowa Warszawy zostaje strawiona przez ogromny pożar, a kończymy w XXI wieku zahaczając o aferę gruntową, o której słyszał chyba każdy. Ta właśnie Warszawa ze swoimi wzlotami i upadkami jest wspaniałym tłem dla historii dwóch rodów - Żmijewskich i Szpakowskich. Autorka porywa czytelnika od pierwszych stron powieści i od razu powoduje czytelniczy zawał serca. Zaczynamy od środka (w XIX wieku) i od razu znajdujemy trupa. Samobójstwo właściciela hotelu Varsovie jest bardzo brzemienne w skutkach i to nie tylko dla Jego rodziny. Łatwo się domyślić, że autorka własnie w XIX wieku postawiła stępkę dla powieści, chcąc cofnąć się w czasie i pokazać, jak doszło do tego nieszczęścia i jednocześnie wybiec naprzód, ukazując skutki niefortunnych poczynań nestora rodu. Wyjątkowo umiejętnie, zgrabnie i ciekawie podróżujemy w czasie poznając losy Eleonory Żmijewskiej, Kaliny Melcerówny i Laurentego Żmija. Wszyscy Oni są Warszawiakami silnie związanymi z miastem. Za każdym z nich ciągnie się klątwa lutnisty rzucona przez skrzywdzoną kobietę. Każdy z nich ma swoje mroczne tajemnice i każdy walczy z losem, jakim obdarował go świat. Oczywiście nie są to jedyni bohaterowie powieści. Przez karty książki przewija się cały korowód barwnych postaci zawracając czytelnikowi w głowie i powodując barwny oczopląs.
Bardzo ważne jest to, że autorka bardzo konsekwentnie przeprowadza nas przez meandry historii, nie gubiąc ani oczka z tego, co już zostało wcześniej wydziergane. Wszystko wspaniale ze sobą współgra tworząc historię, która porywa i zachwyca.
Ogromną zaletą powieści jest bogactwo i różnorodność języka, jakim posługuje się autorka. Przepiękna polszczyzna powoduje, że opisy (których wcale nie jest mało) są bardzo plastyczne i realistyczne. Czytelnik po prostu widzi i czuje wszystko to, co autorka pragnie przedstawić. Każdy szczegół i drobiazg jest ważny. W trakcie lektury po prostu czuć smród rynsztoków i niemytych ciał czy też zapach mięsiwa i kwiatów sprzedawanych na rynku. Kiedy Warszawę nawiedza epidemia, czytelnik razem z Kaliną przeżywa grozę i po prostu słyszy ciszę wymarłego miasta. Nie potrafię napisać i oddać kunsztu pióra p. Ziętek, który spowodował, że całą sobą czułam zarówno ciężki fetor XVII - wiecznej warszawy jak i delikatny nastrój bogatej XIX - wiecznej Stolicy z pięknymi damami i dżentelmenami przechadzającymi się po Ogrodzie Saskim.
Piękna powieść. Wspaniała i zachwycająca. I nie ma tu nic z kokieterii - naprawdę warto się zaczytać i poddać nastrojowi książki. Ma jedną ogromną wadę - to jest pierwszy tom i nijak nie mogłam się pogodzić z zakończeniem, a właściwie jego brakiem. Żebym się nastawiła na to, że to dopiero początek - to jeszcze jakoś przełknęłabym gorzką pigułkę napisu "Koniec tomu pierwszego". A tak? Płakać mi się chciało, zwłaszcza że autorka podobnie jak zaczęła, tak i zakończyła mocnym przytupem...

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 10-07-2017 08:41

"Teraz już każdy mieszkaniec Starej Warszawy wiedział, że ognia nie da się opanować i jedynym wyjściem jest ucieczka. Toteż tłum ogarniętych trwogą ludzi tłoczył się w ciasnych uliczkach, depcząc porzucone w pośpiechu przedmioty..."

Pięknie opisana dawna Warszawa, malowniczymi i sugestywnymi obrazami, mamy wrażenie jakbyśmy faktycznie na chwilę do niej zajrzeli, przespacerowali się uliczkami, spojrzeli na codzienność mieszkańców, poczuli klimat i nastroje miasta. Autorka z dbałością o każdy szczegół przenosi nas do realiów Warszawy siedemnastego i dziewiętnastego wieku, a także współczesnych czasów. Wspaniałe tło dla wielopokoleniowej sagi rodzinnej, a może nawet równoprawny główny bohater powieści. Chętnie poznajemy zmienne losy warszawskich hotelarzy, marzenia lutnisty królewskiej kapeli o prowadzeniu zajazdu, próby ocalenia dorobku rodziny przez córkę bankrutującego właściciela hotelu, pragnienia odzyskania rodowej nieruchomości przez zagadkową spadkobierczynię.

Świetnie uchwycone ludzkie namiętności, różnorodne barwy uczuć, słoneczne oblicza i mroczne zakamarki ludzkich dusz. Tajemnice i sekrety, które mimo upływu dziesiątków lat nadal nie tracą na intensywności. Ich ujawnienie grozi utratą pozytywnego wizerunku rodu, społeczną alienacją, wykluczeniem ze znakomitych elit, podważeniem zasadności zarządzania majątkiem. Nasuwa się refleksja, że w jakichkolwiek czasach człowiek żyje, zawsze prezentuje światu mieszankę swoich jasnych i ciemnych stron, potrafi zaskoczyć ekspresyjnością, osądem, postawą i zachowaniem. Wyraziste i przekonujące portrety postaci to niewątpliwie kolejny atut książki. Podoba mi się styl, w jakim autorka potrafi wywołać u czytelnika stopniowe zmiany nastawienia do wybranych osób, konieczność ich ponownego redefiniowania w naszych oczach, odkrywając nowe zaskakujące szczegóły, dorzucając urozmaicone motywy działań, czy niejednoznaczne cechy osobowości.

Jesteśmy pod wrażeniem przemyślanej konstrukcji powieści, porywającego prowadzenia wielu wątków, wciągających przeskoków czasowych, doskonale się w tym wszystkim odnajdujemy, pragnąć coraz więcej tej przygody czytelniczej. A przy tym wyborny język narracji, z wielką przyjemnością poddajemy się mu, ochoczo przywołujemy w wyobraźni odmalowywane obrazy, emocjonalnie podchodzimy do przygód bohaterów, dajemy wciągnąć się w towarzyszące ich życiu liczne perturbacje i intrygi, mamy wrażenie, że niczego w opisywanej rzeczywistości nam nie brakuje. Moda, stroje, potrawy, wystroje wnętrz, konwenanse, zwyczaje, zapuszczone zaułki, zadbane parki, królewskie przemarsze, rosyjska dominacja, nękające miasto klęski, gwar ulic, handlarze, kataryniarze, śpiewacy, aktorzy, muzycy, śmiech lub płacz dzieci. Wyjątkowo udane i satysfakcjonujące spotkanie z książką, wspaniałe zagęszczenie obyczajowych nut, a przy tym interesujące wejrzenie w historyczną, społeczną i architektoniczną przeszłość Warszawy.

...

Marta

ilość recenzji:54

brak oceny 8-06-2017 11:40

Autorka jest jedną z najciekawszych pisarek, jakie objawiły się na polskim rynku w ciągu ostatnich lat. Tematyka jej książek jest bardzo szeroka i szalenie różnorodna. Od historii obyczajowych po powieść historyczną.

Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty to z pewnością najbardziej monumentalny projekt w dorobku autorki. Dzieje rodziny Żmijewskich to połączenie fikcyjnej fabuły z prawdziwą historią Warszawy. Miasta o bogatej i trudnej przeszłości. Ta książka to pasjonująca i wciągająca bez reszty historia rodu warszawskich hotelarzy, w którą, po mistrzowsku, wpisano zapomniane dzieje stolicy. Fakty i zdarzenia, które egzystują obecnie, przede wszystkim, w literaturze fachowej.

Wszystko w tej opowieści współgra ze sobą. Fabuła, dialogi, realia historyczne. Dodatkowo, a może przede wszystkim, siłą tej książki jest język. Każde słowo zostało napisane z rozmysłem. Tekst dopracowano i dopieszczono tak, by czytelnik nie mógł się od niego oderwać.

...