Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Grób mojej siostry

Tracy Crosswhite Tom 1

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Tracy Crosswhite przez lata kwestionowała fakty dotyczące zniknięcia jej siostry. Nie wierzy, że Edmund House, przestępca seksualny oskarżony i skazany za zamordowanie Sary, jest faktycznym sprawcą tej zbrodni. Licząc, że uda jej się odnaleźć prawdziwego mordercę i wymierzyć sprawiedliwość, Tracy wstępuje do policji i zostaje detektywem w wydziale zabójstw w Seattle, poświęcając się bez reszty tropieniu przestępców.

Gdy ciało Sary zostaje odnalezione w pobliżu ich rodzinnego miasta na północy Gór Kaskadowych w stanie Waszyngton, Tracy ze zdwojoną energią rzuca się w wir pracy, by odnaleźć odpowiedzi na pytania, które dręczą ją od lat. Szukając prawdziwego zabójcy siostry, odkryje tajemnice, które podważą jej wspomnienia z przeszłości, i otworzy drzwi śmiertelnemu niebezpieczeństwu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 07.03.2017

RECENZJE - książki - Grób mojej siostry, Tracy Crosswhite Tom 1

4.4/5 ( 13 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Subiektywne Recenzje

ilość recenzji:352

21-01-2022 08:02

"Grób mojej siostry" bo o tej książce mowa, to thriller autorstwa Roberta Dugoni, opowiadający mocno zaplątaną historię życia Tracy Crosswhite. Kobieta w latach młodości przeżyła najgorszą, niewyobrażalną życiową tragedię, zaginęła jej siostra, której ciała nigdy nie odnaleziono. W efekcie, główna bohaterka postanowiła zweryfikować swoje życiowe plany i zrobić wszystko, aby odkryć prawdę o tym, co przytrafiło się jej siostrze. Wstąpiła w szeregi policji stając się detektywem w wydziale zabójstw w Seattle i rozpoczęła swoje własne, prywatne śledztwo. Przez lata próbuje znaleźć choć najmniejszy trop, który naprowadziłby ja na prawdziwego mordercę jej siostry. Zbierając dowody podważa dotychczasowe śledztwo, w wyniku którego skazany został Edmund House. Kiedy po dwudziestu latach nieopodal jej domu rodzinnego zostaje odnalezione ciało, Tracy już wie, że to jej zaginięta przed laty siostra. Ta sytuacja staje się początkiem nieuchronnej katastrofy. Fabuła tej powieści miała ogromny potencjał na trzymający w napięciu thriller, jednak po drodze do finału coś się wydarzyło, że w mojej ocenie to ani thriller, ani mocno emocjonalny kryminał. Akcja powieści toczy się własnym, wolnym tempem. Jest lekko przewidywalna, pomimo tego, że autor starał się jak mógł podsuwać czytelnikowi kolejne fałszywe tropy. Smutno mi to przyznać, ale praktycznie przez całą książkę byłam znużona i miałam nieodpartą ochotę odłożyć ten tytuł na półkę. Kiedy zdecydowałam dobrnąć do końca, ucieszyłam się, że jednak postanowiłam poznać zakończenie. To właśnie ono odkupiło swoje winy, przez co, moja końcowa ocena jest dwukrotnie wyższa. W tej książce nie znajdziecie mocnych emocji, nagłych zwrotów akcji. Nie wywoła w was dreszczy, nie będzie trzymać w napięciu jak to bywa w przypadku thrillerów, ale za to punkt po punkcie zmierza do momentu kulminacyjnego, w którym to cała prawda wychodzi na jaw.
Tak naprawdę, to cały czas, mam mieszane uczucia co do tego tytułu. Trudno mi było zebrać się do publikacji tej opinii bo ciągle pojawiały mi się inne przemyślenia. W ogólnym rozrachunku książka "Grób mojej siostry" zyskuje, ale jedynie dzięki zakończeniu.

zglowawksiazkach.pl

ilość recenzji:15

brak oceny 21-09-2017 14:39

Thrillery wydawnictwa Albatros zawsze przykuwają moją uwagę w zapowiedziach, zarówno ciekawymi opisami, jak i piękną oprawą. Nie inaczej było tym razem - ?Grób mojej siostry? to książka z intrygującą fabułą, skupiającą się na śledztwie w poszukiwaniu zaginionej przed wieloma laty młodej dziewczyny i okraszonej delikatnymi wątkami rodzinnymi. Do tego minimalistyczna okładka i mocny tytuł - nie mogłam przejść obojętnie!

Główną bohaterką powieści jest Tracy Crosswhite, śledcza sekcji ciężkich przestępstw kryminalnych w Seattle. To kobieta charakterna, która dobrze radzi sobie w pracy z praktycznie samymi mężczyznami. Wcześniej zajmowała stanowisko nauczycielki chemii w szkole, a do zmiany zawodu popchnęło ją tragiczne wydarzenie sprzed dwudziestu lat - zaginięcie jej młodszej siostry. Tracy postanowiła na własną rękę poszukać oprawcy i przez te wszystkie lata kontynuowała śledztwo, mimo że potencjalny winny został już skazany i odsiaduje wyrok. Dowody w jego sprawie budzą jednak pewne wątpliwości w kobiecie, która nieustannie dąży do odkrycia prawdy i zamknięcia właściwego człowieka. Kiedy okazuje się, że odnaleziono zwłoki jej siostry, motywacja Tracy jeszcze wzrasta. Od teraz nie spocznie, dopóki nie doprowadzi tej sprawy do końca.

?(...) z pewną odmianą bólu nie da się pogodzić. Co najwyżej można go ukrywać pod pozorami normalności.?

?Grób mojej siostry? to jeden z tych thrillerów, w których akcja rozwija się stopniowo, nie pędzi od pierwszych stron, ale też nie nudzi czytelnika. Autor daje sobie trochę czasu na stworzenie zarysu sytuacji w jakiej obecnie znajduje się główna bohaterka, na bliższe przedstawienie jej postaci i na wprowadzenie w temat śledztwa dotyczącego zaginięcia Sary. Pierwsza połowa książki jest więc raczej spokojna, ale to nie znaczy, że mniej ciekawa! Fabuła od początku intryguje, a styl pisania Dugoniego jest na tyle przyjemny i lekki, że kolejne strony przerzuca się z dużą płynnością. Bardzo fajnym zabiegiem są powroty do przeszłości głównej bohaterki, poprzez które mamy okazję lepiej poznać jej relacje z siostrą i uczucia między nimi na przestrzeni lat. Spojrzenie na pewne decyzje i zachowania Tracy z różnych perspektyw czasowych zdecydowanie ułatwia zrozumienie tej postaci i lepsze wczucie się w jej sytuację.

W powieści nie zabrakło sceny procesu sądowego, co ja osobiście uwielbiam w thrillerach. Było emocjonująco, dynamicznie i bardzo absorbująco! Robert Dugoni świetnie poradził sobie z rozegraniem całego procesu w ciekawy sposób, nieoczywisty dla czytelnika. A poza całym śledztwem i jego otoczką, nie zabrakło wątków typowo obyczajowych, a nawet romantycznych. Tracy to w końcu też zwyczajna kobieta, która poza pogonią za przeszłością ma swoje życie tu i teraz, w którym przyda się odrobina miłości i uczucia innego niż żal i bezsilność.

?Grób mojej siostry? ma wszystko to, co powinien posiadać dobry thriller: wyrazistą główną postać, którą da się lubić, ciekawie ograną tajemnicę, zatajoną prawdę, którą czytelnik do samego końca pragnie odkryć oraz odpowiednio stopniowane napięcie, powodujące w odbiorcy mieszankę emocji. Czyta się to po prostu bardzo dobrze i cały cykl (bo jest to pierwsza część cyklu o detektyw Crosswhite) zapowiada się znakomicie! Nie mogę się doczekać sięgnięcia po kolejny tom.

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 19-03-2017 14:29

Grób mojej siostry to pierwszy tom cyklu z detektyw Tracy Crosswhite. Kobieta ta porzuciła niegdyś zawód nauczycielki i wstąpiła do szkoły policyjnej, aby odnaleźć mordercę swojej siostry. Od lat na własną rękę prowadzi śledztwo, choć teoretycznego sprawcę mordu już dawno skazano. Tracy jednak nie wierzy w jego winę. Wydaje jej się, że Edmund House został wrobiony. Tylko przez kogo? Kto tak naprawdę zabił Sarę? I dlaczego? Przełomem okazuje się chwila, w której zostaje znaleziony bezimienny grób, a w nim ludzkie szczątki. Dzięki badaniom okazuje się, że należą do Sary. Czy teraz Tracy będzie w stanie odnaleźć prawdziwego zabójcę?
Nie da się nie zauważyć tego, że siłą napędową, która kieruje główną bohaterką jest sprawa niezwykle osobista. Tracy w pewien sposób obwinia się za śmierć siostry, gdyż tego feralnego wieczora jakieś 20 lat temu zostawiła ją samą, bez opieki. Choć zawsze, jako starsza siostra, opiekowała się Sarą i broniła ją przed złem tego świata, to nie udało jej się zapobiec temu tragicznemu obrotowi wydarzeń. Choć nie wiemy, czy Tracy w ciągu swojej kariery policyjnej prowadziła inne dochodzenia ? ale zapewne tak ? to to jest pierwszym które dokładnie poznajemy, jest bardzo osobiste. Mimo wszystko dobrze sobie radzi jako detektyw, nawet w tak trudnej dla niej sytuacji. Wiadomo, minęło już sporo czasu od śmierci Sary, ale jest to wydarzenie, które ciągnie się za Tracy i nie daje jej spokoju. Ta kobieta nie spocznie, póki nie pozna prawdy. Zawzięta dusza!
Robert Dugoni w bardzo ciekawy sposób zaprezentował całe dochodzenie. Z jednej strony wiele wskazuje na to, że Edmund House rzeczywiście jest winien zbrodni, za którą otrzymał słuszny wyrok. Ale jednak sama Tracy widzi, że część dowodów została spreparowana. Śledztwo, które zostaje na nogo rozgrzebane po 20 latach nigdy nie jest czymś łatwym, bowiem ciężko o nowe wskazówki, ciężko o nowych świadków, ciężko też dokładnie pamiętać ? szczegół w szczegół ? co się wtedy wydarzyło. Choć jak spojrzę na to z dalszej perspektywy, znając już zakończenie tej powieści, wydaje mi się, że motyw ten jest dosyć dziwny. Jakby zrobiony na siłę. To tak jakby iść krętą drogą tylko po to, żeby coś na siłę sobie utrudnić. Nie wiem, czy Robert Dugoni miał to zaplanowane od początku, czy może gdzieś zbłądził, ale chyba miałam chętkę na lepsze rozwiązanie tej sprawy.
Mimo wszystko książka potrafi naprawdę wciągnąć. Choć nie ukrywam, że spodziewałam się czegoś więcej po punkcie kulminacyjnym, to historia Tracy przypadła mi do gustu. Jest napisana porządnym i konkretnym językiem, a autor dobrze sobie radzi z opisywaniem miejsc, w których rozwija się akcja. Jego opisy są bardzo barwne i plastyczne, co pomaga w wytworzeniu dobrego klimatu i atmosfery. Nie jestem pewna, czy mogę tutaj mówić o trzymającej w napięciu akcji, bowiem chyba tylko niektóre końcowe sceny charakteryzują się czymś takim, jednakże samo dochodzenie śledzi się z zaangażowaniem. Problematyczne są jednak retrospekcje z przeszłości, bowiem chwilami nie mamy pewności, w którym punkcie czasowym się znajdujemy. Czy przed porwaniem? Czy po porwaniu Sary? Czy kilka miesięcy po jej śmierci, czy może jednak wracamy do innego momentu? Zdecydowanie pomocne mogłyby się tutaj okazać daty na początku każdego rozdziału, a przynajmniej tych, w których mamy do czynienia z przeszłością.
Nie brakuje tutaj dobrego zaprezentowania całej problematyki, która zawsze towarzyszy dochodzeniom. Często autor przenosi nas do sądu, ukazuje przesłuchania świadków, daje czysty obraz tego, jak złożoną procedurą jest śledztwo w sprawie śmierci. Pięknie zobrazowano również siostrzaną więź ? zarówno w retrospekcjach, w których Sara jeszcze żyje, jak i w tym dozgonnym oddaniu Tracy i chęci przywrócenia sprawiedliwości. Nawet w punkcie kulminacyjnym pojawia się ten motyw, a i w całej powieści przewija się życie osobiste głównej bohaterki. W wielu aspektach trzymanie za nią kciuków wydaje się być rzeczą całkowicie naturalną. To kobieta, która z łatwością zyskuje sympatię czytelnika.
Grób mojej siostry to dobry thriller, który czyta się z ogromną przyjemnością. Mimo kilku drobnych minusów ciężko jest oderwać się od lektury. Uważajcie zwłaszcza wtedy, gdy należycie do osób czytających w autobusach! Dwa razy prawie przegapiłam swój przystanek! Myślę, że przyjemnością sięgnę po kolejne tomy przygód Tracy, ciekawi mnie, co też w następnej kolejności zafunduje jej Robert Dugoni. Tym razem mieliśmy do czynienia ze sprawą bardzo osobistą, która była nie lada wyzwaniem. A co będzie dalej? Kto wie! Mam nadzieję, że autor ma w głowie wiele dobrze skonstruowanych pomysłów, które w umiejętny sposób przeleje na papier, abym mogła cieszyć się jego twórczością po raz kolejny!

...

Bookendorfina

ilość recenzji:1533

brak oceny 8-03-2017 07:05

"Tu idzie o moje życie. A wcześniej chodziło o życie mojej siostry i rodziców. O życie całej społeczności Cedar Grove. To, co wydarzyło się dwadzieścia lat temu, wywarło wpływ na życie wszystkich."

Zapowiada się ciekawy i pasjonujący cykl kryminalny, warto na niego zwrócić uwagę. Intrygująca fabuła, wzbogacona elementami thrillera, zaskakującymi zwrotami akcji, prowadzona w emocjonującym i dynamicznym rytmie. Wszystko utrzymane w atmosferze ponurego miasteczka, które utraciło dawny blask w wyniku rozegranej w nim tragedii przed dwudziestoma laty. Tragedii naznaczającej jego mieszkańców przenikliwie i trwale. Natychmiast po przekroczeniu granic Cedar Grove wyczuwamy, że otula go mroczna i posępna tajemnica, intensywnie przypominająca o swoim istnieniu i domagająca się natychmiastowego ujawnienia. Co tak naprawdę stało się z Sarą Crosswhite, młodą dziewczyną, której ciało zostało teraz przypadkowo odnalezione przez myśliwych?

Odpowiedzi na to pytanie poszukuje starsza siostra ofiary, Tracy Crosswhite, śledcza sekcji ciężkich przestępstw kryminalnych w Saettle. Jej powrót do miejsc z dzieciństwa, determinacja w ujawnieniu prawdy, nieustępliwa postawa potwierdzenia własnych podejrzeń i przypuszczeń, staje się wyjątkowo kłopotliwa i niewygodna dla części mieszkańców Cedar Grove. Kobiecie i jej sprzymierzeńcowi, Danielowi OLeary, właścicielowi miejscowej kancelarii prawnej, sprytnemu i dociekliwemu adwokatowi, zaczyna grozić poważne niebezpieczeństwo. Dlaczego komuś tak bardzo zależy na zatuszowaniu okoliczności morderstwa, skoro ten kto je popełnił, od dawna odbywa już karę w więzieniu?

Autor umiejętnie stopniuje napięcie, wprowadza wiele niepokoju i wzburzenia w rozgrywający się scenariusz zdarzeń, urozmaica go sensacyjnymi wątkami, sprawnie utrzymując uwagę czytelnika. Przenosimy się między innymi na salę sądową uczestnicząc w interesującym i wymownym procesie. Nie zabrakło również wątków obyczajowych z prywatnego życia głównej bohaterki, zajmujących odniesień do jej przeszłości, stopniowo odkrywających nowe fakty i skłaniających do ich wielokierunkowej interpretacji. Książkę przeczytałam właściwie na jedno posiedzenie, wciągnęła mnie w swój świat, oferując intrygującą rozrywkę czytelniczą, przyjemnie spędzone czterysta stron. Może liczyłam na mocniejsze zakończenie, bardziej zaskakujące, ale tak też jest dobrze, gdyż nie brakuje w nim elektryzującego dreszczyku emocji.

...