Fińskie dzieci uczą się najlepiej

Książka godna polecenia!
Jako pedagog przeczytałam ją jednym tchem i zachwyciła mnie. Książka ukazuje nam szereg rozwiązań, które zostały wprowadzone na gruncie fińskiej edukacji, a które mogą być inspiracją dla niejednego polskiego nauczyciela. Podejście do zadań domowych, trening uważności,współpraca starszych uczniów z młodszymi, podejście do samodzielności, omawianie prac zamiast częstego stawiania ocen i wiele innych, o których dowiecie się czytając ta książkę. Książka napisana została przez amerykańskiego nauczyciela, który w pewnym momencie przeprowadza się do Finlandii i tak kontynuuje pracę w zawodzie. Pokazuje on różnicę w spojrzeniu na zawód nauczyciela, na sposób pracy oraz na naukę w tych dwóch krajach. Książka pokazuje jak różne może być podejście do edukacji. Jest to lektura, która pomoże nam spojrzeć inaczej na szkołę,dzięki której obudzą się w nas nowe pomysły do pracy. Książka, która powinna stać na naszej pedagogicznej półce i do której powinniśmy często sięgać, aby zmieniać system edukacji na lepsze, aby zmieniać i udoskonalać samych siebie.

Dobra książka dla osób interesujących się systemem oświaty w innych krajach. Jednakże jako nauczyciel liczyłam na większą ilość praktycznych przykładów pracy z uczniami, które stosowane są w fińskich szkołach.

Nie będę rzecz jasna streszczać tu książki, pisząc o wszystkich fińskich sposobach na efektywną edukację, pokuszę się jednak o stwierdzenie, że wiele z nich jest stosowane także i u nas, i nie są one dla mnie aż tak innowacyjne, jak dla autora (tak na marginesie, w badaniu PISA 2015 wyprzedzamy USA**). Nie oznacza to jednak, że nie moglibyśmy się od Finów wiele nauczyć. Mnie na przykład imponuje ich indywidualizacja w podejściu do nauczania, u nas jest to wciąż dążenie i cel raczej nie do osiągnięcia w obecnie przeładowanych klasach. Dodatkowo zazdroszczę tamtejszym dzieciom zajęć praktycznych z gotowania, szycia, majsterkowania, ciekawych programów uczących praktycznego działania rynku, oszczędzania i wielu innych rzeczy. Tamtejszym nauczycielom stworzonej atmosfery współpracy, braku rywalizacji i wyścigów "na wyniki" oraz społecznego prestiżu ich zawodu z pewnością mogą pozazdrościć nasi polscy nauczyciele. Ale przede wszystkim godne podziwu jest dążenie tamtejszego systemu oświaty do tego, żeby dzieci w szkole czuły się dobrze i były szczęśliwe. Wcale nie dziwię się autorowi, że fiński system oświaty zrobił na nim tak ogromne pozytywne wrażenie.(...)
coprzeczytalam.pl