SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Eva Teva i więcej Tev

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo YA!
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 356
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Dwanaście dziewczyn. Jedna tożsamość.

Życie Tevy pozornie wygląda normalnie: szkoła, przyjaciele, chłopak. Ale w domu dziewczyna kryje niesamowitą tajemnicę. Jedenaście innych Tev... Raz w roku Teva rozdziela się na dwie osoby. Jej każda młodsza wersja pozostaje uwięziona w pułapce swojego wieku i domu. Kiedy zbliżają się siedemnaste urodziny Tevy, dziewczyna postanawia nigdy więcej nie dopuścić do podziału. Rozpoczynając walkę o swoją przyszłość, musi zmierzyć się sama ze sobą.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: YA!
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 356
ISBN: 978-83-280-3702-1
Wprowadzono: 08.02.2017

RECENZJE - książki - Eva Teva i więcej Tev - Kathryn Evans

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 9 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Hultaj Literacki

ilość recenzji:1

brak oceny 8-03-2018 09:18

Książka (NIE)młodzieżowa, która wciąga, jak wir wodny. Już sam pomysł na fabułę zasługuje na uwagę. Szukając powieści niebanalnych, natrafiliśmy na debiut Kathryn Evans. Ktoś przeczytał w biurze na głos blurb. Przeszły nas ciary. Trafiliśmy na coś wyjątkowego! Szybka akcja pozyskania książki i ta zaczęła krążyć z rąk do rąk. Czytaliśmy, dyskutowalimy, sprzeczaliśmy się i wiecie co? Ta książka jest FANTASTYCZNA! Och, jak bardzo kochamy takie historie. Jakiż to trzeba mieć talent, aby napisać coś równie ciekawego, mądrego i nie powielać standardów obecnie panującej mody na kryminały i powieści erotyczne.
Teva, to typowa nastolatka. Chodzi do szkoły, dobrze się uczy, ma chłopaka i mnóstwo przyjaciół. Ma tylko jedną dziwną cechę ? nie lubi zapraszać znajomych do domu. Właściwie, to ma więcej dziwnych cech.
Książka opowiada o młodej dziewczynie, która co dwanaście miesięcy ROZDZIELA SIĘ, tworząc kolejną siebie. Każde kolejne rozdzielenie sprawia mnóstwo problemów, poprzednia wersja dziewczyny, musi zrezygnować z dotychczasowego życia i zamieszkać ze wszystkimi poprzednimi wersjami siebie. Jedna z wersji postanawia się zbuntować i nie pozwolić na kolejne rozdzielenia.
Co jest przyczyną tej dziwnej choroby naszej bohaterki i czy to faktycznie jest choroba? A może to dar. Dar czy przekleństwo? Hmmm, a może zupełnie coś innego?
Każda poprzednia wersja Tevy zostaje na zawsze uwięziona, nie tylko w swoim wieku, ale też w domu, z którego tęsknie obserwuje toczące się wokół życie. Kilkanaście innych Tev nie może kontaktować się ze swoimi kolegami ani wyjść na zewnątrz. Ze smutkiem porzucają dotychczasowe życie.
Wszystko toczy się normalnych trybem, dopóki jedna z Tev nie zbuntuje się i nie złamie zakazu. A najnowsza Teva także ma swój plan. Nie chce dopuścić do ponownego podziału. To oznacza tylko jedno: walkę z samą sobą!
Bardzo dobrze napisana książka, trzymająca w napięciu i niepewności do samego końca. Autorka od czasu do czasu stosuje psychologiczny suspens, który powoduje wzmożone napięcie u czytelnika tylko po to, aby za chwilę zaskoczyć nas niespodziewanym zwrotem akcji.
Ta książka, to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto lubi czytać.
Napisaliśmy na początku słowo ?młodzieżowa?, ale tylko dlatego, że książka jest tak sklasyfikowana, a (NIE) dodaliśmy dlatego, że się z tym nie zgadzamy. Średnia wieku Hultaja Literackiego, to 31 lat, a czytaliśmy tę powieść z ogromną fascynacją, chcąc dowiedzieć się jak najszybciej, co będzie dalej! Zagubiliśmy się w niej bez pamięci! Uważamy jednogłośnie, że NIE JEST to książka tylko dla młodzieży. Nam staruchom bardzo się spodobała i czekamy na kolejne powieści pani Evans.
KATHRYN EVANS:
Studiowała aktorstwo i krótko pracowała w teatrze, kiedy w końcu uświadomiła sobie, że umrze z głodu, jeśli nie znajdzie odpowiedniej pracy. Nie znalazła. Wyszła jednak za mąż za farmera i założyła plantację truskawek.
Eva Teva i więcej Tev, to jej debiut literacki, za który otrzymała prestiżową nagrodę Edinburgh International Book Festival First Book Award.
Laureatka nagrody literackiej SCBWI Crystal Kite.
Jesteśmy przekonani, że o autorce tej powieści za chwilę będzie bardzo głośno za sprawą jej twórczości literackiej. Mocno trzymamy za nią kciuki.
Brawo dla wydawnictwa YA! za przedstawienie tej pisarki polskim czytelnikom.

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka

ilość recenzji:1

brak oceny 9-04-2017 17:38

Teva cierpi na dziwną przypadłość. Raz w roku, w okolicy swoich urodzin, rozdziela się na dwie osoby. Poprzednie wersje jej samej nie dorastają, ale mieszkają z nią w domu. Każdego dnia dziewczyna musi udawać, że wszystko jest normalnie, a tymczasem świadomość, że niedługo ona sama też się rozdzieli i przestanie wychodzić z domu, a nowa wersja zajmie jej miejsce i zabierze dotychczasowe życie, motywuje ją do poszukiwania rozwiązania. Nie chce skończyć jak poprzedniczki ? zamknięta w domu, bez przyjaciół, obserwująca z boku życie tej nowej... Tylko czy ktoś uwierzy w jej historię? Eva, Teva i więcej Tev Kathryn Evans to powieść młodzieżowa z pogranicza fantastyki i fantastyki naukowej. Główną bohaterką i narratorką jest szesnastoletnia Teva, kolejne wcielenie tej samej osoby. Poznajemy ją w momencie, gdy zaczyna się proces rozdzielenia od poprzedniczki. Teva jest inna niż Piętnastka i wszystkie poprzednie wersje. Po pierwsze jest bardzo zmotywowana, by poszukać rozwiązania swojego problemu. Z drugiej jednak strony nie zwierza się nikomu z tego, co ją dręczy, a sytuacja ta sprawia, że dziewczyna gubi się, kłamie, czuje się niepewnie. Nie umie już nawet rozmawiać ze swoją przyjaciółką. Jest pozostawiona sama sobie. Nie wiedzieć czemu, nie zdradza też matce, że jej poprzednie wersje są podłe, traktują ją jak wroga. Głównym wątkiem jest poszukiwanie rozwiązania na dziwną przypadłość Tevy. Dziewczyna sprawdza w Internecie, czy ktoś nie boryka się z podobnym schorzeniem, chce za wszelką cenę nie dopuścić do tego, by się ponownie rozdzielić. To jest jej priorytetem. Z drugiej strony musi udawać, że wszystko jest w porządku, okłamuje przyjaciół, żyje nieswoim życiem. Przez to wszystko zaczyna zawalać szkołę i tracić bliskich. Plusem pozycji jest na pewno fakt, że autorka nie powieliła postaci Tevy w sensie charakteru. Każde kolejne jej wcielenie różni się nie tylko wiekiem, ale też temperamentem, zainteresowaniami i dojrzałością. Nawet postacie, które dzieli tylko rok różnicy, mają inne charaktery. To dobrze, bo pokazuje, że człowiek się zmienia, ale też że nawet bliźniaki się od siebie różnią, nie są to kopie tej samej osoby. Świadomość tej nowej Tevy zna poprzednie wcielenia, ich wspomnienia, ale to całkiem nowy twór, który chce żyć własnym życiem. Eva, Teva i więcej Tev to dziwna książka. Początkowo wygląda jak fantastyka, potem czytelnik ? a po chwili i sama bohaterka ? zaczyna się zastanawiać, czy cała sytuacja nie jest tylko efektem wyobraźni dziewczyny, a może nawet rodzajem choroby psychicznej. Okazuje się jednak, że sprawa jest o wiele bardziej pokręcona. W pewnym momencie, gdy już zaczęło się wszystko wyjaśniać, poczułam się rozczarowana. Rozwiązanie przypadłości Tevy mnie nie przekonało, było dość naciągane. Trzeba jednak przyznać, że sam pomysł na tę chorobę był oryginalny i intrygujący. Jeśli szukacie książki młodzieżowej, która zaczerpnęła z fantastyki naukowej pomysł na fabułę, ale też nie zapomina przy tym o codziennych problemach nastolatki, możecie sięgnąć po Eva, Teva i więcej Tev. To książka, która wciąga, choć zakończenie może nieco rozczarować. Mimo wszystko pomysł na powieść jest niespotykany i chociażby dla niego można zaryzykować.

Czy recenzja była pomocna?

Zagubiona w słowach

ilość recenzji:29

brak oceny 29-03-2017 18:56

Wyobraź sobie, że posiadasz klona. A właściwie to kilkunastu. Są Twoimi niemal identycznymi klonami, różnią się tylko wiekiem. Z jednej strony może mieć to swoje plusy: masz możliwość znajdowania się w kilku miejscach naraz, a nikt nie zauważyłby, że to nie ty. Ale na dłuższą metę? Co najmniej kłopotliwe. To ciągłe życie w strachu i ukrywanie prawdy o sobie i własnym, nieco przerażającym dziwactwie. Co powiedzą ludzie? Jaka będzie ich reakcja na taką anomalię?
Do tej książki przyciągał mnie przede wszystkim dosyć oryginalny pomysł. Byłam zaintrygowana, bo zapowiadała się całkiem niezła historia i to w moich klimatach. Tylko czy spełniła moje oczekiwania? Spodziewałam się czegoś lekkiego i przyjemnego. Dokładnie to otrzymałam.
Mogłoby się zdawać, że to zwykła młodzieżówka. W końcu posiada jej wszystkie podstawowe elementy: szkołę, miłość i multum problemów. Jednak wyróżnia ją dziwna przypadłość Tevy: tworzenie autentycznych klonów samej siebie, pomimo jej woli. To tak, jakby coś chciało wydostać się z jej wnętrza, a jedyną przeszkodą była skóra. Dosyć niepokojące, prawda? Akcja i wyścig z czasem gwarantowane.
Bohaterowie byli w miarę dobrze wykreowani, chociaż w pewnych momentach sprawiali wrażenie lekko przerysowanych. Jedna z poprzednich wersji głównej bohaterki miała tendencję do irytowania mnie, ale za to autentyczną Tevę można było uznać za przyjazną i mocno zorientowaną na swoje cele, ale równocześnie nieco nieogarniętą. Najbardziej polubiłam Tommo. Miał w sobie pewien urok i ciepło. Mógł się poszczycić dosyć specyficznym poczuciem humoru, dzięki któremu odcinał się na tle pozostałych bohaterów.
Wątek romantyczny został ciekawie skonstruowany. Autorka skupiła się na miłosnych perypetiach dwóch Tev, które zresztą pełniły jedną z najważniejszych ról w powieści. Nie ma się co martwić, nie spotkamy tutaj standardowego trójkąta, gdyż... serce każdej z nich wyrywało się do kogoś innego. Nie mogło obyć się bez komplikacji i wielkich nieporozumień, które skutkowały głębokimi konfliktami, zranionymi uczuciami i nie tylko. Dopiero na ostatnich stronach wszystko stało się jasne.
Eva, Teva i więcej Tev to lekka i wciągająca młodzieżówka z ciekawym motywem w tle. Muszę przyznać, że zaintrygowała mnie Teva i jej wszystkie klony. W książce nie mogło zabraknąć akcji, ale również miłości. Może nie jest to nic wybitnego, ale pochłonęłam ją w bardzo szybkim tempie. Autorka całkiem dobrze poradziła sobie z tematem, pomimo kilku drobnych niedociągnięć w kreacji postaci. Jednak podobało mi się. Oryginalny pomysł zdecydowanie zapunktował. Jeśli szukacie czegoś na odprężenie, to ta pozycja będzie wprost idealną decyzją.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

redgirlbooks

ilość recenzji:161

brak oceny 24-03-2017 16:08

Teva prowadzi życie jak każda nastolatka. Ma przyjaciół i chłopaka. Dobrze się uczy i ma szansę coś osiągnąć. Jednak dziewczyna nie jest zwykłą nastolatką. Raz w roku rozdziela się na dwie osoby. Starsza wersja Tev musi zrezygnować ze swojego obecnego życia na rzecz nowej. Oddaje jej swoje imię i zostaje numerem. Z dnia na dzień musi zapomnieć o życiu jakie prowadziła. Od tej pory jej świat kręci się wokół czterech ścian domu. Za sprawą paranoi ich matki mają zakaz kontaktowanie się z innymi. Wmawia im się, że ludzie mogliby na nich eksperymentować.
Ciekawym jest, że każda poprzednia wersja się nigdy nie starzeje. Ich imiona, to odpowiednik wieku w którym każda się urodziła. To znaczy, że Piętnastka ma piętnaście lat, a jej następczyni mająca lat szesnaście, po pojawieniu się kolejnej zostanie Szesnastką.

Nowa wersja Tev, sześć miesięcy temu uwolniła się z ciała Piętnastki. Zaczyna żyć życiem starszej wersji. Ma jej przyjaciółkę Maddie, oraz chłopaka o imieniu Ollie. Wspomnienia poprzedniej są jej wspomnieniami, tak samo jak wszystko co osiągnęła. Nowa Tev postanawia znaleźć sposób na to, aby jej kolejna wersja nie wydostała się z jej ciała. Nie chce stracić wolności na rzecz bycia więźniarką w domu do końca swojego życia.
Zakłada wkrótce bloga w którym dzieli się swoją innością. Liczy na to, że znajdzie się ktoś, kto będzie znał lekarstwo na jej przypadłość. Wkrótce Piętnastka zaczyna się buntować. Ucieka z domu i miesza pomiędzy nową Tevą i Ollie. Poprzednia wersja jest zła na nową za odebranie jej życia. Ona również nie chce zrezygnować z życia.
Na domiar złego nowa Tev już szykuje się do wyjścia.

Czy obecnej bohaterce uda się przerwać ten proces? Jak potoczy się życie Tev i jej poprzednich wersji?

Ta książka naprawdę zrobiła na mnie wrażenie.
Pomimo, że

jest to debiut nie da się nie zauważyć ile serca w niego włożyła autorka.
Powieść nie jest przewidywalna i wciąga od pierwszych stron. Na duży plus zasługuje dość oryginalny pomysł na fabułę. Jeszcze nie spotkałam się z taką historią! Przede wszystkim czytelnik nie ma problemu z odbiorem. Autorka zastosowała ciekawy trik psychologiczny. Pokazując nam wątpliwości głównej bohaterki sprawiła, że i nam zaczynają się one udzielać. Już sama nie wiedziałam, czy ta cała historia dzieje się naprawdę, czy to wymysł nowej Tev.
Eva, Teva i więcej Ev, to wciągająca od pierwszych stron historia nastolatki, która za wszelką cenę pragnęła normalności. Nie tylko dla samej siebie, ale również dla jej poprzednich wersji. Walczyła o wolność i prawo wyboru. Kathryn Evans lekkim piórem prowadzi nas przez świat, który wykreowała. Akcja z czasem nabiera dynamiczności. Intryguje nas i zachęca do poznania tej niesamowitej powieści! Ze wstydem muszę przyznać, że gnębiona ciekawością zajrzałam na ostatnią stronę. Autorka chyba przewidziała taką możliwość, bo niczego się nie dowiedziałam. Sprawiła, że miałam jeszcze większą ochote, aby skończyć tę książkę i dotrzeć do finału.

To nie jest tylko historia o byciu dziwadłem, lecz o bólu i nadziei. O determinacji w dążeniu do tego co upragnione. Jeśli nie zaczniemy walczyć o marzenia, nasze życie nigdy się nie zmieni.

Książkę przeczytałam tego samego dnia którego zaczęłam. Zajęło mi, to sześć godzin z jedną przerwą. I wiecie co kochani? Wciąż mi mało. Pomimo tego, że nie jest tak cudowna jak chociażby ??Szklany tron?? i ma parę niedociągnięć, to wciąż siedzi mi w głowie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?