Esesman i Żydówka

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  Kwiecień 1943 roku. Debora Singer wyskakuje z wagonu transportującego krakowskich Żydów. Podczas próby ucieczki boleśnie skręca w kostce nogę i nie jest w stanie uciekać. Przekonana, że nie ocali życia, siada w sosnowym zagajniku, czekając na śmierć. Słyszy odgłosy obławy. Nagle nadjeżdża wojskowy motocykl. Do przestraszonej dziewczyny zbliża się esesman. Debora jest Żydówką, czyli - jest winna. Przed nią staje hauptsturmführer Bruno Kramer. W tym miejscu ta historia mogłaby się właściwie skończyć. To jednak dopiero jej początek...
  Pełna niespodziewanych zwrotów akcji, barwnych postaci, osadzona w realiach II wojny światowej, powieść, w której nic nie jest proste, ale wszystko staje się możliwe, gdy w grę wchodzą uczucia.
 `Esesman i Żydówka` to coś więcej niż romans. To świadectwo człowieczeństwa w obliczu okrucieństw wojny. Momentami szokująca, bardzo wzruszająca i niebanalna opowieść o wojennych rozbitkach. O nieprawdopodobnej, zakazanej miłości. Kat i ofiara. Czy takie uczucie mogło wydarzyć się naprawdę?

 `Żyjący w czasach II wojny światowej przekonali się, że miłość była nierzadko jedyną wartością. Kiedy żołnierze Wermachtu z polecenia Hitlera podbijali Europę, żadne związki nie były łatwe. A już wysoko postawionego oficera SS i zbiegłej z transportu do Auschwitz Żydówki, nie był w tej materii wyjątkiem. Poznajcie losy Debory i Bruna.`
  Magdalena Kijewska, przeglad-czytelniczy.blogspot.com
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.04.2015

RECENZJE - książki - Esesman i Żydówka

4.1/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

PrzeCzytajka

ilość recenzji:148

brak oceny 3-05-2019 21:10

?Esesman i Żydówka? Justyny Wydry to powieść, której długo szukałam. Usłyszałam o niej kiedyś przy okazji pracy w bibliotece i od tego czasu wiedziona intuicją, która nakazywała mi ją mieć, prowadziłam usilne poszukiwania. Koniec końców oczywiście udało się :)
Czy lektura tej powieści okazała się warta mej uwagi? O tym już za chwilę?

Kwiecień 1943 roku. Debora Singer wyskakuje z wagonu transportującego krakowskich Żydów. Podczas próby ucieczki boleśnie skręca w kostce nogę i nie jest w stanie uciekać. Przekonana, że nie ocali życia, siada w sosnowym zagajniku, czekając na śmierć. Słyszy odgłosy obławy. Nagle nadjeżdża wojskowy motocykl. Do przestraszonej dziewczyny zbliża się esesman. Debora jest Żydówką, czyli ? jest winna. Przed nią staje hauptsturmführer Bruno Kramer. W tym miejscu ta historia mogłaby się właściwie skończyć. To jednak dopiero jej początek...

Pełna niespodziewanych zwrotów akcji, barwnych postaci, osadzona w realiach II wojny światowej, powieść, w której nic nie jest proste, ale wszystko staje się możliwe, gdy w grę wchodzą uczucia.

Esesman i Żydówka to coś więcej niż romans. To świadectwo człowieczeństwa w obliczu okrucieństw wojny. Momentami szokująca, bardzo wzruszająca i niebanalna opowieść o wojennych rozbitkach. O nieprawdopodobnej, zakazanej miłości. Kat i ofiara. Czy takie uczucie mogło wydarzyć się naprawdę?


?Esesman i Żydówka? to historia Debory i Brunona ? zdawałoby się wyssana z palca?ktoś powie, że naiwna, mało realistyczna, mało wiarygodna, niemożliwa.
Ale czy na pewno?
Jakie mamy dowody na to, że miłość między osobami wrogich nacji nie mogła się zdarzyć?
Czy nie jest tak, że serce nie sługa, a miłość nie wybiera?

No cóż...ilu czytelników tyle opinii. I nie zamierzam z tymi opiniami dysputować.

Opowiem Wam jednak o tym, jak bardzo mocno ta historia weszła w moje serce.
I dlaczego wierzę, w to, że taka miłość podczas II wojny światowej mogła mieć miejsce.



?Esesman i Żydówka? to piękne świadectwo człowieczeństwa w czasie tak okrutnym, że nie sposób sobie tego wyobrazić.
Historię II Wojny Światowej wielu z nas zna jedynie z lekcji historii w szkole, z podręczników, z gazet i opinii innych osób, raczej rzadko z ust osób, które piętna tej wojny doświadczyły i przeżyły.
Dlaczego zatem tak łatwo nam wypowiadać słowa, że taka miłość jest czystą fikcją literacką?
Co my ? żyjący, ba! Urodzeni, w czasach wolności i demokracji, możemy wiedzieć o tym co jest możliwe , a co nie?
Śmiem twierdzić, że nic?

Osobiście moja już nieżyjąca babcia opowiadała mi o tym jak jej mama podczas wojny pracowała u wysoko postawionych Niemców. Jak szyła dla nich, sprzątała, prasowała, prała i gotowała. Ona wiedziała zatem najlepiej co mogło się stać, jak było i jaka była cena wszystkiego. To właśnie moja prababcia dała mi wiarę w to, ze taka historia miłości mogła się zdarzyć. To ona opowiadała swoim dzieciom ?dla potomności?, że byli w okresie wojny dobrzy Niemcy, że dawali mojej babci z kuchni jedzenie dla piątki dzieci, że płacili jej nad to, co należało do jej obowiązków, dawali jej opatrunki ze szpitala SS ? żeby mogła pomagać tym, co potrzebowali pomocy po naszej polskiej stronie (puszkę po opatrunku leczniczym używanym jedynie w szpitalach Wermachtu ? mam do dziś na pamiątkę). Stad wiem, że nie każdy kto był zmuszony brać czyny udział w działaniach II Wojny światowej nie był człowiekiem.

A skoro tak, to dlaczego miłość Debory Singer i Bruno Kramera w opinii niektórych jest mało wiarygodna?
Ano dlatego, że mimo wszelkich przesłanek o tym, że w wojnie brali udział przede wszystkim ludzie, zbyt głęboko tkwi w naszej rodzimej świadomości przekonanie o tym, że wszyscy zwolennicy Hitlera byli złem wcielonym, diabłem w niedzielnym kapeluszu. I nie dziwią mnie takie opinie, bo każda wojna to destrukcja zmierzająca do unicestwienia wszelkiego dobra i ludzkich odruchów.

Pomimo to, wierzę i jestem święcie przekonana, że taka miłość jaką opisała Justyna Wydra w swej powieści ? mogła się zdarzyć, a nawet śmiało powiem, iż wierzę, że ona się zdarzyła, pod innymi imionami i nazwiskami, w innej części wojennej zawieruchy, może miała nieco inny bieg. Ale wiem, że się zdarzyła!



?Esesman i żydówka? jest debiutem literackim Justyny i powiem Wam, że chylę czoła nad jej odwagą ? bo żeby zdecydować się na debiut literacki w naszym kraju, a jednocześnie poruszyć w nim tak kontrowersyjny temat, wywołujący niemalże białą gorączkę u o poniektórych odbiorców, to trzeba mieć silny kręgosłup i ogromną wiarę w to, że to, co się pisze, nie jest do końca wyssane z palca.
W naszym kraju tematyka II wojny światowej wciąż wywołuje mnóstwo skrajnych emocji.
Dlatego droga Autorko składam na Twoje ręce ogromne gratulacje, za odwagę i za rzetelność podjętego tematu.

?Esesman i żydówka? to jedna z najlepszych książek z którymi zaczęłam ten rok.
I z sercem pełnym wiary, ze łzami w oczach i nadzieją w sercu polecam Wam przeczytanie tej powieści. Bo być człowiekiem o otwartych horyzontach należy być zawsze, w każdym czasie i w każdym miejscu.

A.


"Żyjący w czasach II wojny światowej przekonali się, że miłość była nierzadko jedyną wartością. Kiedy żołnierze Wermachtu z polecenia Hitlera podbijali Europę, żadne związki nie były łatwe. A już wysoko postawionego oficera SS i zbiegłej z transportu do Auschwitz Żydówki, nie był w tej materii wyjątkiem. Poznajcie losy Debory i Bruna." / Magdalena Kijewska.

Jan

ilość recenzji:1

brak oceny 1-02-2019 09:09

Świetna książka , przybliża realia zachowań zwykłych ludzi w bardzo trudnym czasie . Gorąco polecam .

werka777

ilość recenzji:1

brak oceny 15-04-2015 10:21

Wojna - okrutna, bezwzględna, żądna ofiar - zabierała ludziom bezpieczeństwo, pozbawiała domu i życia. Napędzając machinę nienawiści, dzieliła ich, nieraz wysysając resztki człowieczeństwa. Czy w tym czasie można było przetrwać i zarazem istnieć w zgodzie ze swoim sumieniem? Często niestety ludzie postrzegali siebie wyłącznie w kategoriach przyjaciół i wrogów, mordując tych drugich i licząc ich ciała, jak gdyby byli tylko kolejnymi sztukami nic niewartego bytu. Nie liczył się człowiek, a jedynie jego narodowość. To ona decydowała o tym, czy ktoś ma żyć, czy też nie. Czy w czasach wojny mogła zatem istnieć miłość? Oczywiście. Bez niej świat pogrążyłby się zupełnie. A czy takowe uczucie mogło połączyć ze sobą kata i ofiarę - Esesmana i Żydówkę? Dwa światy, dwie rzeczywistości i dwa tak skrajnie różne cele. Czy w krwawym otoczeniu nienawiści miała szansę rozbłysnąć iskra zakazanej i niebezpiecznej miłości? Zapraszam w głąb pełnej emocji historii, autorstwa Justyny Wydry.

Druga Wojna Światowa. W zatłoczonym pociągu konają kolejni ludzie niemający okazji przetrwać transportu do miejsca zagłady. Debora, młoda Żydówka, której udało się uwolnić, siedzi pod drzewem ze skręconą nogą, zdając sobie sprawę z tego, że próba ucieczki i tak zakończy się śmiercią. Słysząc zbliżający się motocykl esesmanów, wie, że kres życia jest już bardzo bliski. Nagle jej oczom ukazuje się wysoko postawiony oficer SS, Bruno Kramer. Przerażona dziewczyna, wyczekując najgorszego, zostaje uratowana. Mężczyzna nie potrafi jej skrzywdzić, bo rozpoznawszy w niej sanitariuszkę, która kiedyś mu pomogła, chce spłacić dług wdzięczności, który wciąż na nim ciąży. Przerażona i nieufna Debora dociera w bezpieczne miejsce, gdzie drogi tych dwojga się rozchodzą. A jednak już wkrótce nadchodzi obława, w której dziewczyna kolejny raz staje twarzą w twarz ze śmiercią. Draśnięta kulą trafia do mieszkania oficera Kramera, a tam, ranna i ledwo żywa, znajduje nie tylko ratunek, ale i zalążek uczucia, które wkrótce przerodzi się w coś, co połączy dwa poróżnione ze sobą światy.

?Tylko że my nie byliśmy parą przyjaciół. Świat zdefiniował dla nas inne role ? dla ciebie kata, dla mnie ofiary.?

Dobro i zło, niewinność i okrucieństwo, miłość i nienawiść. Czy w otoczeniu pełnym skrajności, ogarniętym bestialską wojną, może zaiskrzyć coś, co okaże się pełną wierności miłością? Debora, dziewczyna o dobrym sercu, zostaje uratowana przez człowieka, który mógłby się stać jej oprawcą. Drżąc z obawy o swoje życie, początkowo nie do końca potrafi mu zaufać, a jednak przez cały czas w jej podświadomości tkwi przekonanie, że w każdym momencie może na niego liczyć. Bruno, człowiek o nieskalanej renomie, nie jest w stanie wyzbyć się z serca konieczności chronienia bezsilnej Debory, którą wybawia z opresji nieraz, ofiarowując jej kolejne szanse na szczęśliwą przyszłość. Pochodzący z dwóch różnych rzeczywistości, tak bardzo względem siebie wrogich, zdają sobie sprawę z tego, że pomiędzy nimi rodzi się prawdziwe uczucie. Wiedząc, jak tragiczne może pociągnąć to za sobą konsekwencje, uciekają od tego, chociaż potęga miłości nie pozwala o sobie zapomnieć. To, co ich połączyło, chociaż wystawione na zawirowania i liczne przeszkody, potrafi przetrwać nawet największe zło.

?Przycisnął jej dłonie do siebie, tak by powstrzymać spadające na niego ciosy, później, widząc, że emocje wzięły górę i Debora płacze, a barki zaczynają jej drżeć, przytulił dziewczynę do siebie. Stali na chwilę w milczeniu. Potem chwycił ją delikatnie za podbródek i uniósł jej twarz ku sobie.?

Justyna Wydra stworzyła wzruszającą historię dwojga ludzi, którzy w najmniej oczekiwanym momencie spotkali na swojej drodze najpiękniejsze uczucie, jakie tylko może się przydarzyć. W czasach tragicznej wojny, kiedy dane narodowości walczyły ze sobą na życie i śmieć, ludzie odnajdywali pokrewne dusze w tych, którzy z pozoru powinni nosić brzemię największego wroga. Miłość Debory i Bruna to niezaprzeczalny symbol człowieczeństwa, które nawet w tak okrutnych czasach ujawniało swoją moc. On - mógł ją zabić, bo właśnie tak czynili jego koledzy. Stojąc na rozdrożu, pomiędzy ukochaną kobietą, a wierną służbą państwu, musiał wybierać, zaś podejmowanie takich decyzji było nieraz gorsze od śmierci. Ona - drżąca o swoje życie, powierzyła je jednak w jego ręce, by kiedyś sama móc go ocalić. Wierność, namiętność, szczerość i miłość - "Esesman i Żydówka" to niewątpliwy numer jeden dla wszystkich kobiet poszukujących w książkach prawdziwego i niebanalnego uczucia.

Autorka książki, osadzając akcję w czasach II wojny światowej, miała spore pole do popisu i maksymalnie to wykorzystała. Na każdej kartce tej powieści dzieje się tyle, że pochłonięty tekstem czytelnik nie potrafi się zatrzymać. Chce więcej i głodny kolejnych słów pożera je w zatrważającym tempie. Ekscytacja, niepewność, euforia, ale i ból - to tylko kropla w morzu emocji, którzy było mi dane doświadczyć. Dzięki tej lekturze jeszcze mocniej zagłębiłam się w myślach nad niesprawiedliwością, którą doświadczyli ludzie w strasznych chwilach, w jakich przyszło im żyć. Jednakże miłość tych, którzy pokonali wojnę i bariery wydające się nie do przebycia, była najpiękniejszym dowodem wierności i oddania. W takiej postaci zapewniała sobie nieśmiertelność na długie lata.

?Słowa są takie tanie, kiedy wiadomo, że nie będzie dalszego ciągu.?

W tej książce podobało mi się wszystko. Wyraziści bohaterowie, zarówno ci główni, jak i drugoplanowi. Oprócz niesamowitego, męskiego i odważnego Bruna oraz skromnej Debory, poznajemy ludzi z otoczenia tychże postaci. Autorka wprowadza bowiem czytelnika w klimat przeszłości zarówno jego, jak i jej, aby móc przybliżyć ich sylwetki i pomóc zrozumieć motywy, jakimi się kierowali. "Esesman i Żydówka" to książka z nietypową narracją. Pojawia się tutaj przekaz trzecioosobowy, ale także relacja wykazywana ze strony Debory i Bruna. Dzięki temu możemy wspólnie z nimi przeżywać poszczególne momenty i zagłębiać się w ich emocjach, a takowych z pewnością nie brakuje. Czy można kochać wroga? Czy aby na pewno nieprzyjacielem jest ten, który z pozoru wydaje się nim być? Czy człowiek oddany ojczyźnie może się jej sprzeciwić? Czy miłość jest w stanie pokonać bariery, których naruszenie grozi nawet śmiercią?

?- Spotkaliśmy się w złym czasie, maleńka.
- Gdyby nie wojna, nie spotkalibyśmy się nigdy.?

Książkę polecam osobom lubiącym wiarygodne, romantyczne historie, okraszone dawką cierpienia, które jednak w końcu znajduje lek na rozrywający serce ból. Wojna, która jest tutaj istotnym tłem całej treści, napisała z pewnością wiele podobnych scenariuszy i właśnie to porusza najbardziej. "Esesman i Żydówka" rozrywa duszę, a potem ją składa, z tą różnicą, że takowa już nigdy nie pozostanie taka sama. Będzie na niej wyryty dobitny ślad powieści, która z cała pewnością na to zasługuje. Łzy, radość i niepohamowane szczęście - za te wszystkie emocje bardzo dziękuję autorce. Jestem wdzięczna i dumna, że mogłam poznać tak niesamowitą historię. Żałuję tylko jednego, że tak szybko się skończyła, bo czekałam na nią przez długi czas. Chociaż teraz książka leży już na mojej półce, ta historia pozostanie ze mną na zawsze, w samym środku mojego serca.