Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha

Przygody Smerfów

książka

Wydawnictwo Egmont
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Kolejny tom przygód Smerfów autorstwa słynnego rysownika i scenarzysty Peyo. Album składa się z pięciu krótkich historii.
Śpioch znany jest z tego, że niespecjalnie garnie się do pracy, za to uwielbia leniuchować, a przede wszystkim spać. Jakież jest jego zdumienie, gdy pewnego ranka po przebudzeniu nie może rozpoznać otoczenia: wioska jest zaniedbana, a domki-grzybki Smerfów popadły w ruinę. Śpioch będzie musiał ciężko pracować - bez odrobiny snu - nim ustali, co się stało. W tym albumie Smerfy przeżyją jeszcze kilka innych przygód, w których będą się bronić przed złośliwym Gargamelem, spotkają zionące ogniem smoki, ruszą w pościg za ślepym kretem niszczycielem, powołają do istnienia wioskową straż pożarną i wymyślą przydatną w pracy maszynę parową!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 09.05.2017

RECENZJE - książki - Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha, Przygody Smerfów

4.6/5 ( 13 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

BarbaraT

ilość recenzji:287

brak oceny 29-07-2017 13:04

"Dziwne przebudzenie smerfa Śpiocha" to aż 5 krótkich komiksowych historyjek. W pierwszej Smerfy postanawiają dać nauczkę leniwemu Śpiochowi i udają, że od jego przebudzenia minęło 200 lat. Wioskę zamieszkują wiekowe niebieskie ludki, więc na barki "młodego" Śpiocha spadają wszelkie obowiązki. W kolejnych opowieściach poznamy najnowszy wynalazek Pracusia - Smerfny pociąg, ulubione zwierzęta Smerfów oraz dowiemy się, jak sympatyczne ludki radzą sobie w obliczu pożaru. Razem z niedowidzącym kretem przeżyjemy podziemną przygodę. Oczywiście zawsze czyha na Smerfy Gargamel ... oj będzie się działo.
W komiksach o Smerfach znajdziemy solidną porcję dobrych żartów sytuacyjnych i słownych. Niebieskie ludki nie tylko bawią, ale również przestrzegają i ukazują wartości, jakimi powinniśmy kierować się w życiu.

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 19-05-2017 07:05

SMERFY I KRÓTKIE OPOWIEŚCI

Kiedy jakiś czas temu Egmont powrócił do publikowania ?Smerfów? ucieszyłem się, chociaż nie były to klasyczne przygody tworzone przez Peyo, a już dzieła kontynuatorów jego spuścizny. Tym bardziej więc zadowolił mnie fakt, że całkiem niedawno wydawnictwo zdecydowało się sięgnąć do niewydanych w Polsce klasycznych tomów. ?Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha?, drugi z nich, po raz kolejny udowadnia bowiem, że nikt nie tworzy opowieści o małych niebieskich stworkach tak, jak Peyo.

Tym razem na czytelników znów czeka pięć krótkich, zabawnych historyjek. W tytułowym ?Dziwnym przebudzeniu?? Smerfy postanawiają nabrać Śpiocha i udawać przed nim, że tym razem zapadł w długi sen i przespał dwieście lat. Potem w ?Pociągu Smerfów? Pracuś wpada na pomysł ułatwienia życia swoim przyjaciołom i buduje smerfociąg parowy. Niestety nawet ten wynalazek sprowadzi na naszych bohaterów tarapaty. Kłopotliwy może stać się także zwierzak domowy. Przekonuje się o tym Nieśmiałek, kiedy w historii ?Smerf i smok? przygarnia ziejącego ogniem, nieporadnego pupila. A czy zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby w wiosce wybuchł pożar? Dotychczas niebieskie stworki liczyły na wodę ze studni, kiedy jednak ta wysycha w trakcie upalnego lata, a pojawia się ogień, postanawiają przygotować się na podobne sytuacje i tak do życia powołani zostają ?Smerfy Strażacy?. Tom kończy historia zatytułowana ?Kret u Smerfów?, w której tytułowe stworzenie pojawia się w wiosce. Ponieważ takie zachowanie nie pasuje do kretów, Papa Smerf wraz ze Zgrywusem i Pracusiem wchodzi do wykopanego przez niego tunelu by dowiedzieć się o co tu chodzi?

Lekkie, zabawne, mądre i z przesłaniem ? takie są historyjki o Smerfach zebrane w tym tomie. Dużo humoru, dużo zabawy, dużo przygód i niebezpieczeństw, i ten niezapomniany klimat, który uwielbiam od najmłodszych lat. Tylko Peyo potrafił stworzyć coś takiego, czego dowodem są współczesne dzieła ukazujące się pod szyldem Smerfy. O ile jednak kontynuatorzy spuścizny autora w większości przypadków radzą sobie dobrze, godnie rozwijając jego dzieło, o tyle filmy kinowe i podobne twory lepiej jest przemilczeć. Na szczęście są jeszcze komiksy takie, jak ?Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha?, które mogą pokazać młodym odbiorcom jak naprawdę powinny wyglądać opowieści o małych, niebieskich stworkach.

Poszczególne historyjki tu zebrane są po prostu urocze. Przy okazji potrafią poprawić humor, wciągają, a po skończonej lekturze pozostaje uczucie niedosytu. Całość dodatkowo została wspaniale zilustrowana, kreska jaką operuje Peyo jest czysta, bohaterowie i tła cartoonowo obłe, ale wyraźne, a całość wieńczy prosty, idealnie dobrany do całości kolor. Wspaniała rzecz.

Dlatego też polecam gorąco Waszej uwadze ?Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha?, jak i pozostałe tomy. To seria, która bawi zarówno dzieci, jak i dorosłych i śmiało można powiedzieć, ze jest klasą samą w sobie. Mam więc nadzieję, że Egmont zdecyduje się wznowić także starsze komiksy ze Smerfami.