Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Dobroć nieznajomych

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jest to przepiękna powieść społeczno-obyczajowa, której przejmująca fabuła potrafi wycisnąć łzy z oczu nawet najbardziej zatwardziałych osób. Książka opowiada historię młodej wdowy, która bierze pod opiekę chłopca, zmagającego się z burzliwymi doświadczeniami.

Bardzo łatwo zanurzyć się w fabułę, która czasem wzburza, a czasem wzrusza. Warto zapoznać się z dylematami współczesnej kobiety, która musi stawić czoło problemom, do tej pory jej nie dotyczących.

Książka "Dobroć Nieznajomych" to doskonała pozycja na półkę każdej kobiety. Prosty język i ciekawy styl sprawią, że bardzo łatwo będzie wgłębić się w powieść i zanurzyć w niej na kilka godzin. Jest to bardzo ciekawe dzieło literackie, które miło wypełni wolny czas, pozwalając odczuć wielkie emocje wraz z bohaterami tej wyjątkowej historii.

DOBROĆ NIEZNAJOMYCH - PRZEJMUJE I WZRUSZA JUŻ OD PIERWSZYCH STRON:

- Niezwykle realna historia, która może spotkać każdego

- Powieść napisana pięknym, wciągającym stylem pisania

- Książka interesuje od samego początku

- Idealna pozycja dla wszystkich mam
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 02.02.2017

RECENZJE - książki - Dobroć nieznajomych

4.4/5 ( 15 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    2
  • 1
    0

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 23-12-2017 07:34

"Dźwiękiem, jaki wydaje molestowane dziecko, często jest cisza."

Przejmująca i wzruszająca opowieść, wywołuje silne emocje, jednocześnie pozytywne i negatywne, a przy tym sugestywnie nakłania do przemyśleń. Jak wiele zła dzieje się wokół nas, którego nie jesteśmy w stanie dostrzec, nie tyle z powodu lekceważenia, nieczułości, niewrażliwości czy małej spostrzegawczości, ale z perfekcyjnego jego opakowania pozorami, przykrywkami i fałszywymi znacznikami. Kiedy prawda wychodzi na jaw ogarnia nas poczucie winy i wyrzuty sumienia, że nie zdołaliśmy właściwie odczytać sygnałów, odpowiednio zinterpretować zachowania, uchwycić gesty świadczące o chęci uzyskania pomocy przez ofiarę. Najgorzej, kiedy ból, strach i rozpacz dotykają dzieci, uwięzione w wirze cierpienia i lojalności wobec dorosłych, którym powinny bezgranicznie ufać i których pomimo nieustannej udręki wciąż nie potrafią przestać kochać. A co jeśli oprawcami stają się rodzice?

Sarah Laden i jej synowie, Danny i Nate, próbują pozbierać się po śmierci męża i ojca, uczą się na nowo wzajemnych relacji, dostrzegają jak potężną siłą jest wsparcie bliskich, co tak naprawdę oznacza zaufanie w rodzinie i czym należy się kierować, aby zrozumieć drugiego człowieka. W tę chwiejącą się w posadach rodzinę wkracza Courtney Kendrick, ginekolog położnik, jej mąż Mark, prezes agencji public relations, i ich jedenastoletni syn Jordan. Mające miejsce wydarzenia na zawsze zmieniają oblicze znajomości, podważają przyjaźń, wystawiają na próbę miłość. Obserwując zmieniające się nastawienie i postawę Jordana mocno przeżywamy jego frustrację, sceptycyzm, dylematy i wątpliwości. Z jednej strony ulga, że tajemnica została ujawniona, chwilowe wytchnienie od skutków przemocy, a z drugiej gniew i wściekłość w zasadzie na wszystkich wokół, a także na własną bierność i przyzwolenie.

Podobało mi się, jak autorka pokazuje z różnych perspektyw przerażające brzmienie sekretu głęboko skrywanego przez jedną z rodzin, cieszących się poważaniem i szacunkiem w oczach społeczności lokalnej. Spoglądamy na scenariusz zdarzeń oczyma małoletniej ofiary, owdowiałej matki samotnie wychowującej dwójkę synów, młodego chłopca i nastolatka. Jak różnie odbierane są te same sytuacje, incydenty czy zachowania. Poznając je wszystkie dostajemy pełen obraz dramatu rozgrywającego się w jednym z miasteczek, ale czyż powieleń takich nieszczęść nie ma także w innych? Zatrważające, jak boleśnie uświadamiają nam to statystyki przestępstw wobec dzieci, zwłaszcza dotyczące molestowania seksualnego.

Autorka ma lekki i przyjemny styl narracji, umiejętnie wciąga w historię, angażuje uwagę, podsuwa materiał do refleksji. Ciekawie splata ze sobą wątki, tam gdzie potrzeba zwalnia, aby czytelnik miał czas na spokojne rozważania, a w innych miejscach zręcznie dynamizuje akcję, powodując, że narasta napięcie i chęć jak najszybszego poznania dalszego ciągu. Poruszamy trudne tematy jak śmierć, strata, kara, niesprawiedliwość, ale również widzimy jak rodzi się nadzieja i umacnia wiara. Dotykamy ciemnych i mrocznych stron ludzkiej duszy, lecz także obserwujemy pragnienie przetrwania, niesienia pomocy, bezwarunkowego oddania, gotowości do poświęceń, mocy przebaczenia. I jak z dobroci nieznajomych może uformować się upragnione poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Satysfakcjonująca przygoda czytelnicza.

Izabela

ilość recenzji:1034

brak oceny 10-07-2017 20:10

To już kolejna powieść z serii "Kobiety to czytają" jaką miałam okazję czytać. O tych książkach rzeczywiście aż chce się rozmawiać, bowiem poruszane w nich problemy są bliskie każdej kobiecie.

Sarah Laden to młoda wdowa wychowująca dwóch synów. Stara się jak może, aby zapewnić im normalny, pełen ciepła dom. Pewnego dnia w przypływie impulsu pod swój dach przyjmuje ciężko doświadczonego przez los chłopca. Jordan to cichy, wyobcowany kolega ze szkoły syna Sarah, Dannyego. Wszystko w ich poukładanym dotąd życiu się komplikuje, gdy na jaw wychodzą mroczne sekrety z przeszłości.

Lekki tytuł może sugerować, że będziemy mieli do czynienia z czymś optymistycznym, przyjemnym. Ale wcale tak nie jest. Wręcz przeciwnie. Autorka postanowiła zmierzyć się z trudnym tematem, jakim jest pedofilia, molestowanie, kazirodztwo, przemoc. Do tego dołożyła skomplikowane relacje rodzinne, uprzedzenia i brak zaufania. W moim odczuciu autorka ze wszystkimi tymi tematami poradziła sobie świetnie.

"I kto skazał na taki los jego - pozwolił mu przeżyć straszliwe zbrodnie przeciwko jego ciału i duszy, dojść do siebie, rozkwitnąć, po to tylko, by potem obarczyć go czymś takim? To było nieludzkie, chore. "

Wszystkie opisane wydarzenia możemy poznać z czterech punktów widzenia - z perspektywy Danny`ego, Sarah, Nate`a i Jordana. W zasadzie każdy z bohaterów poniósł stratę, która w znaczny sposób zmieniła jego życie. Jednak największe wrażenie zrobiło na mnie to, kiedy to Jordan był narratorem. To nad wiek dojrzały chłopiec. Wraz z nim odczuwałam nie tyle strach, co nawet przerażenie. Katrina Kittle wiarygodnie i ze szczegółami pokazała to, co dzieje się w głowie krzywdzonego dziecka. Czytając przeżywałam wszystko wraz z Jordanem. Emocje niejednokrotnie brały górę i musiałam robić sobie przerwy, aby to wszystko jakoś przetrawić, poukładać. Ciężko czyta się takie książki, kiedy jest się samemu wrażliwym na takie zło, na dodatek w stosunku do bezbronnego dziecka. Tylko bestia, nie człowiek, jest zdolna do takich niecnych, zwyrodnialczych czynów. Podczas lektury mnóstwo pytań kotłowało się w mojej głowie. Bo ile jest takich historii jak ta wokół nas? Ile zła dzieje się za zamkniętymi drzwiami, za ścianą? Złość, nienawiść, żal, smutek, współczucie - to tylko mała część emocji i odczuć w trakcie lektury, jakie mi towarzyszyły. Ta powieść wyczerpała mnie emocjonalnie.

"Żywimy głębokie przekonanie, że przestępcy (...) to potwory, a potwora przecież rozpoznamy na pierwszy rzut oka, prawda?"

"Dobroć nieznajomych" to powieść mocna, poruszająca, wzbudzająca wiele emocji o rodzinie, strachu, winie, sile przebaczenia, miłości i przyjaźni. To książka, która tak łatwo nie da o sobie zapomnieć. Zmusza do refleksji i chwili zatrzymania się, do rozejrzenia się wokół. Uwrażliwia na to, co dzieje się wokół nas. Sprawia, że dokładniej zaczynamy przyglądać się naszemu otoczeniu. Jest impulsem do działania, by nie przyglądać się biernie na krzywdę niewinnych.
...

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 25-02-2017 14:39

"Dobroć nieznajomych" to chyba najmocniejsza książka, jaką dane mi było kiedykolwiek czytać. Jestem nią naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona i nie mogę przestać myśleć o historii w niej zawartej. Autorka zmierzyła się z naprawdę mocnym, kontrowersyjnym i okropnym tematem, jakim jest pedofilia. A co najlepsze? Poradziła sobie z tym rewelacyjnie!

Przyznać muszę, że nie zapoznałam się z opisem tej książki, przed jej lekturą. Wystarczył mi znaczek - Kobiety to czytają oraz fakt, że książkę wydało wydawnictwo Prószyński i s-ka - jeszcze się nie zawiodłam na lekturach, które widnieją pod tymi szyldami. Dlatego też byłam przygotowana na dobrą i emocjonującą lekturę, ale nie na aż tak mocną tematycznie. Jestem bardzo, ale to bardzo usatysfakcjonowana historią, jaką stworzyła Katrina Kittle. Pomimo dominującego i nieprzyjemnego tematu, książkę czytało mi się rewelacyjnie. Czasem trzeba przeczytać coś takiego, chociaż pełno okrucieństwa w realnym świecie. Dlaczego? Dlatego, że autorka pokazała temat z innego punktu widzenia, aniżeli ten, który widzimy w wiadomościach czy czytamy krótkie i często mdłe artykuły w gazetach.

Jak już wcześniej wspomniałam, sama nie wiedziałam czego się spodziewać, toteż poznając historię Joordana krok po kroku, gęsia skórka pojawiała się na moich przedramionach, a serce się krajało. Żal, smutek, współczucie, ale i nienawiść, złość - to są jedne z mocniejszych emocji, jakie odczuwałam. Jak można skrzywdzić ufne i bezbronne dziecko? No jak?! Nigdy nie ogarniałam tego, jak można być taką bestią, bo człowiekiem ciężko kogoś takiego określić...

Autorka pokazała nam ten koszmarny temat z kilku punktów widzenia. Dzięki Sarah i jej dzieci, jako punkt widzenia "z boku". Natomiast dzięki Jordanowi poznajemy sedno sprawy, które może przerazić niejednego czytelnika. Nie mówię tutaj o strachu ogólnie pojętym... Mówię o przerażeniu, które odczułam sama, poznając historię tego małego chłopca, który przeżył okropieństwo. Chłopca, który pomimo koszmaru, jaki zgotowali mu dorośli, którzy mieli się nim opiekować - był twardy. Jednak jego ciało, jak i psychika zostały tak bardzo sponiewierane, że przez to zagubienie, pragnął coś z tym zrobić.

Nie chcę zbyt wiele Wam zdradzać. Dlatego może na tym skończę, jeśli chodzi o opis sedna sprawy w "Dobroć nieznajomych". Uważam, że tę książkę warto przeczytać. Ba! Gorąco Wam ją polecam, jednocześnie uprzedzając, że nie jest ona wesoła. Jest warta uwagi i na długo zapadnie w pamięć każdemu.

...

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 5-02-2017 10:13

"Kobiety to czytają", to seria książek, jak twierdzi wydawca- o których aż chce się rozmawiać. Jako, że nigdy nie wierzyłem w takie uogólnienia, także ja postanowiłem sięgnąć, po niektóre tytuły z tej serii. Opowieści te to nie ckliwe romanse, czy pozbawione sensu powieścidła, ale powieści, które po przeczytaniu, zostawiają jakiś ślad w pamięci i sprawiają po prostu satysfakcję, gdy już je odłożymy na półkę.

"Dobroć nieznajomych", to kolejny tytuł z tego cyklu, który wziąłem na warsztat czytelniczy.
Sarah, to młoda wdowa, wychowująca dwóch synów. Wiedzie spokojne, uporządkowane życie naznaczone tragedią. Ze wszystkich sił stara się zapewnić swoim pociechom w miarę normalny, pełen ciepła dom. Pewnego dnia, powodowana impulsem postanawia przyjąć pod swój dach jeszcze jedną osobę.

Jordan, to przyjaciel jednego z synów Sarah. Cichy i spokojny, naznaczony traumatycznym zdarzeniem, sprawia swoim zachowaniem, na tyle dobre wrażenie, że kobieta przyjmuje go do swojego domu i zgadza się na opiekę nad chłopakiem. Sprawy się komplikują, kiedy powoli wychodzą na jaw mroczne sekrety z przeszłości, które mogą zaważyć na życiu wszystkich.

Przede wszystkim jest to opowieść o radzeniu sobie ze smutkiem związanym ze stratą bliskiej osoby. Jednak jest to przedstawione marginalnie. Autorka opowiada historię, która upewnia nas, jaką siłą jest przebaczenie i siła miłości. Gdy zdamy sobie sprawę, z tego co dla nas jest najważniejsze, nic nam nie przeszkodzi w cieszeniu się życiem po prostu. Niezła powieść, która mnie się spodobała. Także polecam, nie tylko kobietom, rzecz jasna.