Pieśń jutra

Czas żniw Tom 3

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Prawdziwa gratka dla fanów serii `Czas Żniw`. Autorka Samantha Shannon powraca z trzecim tonem cyklu, na który czekali czytelnicy z całego świata. Porywająca akcja po raz kolejny wprowadza w futurystyczny świat jasnowidzów, których bezpieczeństwo zostało zagrożone. Główna bohaterka - Paige Mahoney bardzo zmieniła się od pierwszej części cyklu, choć nie upłynęło wiele czasu. Dramatyczne wydarzenia sprawiły, że musiała szybko nauczyć się podejmować trudne decyzje.

Książka ta to nie tylko powieść dla młodzieży. Również starsi czytelnicy z wypiekami na twarzy będą śledzić poczynania Paige. Porywające zwroty akcji, opisy walk oraz intryg politycznych sprawiają, że książka przez cały czas trzyma w napięciu. To literatura fantasy, obok której nie może przejść obojętnie żaden fan gatunku.

`CZAS ŻNIW, PIEŚŃ JUTRA TOM 3` - ZAGŁĘBIAJ SIĘ W DYSTOPIJNEJ RZECZYWISTOŚCI FANTASY

- Trzecia część popularnego cyklu książek dla młodzieży `Czas Żniw`
- Wartka akcja oraz mnogość poruszanych wątków
- Książka w miękkiej okładce
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 27.04.2017

RECENZJE - książki - Pieśń jutra, Czas żniw Tom 3

4.6/5 ( 16 ocen )
  • 5
    14
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Patrycja C.

ilość recenzji:20

brak oceny 18-08-2018 13:07

To co dobre niestety kończy się zbyt szybko. Serię Samanthy Shannon pochłonęłam w kilka dni. ?Pieśń Jutra? zostawiła po sobie w moim sercu bolesną dziurę, gdyż na kolejne losy bohaterów będę musiała poczekać, aż autorka przeleje je na papier. Jestem całkowicie zakochana w serii The Bone Season ? zarówno ?Czas Żniw?, ?Zakon Mimów?, jak i ?Pieśń Jutra? okazały się zachwycające.
Trzeba przyznać, że wyobraźnia autorki przekracza wszelkie granice. Jej pomysły są innowacyjne, wizja świata jasnowidzów nowatorska, a siła przetrwania bohaterów nie do zdarcia. W świecie wykreowanym przez Shannon poznajmy jasnowidzów, medium, wyrocznie oraz Reafitów. Nie brakuje również ślepców, czyli pospolitych ludzi bez daru komunikacji z zaświatami.
W ?Pieśni Jutra? zwykła buntowniczka staje się Królową, której misją jest uratowanie społeczności jasnowidzów, zniszczenie wrogiego klanu Reafitów, oraz pokonanie Sajonu. Celem Paige jest odparcie wojny i przywrócenie dobrego imienia Jasnowidzom. ?Zrobili z nas złodziei, a teraz przyszedł czas, żeby odzyskać to o nasze!? (?Pieśń Jutra? S. Shannon, s. 169).
Paige w trzeciej części staje na czele jasnowidzów. W imię dobra ogółu musi wyrzec się tego co dla niej ważne, musi podejmować decyzje nie zawsze zgodne z jej sumieniem. Musi poświęcić własną miłość dla dobra ludzkości ? (?)zmiana ma dla każdego osobistą cenę (?) Ty jesteś moją ceną za zmianę?? (?Pieśń Jutra? S. Shannon, s. 179). Czy uczucie łączące Zwierzchniczkę i Naczelnika przezwycięży próbę czasu i wojny? Czy pośród otaczającej śmierci i chaosu odnajdą siebie?
Niestety w tej części Paige nie będzie łatwo zwyciężyć ? jest ścigana przez Sajon, Reafitów na czele z Nashirą, dodatkowo Jaxson Hall ? jej były mentor ? okazuje się kłamcą i zdrajcom. Gdyby tego było mało, sprzymierzeni z nią Reafici zaczynają coraz bardziej naciskać na jej postępy i działanie. ?Mam wrażenie, że jestem skazana na ucieczkę przed jednym oszustwem, tylko po to, żeby po chwili wpaść w kolejną sieć kłamstw?? (?Pieśń Jutra? S. Shannon, s. 123). Czy Paige wyzwoli się z sieci kłamstw i przestanie być czyjąś marionetką?
Trzeba przyznać, że z każdą kolejną książkom bohaterowie ewoluują, dojrzewają i poznają swoje wady i zalety. Paige "Pieśni Jutra" pokazuje nam oblicze sprawiedliwego władcy skłonnego do poświęceń w imię dobra. Jest nie tylko odważna, waleczna i spragniona zemsty, ale również charyzmatyczna i dyplomatyczna.
Podsumowująć ?Pieśń Mimów? zasługije na oene 10/10. Akcja jest dynamiczna, fabuła spójna, styl pisarski pobudza wyobraźnie i przenosi czytelnika do innego świata. Ponadto bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i dojrzewają i ewoluują z każdą kolejną częścią The Bone Season.

Alexx

ilość recenzji:1

brak oceny 6-02-2018 13:45

To już trzeci tom Samanthy Sharron ? Czas Żniw Pieśń jutra ? i na szczęście nie ostatni. Autorka jak zawsze zaskakuje dobrym pomysłem , chodź trzeba przyznać , że po pierwszym i drugim tomie czytelnik nie może spodziewać się niczego innego. Tym razem poznajemy zupełnie inną twarz głównej bohaterki Paige Mahoney ,która nie jest już postrzegana jako młoda kobieta, a przywódca, zwierzchniczka, bo taki właśnie tytuł nosi. Kiedy już wiele spraw jest wyjaśnionych ,a szary rynek zniszczony, czas na kolejny mur, który trudno przeskoczyć .Tym zagrożeniem będzie przenośna tarcza czuciowa ,która może być bezpośrednią przyczyną wzrostu ataków na jasnowidzów. Zamiast jednoczyć siły i wspólnie przeciwstawić się rządom Nashiry ,mim-lordowie i mim-królowe skaczą sobie do gardeł , każdy z nich ma inną wizje przetrwania i zdanie na temat Jaxona Halla . Przez co Zwierzchniczka nie dostaje zbyt dużego poparcia ,a dopiero z czasem, kiedy wszyscy zaczynają pojmować o co tak naprawdę toczy się walka. Przez cała książkę zostaje nam pokazana Peige, która z chwilą otrzymania tytułu coraz bardziej boi się i obawia , ponieważ nie widzi ona szczęśliwego zakończenia .Zaczyna w siebie wątpić ,kiedy sprawy się komplikują do tego stopnia ,że musi ulokować swoich ludzi w podziemiu i podjąć się działań ,które nie są stosowne dla zwierzchniczki, przez co jeszcze bardziej zagraża swojej pozycji. Nikomu nie podoba się wizja by Paige pojechała do Manchester i tam zdobyła niezbędne informacje na temat tarczy czuciowej. Jednak ona stawia sobie cel i to nie byle jaki, bo chce ona zdjąć kajdany z społeczności jasnowidzów za wszelką cenę. Kolejny raz ogromną role odgrywa wsparcie jakiego udzielają jej faworyci oraz Naczelnik ,ale również nowo zdobyci sojusznicy, którzy z czasem stają się jej dobrymi przyjaciółmi na których może polegać. Autorka jak i w pierwszej tak ,i w drugiej części utkała sieć instygujących sekretów, z pokorą musze stwierdzić iż trzeci tom odsłania prawe i odpowiada na część pytań. Wiele rzeczy staje się jaśniejsze i jeszcze bardziej genialne, ponieważ ?Czas Żniw? zdecydowanie należy do książek, w których nie domyślisz się co niesie ze sobą kolejna strona.

Ola

ilość recenzji:1

brak oceny 19-09-2017 09:23

Trzecią część cyklu S.Shannon dosłownie "połknęłam" w jeden wieczór i muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, jak dobrze trzyma poziom każda kolejna część "Czasu Żniw". "Pieśń jutra" nie jest aż tak dobra jak mój ulubiony "Zakon Mimów" ale to naprawdę udane powieść, zwłaszcza jak na kontynuację hitu. Akcja jak zwykle wartka, wątki rozbudowane i świetne intrygi - naprawdę przyjemnie się to czyta! Ponadto uważam, iż dobrze zrobiłam czytając całą serię w krótkich odstępach czasowych, bowiem fabuła jest dość skomplikowana i po dłuższej przerwie można by mieć trudności z połapaniem się. Gorąco polecam tę część cyklu i niecierpliwie czekam na następne :)

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 22-05-2017 19:38

Czas żniw był książką niezwykle urzekającą. Zakon mimów nazwałam książką idealną. A jak wypada trzeci tom serii, czyli Pieśń jutra? Równie dobrze! Choć moim faworytem nadal jest drugi tom, to Samantha Shannon wciąż potrafi zaskakiwać czytelnika i rozdzierać jego serce na kawałki. Chwilami aż się boję, co zaoferuje nam w kolejnych tomach i jak postanowi zakończyć całą tę historię. Ale może nie powinnam się jeszcze przejmować? W końcu mam za sobą dopiero 3 tomy, a łącznie ma być ich 7. Jednak obawiam się, że autorce nie przeszkodzi to w tym, aby zaoferować czytelnikom istną burzę emocjonalną i niepowtarzalną jazdę bez trzymanki!
Po wielu trudach Paige Mahoney osiągnęła swój cel i została Zwierzchniczką. Niestety, nie wszyscy popierają jej osobę na tym stanowisku. Młoda dziewczyna ma teraz pod sobą całą bandę londyńskich kryminalistów, a utrzymanie ich w ryzach jest nie lada wyzwaniem. Jednak to nie oni stanowią jej największy problem, a Sajon, który powołał do życia śmiertelną technologię, Tarczę Czuciową. Bardzo szybko może się ona stać zagładą całego świata jasnowidzów. Jaxon Hall okazał się zdrajcą, ale Paige wciąż ma po swojej stronie silnych sprzymierzeńców. Jednakże jej wrogowie zrobią wszystko, aby ją dorwać i zniszczyć. Raz na zawsze. Zrobią wszystko, aby Paige umierała w męczarniach na oczach całego Sajonu i swoich popleczników. Ale przecież Ćma się tak łatwo nie da, prawda?
Samantha Shannon zmierza w naprawdę genialnym kierunku. Sam pomysł na tę serię jest niezwykle oryginalny i jestem przekonana, że to coś niepowtarzalnego. Oczywiście pewne motywy, takie jak wojna, zdrada czy intryga, są stałymi elementami wielu dobrych powieści, ale osadzenie ich w tak niesamowitym świecie, jaki stworzyła Shannon, jest po prostu obłędnym połączeniem. Mamy tutaj do czynienia z pędzącą, niezwykle dynamiczną akcją, której zaskakujące zwroty potrafią naprawdę omamić czytelnika. To jest ten typ powieści, którego nie można odłożyć na półkę choćby na chwilę. A nawet po dotarciu do ostatniej strony nie jest tak łatwo o niej zapomnieć. Ja nadal mam w głowie pierwszy tom, podobnie jak i drugi, i niezwykle się cieszę, że Samantha Shannon w tak doskonały i przemyślany sposób kontynuuje historię Paige Mahoney.
Autorka w idealny sposób potrafi wyważyć wszystkie istotne motywy. Wojnę, walkę o lepsze jutro, nadzieję, romans, przyjaźń. Każdy ten element stanowi istotną część historii, ale żaden z nich nie przeważa, nic nie dominuje. W książkach Shannon panuje idealna równowaga, niezwykle porywająca i urzekająca. Jej powieści czyta się z zapartym tchem i chwilami jest aż ciężko uwierzyć w to, że ta seria to jej debiut, że nigdy wcześniej nie napisała innej historii. Ta kobieta ma po prostu niesamowity dar i głowę pełną pomysłów, a dzięki bardzo barwnemu językowi potrafi idealnie przelać swoją wizję na papier. Stworzyła bardzo złożony świat, do którego cudownie jest powracać, choć nie brakuje w nim rozlewu krwi czy igrania z niebezpieczeństwem. To, co w tej części wyprawia Paige, jest po prostu istną bombą! Jest w stanie poświęcić siebie, aby ratować innych. Jest odważna i zawzięta, ale wie, kiedy należy się usunąć. To doskonały strateg, choć chwilami jednak naiwny. Mimo wszystko potrafi działać pod wpływem chwili i jasno trzyma się wyznaczonego celu. Nigdy się nie poddaje i to jest w niej najpiękniejsze!
W tej części Samantha Shannon jeszcze bardziej rozwija swoje uniwersum i zabiera nas do zupełnie nowych miejsc. Wprowadza też nowych bohaterów, ale nie zapomina również o tych starych, którzy mają ogromne znaczenie, a ich rola w całej historii jest niepodważalna. Niezwykle emocjonalne są sceny prezentujące trudną relację Paige i Naczelnika, których bacznie obserwuje przywódczyni Stowarzyszenia Refaitów, czyli Terebellum Sheratan. Refaitka nie ufa ludziom, w tym również nowej Zwierzchnicce, a jednak Mahoney koniecznie potrzebuje jej wsparcia. Dlatego robi wszystko, aby udowodnić jej swoją prawdziwą wartość. Musi pokazać, że jest świetnym taktykiem i wojownikiem, niezależne od wszystkiego. Niezależnie od tego, że Sajon robi wszystko, aby namącić jej w głowie, aby ją złamać. Tutaj wszystko jest dozwolone, ta gra nie ma reguł, a wojna wymaga ofiar. Dla Paige wiąże się to nawet z utratą najbliższych jej osób, co okaże się bardzo bolesnym przeżyciem. Jednak dziewczyna nie ma czasu na rozpacz i żałobę, musi wziąć się w garść i walczyć o lepsze jutro. W imię wolności.
Autorka doskonale opisuje sceny akcji, świetnie kreuje bohaterów, a całe uniwersum jest po prostu niesamowite. Z każdą kolejną częścią są dodawane do niego nowe elementy i nieumykające uwadze czytelnika drobiazgi, za które autorka zasługuje na ogromne uznanie. Pieśń Jutra zaskakuje, daje i odbiera nadzieję, pobudza i intryguje. Znakomita pierwszoosobowa narracja sprawia, że zżycie się z główną bohaterką jest tylko kwestią czasu. Ta książka przepełniona emocjami, niestety w dużej mierze tymi przykrymi. To ból, przemoc, strata i rozpacz, w których jednak tli się mała iskierka nadziei. Nie da się też ukryć, że Samantha Shannon po raz kolejny zapewniła swoim czytelnikom nieprzewidywalne zakończenie, które zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po kolejny tom przygód Paige Mahoney. I jestem przekonana, że będzie on równie dobry, a może nawet i lepszy (o ile to możliwe), jak trzy poprzednie tomy!

...

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 20-04-2017 18:04

Jakoś tak się złożyło, że każdą z książek cyklu Czas Żniw miałam okazję czytać przedpremierowo. I tym razem, w przypadku bardzo wyczekiwanego tomu III nie było inaczej. Cieszę się bardzo, bo w tym tomie działo się, oj działo się! Akcja bardzo porywająca. Emocje? Ha! Taka dawka, że sama nie wiem które, w jakim momencie mną kierowały. Nuda? Jaka nuda, zapomnijcie. Bohaterowie się tak rozwijają w tej serii, jak w niewielu. To jest jedna z rzeczy, które bardzo sobie cenię, bo nie ma nic gorszego od nijakich, typowo papierowych postaci, w których tak mało życia. Shannon, wie jak tworzyć i rozwijać swoich bohaterów, to na pewno!

Pamiętam, jak bardzo byłam zachwycona pierwszym tomem Czasu Żniw. Oto dowód - a w dodatku nie nazwałabym jej "powieścią fantasy" a rewelacyjnym odkryciem roku. Nie sposób inaczej nazwać tej książki, jak właśnie tak. Szczerze powiem, że brak mi słów - wszystkie odebrał mi zachwyt. Serio. Tak bardzo podobała mi się ta książka. A jak było z kontynuacją? Pamiętam, że psioczyłam na to, jak mało było Naczelnika i, jak długo przyszło mi na niego czekać... Jednak było warto!
A to słowa zachwytu nad tomem drugim - Autorka pięknie włada słowem pisanym. Cudnie obrazuje nam rzeczywistość świata przedstawionego, manipulując wyobraźnią czytelnika, w taki sposób, że ten (chcąc, nie chcąc) widzi wszystko tak wyraźnie, jakby oglądał film.

A jak to jest z moimi odczuciami na temat Pieśni jutra? Hmm... Jakby to... W wielkim skrócie, tak:


Ja myślałam, że tom pierwszy będzie moim ulubionym, ale jednak nie. To Pieśń jutra jest na pierwszym miejscu. Samantha Shannon przeszła samą siebie. Przyznaję, że spodziewałam się porywającej, pędzącej niczym rollercoaster akcji i tej całej burzy emocji, ale nie w takiej dawce! Rewelacja! A to jeszcze nie koniec. Aż się boję, co będzie dalej. Poważnie, nie wiem czy to przeżyję. Niemniej cierpliwie czekam... Taaa. "Cierpliwie".


Nie mogę napisać, co dzieje się w tej części, nie zdradzając ważnych kwestii z poprzednich tomów. Jednak mogę powiedzieć, że naprawdę warto zapoznać się tym niesamowitym cyklem, jakim jest Czas Żniw. Jeśli lubicie inteligentne historie, wyśmienite fantasy i rewelacyjnie przedstawiony świat, no to hej! Nie ma opcji, żebyście nie zapoznali się tymi książkami. Jedne z lepszych, jeśli chodzi o swój gatunek. Gorąco, ale tak gorąco, że aż parzy - polecam!

UWAGA!

...

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 3-04-2017 12:48

Długo wyczekiwany trzeci tom bestselerowego ?Czasu żniw?, już niebawem trafi do księgarń i ośmielę się stwierdzić, iż ponownie autorka zachwyci czytelników.

Paige Mahoney w swoim dziewiętnastoletnim życiu przeszła zbyt wiele, ale los nie jest dla niej łaskawy. Z krwawych i bezwzględnych walk, to właśnie ona wyszła zwycięsko i teraz pełni funkcję Zwierzchniczki. Pragnie ocalić londyńskich jasnowidzów, jednak nie jest to łatwe zadanie, tym bardziej, że Paige ma wielu wrogów, a i w szeregach poddanych nie cieszy się całkowitym poparciem. Sytuacja staję się jeszcze bardziej dramatyczna, kiedy plany wprowadzenia Tarczy Czuciowej, zaczynają stanowić realne zagrożenie, a jasnowidze już nigdzie nie mogą czuć się bezpiecznie.



?Pieśń jutra? to trzecia część wyśmienitej serii. Jeśli nie znacie twórczości autorki, to polecam najpierw sięgnąć po pierwsze dwa tomy. Jest to wielowątkowy cykl, którego akcja osadzona jest w przyszłości, gdzie świat jest pełen jasnowidzów, eterycznych istot i tajemniczych Refaitów. ?Czas żniw? czytałam ponad dwa lata temu, ?Zakon Mimów? niewiele później. Z główną bohaterką nawiązałam więź, która przetrwała i z tego powodu bardzo się ucieszyłam. Pomimo mojej fascynacji tą serią, szybko i dogłębnie przestudiowałam słowniczek, w który wyposażona jest powieść, by przypomnieć sobie podstawowe nazwy i nowe słowa. Jest to ogromne ułatwienie, dzięki któremu bez problemu wczułam się w lekturę.

Paige Mahonej przeszła wiele, a zważywszy na fakt, że wcale dużo czasu nie upłynęło od wydarzeń z pierwszej części, mówi sam za siebie. Bardzo dużo się dzieję, co sprawia, że lektura jest zajmującym i emocjonującym doświadczeniem. Bohaterka jest nieprzeciętną postacią. Posiada unikalny dar. Jest ?bladą śniącą? i potrafi włamać się do ludzkiego umysły, a senne krajobrazy nie stanowią dla niej tajemnicy. Postać niezwykle dynamiczna, ewoluuje na oczach czytelnika. Z młodziutkiej dziewczyny, szukającej akceptacji i ślepo zapatrzonej w swojego mim-lorda, staję się kobietą twardą, potrafiącą podejmować trudne decyzję. Pomimo swojej przemiany, autorka nie zrobiła z niej niepokonanej Zwierzchniczki. Paige nadal popełnia błędy i niejednokrotnie ponosi porażki, lecz walczy o życie jasnowidzów i jej determinacja jest godna podziwu.

W tym tomie niektórzy bohaterowie zostają zepchnięci na dalszy plan, by inni, równie ciekawi, mogli pokazać swoje oblicze. Na pewno zastanawiacie się, co się stało z Naczelnikiem, więc on nadal jest, nadal zachwyca i momentami denerwuje. Wątek miłosny nieustannie zaprzątał moje myśli. Paige i Naczelnik odkąd się poznali, mieli więcej upadków niż wzlotów, niemniej jednak, ich relacja jest burzliwa i ma przebłyski czułości i oddania, co wielokrotnie przeżywałam. Jest to wątek, który mną całkowicie zawładnął, co nawet mnie zaskoczyło, bo jest on naprawdę mało istotny. Z całą pewnością nie jest to romans. Seria ?Czas żniw? jest fantastyką w najczystszej postaci i powinna spodobać się wszystkim koneserom tego gatunku, a fani ?Szklanego tronu? znajdą kolejną perełkę, w której będą mogli się zaczytywać.

Zawrotna akcja jest usiana spektakularnymi walkami, oraz emocjonującymi rozgrywkami politycznymi. Dużo korupcji, zdrad i gierek, nie pozwolą się nudzić nikomu. Paige pod naporem presji ze strony społeczeństwa jasnowidzów, podejmuję brawurowe i często nieprzemyślane decyzję, a konsekwencję można analizować godzinami.



Seria nadal trzyma poziom, a zakończenie dobrze rokuję na przyszłość. Dopiero skończyłam ?Pieśń jutra?, a jestem nadal nienasycona i pragnę więcej! Wielowątkowa i napisana z wielkim rozmachem powieść, nie tylko dla młodzieży, a wszystkich fascynatów fantastki, którzy szukają przede wszystkim nieprzeciętnej lektury i mocnych wrażeń. 5+/6

Pabottyro

ilość recenzji:1

brak oceny 30-03-2017 15:45

?Mordercą się nie rodzisz, mordercą się stajesz.? ?Pieśń Jutra? to już kolejna część znanej i uwielbianej na całym świecie serii książek Samanthy Shannon "The Bone Season". Opis książki jest trafiony, ale zdecydowanie nie oddaje ogromu tego, co się tam dzieje. Naprawdę wiedziałam, że autorka ma wielgaśną wyobraźnię, ale tego to się jednak nie spodziewałam. Co tam się działo, ile się działo? Wielokrotne palpitacje serca, zadawanie sobie niejednokrotnie pytań w stylu: ?co do cholery?!?? Nawet nie wiecie ile mechanizmów obronnych mi się uruchomiło podczas czytania tej pozycji. Kiedy dobrnęłam do zakończenia (co nastąpiło zdecydowanie zbyt szybko) miałam ochotę zasnąć snem zimowym i obudzić się dopiero, gdy na rynku zawita kolejny tom. Miotałam się jak szatan, nie wiedząc co począć? Do teraz mi źle? Kilka słów o bohaterach. Samantho Shannon ? dlaczego mi to robisz?! Czy naprawdę chcesz żebym zeszła na zawał w tak młodym wieku?! Naprawdę uwielbiam postać Naczelnika. Wielki plus dla autorki, że nie zrobiła z niego roznamiętnionym kochasia. Muszę jednak powiedzieć, że Paige nadal mnie nie zawodzi Pozostała silna i niezależna. Dąży do celu i próbuje udowodnić wszystkim, w tym również sobie, że jest coś warta. Pozostali bohaterowie również trzymają poziom. Kilka postaci naprawdę mnie zaskoczyło. W rozgrywce pojawia się pewna tajemnicza osobistość? Jak wiadomo ? wątek romantyczny jest. Wciąż jednak pozostaje wątkiem pobocznym (bogom niech będą dzięki). Kiedy ma być słodko, jest słodko, ale pamiętajmy o jednym ? mamy wojnę! Jeśli zaś chodzi o styl. Jak zwykle nie mogę się do niczego przyczepić. Myślę, że wielbiciele weszli już w świat Sajonu na tyle dobrze, że bez problemu odnajdują się w tej rzeczywistości i niektórych, bądź co bądź skomplikowanych nazwach. Ci, którzy jeszcze nie sięgnęli po te książki, powinni nadrobić zaległości jak najszybciej! Samantha Shannon tym razem pokazuje nam nieco większy skrawek świata. Świata, który wciąż zachwyca swoją złożonością i wyjątkowością. Co jeszcze mogę powiedzieć? Autorka nie zawodzi! Aż strach myśleć, co będzie dalej. ?Pieśń jutra? to pełna zwrotów akcji, nieszablonowych pomysłów książka, która wciąga od pierwszych stron w bezkompromisowy i brutalny świat, zachwycający i dopracowany pod każdym względem. Brudna polityka, rząd z chorymi ambicjami, bohaterowie z ikrą i pewien tajemniczy ktoś, który może odmienić losy wojny. Do tego tylko walka o życie, przebiegła intryga i nowy wróg. ?Pieśń jutra? jest jeszcze lepsza od poprzedniczek, porywająca i zadziwiająca. Szczerze, spodziewałam się naprawdę sporo po tej części (w końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia) i nawet nie wiecie jak miło mi napisać, że się nie zawiodłam (jedna z niewielu książek, w których autor nie odnotował spadku formy i, oby tak dalej).