Co przyniesie wieczność

książka

Wydawnictwo Filia
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Dla niektórych cisza jest bronią, ale Mallory "Myszce" Dodge służy ona jako pancerz ochronny. W dzieciństwie nauczyła się, że lepiej jest zachować milczenie. I choć minęły już cztery lata od kiedy jej koszmar się skończył, dziewczyna zaczyna się martwić, że strach będzie ją paraliżował do końca życia.
Teraz, po latach indywidualnego nauczania pod troskliwym okiem przybranych rodziców, Mallory musi się zmierzyć z nowym wyzwaniem - ostatnią klasą w publicznej szkole średniej. Żaden ze scenariuszy, które sobie stworzyła, nie zakładał, że pierwszego dnia nauki wpadnie na Ridera Starka, niewidzianego od lat przyjaciela i opiekuna. Dziewczyna uświadamia sobie, że ich więź przetrwała. Okazuje się jednak, że nie tylko Mallory zmaga się z demonami przeszłości. Widząc, że życie wymyka się Riderowi spod kontroli, staje ona w obliczu wyboru pomiędzy dalszym milczeniem, a walką o kogoś, kogo kocha, o życie, jakiego pragnie, i prawdę, która musi zostać ujawniona.

Jennifer L. Armentrout to amerykańska pisarka specjalizująca się w powieściach przeznaczonych dla młodych dorosłych - głównie z pogranicza science fiction i romansu. Wiele spośród jej książek trafiło na listę bestsellerów magazynu "New York Times". Urodziła się w stanie Zachodnia Wirginia w 1980 roku. Do tej pory opublikowała kilkadziesiąt powieści - współpracując zarówno z małymi, jak i dużymi wydawcami. Pisze również pod pseudonimem J. Lynn. Prywatnie lubi czytać, oglądać filmy o zombie i ćwiczyć.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 12.04.2017

RECENZJE - książki - Co przyniesie wieczność

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Smooky - subiektywnie

ilość recenzji:58

brak oceny 31-07-2017 18:14

Przyznaję się bez bicia, że do tej pory twórczość Jennifer L. Armentrout była dla mnie jedną wielką niewiadomą. Nie znałam żadnej z książek, jakie w swoim dorobku pisarskim posiada autorka i być może wynika to z faktu, że dotychczas wiodła prym, jako twórca opowieści fantasy, na dodatek skierowanych w dużej mierze do nieco młodszych czytelników. Zdążyłam się jednak zorientować, że zarówno seria Lux, jak i Dark Element wydane nakładem wydawnictwa Filia, cieszą się ogromną popularnością, nie tylko wśród młodocianych fanów gatunku, ale również dla tych, którzy dawno wyrośli z targetu a fantasy, to nie ich bajka. To oraz fakt, że parokrotnie natknęłam się już na bardzo pozytywne opinie na temat kolejnej powieści Armentrout, tym razem jednak osadzonej w bardziej realistycznych klimatach sprawiło, że postanowiłam sama sprawdzić pióro autorki.
Czy to był dobry pomysł?

[...] "Co przyniesie wieczność"to ponad 500-stronicowa walka dwójki młodych ludzi, którzy chcieli być szanowani i prawdziwi, a niemal przez całe swoje życie byli niechciani i odrzuceni. To opowieść o podejmowaniu dobrych i złych decyzji, uczeniu się na błędach, odnajdywaniu w sobie odwagi, o porażkach i uczeniu się na nich. To historia chłopaka i dziewczyny, którzy pragnęli po prostu odnaleźć się w świecie, ale zanim do tego doszło musieli dorosnąć, zaakceptować własną przeszłość, uwierzyć w siebie oraz w to, że są warci wysiłku i nie pozwolić, by to strach definiował ich działanie. Autorka w swojej książce udowodniła, że życie zawsze boli, ale to wcale nie oznacza, że trzeba się przed nim chować. Chodzi o to, by porzucić obawy o byciu niedoskonałym. Uczula na to, żeby odnaleźć w sobie pasję i robić w życiu to, co nas cieszy. Za pomocą prostych słów pomaga zaakceptować, że bycie kochanym i chcianym jest w porządku, tak samo jak bycie widzialnym i słyszalnym, a rany i doświadczenia kształtują nas i uczą, nie sprawiają, że stajemy się brzydsi i niegodni uwagi. To jednak nie wszystko.

Pełna recenzja na blogu - zapraszam :)
http://www.smooky.pl/2017/07/63-co-przyniesie-wiecznosc-jennifer-l.html

Ewelina Nawara, myfairybookworld.blogspot.com

ilość recenzji:110

brak oceny 24-04-2017 13:30

Mallory i Ryder mieli nieszczęście wychowywać się w rodzinie zastępczej, takiej, do której dzieci nigdy nie powinny trafić. Jednak przetrwali to. Ryder dbał o bezpieczeństwo Mallory najlepiej jak umiał, ściągał gniew przybranego ojca na siebie, byleby ona była bezpieczna. Pewnego dnia w wyniku nieszczęśliwego wypadku zostają rozdzieleni i przez cztery lata nie mają ze sobą kontaktu. Te lata były dla Mallory walką z przeszłością, z nowymi rodzicami u boku próbowała zapomnieć o wydarzeniach z zastępczego domu i stanąć na nogi. Przez te lata uczyła się w domu, nie czując się na siłach, by nawiązać kontakty z rówieśnikami. Po czterech ciężkich latach postanawia pójść do normalnej szkoły. Niespodziewała się, że pierwszego dnia spotka Rydera, jedyną osobę, która troszczyła się o nią w dzieciństwie. Dziewczyna zastanawia się, jak wygląda teraz jego życie i czy poradził sobie z wydarzeniami z przeszłości. Prawda okaże się jednocześnie druzgocąca, jak i wyzwalająca.

Kolejna świetna książka tej autorki, a wiem, co mówię, bo przeczytałam wszystkie jak dotąd wydane jej książki. Tematyka poruszana w Co przyniesie wieczność pojawiała się w wielu innych książkach, jednak czytając historię Mallory i Rydera nie czułam, jakbym znała tę historię, nie miałam ochoty powiedzieć ale to już było.
Jak już mogliście zauważyć, głównymi bohaterami są Mallory i Ryder, ale pozostałe postaci również są warte uwagi. Mallory w dzieciństwie przeżyła koszmar, ze skutkami, którego ciągle się zmaga. Nieśmiałość, problemy z wyrażeniem słowami, tego, co kotłuje jej się w głowie, ucieczka w głąb siebie przed rzeczywistością to tylko wierzchołek góry jej problemów. Dzięki Rosie i Carlowi ma kochający dom i wsparcie w walce z przeszłością.
Ryder na pierwszy rzut oka wydaje się silny i zdawać by się mogło, że przeszłość nie odcisnęła na nim piętna, ale pozory mylą. Tym razem to Mallory jest tą, która musi być silną, by pomóc Ryderowi wyjść z jego problemów.
Ta dwójka przechodzi długą i trudną drogę ? oboje ewoluują, stając się prawdziwymi wersjami siebie. Powoli odkrywając prawdę o sobie, zostawiają przeszłość w tyle, starając się, by przyszłość była miejscem bezpiecznym i pełnym miłości.

Co przyniesie wieczność to książka pełna emocji, cierpienia i miłości. To historia opisująca ciężką drogę do uzdrowienia, zabicia demonów przeszłości i rozpoczęcia życia na nowo. Radość, smutek, miłość, żal, dobro i zło, to wszystko znajdziecie w tej książce, a autorka pokazuje, że wszyscy i wszystko, co nas otacza, kształtuje nas na ludzi, jakimi jesteśmy. Cudowni bohaterowie, historia trudnego dzieciństwa i drogi do lepszej przyszłości ? Jennifer L. Armentrout po raz kolejny pokazała, że potrafi stworzyć świetną, emocjonalną powieść, a Co przyniesie wieczność to książka, którą musicie przeczytać.

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 11-04-2017 14:00

W końcu trafiłam na książkę Jennifer L. Armentrout, która mi się podobała! Cieszę się, bo nie ukrywajmy (a wręcz cieszmy się!), książka ta jest sporą cegiełką. W ogóle, czy ta okładka nie jest piękna? Nie mogę przestać się nią zachwycać. A przecież nie jest szczególnie wyszukana... Ale te kolory, te dłonie - cały przekaz na okładce. Super! Czasami żałuję, że Filia nie pokusi się o wydawanie niektórych swoich książek w twardej oprawie. To byłaby pełnia szczęścia.


Klimatem i treścią przypomina sławne i kochane przez wiele czytelniczek Hopeless. Nastolatkowie pokrzywdzeni przez los. Jedna milcząca dziewczyna i jeden tajemniczy chłopak. Znają się od dzieciństwa. On chronił ją przed złem. Ona po prostu go kochała. Jedno wydarzenie sprawiło, że zostali rozdzieleni. Zadziwiające, że potrafili żyć bez siebie. W tej samotni. W świecie, który ich nie rozumie. Po tym, kiedy los spłatał im figla, rozdzielając ich, teraz moneta się odwróciła i przyszedł czas na spotkanie. Mallory, milcząca, cicha, szara myszka, której strach przysłonił radość życia w końcu może odetchnąć... Jej bohater wrócił. Jednak czy wszystko jest takie, jakie chciałaby aby było? Rider się zmienił, znalazł dziewczynę... I ma swoje tajemnice. Czy w jego życiu jest miejsce dla Mal?

Bardzo podoba mi się pomysł, jak i jego wykorzystanie. Autorka pokazała nam na przykładzie swoich postaci, jak łatwo można się rozsypać, a jak ciężko później wszystko posklejać w całość. Przyznaję, że w pewnym momencie, gdzieś w pierwszej połowie książki, zastanowiłam się, czy aby na pewno fajnie się to rozwinie. Czy aby na pewno zapałam większą sympatią do bohaterów... I, czy wczuję się w treść. Obawy szybko się jednak rozwiały. Bohaterów pokochałam. Rozwinęło się idealnie, a czy się wczułam? Emocji było bez liku i ciężko byłoby stwierdzić, że się nie wczułam. Otworzyłam się na treść, na te uczucia i relacje bohaterów - nie dało się inaczej. Czasami zachowanie Mallory lekko mnie denerwowało, ale zaraz przypominałam sobie, co ta biedna dziewczyna przeżyła i pomyślałam, że ma prawo zachowywać się tak, a nie inaczej.

Jest miłość, jest smutek, radość, rozpacz... Są świetnie i dogłębnie przedstawieni bohaterowie. Jest poruszająca historia napisana fajnym i lekkim tonem. A najważniejsze - autorka nie przerysowała ani dramatu, ani wątku miłosnego. Wszystko jest w punkt! Jak dla mnie, jest idealnie. Gorąco polecam i czekam na kolejne tego typu, książki autorki. Wiem, że na pewno mi się spodobają!

...