Po lekturze Cienia Endera ucieszył mnie fakt, że wydano kolejne części serii. Opowieść o Groszku i jego przygodach była ciekawą lekturą, dzięki której mogliśmy z nieco innej perspektywy zajrzeć w uniwersum Gry Endera. Ponieważ Cień Endera był opowieścią równoległą do Gry Endera, nie było żadnego problemu z odnalezieniem się w fabule i opisywanym świecie. Cień Hegemona to już nieco inna sprawa. W tej części obie historie stanęły na rozdrożu i każda biegnie nieco innym torem. Dzięki temu Cień Hegemona daje możliwość opowiedzenia nowej historii, niekoniecznie związanej tak mocno z Enderem.
Cień Hegemona to utwór, w którym dominującym motywem jest wojna. W tej części znajdziemy mnóstwo informacji o logistyce, planowaniu, wojskowej strategii ? starcia pomiędzy Groszkiem a jego przeciwnikiem wprawią w zdumienie nawet niedoświadczonego stratega. Różnica pomiędzy tą częścią a poprzednią polega głównie na tym, że tutaj akcja rozgrywa się na Dalekim Wschodzie, a role, które przypisane były robalom, teraz zajmuje ludność Chin i Indii.
Autor oprócz wrażeń związanych z wojną, dostarczył nam sporo informacji na temat rodzin naszych bohaterów. Dowiemy się o tym, jak ukształtowały się postawy dzieci i na jakich wzorcach opierały one swoje osądy oraz działania. Autor poruszył także kwestie dotyczące zemsty, wyalienowania czy też odpowiedzialności. Relacje pomiędzy bohaterami zapewniają duże pole manewru do przedstawienia właśnie takich kwestii i zachowań. Autor może dokładnie przedstawić ludzką psychikę oraz zachowania w sytuacjach wymagających podjęcia szybkich decyzji.
http://isztarbooks.blogspot.com/2014/09/cien-hegemona-orson-scott-card-recenzja.html