Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Cała prawda

książka

Wydawnictwo Bukowy Las
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Niezwykła opowieść o wielkich pytaniach, ważnych chwilach i niesamowitej wyprawie
Mark jest zupełnie zwykłym chłopcem - ma najlepszą przyjaciółkę o imieniu Jessie, ukochanego pieska, lubi robić zdjęcia oraz pisać haiku, a także marzy o tym, by kiedyś wspiąć się na pewną górę.
Jednak pod jednym bardzo ważnym względem Mark różni się od swoich rówieśników. Jest poważnie chory, na tyle poważnie, że połowę życia spędza w szpitalach, poddawany różnym terapiom. Mimo to nikt nie potrafi powiedzieć, czy chłopak ma szanse na wyzdrowienie.
Zmęczony tym wszystkim Mark postanawia spełnić swoje marzenie, choćby miała to być ostatnia rzecz, jaką zrobi w życiu. Zabiera tylko aparat fotograficzny oraz zeszyt, w którym zapisuje haiku, i opuszcza dom, aby z psem u boku zdobyć szczyt góry Rainier.
Bo nigdy nie jest za późno na przygodę życia.

`Wzruszająca, wspaniała powieść, która sprawia, że chce się objąć głównego bohatera i mocno go przytulić`. Holly Goldberg Sloan, pisarka.

`Emocjonująca historia o walce o przetrwanie (...) porywająca lektura`. PUBLISHERS WEEKLY.

`Cała prawda ma dwóch fascynujących narratorów - chłopca, który wyruszył zdobyć szczyt góry, i dziewczynkę, która została i martwi się o niego. To głęboko poruszająca i trzymająca w napięciu historia`. KIRKUS REVIEWS.

Pięknie napisana, pełna ciepła powieść o życiu i śmierci, przyjaźni i miłości, ciężkiej chorobie i wielkich marzeniach.

Cała prawda to Gwiazd naszych wina dla młodszych czytelników, a jednocześnie książka, która poruszy ludzi w każdym wieku.

Wartościowa i wciągająca lektura, która pozostawia ślad w sercu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Bukowy Las
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 01.03.2016

RECENZJE - książki - Cała prawda

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

CynamonKatieBooks

ilość recenzji:33

brak oceny 17-04-2016 00:51

"Może chce choć raz być bohaterem. Może odebrano mu wszystko inne: przyjaciół, rodzinę, przyszłość. Wszystko, co chciałby robić. Całe życie. Może więc pozostała mu tylko jego śmierć. To jedyne, na co ma wpływ. Więc tego chce."

Mark jest zupełnie zwykłym chłopcem ? ma najlepszą przyjaciółkę o imieniu Jessie, ukochanego pieska, lubi robić zdjęcia oraz pisać haiku, a także marzy o tym, by kiedyś wspiąć się na pewną górę. Jednak pod jednym bardzo ważnym względem Mark różni się od swoich rówieśników. Jest poważnie chory, na tyle poważnie, że połowę życia spędza w szpitalach, poddawany różnym terapiom. Mimo to nikt nie potrafi powiedzieć, czy chłopak ma szanse na wyzdrowienie. Zmęczony tym wszystkim Mark postanawia spełnić swoje marzenie, choćby miała to być ostatnia rzecz, jaką zrobi w życiu. Zabiera tylko aparat fotograficzny oraz zeszyt, w którym zapisuje haiku, i opuszcza dom, aby z psem u boku zdobyć szczyt góry Rainier. Bo nigdy nie jest za późno na przygodę życia...

"Teraz moja kolej. Moja kolej, by żyć pięknie i odważnie. Moja kolej, by żyć, dopóki nie umrę."

"Oskar i Pani Różna" to jedna z moich ulubionych krótkich książek, ile razy bym jej nie czytała, to i tak zawsze przeżywam całą historię od nowa. Tematyka chorób, a zwłaszcza nieuleczalnie chorych dzieci, niezwykle mnie wzrusza. Lubię czytać o "takich" sprawach. Zawsze dają do myślenia i pokazują nam, że tak naprawdę nie doceniamy najważniejszej rzeczy jaką posiadamy. Mianowicie, możliwość życia. Dlatego kiedy tylko przeczytałam opis "Całej prawdy", wiedziałam, że jest to dla mnie pozycja obowiązkowa. Na szczęście i tym razem moja intuicja mnie nie zawiodła, bo polubiłam historię Marka od pierwszych rozdziałów... I tak, z jednej strony jest to coś podobnego do powieści napisanej przez Erica Emmanuela Schmitta, a z drugiej, to zupełnie inna historia, ale również o chorym chłopcu, który nie zasługiwał na to co go spotkało. Mark to bardzo sympatyczny bohater, którego nie da się nie polubić. Jego determinacja i wola walki, były czymś niezwykłym. Nie wiem czy ja zdobyłabym się na taki wyczyn, więc podziwiam Marka za jego odwagę w tak młodym wieku. A jeżeli chodzi jeszcze o innych bohaterów, powiedzmy nie ludzkich... to Beau - pies bohatera, to moja druga ulubiona postać wykreowana przez autora. Tak oddanego i kochającego pieska można tylko pozazdrościć, ale w niektórych momentach miałam o niego wielkiego stracha. Zawsze tak mam, zawsze bardziej szkoda mi zwierząt niż ludzi. (Czy jestem jedyna? :) )

"Cały świat jest burzą i wszyscy się czasami w niej gubimy. Szukamy szczytów skrytych w chmurach, które nadają życiu jakąś wartość, jakby to miało znaczenie. Czasami udaje nam się je zobaczyć. A potem idziemy dalej."

Książką jest napisana dosyć prostym i przyjemnych językiem, co tylko ułatwia jej czytanie. Dodatkowo mamy obrazki! Tzn. informujące nas tylko ile drogi do pokonania zostało bohaterowi do zamierzonego celu, ale zawsze coś. Kolejną rzeczą, która mi się strasznie podobała w tej pozycji, są trzywersowe wierszyki, tzw. haiku. Zawsze muszą posiadać tę samą ilość sylab w jednym wersie (5,7,5). Przez to sama próbowałam zacząć pisać takie wierszyki, ale z moim talentem, nie wyszło... :D

Podsumowując: "Cała prawda" to naprawdę wartościowa i godna uwagi książka. Uczy nas, że nie należy łatwo się poddawać i iść cały czas naprzód, mimo powracających tych samych problemów. A zwłaszcza nie możemy poddawać się takim rzeczom jak choroba. Jest to jak najbardziej motywująca pozycja i może nie zachwyciła mnie tak bardzo jak "Oskar i Pani...", ale uważam, że jest bardzo dobra i na pewno kiedyś do niej wrócę :).

emma tetka, http://testowanieartdzieciece.blogspot

ilość recenzji:406

brak oceny 31-03-2016 09:17

"Cała prawda" to powieść, obok której nie można przejść obojętnie, historia przy której nie sposób nie uronić łzy, zastanowić się nad własnym życiem, własnymi marzeniami. Opowiada ona o kilku dniach wyrwanych z życiorysu kilkunastoletniego chłopca. Mark właśnie dowiedział się, że choroba z którą zmagał się od lat powróciła. Znów musi poddać się leczeniu, po raz kolejny pójść do szpitala, walczyć... Chłopiec ma tego dość. Zamiast ryzykownej terapii postanawia uciec z domu, spełnić marzenie, które teraz wydaje się być tak odległe i nierealne. Opuszcza rodziców, przyjaciółkę i wyrusza do Raju aby zdobyć szczyt góry Rainer...

Lektura chwyta czytelnika za serce już od pierwszej strony. Stopniowo poznajemy bohatera, który często wspomina swoje dotychczasowe życie co uświadamia nam dlaczego właściwie zdecydował się na tak odważny krok. Śledzimy walkę Marka z chorobą a jednocześnie jego determinację w dążeniu do realizacji marzeń.

"... rozmyślałem o tym, co mnie czekało. Ku czemu zmierzam tam wysoko w chmurach. O tym, dokąd i dlaczego wędrowałem. Odczuwałem wszelkie możliwe rodzaje smutku a także determinacji. Wśród moich rozważań ani razu nie pojawiła się myśl, by zrezygnować..."

Książka ma niezwykły klimat. Mimo prostej nieskomplikowanej treści, przygody zupełnie realnej bo przecież nie jest niczym nadzwyczajnym zdobycie szczytu góry, ma w sobie coś niesamowitego. Porusza trudny temat choroby i śmierci, trudny nie tylko dla dzieci czy nastolatków, trudny dla każdego z nas. Mark mimo swojego młodego wieku podchodzi do niego bardzo dojrzale. Wie, że śmierć jest nieunikniona, spodziewa się jej, czeka. Liczy jednak, że zdoła wejść na górę, spełnić marzenie a potem jest mu już wszystko obojętne. W drodze na szczyt coś się w nim jednak zmienia, o mały włos nie ginie towarzysz jego wyprawy - piesek Beau. To wydarzenie wstrząsa chłopcem tak bardzo, że pragnie dalej żyć, podjąć walkę, na chwilę zrezygnować z marzeń.

"...Nie chce umierać, Beau. Nie tutaj. Gdy to powiedziałem, głośno w ciemnościach wobec potężnej góry, złość i samotność, które mnie dręczyły, rozwiały się jak chmury otaczające szczyt..."

Myślę, że warto sięgnąć po tę publikację. Może nie kończy się jakimś wielkim happy endem ale zakończenie i tak jest przecież optymistyczne, daje nadzieję. Niewiele jest na rynku takich książek i w sumie nieczęsto też sięgamy po lektury, wiedząc, że opowiadają o ciężkiej chorobie, walce o życie. Ta publikacja, historia Marka opowiedziana jest w sposób ciepły i prosty, ukazuje czytelnikowi jak ważne w życiu każdego z nas są przyjaźń, rodzina, cel w życiu dla osiągnięcia którego warto wstać z łóżka i walczyć z przeciwnościami losu. Zdecydowanie warto poznać tę wzruszającą, dramatyczną nawet historię bo przecież również życie takie pisze. Polecam ;)